Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 23:40



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 490 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 33  Następna strona
 O aborcji raz jeszcze 
Autor Wiadomość
Post 
"Usunac ciaze" - coz za okropne okreslenie!
Gdzie usunac?
Nie jest to zadne "usuniecie", jest to zabicie dziecka.
A rodzice i tak pozostaja rodzicami.
Matka pozostaje matka ale dziecka niezywego, gdyz matka kobieta staje sie od momentu poczecia.
Zabicie malutkiej, niewinnej osoby przez wlasna matke, ktora powinna wlasne dziecko ochraniac bo przeciez juz od poczatku powinna je kochac, jest wielka tragedia dla calej rodziny, tragedia, ktorej w memencie zabiegu tzw "aborcji" rodzice jeszcze nie sa do konca swiadomi.


Pt lip 07, 2006 16:30
Post 
Paschalis:
Cytuj:
Czyli jak mam ciężko chore dziecko to mam je zabić żeby przypadkiem nie musiało cierpieć w życiu?

Ty raczej ciąży nie możesz usunąć, najwyżej komuś...

Wszystko zależy od tego jak chore jest dziecko, już to pisałam przecież sto razy. Mówimy o przypadkach nieuleczalnych, beznadziejnych, w których to życie jest tylko cierpieniem, np. "płód arlekina".


Pt lip 07, 2006 17:47
Post 
Dziecko moze powaznie zachorowac i w pozniejszym wieku.
I co wtedy?


Pt lip 07, 2006 17:57

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Wtedy już za późno...


Pt lip 07, 2006 18:30
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Lucyna napisał(a):
Dziecko moze powaznie zachorowac i w pozniejszym wieku.
I co wtedy?

Każdy człowiek zawsze może ciężko zachorować. Choćby całe życie był zdrów jak ryba.

A czasami i może zginąc na ulicy, bo mu coś na głowę spadnie. To jest powód, żeby nie wychodzić na ulicę :?: :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt lip 07, 2006 18:51
Zobacz profil WWW
Post 
ToMu, czy Ty zrozumiales co ja napisalam?

Nie mozemy zabijac dzieci z tego powodu, ze sa chore, i nie wazne jest w jakim czasie zachoruja, czy jest to okres embrionalny, wczesnego dziecinstwa czy tez pozniejszy.
Zycie ludzkie ma taka sama wartosc od poczecia poczawszy az do smierci.


Pt lip 07, 2006 19:08

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Nie zgodze się dziecko poczęte to jeszcze nie człowiek przynajmniej przez te pierwsze 4 tygodnie.


Pt lip 07, 2006 19:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56
Posty: 573
Post 
Rita napisał(a):
Wyjątkowa zdolność naginania czyichś słów do swoich poglądów. Naprawdę zaskakująca!


Tak ta zdolnosc to juz w swiecie klamstwa i obludy zostaje zapomniana a nazywa sie "nazywanie rzeczy po imieniu".
Rita napisał(a):
Raczej by nie zrzucili bo miałam szczęście urodzić się zdrowa. Ale jakbym miała urodzić się z jakąś potworną chorobą to wolałabym, żeby moja matka miała odwagę usunąć ciążę.

No widzisz a ja bym moze sobie pofrunal bo bylem wczesniakiem z zoltaczka.... A teraz ... jestem calkiem pokaznym okazem homo sapiens... prawie 190cm i 135kg ( kulturysta ) ...

Wiesz ja duzej roznicy nie widze gdzie sie dziecko zamorduje czy w brzuchu kobiety czy poza nim... to i to to okrutne morderstwo najbardziej niewinnej istoty ludzkiej...

_________________
Obrazek


Pt lip 07, 2006 19:22
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
No widzisz a ja bym moze sobie pofrunal bo bylem wczesniakiem
z zoltaczka


No widzisz a ty znowu to samo... Czy ja mówiłam o takich chorobach jak żółtaczka? Na prawdę nie rozumiesz czy tylko udajesz. A może podać Ci listę chorób? Postaraj się chociaż zrozumieć... Chyba nigdy nie miałeś do czynienia z ludźmi naprawdę poważnie chorymi. Może przejdź się do hospicjum, gdzie e samotności umierają maleńkie dzieci z przerażającymi chorobami genetycznymi i wtedy mnie oskarżaj.


N lip 09, 2006 18:00
Post 
Zadna, nawet najciezsza choroba nie upowaznia do tego aby zabijac.
Matka nie zabije dziecka kiedy ciezko zachoruja a ma np. 2, 3, 8 czy tez 15 lat.
Dlaczego zatem przychodzi czasem pokusa, zeby zabic, w czasie kiedy dziecko jest najbardziej bezbronne?
Nie mozna ulegac takim pokusom.
Nasze sumienie wczesniej czy pozniej nam to wygarnie.
Nie zabijaj!
Jestes tylko posrednikiem w dawaniu zycia to Bog daje je kazdemu czlowiekowi.
Cierpienie jest wpisane w zycie kazdego czlowieka. Jest ono wielka tajemnica, i choc czasem jest trudno sie z nim zmagac ale nagrode za pokore przyjmowania cierpienia otrzymamy czasem dopiero kiedy juz nasze cialo umrze.


N lip 09, 2006 18:42
Post 
Lucyno, dla mnie jest wielka różnica pomiędzy płodem, który ma 2 tygodnie a dzieckiem które ma 2, 3, 8 czy 15 lat. Dla mnie nieporównanie większą zbrodnią jest zabicie dziecka, które już posiada świadomość swojego istnienia niż płodu który jeszcze nie posiada rozwiniętego układu nerwowego.
Nie mówimy tu o zabijaniu dzieci narodzonych a o aborcji. Nawet jeżeli ktoś nie widzi różnicy, to niech uszanuje że inni widzą.

Jeżeli miałabyś wybrać pomiędzy życiem dziecka dwuletniego a 2 tygodniowego płodu to co byś wybrała?

Pozatym powtarzam poraz kolejny że miałam na myśli choroby wrodzone, które nie dają szansy na jakikolwiek rozwój dziecka a przynoszą tylko cierpienia zakończone szybką śmiercią, więc podawanie takich przykładów jest totalnym nieporozumieniem.


N lip 09, 2006 20:42
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr gru 08, 2004 23:56
Posty: 573
Post 
Rita napisał(a):
No widzisz a ty znowu to samo... Czy ja mówiłam o takich chorobach jak żółtaczka?

Gdyby zoltaczka byla nieuleczalna przez wspolczesna medycyne to tez pewnie bys mnie wyskrobala ;)

Rita napisał(a):
Może przejdź się do hospicjum, gdzie e samotności umierają maleńkie dzieci z przerażającymi chorobami genetycznymi i wtedy mnie oskarżaj.

Moze poogladaj sobie filmy jak wyglada proces aborcji albo zdjecia plodow wlasnie po tym zabiegu....

Rita napisał(a):
dla mnie jest wielka różnica pomiędzy płodem, który ma 2 tygodnie a dzieckiem które ma 2, 3, 8 czy 15 lat. Dla mnie nieporównanie większą zbrodnią jest zabicie dziecka, które już posiada świadomość swojego istnienia niż płodu który jeszcze nie posiada rozwiniętego układu nerwowego.

Teraz to wacpanna demagogie uprawiasz prawie zadna kobieta nie wie po 2 tyg ze jest w ciazy.... poza tym nikt na tym etapie zycie plodowego nie robi badan DNA... wiec prosze jak juz chcesz sie porywac na takie argumenty to chociaz uczciwie....

_________________
Obrazek


Pn lip 10, 2006 9:52
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47
Posty: 342
Post 
No napisał(a):
Nie zgodze się dziecko poczęte to jeszcze nie człowiek przynajmniej przez te pierwsze 4 tygodnie.


Ha, tak się składa, że to czy dziecko jest chore można prawdopodobnie stwierdzić około 20 tygodnia życia płodowego.

_________________
www.pro-life.org.pl


Pn lip 10, 2006 13:27
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 17, 2004 15:47
Posty: 342
Post 
Rita napisał(a):
(...)
Jeżeli miałabyś wybrać pomiędzy życiem dziecka dwuletniego a 2 tygodniowego płodu to co byś wybrała?

Pozatym powtarzam poraz kolejny że miałam na myśli choroby wrodzone, które nie dają szansy na jakikolwiek rozwój dziecka a przynoszą tylko cierpienia zakończone szybką śmiercią, więc podawanie takich przykładów jest totalnym nieporozumieniem.


Rozumiem Twoje rozumowanie. Jednak patrząc na to z pozycji matki : dziecko jest jej dzieckiem, czy ma 5 mm czy 80 cm.
A mówiąc o wadach wrodzonych , co jest lepsze: zabicie rozwijajacego się dziecka, czy też zapewnienie mu jak najlepszej opieki i możliwość godnego pożegnania go ? To jest bardzo trudne, ale warto się nad tym zastanowić.


Pn lip 10, 2006 13:46
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
A mówiąc o wadach wrodzonych , co jest lepsze: zabicie rozwijajacego się dziecka, czy też zapewnienie mu jak najlepszej opieki i możliwość godnego pożegnania go ? To jest bardzo trudne, ale warto się nad tym zastanowić.

ale tu właśnie chodzi o dobro dzieka! a nie matki bo dla matki to zawsze będzie dramat!
Dla mnie lepsze jest zabicie płodu niż sprowadzanie na świat istoty która będzie tylko cierpiała
ja nikogo nie staram się przekonać! to jest moje zdanie i moje sumienie i jeśli ktoś ma inne podejście to potrafię to uszanować choć żal mi w tej sytuacji takiego malutkiego człowieczka

PS przepraszam za błąd w ilości tyg
PPS filmy o aborcji widziałam> ksiądz na religii puszczał! ale widziałam też różne filmy o potwornych chorobach genetycznych


Pn lip 10, 2006 15:13
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 490 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14, 15 ... 33  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL