Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 09, 2025 21:06



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7
 Nasze kulinarne sekrety 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
1.nudle własnej roboty,jak byłem mały to je kanarek "atakował" jako delikates gdy mama zostawiała je by podeschły no i nie tylko w zasadzie kanarek :D
po niedzieli z reszty rosołu robi się ajlałf,pomidorową z ryżem albo z grysikiem rosół
rosół oczywiście jest drobiowo-wieprzowy ze względu na BSE

2a. kluski tarte są feee

2b.białe kluski nazywa sie karlusie - ślązaku gumiki
i sa pyszne z sosem po upieczonej łopatce wieprzowej

3.czerwona kapusta mi kiedys nie smakowała ale jak jest ze skwarkami , boczkiem , octem to moze ujść w tłoku
ale i tak nie ma szans z kapustą kiszona , odlaną , wyciśniętą i zalaną zbrązowionym masłem- jak na Wiliję

4. :o ło matko rabarbar feeeeeeeeeeeeeeeee :x :oops: :x
nic nie pokona kompotu truskawkowego , NIIIIC , absolutnie nic
nic nic nic nic nic nic nic nic nic nic

jo tyż ni byda podowoł przepisu na te dania bo by sam mnie żadna frela nie chcioła
bo to przeca ich ino dziołka :P

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Cz paź 06, 2005 15:41
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
2b.białe kluski nazywa sie karlusie - ślązaku gumiki


Niy chciołech gebrauchować niemieckich ausdruków, bo u nos na Burowcu (wiysz kaj to jest?) godało się gumiklejzy a to skuli tego iże dawało się do nich dość dużo kartofelmelu, ale niy wszyjscy take "guminioki" radzi jedli.
A tak po prowdzie niy to jest dobre, co jest dobre, ino to, co komu smakuje. A trza Ci tyż se łozwożyć, iżeś mody i tych lot, kej truskawki (my na nie godali: poziemki) bóly drogie - jak na zarobki zwykłego łopaciorza, kerym bół mój łociec. Zarozki po wojnie (1945r) to jak matka kluski tarte warzóła to do tyj kloszczonki (wywar) dawało się trocha cukru i mlyko - łociec je dostawoł we bleihucie - i bóła ze tego tako mlyczno zupa. Bardzo pozywno. Ale jak łociec wieprzka kupiół, to ta kloszczónka bóła ino dlo wieprzka. Pamiyntów, że we tyj chałpie kaj my miyszkali, to do kożdego miyszkanio przinoleżoł chlywik ze górkom. We chlywiku trzimało się wongel i już porombane drzewo. ale kożdy se robiól jakeś budniki we kerych chowoł króliki, my mieli tyż koza i zawdy ze piynć naszych kur łaziólo po placu. A na górce trzimało się drzewo, kere trza bóło dopiyro porznonć i porombać, siano do kozy, kere trza bóło robić ze trowy, kero się na beszongach siykło i na daszku łod pywnice suszóło. I tak to mieli my młyko łod swoji kozy, swoje jajka a na wiynksze świynta swoje uchowane miynso ze królika abo jakigoś kokota. Trza to bydzie spisać. ale byda to musioł po polsku napisać bo już mało kto po ślónsku godać i czytać poradzi.
Niy wiem czy wiysz, że we ślonszczyźnie "ó" to niy jest żadne "u zamknięte" ale osobno litera, tako pośrednio pomiyndzy "o" a "u". Nie wiym czy Ty jeszcze poradzisz po ślónsku pedzieć Barbórka, spróbuj. Nie jest to jednak żodno Barburka, jak to godajóm ci, co to za dobrze płatnóm robotóm i samodzielnym miyszkaniym na Górny Ślónsk przijechali.


Pt paź 07, 2005 8:06

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
karlus napisał(a):
ale byda to musioł po polsku napisać bo już mało kto po ślónsku godać i czytać poradzi.


I właśnie dlatego po raz kolejny przypominam, że językiem obowiązującym na Forum jest język polski. Proszę więc o wypowiedzi po polsku.

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Pt paź 07, 2005 12:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Gimlas napisał(a):
placki z cukini takie z serem na wierzchu, mniam :-D


to ja napisał(a):
placki z cukini? a jak się je robi? skoro dobre to prosze o przepis :-D



Ja robię na kilka sposobów:
    1. Mój ulubiony i przy okazji najprostszy :-D
    Cukinię obieramy, kroimi w mniej więcej centymetrowe plastry, obtaczamy w bułce i siup na patelnię. Aha, porządnie solimy :)

    2. To samo można zrobić w mące, regularnej panierce [z jajkiem] lub w cieście [takim w miarę naleśnikowym, ale z przyprawami najlepiej :)].

    3. Cukinię też można zetrzeć [na grubych oczkach], dodać jajka, nieco mąki i przyprawy. To ma przypominać "paciarę" na placki ziemniaczane. No i znów na patelnię - jak owe placki właśnie. Można jeść samą, można z jakimś sosem, można też z kefirem.

    4. To już nie placki, ale można też cukinię nadziewać. No, nie dosłownie - przekroić na pół, wydrążyć [mają być takie łódeczki] i napchać, co kto lubi [razem z tym cukiniowym środkiem] - ja lubię dać pieczarki, paprykę, pomidory, szynkę - i do piekarnika tym razem. Pod koniec pieczenia nakładam na wierzch plasterek sera żółtego.

    5. Nie robiłam, ale czeka w kolejce:
    Cukinię trze się na tarce [tak z pół kilograma], podsmaża na oliwie, dodaje czosnek, 4 jajka, 3 łyżki bułki tartej, 3 łyżki sera żółtego [i co kto lubi do smaku], a potem zapieka się to w piekarniku.


Może dziś spróbuję ten ostatni - jest o tyle fajny, że nie trzeba stać nad patelnią :)

A, to samo można robić z patisonem :)

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Wt sie 29, 2006 9:30
Zobacz profil
Post 
Dzięki wielkie; mam tylko jedno "ale" apropos 1 punktu: zostawiamy pestki czy nie (bo chyba są to pestki...)?


Wt sie 29, 2006 10:33

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
Ja zostawiam; ja je w ogóle lubię nie mniej niż resztę cukinii [cukini czy cukinii?] :) Ale im mniejszą cukinię kupisz, tym mniej tych pestek będzie.

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Wt sie 29, 2006 10:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25
Posty: 7301
Post 
A, jeszcze coś :)

Tę cukinię trzeba smażyć na małym ogniu - przypalić się mimo wszystko nie powinna ;)

A po usmażeniu obowiązkowo na papier kuchenny, żeby trochę z tłuszczu obciekła.

_________________
Czuwaj i módl się bezustannie,
a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie.
Nie ma piękniejszego zadania,
które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia,
niż kontemplacja.

P. M. Delfieux


Wt sie 29, 2006 10:56
Zobacz profil
Post 
Aha, dzięki wielkie.


Wt sie 29, 2006 10:59
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL