Amnestia dla maturzystów, którzy nie zaliczyli?
Autor |
Wiadomość |
Demostenes
Dołączył(a): Śr lip 26, 2006 5:42 Posty: 88
|
Minister Giertych uzasadnił swoją decyzję w ten sposób, że „uczniowie nie powinni być karani za źle przygotowana reformę". Opponenci Giertycha absolutnie nie polemizują z tym uzasadnieniem. Opponenci piszą o wszystkim, ale nie wchodzą w merytoryczną polemikę. Merytoryczna polemika powinna kształtować się na linii: w jakim sensie reforma była źle przygotowana? Nie doczekałem się obserwacji merytorycznej polemiki. Opponentom chodziło więc o to, żeby nawet jeśli reforma była przygotowana fatalnie, to żeby się do tego nie przyznawać. Wystarczyło więc zanurzyć swą argumentację w moralnej retoryce i liczyć, że nikt nie dostrzeże wybiegu. Polemika została więc złożona na takiej linii jak w pytaniu Konrada: skecz.
Tymczasem matury zostały przygotowane przez wybitnych specjalistów, którzy jednak mieli doświadczenie w pracy w najlepszych szkołach, z najlepszymi uczniami, pochodzącymi z rodzin, które je dodatkowo, bardzo ukierunkowały na cel jakim jest wykształcenie. W rezultacie mieliśmy maturę, która była ujednoliconym systemem sprawdzianu umiejętności, który w przypadku absolwentów niektórych szkół obejmuje materiał, jakiego w programie tych szkół nie było, lub był prezentowany pobieżnie.
Dobrze sobie też uświadomić, że tegoroczne rozwiązanie nikogo nie oszukuje, gdyż i tak najgorsi nie zajmą miejsca najlepszym, zaś najgorsi będą mogli łatwiej znaleźć sobie pracę na rynku.
|
Śr lip 26, 2006 15:47 |
|
|
|
 |
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
Trudno oczekiwac merytorycznej krytyki wobec kogoś kto zachowuje się tak:

|
Śr lip 26, 2006 15:56 |
|
 |
Demostenes
Dołączył(a): Śr lip 26, 2006 5:42 Posty: 88
|
Porozmawialiśmy sobie, prawda? Zapewne, jeśli napiszę, że Giertych nie zaoferował piątki, że podjął decyzję w sytuacji zmienianie systemu to nie będzie to argumentem. Argumentem będzie za to skecz, który wkleiłeś(aś).
I nie, nie jest trudno polemizować merytorycznie, gdy się zdobyło maturę, prawda? Jeżeli zdobyłeś coś więcej lata temu niż świstek, to powinieneś umieć merytorycznie dyskutować.
|
Śr lip 26, 2006 16:01 |
|
|
|
 |
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
Merytorycznie nie da się dyskutować z kimś kto uznaje że prawo można przestrzegać TROCHĘ.
Jeżeli MEN ustala zasady egzaminu i do tego egzaminu przystępuje X ludzi to nie po to to robią by nowy minister zmieniał zasady oceniania post factum.
Gorzej - nie zasady - by anulował odgórnie wyniki egzaminu.
Abstrachując od lex retro non agit - taka decyzja to ośmieszenie ważności egzaminu, ośmieszenie pracy zewnętrznego systemu oceny i ośmieszenie pracy nauczycieli oraz pracy uczniów.
Trudno dyskutować z taką śmiesznotą nawołującą do merytorycznej dyskusji.
|
Śr lip 26, 2006 16:19 |
|
 |
Demostenes
Dołączył(a): Śr lip 26, 2006 5:42 Posty: 88
|
Prawo nie było przestrzegane trochę. Decyzja Giertycha nie była złamaniem prawa.
Co do ośmieszania wartości egzaminu. Nie ma się co podniecać egzaminem, skoro sam proces kształcenia jest zły.
|
Śr lip 26, 2006 16:29 |
|
|
|
 |
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
Cóż - bez względu na poziom szkolnictwa...
1. To co człowiek umie, to nie tylko to, co mu do głowy włożono, ale to czego się chciał nauczyć.
2. Nie wydaje mi się, żeby 30% punktów to było dużo. Wątpię, czy na jakiś egzamin na moich studiach by wystarczyło (a zasada na ogół była prosta - szczyt krzywej Gaussa to było 3+; czasem był Gauss z założonym progiem...)
3. Rozumiem, że maturzysta może nie zdać np języka polskiego. Niepotrzebny mu? W sumie może wyjechać...
4. Po co wprowadzać fikcyjną obowiązkową matematykę, skoro i tak można jej nie zdać? Wystarczy tylko lepiej zdać jeden z przedmiotów.
5. Skorzystają na tym na pewno marne uczelnie prywatne, bo nigdzie indziej ci uczniowie się nie dostaną. Może i skończą studia, tylko należałoby jeszcze zapytać, co po nich będą umieć i jakie będą mieć szanse na pracę. Moim zdaniem b. niewielkie. Krótko mówiąc - dana przez ministra "szansa" dla uczniów szansą nie jest.
Pomijam aspekty wychowawcze.
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
Śr lip 26, 2006 19:41 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
elka napisał(a): gratulacje, szalony 
Na liście mojego kierunku jest 18 studentów (w tym chyba 2 dziewczyny) ... Mam nadzieję że ktoś się wpisze na wolne miejsca, bo troche głupio w takim "mizernym" gronie studiować 
|
Śr lip 26, 2006 21:51 |
|
 |
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
nie przejmuj sie, szalony, pomyśl pozytywnie
Cytuj: Na inżynierię materiałową prowadzoną przez Wydział Metali Nieżelaznych krakowskiego agh-u
cóz za 18-tu asów znalazło sie na TAAAAKIM kierunku  :D:D nie ilość, ale jakość

_________________ Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]
|
Cz lip 27, 2006 6:22 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Trawy napisał(a): Trudno oczekiwac merytorycznej krytyki wobec kogoś kto zachowuje się tak: Tragiczna sytuacja... ale obrazek genialny Demostenes napisał(a): Minister Giertych uzasadnił swoją decyzję w ten sposób, że „uczniowie nie powinni być karani za źle przygotowana reformę". Ty naprawdę wierzysz, że winna jest tylko reforma  A może po prostu Ci ludzie za mało umieją. Demostenes napisał(a): Merytoryczna polemika powinna kształtować się na linii: w jakim sensie reforma była źle przygotowana? Fakt - reforma nie jest dziełem i pomysłem Giertycha. To prawda. Ale uważasz, że panaceum na tą sytuację jest wprowadzenie czegoś takiego  Nie sądzę. No ostatecznie w tym roku, przy w pełni optymistycznych (nie do zrealizowania?) oczekiwaniach wobec Giertycha. Łatwo powiedzieć, że ktoś (poprzedni rząd) coś spiep***ł - ale trzeba się wziąć do roboty i pokazać, że się jest właściwą osobą na właściwym miejscu. Tak, żeby za rok matura była normalniejsza (skoro ta jest zła) - i żeby nie było numerów pt. maturę zalicza ten, co jej nie zaliczył. Demostenes napisał(a): mieliśmy maturę, która była ujednoliconym systemem sprawdzianu umiejętności, który w przypadku absolwentów niektórych szkół obejmuje materiał, jakiego w programie tych szkół nie było, lub był prezentowany pobieżnie
Bez przesady. Zawalili maturę nie tylko uczniowie techników i tzw. liceów zawodowych. Nie uogólniaj. Licealiści też się nie popisali, delikatnie mówiąc.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Cz lip 27, 2006 8:12 |
|
 |
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
O ile pamiętam "nowa" matura nie była wprowadzona w tym roku (2006).
W 2005 licealiści mieli możliwość wyboru między starym systemem a nowym systemem zdawania matury.
W międzyczasie minął rok - a to dość dużo by przeanalizować jak zdawali licealiści nową maturę, wyciągnąć jakieś wnioski i wproadzić zmiany.
A jeżeli zmian MEN nie zdążył wprowadzić to min. Giertych mógł utrzymać w roku 2006 system dwóch matur (starej i nowej) dając możliwość wyboru tym, którzy nie czuli się na siłach sprostać postawionym wymaganiom.
Dlaczego przez kilka miesięcy swego urzędowania min. Giertych wolał odpytywać dziennikarzy z daty bitwy pod Cedynią zamiast podjąc decyzję dotyczącą dość kontrowersyjnego egzaminu - nie wiem. Widac uznał że nowa matura jest dobrze przygotowana.
Co do łamania prawa - wiesz - o takich jak ty Demostenesie Jacek Kuroń mawiał że chcecie "częściowo wsiąść do tramwaju" albo "być w ciąży trochę" - bo jak się mówi "A" to powinno się powiedzieć "B".
To proste - stawiam jasne wymagania, za ich spełnienie jest zdana matura.
Ten kto nie spełnił wymagań - oblał.
Kto nie czuł się na siłach by podejść do egzaminu - trudno, zda za rok.
Ale za moich czasów ci co oblali - zdawali poprawkę z oblanego przedmiotu.
I nie oczekiwali łaski ministra.
A 2+2 nie równa się 7 choćby tak zadekretował minister.
Dla mnie postępowanie ministra jest po prostu niegodne.
P.S.
Szalony - kiedy byłem na studiach na dziekanacie indologii wisiało ogłoszenie:
"Z powodu choroby studenta zajęcia od...do... są odwołane"
bo na 5 roku był tylko jeden student.
Nie przejmuj się.
|
Cz lip 27, 2006 8:40 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Demostenes napisał(a): Minister Giertych uzasadnił swoją decyzję w ten sposób, że „uczniowie nie powinni być karani za źle przygotowana reformę". Opponenci Giertycha absolutnie nie polemizują z tym uzasadnieniem. Opponenci piszą o wszystkim, ale nie wchodzą w merytoryczną polemikę. Merytoryczna polemika powinna kształtować się na linii: w jakim sensie reforma była źle przygotowana?
To nie jest wątek o reformie szkolnictwa, ale o amnestii dla maturzystów. Nie ma więc sensu zagłębiać się w szczegóły reformy, wystarczy zastanowić się, czy obecne reguły były aż tak złe, że należało zmieniać je w czasie gry. Moim zdaniem nie i Giertych narobił zdecydowanie więcej szkód niż pożytku.
|
Cz lip 27, 2006 10:09 |
|
 |
guarana
Dołączył(a): Cz lis 10, 2005 21:05 Posty: 485 Lokalizacja: Katowice
|
To tak w sprawie "giertychowskich matur"
Pytanie do Pana Ministra
http://www.maxior.pl/?p=index&id=26428&0
szczególnie podoba mi się ostatnie zdanie
"...jakie trzeba jeszcze powymyślać bzdury, aby w Polsce skutecznie nie przebrnąć matury." 
|
Cz lip 27, 2006 14:09 |
|
 |
Grygor
Dołączył(a): Śr cze 21, 2006 6:36 Posty: 239
|
Powino być to tylko i wylocznie dla tych ktorzy tego chcą. Spoloczenstwo i tak nie zglupieje nam od tego bo i tak mamy strasznie wysoki poziom nauczania i zle zorganizowane szkoly ktore od najmlodszych lat ucza kombinowania i prawdziwego "polskiego" nieuczciwego zycia. ci co pojdą na zaoczne nie mają straconego roku a ci ktorzy chcą to i tak bedą mature poprawiali wiec nie widze problemu.. czemu mamy na sile trzymac ludzi ktorzy nie mierzą w uniwersytety? maturato tylko swistek ... a mi sie bardzo niepodoba ze teraz nie my a swistki i papierki decydują o naszym zyciu.
|
Pt sie 04, 2006 22:50 |
|
 |
guarana
Dołączył(a): Cz lis 10, 2005 21:05 Posty: 485 Lokalizacja: Katowice
|
Grygor napisał(a): . czemu mamy na sile trzymac ludzi ktorzy nie mierzą w uniwersytety? maturato tylko swistek ... a mi sie bardzo niepodoba ze teraz nie my a swistki i papierki decydują o naszym zyciu.
Nie rozumiem Cię. Nikt nikogo nigdzie nie trzyma.
Nie zdałeś i ci nie zależy to nie musisz nic poprawiać.
Nie zdałeś i ci zalezy- to spróbuj za rok.
Zdałeś i ci zalezy to startuj na studia.
Zdałeś i ci nie zależy to schowaj papierek do szafy i idz do pracy, nikt nikogo do studiowania nie zmusza.
Ale rozgraniczmy trochę bardziej ostro- kto zdał a kto nie, może za rok pan minister wymyśli hasło-"Matura dla każdego"  , tak bez zbędnych formalności np za frekwencje w szkole
Jedno co warte pochwały to ci którzy przyjęcia takiego "niby" świadectwa odmówili i spróbują za rok-BRAWO 
|
Pt sie 04, 2006 23:08 |
|
 |
Angel from heaven
Dołączył(a): So lip 29, 2006 15:14 Posty: 11
|
Pomysł ministra Giertycha jest dla mnie nie do przyjęcia. W końcu zdobyć te 30% to nie jest wiele. W mojej szkole (jak pewnie w w wielu innch) żeby zaliczyć klasówkę to znaczy dostać 2 trzeba było napisać na 50%.
Wjakimś serwisie internetowym czytałam wypowiedzi lektorów wyższych uczelni, że tacy maturzyści z amnestią nie bedą po prostu brani pod uwagę....zresztą proces rekrutacyjny na większośći uczelni dobiega końca. Uczelnie to nie przechowywalnia.
Zresztą z jakim nastawienmiem za rok maturzysta będzie zdawał maturę wiedząc , że być może tym razem minister wprowadzi amnestię? Za co oni mają dostać amnestię skoro wiedzieli jak egzamin wyglądał rok temu, w księgarnich dostępne są liczne informatory.
|
So sie 05, 2006 8:25 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|