co robić, gdy nadużycia liturgiczne stają się normą?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
matylda_mj napisał(a): Jesteś w USA na mszy, podczas której ksiądz "konsekruje" ciasteczka. przyjmujesz takie ciasteczko podczas Komunii, udając, że to Ciało Pańskie? Przyjdziesz za tydzień na mszę w tej samej parafii?
A czy obecne przepisy nie mówią jak ma odbywać się konsekracja? Czy wolno konsekrować ciasteczka?
Czy gdyby dziś jedyną dopuszczalną mszą była Msza Wszechczasów to księża odprawialiby ją zgodnie z przepisami?
|
N sie 13, 2006 17:33 |
|
|
|
 |
matylda_mj
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 18:40 Posty: 121
|
Leszek, Jan napisał(a): Skończ z ciasteczkami. Po pierwsze, nie wiadomo, czy to prawda (wielokrotnie przyłapałem lefebrystów na kłamstwach), a poza tym, jak już wielokrotnie pisałem, nadużycia są marginalne. Rzecz w tym, że lefebrści odrzucają prawowitą Mszę świętą - NOM - i zwalczają ja na wszelkie niewybredne sposoby. Cytuj: INSTRUKCJA REDEMPTIONIS SACRAMENTUM
Rozdział III PRAWIDŁOWE SPRAWOWANIE MSZY ŚWIĘTEJ 1. MATERIA NAJŚWIĘTSZEJ EUCHARYSTII
48. Chleb, którego używa się przy sprawowaniu Najświętszej Ofiary eucharystycznej, powinien być niekwaszony, czysto pszenny i świeżo upieczony, tak aby nie było żadnego niebezpieczeństwa zepsucia123. Wynika z tego, że chleb wykonany z innej substancji, nawet zbożowej, lub taki, do którego została dodana znaczna ilość materii różnej od pszenicy, tak że zgodnie z powszechną opinią nie może być nazwany chlebem pszennym, nie stanowi ważnej materii dla sprawowania Ofiary i sakramentu Eucharystii124. Poważne nadużycie stanowi dodawanie do chleba przeznaczonego do Eucharystii innych substancji, jakimi są owoce lub cukier czy miód. Jest oczywiste, że hostie winny być wykonywane przez osoby, które odznaczają się nie tylko uczciwością, lecz również mają kompetencje do ich wykonywania i wyposażone są w odpowiednie narzędzia125.
Chleb z dodatkiem owoców, cukru lub miodu to ciasto lub ciasteczko. Wygląda na to, że w Kongregacji Kultu Bożego pracują lefebvryści, skoro wymyślają sobie taki rzeczy, i jeszcze je piętnują. 
_________________ haft krzyżykowy dom moda uroda
|
N sie 13, 2006 17:37 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Dziecko, nie chodzi o przywoływanie przepisów, ale o to, że lefebryści rozgłaszają wiadomości niekoniecznie prawdziwe. Jeści ci tak bardzo zależy na tych ciasteczkach, to skontaktuj się z Biskupem diecezji, w której to się rzekomo wydarzyło.
|
N sie 13, 2006 17:40 |
|
|
|
 |
matylda_mj
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 18:40 Posty: 121
|
Monika75 napisał(a): matylda_mj napisał(a): Jesteś w USA na mszy, podczas której ksiądz "konsekruje" ciasteczka. przyjmujesz takie ciasteczko podczas Komunii, udając, że to Ciało Pańskie? Przyjdziesz za tydzień na mszę w tej samej parafii? A czy obecne przepisy nie mówią jak ma odbywać się konsekracja? Czy wolno konsekrować ciasteczka?
Nie wolno, podobnie jak wielu innych rzeczy opisanych w cytowanym artykule. Jednak w wielu miejscach nikt się nie przejmuje tym co wolno/nie wolno i robią wszystko po swojemu.
Może jednak odpowiesz na pytanie? Spotykasz się z takim, lub innym poważnym nadużyciem. Co robisz?
_________________ haft krzyżykowy dom moda uroda
|
N sie 13, 2006 17:41 |
|
 |
matylda_mj
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 18:40 Posty: 121
|
Leszek, Jan napisał(a): Dziecko, nie chodzi o przywoływanie przepisów, ale o to, że lefebryści rozgłaszają wiadomości niekoniecznie prawdziwe. Jeści ci tak bardzo zależy na tych ciasteczkach, to skontaktuj się z Biskupem diecezji, w której to się rzekomo wydarzyło.
Lesiu skarbie, nie wykręcaj się od odpowiedzi, nie zmieniaj tematu, tylko odpowiedz na pytanie.
_________________ haft krzyżykowy dom moda uroda
|
N sie 13, 2006 17:43 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Leszek, Jan napisał(a): Skończ z ciasteczkami. Po pierwsze, nie wiadomo, czy to prawda (wielokrotnie przyłapałem lefebrystów na kłamstwach)
"even the Vatican, in a March 15, 1978, letter to the U.S. National Council of Catholic Bishops, has admitted that many Novus Ordo services are invalid because they lack valid form (many "recipes" for communion breads are in fact not simply wheaten flour and water, but have invalidating admixtures) and has demanded that those services be re-celebrated or stipends for them returned. Of course, the bishops ignored this command of the pope and of divine justice"
nawet Watykan w liście z 15 marca 1978 skierowanym do Konferencji Episkopatu USA przyznał, że wiele Mszy odprawianych wg Novus Ordo było nieważnych z powodu defektu formy - wiele przepisów na hostie zawierało więcej składników (ponad wodę i mąkę pszenną) które powodowały defekt materii - i zażądał, aby wszystkie takie Msze zostały odprawione ponownie lub pobrane z tego tytułu stypendia mszalne - zwrócone. Oczywiście biskupi zignorowali to żądanie pochodzące od papieża i Bożej sprawiedliwości"
cytat za: Michael Davies, Liturgical Revolution, tom II
Fakty przeczą naszym teoriom? Tym gorzej dla faktów!
|
N sie 13, 2006 18:01 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Wybrane nadużycia dotyczące Mszy świętej omawiane na Soborze Trydenckim:
1. Celebrans czyta teksty bez powagi, a wręcz komicznie.
2. Niektórzy słowa konsekracji odmawiają z takimi gestami i takim wręcz chuchaniem na hostię i kielich, jakby od tego właśnie zależała konsekracja; zamiast odmawiać te słowa po prostu.
3. Niektórzy przy podniesieniu tak schylają głowę, że dotykają włosami hostii.
4. Niektórzy podnoszą kielich tak wysoko, jak tylko mogą, ryzykując rozlanie.
5. Niektórzy tak znaczą krzyżem dary po konsekracji, że budzi to śmiech.
6. Chcący uchodzić za pobożnych tak biją się w piersi przy Angelus i Domine non dum dignus, by wywołać jak największy efekt.
7. Jest niesmaczne, gdy niektórzy po komunii wylizują patenę.
8. Niektórzy odchodzą od ołtarza nie skończywszy mszy.
9. Trzeba dopilnować, by księża nosili tonzurę, byli godnie ubrani i nie mieli wąsów, co przeszkadza przy komunii Krwi.
10. Księża odprawiają mszę bez ministranta ubranego w strój liturgiczny.
11. Czasem jeden diakon służy dwom albo trzem celebransom.
12. Niektórzy księża są za młodzi; trzeba odnowić kanony o wieku koniecznym do święceń.
13. Niektórzy celebrują niestarannie i wymawiają słowa niewyraźnie.
14. Czasem celebrans odmawia confiteor, a równocześnie przygotowuje ołtarz i mszał.
15. Dopuszcza się do celebracji obcych, a także suspendowanych ze względu na konkubinat, pijaństwo, hazard, kłótnie, itp.
16. Przed mszą, już ubrani, celebransi żartują i spacerują sobie, zamiast skupić się na misterium.
17. Ministranci z zapalonymi świecami odwracają się do obecnych i klękają zwróceni w ich stronę, jakby ich adorowali.
18. Ministranci przed mszą zbierają pieniądze od wiernych na zapalenie świec.
19. Celebrujący codziennie mszę nie spowiadają się nawet w niedzielę, jeśli nie uświadamiają sobie grzechu śmiertelnego.
20. Niektórzy celebrują boso.
21. Celebrans wychodzi do ołtarza nieprzygotowanego.
22. W tym samym dniu jeden celebrans odprawia wiele mszy, poza okolicznościami dozwolonymi.
23. Msze sprawuje się w miejscach brudnych, przy targach i w innych miejscach publicznych.
24. Przy ołtarzach, a nawet na nich, układa się rozkładające się trupy.
25. W kościołach i przy ołtarzach gromadzi się broń użytą w niecnych pojedynkach.
26. Przy ołtarzach umieszcza się za dużo różnych tablic, a także niepotrzebnych malowideł.
27. Nie wolno odprawiać mszy przed świtem, ani po południu.
28. Zgubny obyczaj odprawiania mszy na koniec wesela, po jedzeniu i tańcach; Celebrans czeka gotowy przy ołtarzu, a ludzie jeszcze siedzą przy stołach.
29. Rozmawiają w kościele przeszkadzając celebransowi.
30. Chodzą po kościele.
31. Słuchacze nie powinni zajmować miejsca przed celebransem, ale za nim.
32. Wydaje się, że należy zabronić żebrakom przeszkadzania w czasie uroczystych mszy – niech proszą o jałmużnę w drzwiach.
33. Wydaje się, że należy usunąć z kościoła tych, którzy przychodzą z sokołami, psami, itp.
34. Nie powinni uczestniczyć w mszy z wiernymi ludzie ekskomunikowani, nierządnice, lichwiarze, konkubinariusze, awanturnicy, itp. mogą uczestniczyć w mszy katechumenów.
35. Trzeba się zatroszczyć, by w święta, a przynajmniej w niedziele, lud uczestniczył w mszach z kazaniem, w parafii lub w katedrze.
Za: Dokumenty Soborów Powszechnych. Tom IV. (za:http://forum.fidelitas.pl/viewtopic.php?t=2438
|
N sie 13, 2006 18:16 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Monika75 napisał(a): A czy obecne przepisy nie mówią jak ma odbywać się konsekracja? Czy wolno konsekrować ciasteczka? Mówią. Nie wolno. Mała ilość dodatków lub zakwaszenie chleba powoduje niegodność materii, natomiast dodanie sporej ilości składnika powodującego, że wypieku nie można już nazwać chlebem czysto pszennym powoduje NIEWAŻNOŚĆ materii. A skoro materia nieważna, to NIE MA złożenia Ofiary i NIE MA Mszy świętej. Jest tylko SYMULACJA. Nawet, jeśli dojdzie do przeistoczenia wina. Zresztą - nasz pupilek twierdzi, że "nadużycia zdarzają się bardzo rzadko". W takim razie PO CO Watykan wydał instrukcję Redemptionis Sacramentum, w której przypomniał: 48. Chleb, którego używa się przy sprawowaniu Najświętszej Ofiary eucharystycznej, powinien być niekwaszony, czysto pszenny i świeżo upieczony, tak aby nie było żadnego niebezpieczeństwa zepsucia. Wynika z tego, że chleb wykonany z innej substancji, nawet zbożowej, lub taki, do którego została dodana znaczna ilość materii różnej od pszenicy, tak że zgodnie z powszechną opinią nie może być nazwany chlebem pszennym, nie stanowi ważnej materii dla sprawowania Ofiary i sakramentu Eucharystii. Poważne nadużycie stanowi dodawanie do chleba przeznaczonego do Eucharystii innych substancji, jakimi są owoce lub cukier czy miód. (...) 50. Wino, jakiego używa się przy sprawowaniu Najświętszej Ofiary eucharystycznej, powinno być naturalne, z winogron, czyste i nie zepsute, bez domieszki obcych substancji. Przy sprawowaniu Mszy należy dodać do niego odrobinę wody. Z troskliwością należy dbać, aby wino przeznaczone do Eucharystii było przechowywane w doskonałym stanie i nie skwaśniało. Absolutnie zakazuje się używania wina, którego prawdziwość i pochodzenie byłyby wątpliwe : Kościół bowiem wymaga pewności, jeśli chodzi o warunki konieczne do ważności sakramentów. Żaden pretekst nie może usprawiedliwić użycia jakichkolwiek innych napojów, które nie stanowią ważnej materii.Absolutnie zakazuje się... żaden pretekst nie może usprawiedliwić... Przecież Lesiu Janiu twierdzi, że ni ma żadnych nadużyć. A już wogóle w USA :))) Mój ś+p Stryj, ksiądz katolicki, przebywał kilkanaście lat temu w jednym z niemieckich sanatoriów. W niedzielę poszedł do kuchni i poprosił kucharza o odrobinę białego wina gronowego, gdyż chciał odprawić sobie prywatną Mszę św. w pokoju. Kucharz spytał: A sok z winogron nie może być? Gdy Stryj nalegał, kucharz stwierdził, że było tu już wielu księży, ale do tej pory dla nikogo nie robiło to różnicy. Monika75 napisał(a): Czy gdyby dziś jedyną dopuszczalną mszą była Msza Wszechczasów to księża odprawialiby ją zgodnie z przepisami?
Pewnie nie. Ale przynajmniej przeszłyby im zapędy konferansjerskie, gdyż przez większość czasu spoglądaliby na KRZYŻ stojący na ołtarzu, a nie na ludzi.
Jeden ze znajomych kapłanów, który "po cichu" odprawia sobie regularnie prywatne Msze "trydenckie" mówił mi, że właśnie to robi na nim największe wrażenie. To, że podczas podniesienia unosi Ciało i Krew i widzi tuż za nimi duży krzyż stojący na tabernakulum. A nie balkon i organy...
|
N sie 13, 2006 18:17 |
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
matylda_mj napisał(a): Jesteś w USA na mszy, podczas której ksiądz "konsekruje" ciasteczka. przyjmujesz takie ciasteczko podczas Komunii, udając, że to Ciało Pańskie? Przyjdziesz za tydzień na mszę w tej samej parafii?
Ale czy to od razu znaczy, że całe NOM są zupełnie beznadziejne  Nie.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N sie 13, 2006 18:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Leszek, Jan napisał(a): Wybrane nadużycia dotyczące Mszy świętej omawiane na Soborze Trydenckim:
Daj Boże, żeby TYLKO takie nadużycia się zdarzały obecnie.
|
N sie 13, 2006 18:19 |
|
 |
matylda_mj
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 18:40 Posty: 121
|
Leszek, Jan napisał(a): Wybrane nadużycia dotyczące Mszy świętej omawiane na Soborze Trydenckim:
Lesiu, bardzo ciekawy tekst. Zwróć jednak uwagę na parę rzeczy:
a) Dotyczy on nadużyć przedtrydenckich
b) Nie wymienione są nadużycia dotyczące materii i formy, które skutkują nieważnością Sakramentu, lub poważnymi wątpliwościami jej dotyczącymi. Problem dzisiejszych czasów, czyli chipsy, spody do pizzy i ciasteczka oraz sok z winogron używane w niektórych postępowych parafiach są nowością czasów dzisiejszych. Podobnie przerabianie po swojemu modlitw z Mszału, zwłaszcza ME.
c) Tak więc nadużycia zacytowane przez Ciebie skutkują co najwyżej niegodnością Mszy. Natomiast uzycie ciasteczek w roli hostii skutkuje jej nieważnością.
_________________ haft krzyżykowy dom moda uroda
|
N sie 13, 2006 18:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
ToMu napisał(a): Ale czy to od razu znaczy, że całe NOM są zupełnie beznadziejne :?: Nie.
I mam tak co niedziela jeździć i szukać? I się denerwować? Będąc po raz pierwszy w USA byłem w 3 różnych kościołach na NOM-ach. Wszystkie wyglądały jak hale magazynowe, a jeden był żałośniejszy od drugiego. Za trzecim razem wyszedłem od razu, jak "na scenę" wyszedł kapłan ubrany w kraciastą koszulę flanelową i z zawieszoną na szyi stułą w kolorach tęczy w towarzyszeniu dwóch ministrantek. Po powrocie do hotelu w internecie wyszukałem sobie najbliższą kaplicę FSSPX. Trza było dojechać te 120 km w jedną stronę, ale warto było. Od tej pory wybierając się do USA omijam szerokim łukiem "posoborowe" parafie i korzystam z posługi FSSP lub FSSPX.
|
N sie 13, 2006 18:31 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Dziwne, że takie numery zdarzają się tylko lefebrystom, a porządni katolicy zazwyczaj z czymś takim się nie spotykają.
|
N sie 13, 2006 18:35 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Leszek, Jan napisał(a): porządni katolicy zazwyczaj z czymś takim się nie spotykają.
Jak się nie jeździ po świecie, nie opuszcza katolickiego rezerwatu - Polski - to faktycznie można odnieść takie wrażenie.
|
N sie 13, 2006 18:48 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Jeździ się, jeździ.
|
N sie 13, 2006 18:49 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|