co robić, gdy nadużycia liturgiczne stają się normą?
Autor |
Wiadomość |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
STOP!
Czy szanowni panowie nie umieją czytać i nie widzą, że temat jest o nadużyciach liturgicznych, a nie o charakterze lefebryzmu i podejściu Kościoła do lefebrystów?
Napisałem post do Ultramontanina, który to - w przeciwieństwie do Waszych - jest na temat i chciałbym żeby mi on odpowiedział, co umożliwiłoby dalszą dyskusję nad rozwiązaniem problemu. To zaś będzie niemożliwe, jeśli moderacja zamknie temat z powodu Waszych przepychanek, więc DAJCIE SOBIE SIANA i idzćie gdzieś, gdzie nie będziecie przeszkadzać. 
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N sie 13, 2006 12:35 |
|
|
|
 |
yeszaya
Dołączył(a): Pn lip 03, 2006 11:49 Posty: 122
|
Leszek, Jan napisał(a): Prywatne opinie kardynała (o ile są prawdziwe) nie mają żadnego znaczenia wobec oficjalnych stwierdzeń Kościoła
Uważasz że kardynał błądzi, a Benedykt XVI gdyby było to oczywiste jak ty mówisz nie ogłosiłby bractwa św. Piusa X SCHIZMATYKAMI
Leszku, Janie uważam że twoje argumenty są mierne, nie potrafisz argumentować a nawet odpowiedzieć na postawione pytania  Wydaje mi się że zdajesz sobie sprawę z tego że jakbyś powiedział o protestantach\prawosławnych bracia  skompromitowałbyś się dlatego też podtrzymujesz kłamstwa wobec lefebrystów (nie obiektywną prawdę) Tym samym podziękuje tobie za rozmowę
Pozdrawiam
yeszya
|
N sie 13, 2006 12:37 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Leszek, Jan napisał(a): Nigdzie nie napisałem, że nie ma nadużyć. Chcę jedynie podkreślić to, że w porównaniu do kilkuset tysięcy Mszy świętych, które są codziennie sprawowane, są te nadużycia bardzo, ale to bardzo nieliczne, a odpowiednie władze Kościoła nimi się zajmują. ...reformy soborowe nie przyniosły oczekiwanych owoców z powodu niewłaściwego sposobu, w jaki zostały zinterpretowane i wdrożone i dalej: Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów każdego dnia otrzymuje nowe skargi dotyczące poważnych nadużyć liturgicznych i skargi na biskupów diecezjalnych, którzy odmówili zajęcia się nimi i podjęcia wobec podwładnych stosownych działań dyscyplinarnych. Jeśli Kościół nie zdoła powstrzymać tej fali nadużyć, ludzie odejdą do miejsc, gdzie odprawia się Mszę Trydencką, a nasze kościoły będą puste... (abp Malcolm Ranjith Patabendige Don, sekretarz KKBiDS) http://breviarium.blogspot.com/2006/07/ ... a-nie.htmltrudniejsze wyrazy podkreśliłem. Leszek, Jan napisał(a): Dlatego nie dawajcie się nabierać na prostacką propagandę sekty lefebrystów.
A tanie te klapki na oczy były chociaż?
|
N sie 13, 2006 12:42 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Leszek, Jan napisał(a): Nigdzie nie napisałem, że nie ma nadużyć. Chcę jedynie podkreślić to, że w porównaniu do kilkuset tysięcy Mszy świętych, które są codziennie sprawowane, są te nadużycia bardzo, ale to bardzo nieliczne, a odpowiednie władze Kościoła nimi się zajmują. ...reformy soborowe nie przyniosły oczekiwanych owoców z powodu niewłaściwego sposobu, w jaki zostały zinterpretowane i wdrożone i dalej: Kongregacja Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów każdego dnia otrzymuje nowe skargi dotyczące poważnych nadużyć liturgicznych i skargi na biskupów diecezjalnych, którzy odmówili zajęcia się nimi i podjęcia wobec podwładnych stosownych działań dyscyplinarnych. Jeśli Kościół nie zdoła powstrzymać tej fali nadużyć, ludzie odejdą do miejsc, gdzie odprawia się Mszę Trydencką, a nasze kościoły będą puste... (abp Malcolm Ranjith Patabendige Don, sekretarz KKBiDS) http://breviarium.blogspot.com/2006/07/ ... a-nie.htmltrudniejsze wyrazy podkreśliłem. Leszek, Jan napisał(a): Dlatego nie dawajcie się nabierać na prostacką propagandę sekty lefebrystów.
A tanie te klapki na oczy były chociaż?
|
N sie 13, 2006 12:43 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Leszek, Jan napisał(a): lefebryści, o czym sami dobrze wiedzą, nie uznają NOM-u.
Uznają NOM za ryt ważny, katolicki, ale niegodny.
|
N sie 13, 2006 12:47 |
|
|
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Sorry, ale czy wy macie coś z mózgiem? Czy nie dociera jak do człowieka tylko trzeba kijem lać i zamykać tematy, bo dzieci się nie potrafią pohamować i stękają w każdym możliwym temacie o tej samej kwestii?
Ja wam nie rozwalam tematów więc weźcie się z łaski swojej przymknijcie.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N sie 13, 2006 12:52 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Incognito napisał(a): Sorry, ale czy wy macie coś z mózgiem?
Kol. Leszek Jan chyba tak, bo w kółko powtarza 3-4 wyświechtane i bezpodstawne slogany.
Padło tu pytanie - co zrobić, gdy się pojedzie do USA i wszędzie naokoło ma się cyrk na kółkach w formalnie katolickich parafiach. Może nasz Wernyhora z Częstochowy by się na ten temat wypowiedział? Doradził coś?
|
N sie 13, 2006 13:06 |
|
 |
Incognito
Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21 Posty: 2617
|
Dextimus napisał(a): Kol. Leszek Jan chyba tak, bo w kółko powtarza 3-4 wyświechtane i bezpodstawne slogany.
Nie jesteś wcale lepszy, bo zamiast zignorować offtopic, podjąłeś go, a rozwiązania tematycznego problemu też nie podałeś.
Biadolić każdy może. Każdy też może atakować tych, którzy nie chcą biadolić i nie widzą problemu. Sztuką i mądrością jest ustalić co zrobić, aby obecny stan rzeczy poprawić lub choćby w czysto teoretycznej dyskusji omówić rozwiązania tak, aby wybrać najbardziej korzystne i przedstawić je odpowiedniej instancji jako rozwiązanie.
Krzykiem, groźbą i szyderstwem nic się nie zdziała, wzbudzi się tylko nienawiść.
_________________ Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj
|
N sie 13, 2006 13:22 |
|
 |
yeszaya
Dołączył(a): Pn lip 03, 2006 11:49 Posty: 122
|
Incognito napisał(a): Nie jesteś wcale lepszy, bo zamiast zignorować offtopic, podjąłeś go, a rozwiązania tematycznego problemu też nie podałeś.
Trudno być obojętnym na kłamstwa i pomówienia Leszka, Jana 
|
N sie 13, 2006 13:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Incognito napisał(a): rozwiązania tematycznego problemu też nie podałeś. Rozwiązanie jest proste - Jeśli w rozsądnym czasie (np. 2h dojazdu) jestem w stanie odnaleźć gdzieś w okolicy Mszę trydencką sprawowaną w obrzadku katolickim (czyli indulty, FSSP, FSSPX, ICR itp. - sedeckie Msze odpadają, bo Mszy św. bez "Una cum" nie uważam za katolicką), to się tam udam. jeśli nie - zostanę w domu/hotelu. Po co mam siedzieć w cyrku i się denerwować? Incognito napisał(a): Każdy też może atakować tych, którzy nie chcą biadolić i nie widzą problemu. Ja bym tego nie nazwał atakiem. Raczej stanowczym przypomnieniem strażakowi, że się pali, podczas gdy on uważa, że to przecież film kręcą. Incognito napisał(a): Sztuką i mądrością jest ustalić co zrobić, aby obecny stan rzeczy poprawić lub choćby w czysto teoretycznej dyskusji omówić rozwiązania
Cóż robić nam, szarakom, gdy Watykan sam się nie kwapi do walki z nadużyciami, a jedynie co kilka lat emituje nowe, coraz dłuższe połajanki?
Wyobraź sobie, jak by wyglądało w Polsce, gdyby policjanci zamiast łapaniem przestępców - zajęliby się drukowaniem i rozdawaniem ulotek informujących o wzrastającej przestępczości i przypomianających o wysokości kar za poszczególne przestępstwa?
Watykan musi zacząć działać! Tylko boję się, że obecna niechęć do działania wynika z obawy, że biskupi diecezjalni stawią opór. Przypomnij sobie, jaki był problem w RFN parę lat temu, gdy Episkopat odmówił Watykanowi pozamykania tzw. poradni aborcyjnych. Episkopat kilkanaście miesięcy negocjował z Watykanem warunki, na jakich można utrzymać sieć tych diecezjalnych poradni wydających zaświadczenia umożliwiające aborcję.
|
N sie 13, 2006 14:00 |
|
 |
Ultramontanin
Dołączył(a): Pn mar 07, 2005 20:57 Posty: 338
|
Incognito napisał(a): Napisałem post do Ultramontanina, który to - w przeciwieństwie do Waszych - jest na temat i chciałbym żeby mi on odpowiedział, co umożliwiłoby dalszą dyskusję nad rozwiązaniem problemu.
Sytuację z Mszą Wszechczasów można porównać do domu, który ktoś kiedyś posiadał z dziada pradziada, był on piękny, zawierał w swoim wnętrzu liczne pamiątki po przodkach, opowiadał milcząco swym wyglądem wydarzenia, których na przestrzeni wieków był świadkiem. Ale oto któregoś dnia postanowiono zburzyć ten dom i wywłaszczyć jego właścicieli. Tak też zrobiono. Obiecano jednak, że mieszkańców domu przeniesie się do o wiele nowocześniejszego bloku z betonu. Blisko będzie sklep i kino, zainstalowane zostanie centralne ogrzewanie, a klatka schodowa sprzątana będzie przez wyspecjalizowaną firmę. Z czasem jednak okazało się, że twórcy nowego bloku mają problemy ze znalezieniem chętnych do zamieszkania w nowym budownictwie. Ci, którzy dotychczas mieszkali w bloku masowo wyprowadzają się na wieś. Mieszkaniec z naszego, bloku, któremu zburzono prastary dom, nie może jednak powrócić tam gdzie się wychował, gdyż jego domu już nie ma. Może za to starać się aby w jego pobliżu odbudowano podobny dom, bardzo podobny do niego, jednak to nie będzie już ten sam dom.
W uproszczonym opowiadaniu katolicy to właśnie ci, którzy mieszkali w tym starym domu - w Mszy Wszechczasów, blok - to posoborowe zamieszanie, ekumeniczna wieża babel, powrót zaś do na nowo wybudowanego domu, to powrót do Mszy.
_________________ http://nowyruchliturgiczny.blogspot.com/
|
N sie 13, 2006 16:37 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Wynika stąd, że pobłądzili wszyscy, z Papieżem na czele, z wyjątkiem Lefebre'a i jego zwolenników. Oto przykład sekciarskiego myślenia: NOM nieważny.
|
N sie 13, 2006 16:52 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Ultramontaninie - przesadzasz.
Stawiasz jedną wielką przepaść między mszą trydencką a NOM. Jakby to jedno z drugim praktycznie nie miało nic wspólnego, jakby NOM powstał w całkowitym oderwaniu od Tradycji, przepisów liturgicznych. A przecież tak nie jest.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N sie 13, 2006 17:15 |
|
 |
matylda_mj
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 18:40 Posty: 121
|
Leszek, Jan napisał(a): Wynika stąd, że pobłądzili wszyscy, z Papieżem na czele, z wyjątkiem Lefebre'a i jego zwolenników. Oto przykład sekciarskiego myślenia: NOM nieważny.
Leszku, zamiast klepać w kółko te same frazesy nie na temat odpowiesz w końcu na pytanie:
Jesteś w USA na mszy, podczas której ksiądz "konsekruje" ciasteczka. przyjmujesz takie ciasteczko podczas Komunii, udając, że to Ciało Pańskie? Przyjdziesz za tydzień na mszę w tej samej parafii?
_________________ haft krzyżykowy dom moda uroda
|
N sie 13, 2006 17:19 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Skończ z ciasteczkami. Po pierwsze, nie wiadomo, czy to prawda (wielokrotnie przyłapałem lefebrystów na kłamstwach), a poza tym, jak już wielokrotnie pisałem, nadużycia są marginalne. Rzecz w tym, że lefebrści odrzucają prawowitą Mszę świętą - NOM - i zwalczają ja na wszelkie niewybredne sposoby.
|
N sie 13, 2006 17:27 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|