??
Pamiętam z katechezy, że jednym z powodów jest sytuacja zagrożenia, wypadku. Wtedy ksiądz, stosuje dwie różne procedury, w zależności od tego czy podejrzewa danego delikwenta o bycie katolikiem (zna go, medalik, kartka w portfelu), czy nie...
Czy może ktoś skomentować to moją fragmentaryczną wiedzę...

to jest jakaś procedura w wypadku nierozpoznaia chrześcijanina?

Chyba z takiego samego powodu dla którego niektórzy noszą
"ochronne amulety".

Pewnie nie będzie ostatniego namaszczenia

Brzmi całkiem sensownie szkoda, że wielu chrześcijan traktuje Św. medalik jak talizman(a podobno talizmany są złe bo to magia, okultyzm i Szatan)

No właśnie dla mnie to czysta hipokryzja!
Talizmany,amulety są złe bo to magia ale nasze magia jest dobra bo inaczej ją nazywamy

Jeśli ktoś nosi medaliki, krzyżyki jako talizman albo amulet - żal mi takiej osoby. To nie ma nic wspólnego z wiarą - to po prostu przesądność.

Czy rozmówca ToMu widzi różnicę między amuletem/talizmanem, a krzyżykiem/medalikiem?

Ouuups ! Przepraszam, nie przeczytałem dokładnie. Zwracam honor.

Medalik noszony z wiara chroni przed złymi duchami. Osoby, które noszą medalik a z niewiedzy uczestniczyły w spotkaniach z bioenergoterapeutami bądź innymi szarlatanami były proszone o zdjęcie medalika, bo bionergoterapeuta nie mógł użyć swojej energii. Więc działa tu 'magiczna' moc Boża. Ponadto do cudownego medalika sa przywiazane łaski szczególne, podobnie do szkaplerza karmelitańskiego.

O tym właśnie mówiłem

Noszę krzyżyk. To moje wyznanie wiary.

Ojcowie Kościoła mieli szczegolne nabożeństwo do znaku krzyża. Zalecali częste żegnanie się tj przed każdą rozpoczynaną czynnością. Krzyza boi sie szatan, bo przegrał z Chrystusem rozpietym na krzyżu (dzis wielu mówi, że wystarczy nosić krzyż w sercu i otwiera droge sztanowi).

nie można stawiać na rowni działania szatana z mocą Bożą, bo wszelkie talizmany są odwrotnością sakramentaliów, ponieważ szatan naśladuje Boga i kradnie wszystko i omamia ludzi.

Twierdzisz, że kawałek metalu noszony z wiarą chroni przed złem a dlaczego nie chroni sama wiara?Twoim zdaniem Bóg potrzebuje przekaźnika w postaci rzeczonego kawałka metalu(krzyża,medalika itp.) by przesłać ci swoją "moc" która ochroni cię przed złem - dla mnie to czysta magia na siłe podpięta pod Boga.
Wasz chrześcijański Bóg jest (podobno) min.wszechobecny a jego moc nie jest niczym ograniczona dlatego traktowanie krzyża jako czegoś więcej niż tylko symbolu ew.dekoracji jest raczej bezzasadne.