| 
 
 
 
	
			
	
	 Wszechpolskość - czym jest dla nas ? 
        
        
            | Autor | Wiadomość |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Zapraszam na moje forum.Tam dział patriotyzm.Pozostałe działy pojawią się później.
http://www.mojeforum.net/xbn/
 
 |  
			| So lip 01, 2006 21:23 | 
					
					 |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Mieszek 
					Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
 Posty: 3638
   | na twojej stronce mały znaczek...
 a to jest trupia czacha   i myślisz, że kogoś tym zachęcisz?
  _________________
 Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
 
 więc śpiewaj duszo ma...   BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
 
 
 |  
			| N lip 02, 2006 12:15 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Mieszku,nie zauważyłem.Wygląd forum jest już zmieniony. 
 
 |  
			| N lip 02, 2006 15:17 | 
					
					 |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Mieszek 
					Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
 Posty: 3638
   | no teraz wygląda jakby nieco lepiej    co do tekstów nie będę się wypowiadał bo nie czytalem...
 może kiedys  _________________
 Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
 
 więc śpiewaj duszo ma...   BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
 
 
 |  
			| N lip 02, 2006 22:04 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Ale wróćmy do wszechpolskości,by nie odbiegać od tematu. 
 
 |  
			| Śr lip 05, 2006 8:58 | 
					
					 |  
				|  |  |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Wszechpolskość to poprostu przywiązanie do całej Polski i nie tylko do regionów.Wszechpolskość to polskość w całej pełni i aktywne zaangażowanie (całym sobą) w sprawy naszej Ojczyzny.Polskość to przywiązanie do Ojczyzny ale mniejszy zakres zaangażowania ograniczony głównie do udziału w wyborach i w świętach narodowych.Tak to odczytuję. 
 
 |  
			| Pt lip 07, 2006 9:28 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   |  Każdy człowiek rodzi się w pewnym kontekście kulturowym, a ponieważ świat na którym żyjemy jest generalnie piękny, ludzie przywiązują się do tego piękna zgodnie ze specyfiką swojej kultury.
 Będziesz miał więc zarówno patriotyzm brytyjski, francuski, niemiecki, polski, białoruski jak i rosyjski.
 Z tym, że nie ma nic takiego co by umożliwiało wartościować te przeżycia estetyczne. Nie ma sensu mówić, że patriotyzm francuski jest czymś wartościowszym niż niemiecki lub na odwrót. Trzeba również pamiętać, że człowiek jest jak chorągiewka, która bardzo się przywiązuje do tej kultury, w której się urodzi. Nie byłbyś bardzo przywiązany do polskiego kontekstu kulturowego, gdybyś się urodził we Francji. Wtedy nie mówiłbyś o wszechpolskości. Mógłbyś również urodzić się w Niemczech.
 
 Właśnie to mnie trochę zastanawia. Takie pojęcie jak Wszechpolskość, jeśli ma cokolwiek znaczyć, oznacza zaabsorbowanie umysłu tym wszystkim co da się podciągnąć pod "wartości związane z polskością". W tym momencie, w istocie, człowiek traci świadomość, że mógłby się urodzić w innym kraju i być równie dobrze przywiązany do innego narodu. To zaś oznacza milczące przewartościowanie swojego narodu nad innymi.
 
 A to jest niebezpieczne. Zapewne trudno Ci zrozumieć dlaczego, ale wyobraź sobie, że jakiś młody Niemiec przewartościowałby swój kontekst kulturowy nad Twoim. Co byś o nim myślał? Bo on by śpiewał "Deutschland, Deutschland über alles".
 
 
 
 |  
			| Pt lip 07, 2006 9:43 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Nie miałbym nic przeciw tej osobie,dopóki byłaby pokojowo nastawiona.W sumie nacjonalizm bez przemocy nie jest szkodliwy.Owszem znam hymn Niemiec.Jest to uber alles,ale nikt nie ma do tego awersji i nie obraża się na Niemców. 
 
 |  
			| Pt lip 07, 2006 9:50 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Mieszek 
					Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
 Posty: 3638
   |  niemieckie "iber ales" jest bardzo nietrafione jak pokazuje historia
nie można wartosciować ojczyzny swojej czyli np Niemiec nad Boga lub honor
 Polacy istnieja bo zawsze wołali
 Bóg Honor Ojczyzna
 Honor przed Ojczyzną moi drodzy a to znaczy, że rodzina jest wazniejsza gdy jej honor jest zagrożony lub nasz własny
 dlatego Polak nie pójdzie do pracy gdy jego rodzinę ktoś napadnie
 ale pójdzie z nożem szukać bandyty albo z bronią jakąś inną
 tacy jestesmy
 
 kazdy obrazi się gdy jakiś pajac kopnie dziecko czyjekolwiek np
 albo będzie je napiętnował seksualnie [pedofilia ostatnio bardzo prześladowana]
 to jest obejmowanie swym umysłem naszej wspólnej egzystencji poczucie narodowe po prostu
 
 osoby spoza narodów i nie mające wiedzy na temat często pokazuja jak im jest los czyjegoś dziecka z obcego plemienia obojętny
 to my wysyłamy humanitarne przesyłki
 natomiast do nas jeszcze żadna nie dotarła np z Afryki...
 a znajduje się tam dośc bogatych społecznosci!
 oto co wykształca w osobach pojęcie narodowe i jego propagowanie wśród ludzi
 _________________
 Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
 
 więc śpiewaj duszo ma...   BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
 
 
 |  
			| Pt lip 07, 2006 19:37 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Tak.Najpierw jest wiara a później Ojczyzna.Trochę przesadziłem i przepraszam. A zatem kochać kraj  pamiętając o tym co wieczne. Nie wytyczono chyba granic między patriotyzmem,nacjonalizmem a bałwochwalstwem.Bałwochwalstwem będzie sytuacja,gdy Ojczyzna stanie się bożyszczem.Na szczęście żaden ruch narodowy w Polsce nie szedł i nie idzie w tym kierunku.Naród za bożyszcze uważali jedynie naziści i doszło do tragedii.
Owszem śpiewają Niemcy uber alles,ale to może rodzić niebezpieczeństwo.Uber alles jest zgubne. Polski hymn nie ma odpowiednika uber alles i nasz kraj trwa.
 
 Teraz o nacjonalizmie.Co sądzicie.Czy nacjonalizm to bałwochwalstwo i egoizm czy niekoniecznie ? Dopóki nikt Ojczyzny nie uzna za bożyszcze to dobrze,jeśli nacjonalizm będzie bez przemocy to może być. No to mamy niezłą zagadkę i nowe spojrzenie na miłość do Ojczyzny.A co z tzw.nacjonalizmem chrześcijańskim ?
 
 
 |  
			| Pt lip 07, 2006 20:02 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Anonim (konto usunięte) 
					
				   | Widzę,że powstaje nowy patriotyzm na forum.Może odrodzi się nowa wszechpolskość. 
 
 |  
			| Pt lip 07, 2006 20:08 | 
					
					 |  
		|  |  
			| Mieszek 
					Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
 Posty: 3638
   |  jak rozumiesz nacjonalizm bez przemocy?
 wyobrażasz sobie obronę ojczyzny rzucanie tekstów typu "nie owlno" "nie bij" "ała ale to boli, ty nie powinieneś tak robic" ?
 poza tym nie odradza się tylko trwa    ja wychowałem się na Solidarności
 jej hasła jej duch utkwił w mojej duszy
 papież Polak, Solidarność, Wałęsa, potem Krzaklewski i teraz Kaczyński
 myśle że cały czas jestem w "nurcie" narodowego pojęcia
 to nie jest ważne kto z tych narodowców rządzi 
 wazne jest by była spójnośc działania
 cel trzeba wytyczyc i go popierać
 dziś jest jeszcze raz powiem idea Milosierdzia 
 musimy ja wypracować w naszym pokoleniu
 trzeba się postarać    kazdy ma tutaj coś do roboty
 jaki następny cel?
 nie wiem ale jesli utracimy państwo nasze to zapewne będzie to dążenie do wskrzeszenia państwa...
 nacjonalizm chrześcijanski?
 ja uważam, że na urzędach powinni być chrześcijanie i nikt inny
 uważam tak za Konecznym    potem możemy dalej prowadzić zaostrzenia...
 chodzi jednak mi głownie o etykę
 w tej chwili szczytem marzeń jest ateista z tą samą etyką..._________________
 Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
 
 więc śpiewaj duszo ma...   BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
 
 
 |  
			| Pt lip 07, 2006 20:23 | 
					
					   |  
		|  |  
			| wozz 
					Dołączył(a): Śr kwi 05, 2006 19:46
 Posty: 62
   |  Dla mnie idea wszechpolskości (ta z definicji na 1 stronie tematu) jest kompletną pomyłką. Przede wszystkim Naród Polski istniał przed chrześcijanstwem, będzie istniał po chrześcijanstwie i do szczęścia wcale go nie potrzebuje. Poza tym prezentuje podejście totalitarne - "jedynie słuszna idea" nie istnieje - Naród najlepiej rozwija się w pluraliźmie i tolerancji dla odmienności. TAka obsesja na punkcie polskości prowadzi przeważnie do tępego nacjonalizmu i tępych nacjonalistów przyciąga. We współczesnym świecie różnice między narodami coraz bardziej się zacierają i dla tego postawa nacjonalistyczna ( nie mylić z patriotyczną) ma słabsze uzasadnienie. Dla mnie osobiście liczy się indywidualny człowiek a nie jego pochodzenie etniczne. Ja osobiście jestem patriotą "praktycznym"- urodziłem się jako Polak, czuję się związany z tym krajem emocjonalnie i kiedy trzeba to staram się reprezentować go jak najlepiej i nie dać mu zrobić krzywdy. I uważam za Polaka każdego kto się nim czuje a więc również Żydów, Murzynów, Arabów  i innych "nieprzyjaciół" wszechpolaków.
 Cytuj: Zresztą parady to sprawka lewicy związanej z "czerwonymi".Zakaz pedałowania to nic złego (nie mylić z rowerami). Nie każdy radykalizm jest zły. Ja też nie lubię homoparad. Niech Lublin zostawią w spokoju. W razie czego trzeba stanąć w obronie normalności."Zakaz pedałowania" to agresja w czystej postaci a więc jest zła. Ja również nie lubię "homoparad" podobnie jak "MWparad" czy "KRKparad". I co? Mam isć i wszystkich bić w imię "obrony normalności" która w rzeczywistości nie jest niczym innym tylko moim "widzimisię". Poza tym nie wszyscy którzy mają poglądy inne niż są lewakami czy "czerwonymi" ( wtedy np. ja byłbym antykomunistycznym komunistą?). A ten radykalizm jest akurat zły.  Cytuj: ja uważam, że na urzędach powinni być chrześcijanie i nikt inny uważam tak za Konecznym
 Tradycyjnie utożsamiasz chrześcijaństwo z moralnoscią a to błąd i to duży[/quote]_________________
 ŻYCIE WOLNOŚC GODNOŚĆ MIŁOŚĆ PIĘKNO PRAWDA DOBRO TOLERANCJA = CZŁOWIEK
 
 
 |  
			| Wt sie 15, 2006 20:14 | 
					
					   |  
		|  |  
			| Mieszek 
					Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
 Posty: 3638
   |  nie utożsamiam tylko chrześcijaństwa z moralnoscią jak i tylko ateistów
 jak pisałem wyżej szczytem marzeń jest znaleźć ateistę który przedstawia soba moralność w zgodzie z KK [niekoniecznie w zgodzie z księżmi]
 popełniasz natomiast błąd naukowy gdy  piszesz o Polakach jako o Narodzie w czasach np Mieszka I
 wtedy jeszcze nie było sprecyzowane te pojęcie a cały zgiełk roznijał się nawet nie o państwowość jako taka ale o władzę książęcą 
 państwowość dopiero była "w trakcie" tworzenia
 nawet nie było urzadzeń państwowych jakie dziś widzimy
 były natomiast osady przeznaczone na walkę z najeźdźcą 
 to były osady zewnętrzne zwane "opolem"
 i z tąd między innymi z tamtych wieków bierze się nazwa Opole
 to była taka zewnętrzna osada wojennie urządzona na którą łożono by ją utrzymać
 proces sam tworzenia urzadzeń był ardzo powolny tak samo myśl narodowa bardzo powoli kiełkowała w umysłach ludzi
 czy umiesz sobie wyobrazić kogoś w dawnej Polsce wieku 10 z książką w ręce?
 a rozumiesz to, że tylko umysły wykształcone na pewnym poziomie rozumieją co to jest "Polska"?
 nawet dziś spotyka się kompletnych ignorantów nastawionych na bimber i insze trunki 
 to cała ich ojczyzna
 butelka
 chcesz widzieć naród w mentach kozackich twoja sprawa [narzucone przeze mnie tobie   - dla wyjasnienia ściślejszego]
 chcesz widzieć naród w luźno związanych osadach na Pomorzu czy Śląsku w pierwszych wiekach jakiegoś tam większego zrzeszenia Polaków?
 też twoja sprawa
 lecz ja nie potrafie powiedzieć o kimś kto sprzedałby za michę jedzenia wszystko i wszystkich Polak
 taki właściwie to nigdzie nie ma ojczyzny o nic nie dba i o niczym ważniejszym nie myśli
 potem sa problemy gdzie tu takiego pochować [w naszych czasach] bo nikt go nie chce..._________________
 Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
 
 więc śpiewaj duszo ma...   BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
 
 
 |  
			| Wt sie 15, 2006 20:45 | 
					
					   |  
		|  |  
			| filippiarz 
					Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
 Posty: 4608
   | wozz napisał(a): Cytuj: ja uważam, że na urzędach powinni być chrześcijanie i nikt inny uważam tak za Konecznym Tradycyjnie utożsamiasz chrześcijaństwo z moralnoscią a to błąd i to dużyJeśli to byliby wyłącznie chrześcijanie-protestanci, to czemu nie...    A moralność to rzecz nabyta, zależna od wychowania i ustaleń... Niektóre filozofie wschodu traktują moralność jako zło - pułapkę duchową prowadzącą do konflitów międzyludzkich... 
 Jestem skłonny przyznać rację takim stwierdzeniom - patrząc na zachowanie niektórych ludzi, należących do fundamentalnych odłamów islamu, chrześcijaństwa (niby bzdura - a jednak   ...) i judaizmu - czyniące zło w "słusznej sprawie", to nic tylko siąść i płakać._________________
 "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 
  "Inter faeces et urinam nascimur".
 
 
 |  
			| Wt sie 15, 2006 23:50 | 
					
					   |  
		|  |  
 
	|  | Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach
 Nie możesz edytować swoich postów
 Nie możesz usuwać swoich postów
 Nie możesz dodawać załączników
 
 |  
 |