Protest przeciwko sex akademii na Polsacie.
Autor |
Wiadomość |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
O naturze człowieka i grzechu pierworodnym proponuję osobny temat.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Wt lip 25, 2006 18:48 |
|
|
|
 |
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
Napisałem w złym temacie.
Ponawiam pytanie:
aga-agness - czy TY widziałas ten program?
|
Śr lip 26, 2006 9:53 |
|
 |
aga - agness
Dołączył(a): Pt sie 01, 2003 16:10 Posty: 114
|
Trawy,
jakbyś czytał cały ten topik ze zrozumieniem, to byś człowieku wiedział.
Poczytaj więc sobie to jeszcze raz.
|
Śr lip 26, 2006 12:05 |
|
|
|
 |
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
No własnie czytam.
I z tego co widać - to nawołujesz do protestu przeciw czemuś, czego NIE widziałaś.
Ani w wersji zagranicznej ani w wersji polskiej.
Skoro nie widziałaś - to skąd wiesz, że to AŻ takie zło że trzeba protesty zwoływać?
|
Śr lip 26, 2006 12:13 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Trawy napisał(a): No własnie czytam. I z tego co widać - to nawołujesz do protestu przeciw czemuś, czego NIE widziałaś. Ani w wersji zagranicznej ani w wersji polskiej. Skoro nie widziałaś - to skąd wiesz, że to AŻ takie zło że trzeba protesty zwoływać?
Trawy, jakbyś uwaznie czytał to bys wiedział, że aga ZAWSZE wie najlepiej
hehe przecież to bez sensu oceniać costak ostro, nie poznając tego... 
|
Śr lip 26, 2006 13:14 |
|
|
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
jasne Kamyku zostań sodomitą owieczek ci na halach nie zabraknie no chyba, ze uważasz, iż jednak można tak ostro potraktować cos ze względu na swoja inteligencje i empatię, i przeczucie i... itp itd
a może masz jakies w tym już doświadczenia i podasz nam argumenty przeciw? a może jednak temat nie o tym... ? a może nie chce ci się czytać i odpowiadać bo jest naprawde gorąco i klawiaturka sie plasuje a procesor w kompie szwankuje aż tak bardzo, że zaczyna za nas snuc jakieś dziwne teoryje na temat tego co wolno a co nie co jest madre a co głupie [tak od razu z grubej rury z góry]
a może... niech no się was zapytam bo moge czy ktoś z was był może katolikiem, że tak się wyraża chętnie o tym co zdaniem KK wolno robić a co nie i co nalezy propagowac a co nie? a może wy wszyscy jestescie papieżami, bogami i wogóle niepodważalne jest wszystko co wyjdzie z waszych przenajwspanialszych usteczek
i to niech zgadnę własnie dlatego nie wolno pisac protestów ale tylko same wspaniałe spazmy uniesień "sursum corde" choć wcale nie widzieliście odcinka ani jednego pornograficznego spektaklu to na sam głos o tym cos w was drgnęło i kazało wyjść na ulice i ogłosić wszem i wobec jakie to wspaniałe dzieła sa szykowane przez telewizję publicznosci...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr lip 26, 2006 16:46 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Mieszku, popadałes w drugą skrajność  Nikt nie spiewa peanów na cześć tego programu. Ludzie tylko wyrażają dezaprobate wobez bezrozumnego krytykanctwa w wykonaniu autorki tematu, domagając sie rzeczowej krytyki
|
Śr lip 26, 2006 17:52 |
|
 |
aga - agness
Dołączył(a): Pt sie 01, 2003 16:10 Posty: 114
|
Wystarczy, ze ludzie z Polsatu to widzieli i tak to opisali jak ten program wygląda. Ale to trzeba się trochę wysilić i wrócić do początku wątku, gdzie jest ten program opisany właśnie przez tych co go kupili czyli Polsat.
W programie wystąpiło osiem "sfrustrowanych" skandynawskich par i młoda "atrakcyjna" nauczycielka. Bohaterowie spotkali się w scenerii przypominającej prawdziwą szkołę. W trakcie lekcji teoretycznych i zajęć praktycznych mieli zgłębiać tajniki sztuki miłosnej. - Z każdą kolejną lekcją autorzy tego programu "analizują" coraz ciekawsze zagadnienia i prezentują jeszcze bardziej satysfakcjonujące "techniki", dzięki którym partnerzy, występujący w tym programie doświadczą prawdziwej rozkoszy, a widzowie pozbędą się fałszywego wstydu - informuje Polsat.”
|
Śr lip 26, 2006 22:07 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
Kamyku powiedzenie, że jest to niezgodne z nauka KK wymaga powaznych na miare naukową argumentów?
chyba ten upał jednak doskwiera już nie tylko politykom i telewizyjnym maniakom
czy protest wobec czegoś co nas gorszy wymaga wytłumaczenia?
albo raczej powinienem w zaistniałej sytuacji powiedzieć "tłumaczenia się"
i to osobom które i tak nie posłuchają
predzej wyjda na golasa na ulice i będa okładac maczugami "tych prymitywów i zacofańców katolickich" niż wysłuchają co mamy do powiedzenia
moze jeszcze tłumaczyc kazdemu z osobna, a moze wystarczy jak zrozumieja tyle, ze protestujac wyrażamy swoja niechęć wobec czegoś i mamy ku temu powody jakieś
czy to tak trudno pojąć?
my nie pytamy o powody publicznie tego, dlaczego komuś podoba się masturbować na widok pary która się degeneruje na oczach widzów
lub przynajmniej podniecac tym w jakiś sposób
pytamy tylko skoro obie strony wiedza o czym mowa dlaczego kosztem dzieci ma się odbywac?
dlaczego kosztem naszym?
dlaczego publicznie?
dlaczego ma to nas dotykać?
dlaczego mamy się na to zgadzać?
dlaczego ma się nam to podobać?
dlaczego?
oj znalzło by sie jeszcze tych dlaczego...
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Śr lip 26, 2006 22:26 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Mieszek napisał(a): czy protest wobec czegoś co nas gorszy wymaga wytłumaczenia? albo raczej powinienem w zaistniałej sytuacji powiedzieć "tłumaczenia się" /.../ moze jeszcze tłumaczyc kazdemu z osobna Piszesz dziwne rzeczy: skoro macie powody by protestować, to chyba logiczne, że musicie je wytłumaczyć innym... Bo jeśli uważasz, że można protestować i narzucać innym swoje zdanie, ot tak, bez podania przyczyny, to nic dziwnego, że ludzie nie traktują takiej postawy poważnie... Protestować oczywiście można, nie wolno zakazywać w imię swojego "widzimisię". Mieszek napisał(a): , a moze wystarczy jak zrozumieja tyle, ze protestujac wyrażamy swoja niechęć wobec czegoś i mamy ku temu powody jakieś. Czy to tak trudno pojąć? Tak, trudno, ponieważ na tym polega właśnie protest - protestujesz z jakiegos powodu a inni sie z Tobą zgadzają lub nie. Jak Ci się nie chce tłumaczyć powodów to możesz oczywiście narzucać swoje zdanie siłą - co jak widać już się rozpoczęło... Mieszek napisał(a): pytamy tylko skoro obie strony wiedza o czym mowa
dlaczego kosztem dzieci ma się odbywac? - O co chodzi? Jakie dzieci?
dlaczego kosztem naszym? - Nikt Ci nie każe tego oglądać...
dlaczego publicznie? -  bo telewizja jest publiczna? Przyznam, że nie rozumiem pytania
dlaczego ma to nas dotykać? -  jeszcze raz: nie podoba Ci się - nie oglądaj. A dlaczego niby to protestowanie ma dotykać MNIE I MOJEJ żony? Bo my nie widzimy nic złego w rozwijaniu naszej seksualności...
dlaczego mamy się na to zgadzać? -  nikt Ci nie każe się zgadzać...
dlaczego ma się nam to podobać? -  naprawdę nie ma przymusu! A dlaczego mi ma się niby nie podobać? 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Cz lip 27, 2006 7:18 |
|
 |
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
Mieszek napisał(a): czy ktoś z was był może katolikiem, że tak się wyraża chętnie o tym co zdaniem KK wolno robić a co nie i co nalezy propagowac a co nie? a może wy wszyscy jestescie papieżami, bogami i wogóle niepodważalne jest wszystko co wyjdzie z waszych przenajwspanialszych usteczek
Nikt tu nie wyrażał się W IMIENIU KK o tym co wolno a co nie wolno. Nikt nie uważa się za papieża czy Boga. Ale mamy rozum, wolną wolę i PILOTY DO TELEWIZORÓW. I zdaje się - umiemy z nich korzystać. A wisz co powoduje zdjęcie programów z anteny? BRAK OGLĄDALNOŚCI. Przykre tylko że tak wielu ludzi lubi Bar, Big Brother czy łzawe tasiemcowe seriale. Mieszek napisał(a): choć wcale nie widzieliście odcinka ani jednego pornograficznego spektaklu to na sam głos o tym cos w was drgnęło i kazało wyjść na ulice i ogłosić wszem i wobec jakie to wspaniałe dzieła sa szykowane przez telewizję publicznosci... Z opisu nie wygląda to na pornografię. Raczej na wersję "Baru" z podtekstem seksualnym. Nb. - czy ktoś protestował przeciwko "Big brotherowi" gdzie na żywo i w godzinach wieczornych niejaka "Frytka" z niejakim "Kenem" odbywała coitus non interruptus? Nie słyszałem. pytamy tylko skoro obie strony wiedza o czym mowa dlaczego kosztem dzieci ma się odbywac?To zleży od rodziców. Moje dzieci kończą oglądanie o 20 i oglądają Clifforda czerwonego psa /jedno ogląda, bo drugie jest za małe/. To rodzice decydują CO i KIEDY moga oglądać dzieci. dlaczego kosztem naszym? kosztem reklamodawców raczej. Polsat nie otrzymuje wpływów z abonamentu. dlaczego publicznie?[/quote] Nie rozumiem - chciałbyś takie programy na kanałach Pay-per-viev? [color=blue]dlaczego ma to nas dotykać?[/quote]Nie musi - masz pilota i wolną wolę. Po prostu wyłącz TV. dlaczego mamy się na to zgadzać? dlaczego ma się nam to podobać?
|
Cz lip 27, 2006 8:57 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Mieszku, a ja Ci odpowiem na ostatnie:
Polsat jest telewizja PRYWATNA. Czyli prezes, zupelnie jak w restauracji, moze zadecydowac co bedzie serwowal. Nie podoba sie? Idz do innej.
I inna sytuacja, tez rodem z tego przykladu - wiesz, ze w pewnej restauracji podaja cudowne, smakujace Ci obiady, ale za to deser zupelnie Ci nie lezy. W takim wypadku masz dwa wyjscia - i tak placic za deser (jest czescia obiadu), a zostawiac go na talerzu,
albo w imie tego, ze deser Ci nie lezy poszukac innej restauracji. Na tym polega wolny rynek.
Crosis
|
Cz lip 27, 2006 14:56 |
|
 |
Mieszek
Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45 Posty: 3638
|
w słowach "dlaczego naszym kosztem ma się to odbywac " nie chodziło mi o pieniądze
pomyślcie zanim cokolwiek napiszecie
słowo koszt niekoniecznie oznacza forse
chodzi mi o koszta bardziej duchowe jak np szarganie psychiki osoby która w końcu dotknęła okupowany pilot i przekręciła na przypadkowy kanał z nieznajomości tematu 
_________________ Niech żyje cywilizacja łacińska !!!
więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...
|
Cz lip 27, 2006 17:10 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Crosis napisał(a): W takim wypadku masz dwa wyjscia - i tak placic za deser (jest czescia obiadu), a zostawiac go na talerzu, albo w imie tego, ze deser Ci nie lezy poszukac innej restauracji. Na tym polega wolny rynek.
Ci fanatycy wolnego rynku ...
A co gdy po spożyciu dania głównego znajdziesz na dnie wygotowanego karalucha ?
A co gdy po spożyciu pysznego deserku rozkwitnie w brzuchu salmonella ?
Prezydencki syndrom. Zamiast weimarskiego trójkąta biegem do swojskiej sławojki.
Albo gdy koszerne okaże się niekoszerne ?
Pewnie. Następnym razem dużym łukiem ominisz tę restaurację.
Ale co odcierpisz, to odcierpisz.
Jakaś prewencja chyba jednak być winna ?!
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Cz lip 27, 2006 17:12 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
I w telewizji jest. Bardzo szeroka.
Crosis
|
Cz lip 27, 2006 21:17 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|