Sory, ale już się mnie o to pytałeś i Ci to wytłumaczyłem.

Widać niezbyt przekonująco

Pomyślmy...A co gdy[ czynisz/myślisz że ]dobro ale tylko pogarszasz całą sytuacje...Pojawia się pytanie skąd szatan o tym wiedział,czy może być wszechwiedzący tak jak Bóg?
Bo inaczej skąd by wiedział co ci szeptać,musiałby znać przyszłość...
Może więc tylko prawie całe zło jest zasługą szatana jednak prawie jak wiemy robi różnice
No a co w sytuacji gdy trzeba zrobić coś złego by wyszło z tego większe dobro wtedy to Bóg,szatan czy może obaj naraz?

Obiektywne zło nie istnieje. Złem jest wszystko to co zostanie tak nazwane. Jeżeli zjedzenie jabłka zostanie nazwane złem-to będzie złem. Zło nie ma nic wspólnego z Bogiem, zło wymyślił człowiek żeby wartościować to co widzi. Bez człowieka nie ma zła, jeżeli sobie wyobrazimy że nie ma ani jednego człowieka to gdzie będzie zło?Czy złem będzie wybuch gwiazdy, tworzenie się nowej planety, zjedzenie antylopy przez lwa?Nie. Złem nazywa się wszystko to co jest niszczące, nie służy rozwojowi cywilizacji, to co większość ludzi uznaje za zło. Zło pochodzi wyłącznie od człowieka, nie od Szatana. Człowiek wymyślił szatana żeby usprawiedliwić własne złe zachowanie, bo łatwiej powiedzieć że do złego podkusił mnie szatan. Ciężko się mówi że to tylko ja popełniam zło. Szatan został wymyślony żeby zakryć tchórzostwo człowieka. Nie ma zła ani dobra, to tylko ludzie umówili się że coś takiego istnieje i doskonale sprawdza się to w życiu. Te pojęcia są potrzebne człowiekowi do funkcjonowania, odróżnianie 'zła' od 'dobra' ma znaczenie czysto użytkowe-jest niezbędne do rozwoju wysoko-rozwiniętych społeczeństw czy cywilizacji. Koniec i kropka. Zło jest 100%ludzkie, nie ma tu grama absolutu. Nie zmienia to faktu że zło jest niepożądane, niepotrzebne, niechciane itp, znaczy że jest złe

Proponuje przez to zdanie poprosić administratora o zmianę nicka na 5%katolik. Aha i żebyś się nie zdziwił kiedyś jak dowiesz się, że on istnieje. Ciesz się, że to szatan jest źródłem całego zła - inaczej byś już siedział w piekle na wieki.

Skoro szatan jest źródłem całego zła, to czemu ludzie mieliby być karani za zło które czynią?

Karani?? Przecież to oni sami wybierają szatana czyniąc zło i sprzeciwiając się miłości, podążają za nim, a ten na końcu ich wędrówki pokaże im tzw. "wała" i będą wiedzieli, że dali się mu zwieść, ale będzie już za późno na zmianę. Tak więc nie mówiłbym tu o karze. Zamiast mówiąc, że Bóg karze, to po prostu trzeba powiedzieć, że to człowiek sam wybiera taką drogę.

określ swoja nową tożsamość i wracaj na Ateistę... albo prowokuj dalej na obu forach

To sie w końcu zdecyduj, czy zło pochodzi od człowieka, czy od szatana. Czy piekło to kara, czy wolny wybór. I czy za czynienie zła będziemy karani czy nie, bo

sugeruje, że skoro szatan jest źródłem zła, to czlowiekowi kara nie grozi... Skoro uważasz, że za grzechy trafia się do piekła, to co ozancza powyższy cytat?

Proponuję troszkę przemyśleć to co piszę, a nie dać się "porwać" pierwszej myśli.

Zło pochodzi od szatana. Człowiek nie czyni zła sam z siebie, ale za jego namową. Żródłem jest szatan, człowiek coś w rodzaju wykonawcy. Piekło to wolny wybór, człowieka, który podążał za złem i nie chciał się nawrócić. Niestety człowiekowi kara grozi, bo nie można zrzucić odpowiedzialności na szatana i powiedzieć, że to biedny słaby człowiek dał się zwieść (oczywiści bywa tak czasem, ale w wielkiej liczbie przypadków, wina jest również po stronie człowieka, który ponosi współodpowiedzialność za zło, mimo tego, że jego źródłem jest szatan).

Powyższy (wtedy powyższy) cytat oznaczał, że gdyby to człowiek sam od siebie wybrał zło (a nie był kuszony) to prawdopodobnie to on byłby takim szatanem. A jak wiadomo królestwem szatana jest piekło.