Autor |
Wiadomość |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Słusznie, "Klątwa" fajna była
Ale jakoś nie mogę się przemóc do filmów, gdzie grają przedstawiciele rasy żółtej. Żadne uprzedzenie - tak, jakoś.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr lip 19, 2006 19:44 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
A ja tam lubię ich filmy. Są dowodem na to jak dysponując plastikowym szkieletem i dwoma litrami zielonego budyniu można zrobić niezły horrar (ring). Tylko trzeba przemóc barierę językową i nie zwracać uwagi na to ten śmieszny język. Inną wadą japońskich produkcji jest to że niestety nie rozróżniam bohaterów (wszyscy jakoś wyglądają podobnie;))
|
Wt lip 25, 2006 22:08 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Wczoraj obejrzałem taką... komedię? pt. "Mały Nicky". Cóż, może być.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Śr lip 26, 2006 7:08 |
|
|
|
|
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Little Nicky? To o tym synie diabła? Podobało mi się
Właśnie oglądam Jeźdźca bez głowy z Deppem i jest fajny. Więc teraz napalam się na Piratów z Karaibów. Szkoda tylko, że Orlando gra:/
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
Pt lip 28, 2006 23:24 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
"Jeździec bez głowy" - czyli "Sleepy Hollow". Dobre.
Wobec tego polecam - "The Hollow", kontynuację filmu w czasach nam współczesnych
A ja jeszcze ostatnio "Czas surferów" oglądałem
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
So lip 29, 2006 8:09 |
|
|
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
A ja widziałem ostatnio "V jak Vendetta" - bardzo miło się rozczarowałem
Oczekiwałem typowej bezmuzgiej strzelanko-kopaniny a film jest mocno osadzony na dialogach i wciągającej opowieści. Dotyka ważnych zagadnień życia - polityki, wolności, ludzkiej godności... Jest wysmakowany plastycznie i przesiąknięty mrocznym, bardzo sugestywnym klimatem...
Ogólnie: świetny i stymulujący pewne przemyślenia: bardzo polecam.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
"Inter faeces et urinam nascimur".
|
So lip 29, 2006 13:21 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
A wieczorkiem wczoraj po raz enty poleciał "Underworld"
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N lip 30, 2006 8:15 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
A ja sobie wczoraj obejżałam "Tha truth about dogs and cats", na polski przetłumaczony jako: "Jak pies z kotem". Skąd oni biorą takich tłumaczy?? I jeszcze "Dumę i uprzedzenie". Ech... i jakoś mi się tak smutno zrobiło że życie nie jest takie romantyczne... Gdzie są tacy faceci??
Dzisiaj na odtrutkę obejrzę sobie jakiś horror azjatycki. Została mi jeszcze "Acacia"
A tak apropos fajnych śmiesznych horrorów made by USA, to mi się taki o ślimakach kosmicznych przypomniał, niestety nie pamiętam tytułu. Poszukam to napiszę i może sobie nawet obejrzę, w końcu jest weekend io można sie trochę odmóżdżyć
|
N lip 30, 2006 9:38 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
O, ten film to "Slither". Obleśny i zabawny W sam raz na romantyczny wieczór
|
N lip 30, 2006 9:56 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
"Duma i uprzedzenie" to chyba serial czteroodcinkowy tez mi się podobał ale go juz dawno temu obejżałem poza tym chyba jest jeszcze jedna wersja i to kiczowata "Duma i uprzedzenie" albo po prostu film o tym samym tytule o czym calkiem innym opowiadający
co do Underworld to nie był to ten z Kevinem kostką o listonoszu?
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N lip 30, 2006 14:14 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
"Dum i uprzedzeń" było kilka i co najmniej jedna nie ma nic wspólnego z książką oprócz tytułu. Serial też był podobno świetny, niestety nie widziałam i pewnie już nie zobaczę znając gusta szefów telewizji publicznej, nie wspominając już o polsacie itp. Mi chodziło o film z 2005 roku z Matthew MacFadyen w roli pana Darcy'ego i Keirą Knightley w roli Elizabeth. Pan Darcy uroczy, kochany, cudowny i w ogóle... Zdjęcia rewelacyjne. Wiele osób zarzuca niezgodność z książką, ale co z tego. Jak już ktoś powiedział: z ekranizacjami jak z kobietami, im wierniejsza tym....
Film gorąco polecam
|
N lip 30, 2006 16:35 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
ech to nie ta "Duma i uprzedzenie"
http://duma.i.uprzedzenie.filmweb.pl/
ja pisze o tej:
http://www.filmweb.pl/Duma,i,uprzedzeni ... s,id=33088
była naprawde świetna
a "Underworld" to horror feeeee
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
N lip 30, 2006 16:53 |
|
|
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Mieszek napisał(a): a "Underworld" to horror feeeee
Wiesz, wolę coś takiego niż "Hostel"... Nie wiem, kto i po co takie filmy robi - po pół godzinie wyłączyłem, bo stwierdziłem że nie wytrzymam...
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn lip 31, 2006 7:50 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Mieszku: o serialu się nie wypowiadam, bo nie widziałam. Ale co Ci się nie podobało w nowej wersji? Chociażby dla zdjęć można było zobaczyć film, ujęcia sa po prostu rewelacyjne. Aktorstwo też niezłe, szczególnie para głownych boohaterów. Subtelna, piękna opowieść o miłości, która w życiu się nie zdarza....
A "Underworld" to zdecydowanie nie horror, tylko film fantastyczny (z resztą relaksujący mózgotrzep- film bez przesłania, głębi, subtelności, coś w sam raz na rozluźnienie)! Osobiście mam bardzo sprecyzowaną definicję horroru, na podstwie której "Underworlda" do horrorów zaliczyć się nie da.
Horror- film, na ktorym się boję.
|
Pn lip 31, 2006 16:51 |
|
|
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Rito ja nie oglądałem tej nowej wersji
ale jestem przeciwko nastawiony bo jest ona "medialna"
a bardzo często się zdarza co już widać po wybranych zdjęciach na okładki co to za film
nie podoba mi się ale bardziej ze względu na komercyjność
nie zachęcili mnie reklamami i mówieniem o filmie a wręcz zniechęcili jako do kolejnego wybitnie kiczowatego filmu o "wielkiej miłości"
w tamtym czegoś takiego nie było
była naprawde "duma" i było "uprzedzenie"
a nie laleczkowa wersja "Duma i uprzedzenie ala Romeo i Julia "
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Pn lip 31, 2006 19:15 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|