Uważam, że uogólniasz i raczej przedstawiasz własne opinie niż fakty. Gdyby nie ks. bp. Stefanek i Radio Maryja to prawdopodobnie niewielu by słyszało o Richardzie Cohenie, jego książce "Wyjść na prostą".

Filipiarzu, rozni ludzie "odwiedzaja"rozne rozglosnie, i fora rowniez. Przeciez nie z kazda opinia na tym forum sie zgadzasz, a jednak jestes tu bywalcem bo cos Cie tu ciagnie. Podobnie jest ze sluchaszamu RM, sa rozni, niektorzy bardzo pokaleczni i zgorzkniali ( nie znamy powodow a pewnie sa) inni radosni i szczesliwi.
Czy mozna zamknac usta tym chorym?
Swoim przykladem ( tak jak to zrobil p. Cohen) trzeba wskazywac dobro.

Audycji z Cohenem sluchalam ale nie przypominam sobie aby ktos zachowywal sie niestosownie.

Potwierdzam. Też słuchałem. Czegoś takiego - nie było.

Zapewne, jak mawiał w swoim czasie F.Rakowski: "Punkt siedzenia, określa punkt widzenia" (lub podobnie, niech mnie ktoś skoryguje).
Adaptując to do sytuacji: nastawienie do nadawcy przekazu, określa odbiór treści.

I od razu wytrącę ci broń z ręki: nie pieję z zachwytu nad "mediami toruńskimi". Patrzę na nie chłodnym okiem badacza-obserwatora.
Więc nie zarzucisz mi, że bagatelizuję jakieś ich wady.

Dokładnie, ja mam inny punkt widzenia i dlatego się nie porozumiemy - dla mnie ta audycja była nie do zniesienia z wyjątkiem pana Cohena. Wyraziłem swoją opinię i odczucia a teraz uciekam, nie mam nic więcej do dodania w temacie RM.

Bardzo ciekawy pogląd. Dość rzadko można się z czymś takim spotkać, by "milijon" chciał ze mną gadać. Szkoda tylko, że autor powyższych słów kompletnie nie zrozumiał treści mojego wpisu. Szkoda, że autor myli pojęcia podstawowe i przypisuje słowom własne znaczenia. Ale to nie moja sprawa.


Podefiniuj Dzabbo słowa, których używasz. Bowiem bez takich definicji słów cały Twój post jawi się jako jeden wielki kakofoniczyny (w sensie znaczeniowym) bzdet.

[...]

[...] - uwagi dotyczące literówek proszę zostawiać dla siebie - jo_tka

Podpisuję się pod tą wypowiedzią rękoma i nogami! Brawo!!!!!!

Ojciec Rydzyk kontynuuje dzieło Św.Kolbe dotyczące odkłamywania
rzeczywistości politycznej i społecznej, przy jednoczesnym nazywaniu zła i dobra po imieniu (aby tak znaczyło tak a nie znaczyło nie) w mediach.
Podobnie jak Rycerz Niepokalanej był,tak i Radio Maryja jest atakowane i poniżane za niesienie prawdy.

BRAWO O.RYDZYK !!!

Rycerz Niepokalanej byl tak wstretna gazeta, ze nie bylem w stanie jej czytac. RM duzo jeszcze brakuje do tak jadowitego antysemityzmu, mam zreszta nadzieje, ze nigdy do tego poziomu nie dojdzie.

"Rycerz Niepokalanej" idealnie wkomponowywał sie w ówczesne nauczanie KK, które było antysemickie.
Mimo wszystko jednak św Kolbe wobec nazistowskiej agresji potrafił pokazac chrześcijanskie miłosierdzie i pomagał Zydom.

Radio Maryja, mimo zmiany stosunku Kościoła do Zydów, nadal preferuje antysemickośc, nazywając ja "odkłamywaniem" rzeczywistości. ak wiec działa wbrew nauce KK.
Poza tym niezwykle skutecznie posługuje sie psychomanipulacją. Na przykład nazywając Rade Programową, ciałem stworzonym w celu popierania RM. Co jest oczywista bzdurą, ale maluczcy w to wierzą, tak jak wierzą w każde słowo jakie wypowie Rydzyk.

Radio Maryja to nic innego jak tylko tuba propagandowa dla najbardziej skrajntych i sfanatyzowanych polityków.



Oto "ksiądz", osoba która na codzień obcuje z Zywym Chrystusem, daje wsparcie jednemu z najwiekszych oszustów polskiej polityki. Kłamcy bez moralnego kręgosłupa.
Nie powiem juz o Macierewiczu i wielu, wielu innych...

Takiego to macie "psaterza" (bardziej by pasowało "pastucha"), wyznawcy Radyja Maryja. Pogratulować!

O. Kolbe w grudniu 1939r przyjął do Niepokalanowa 3 tys. osób wysiedlonych z Poznańskiego, wśród nich ok. 2 tys Żydów. Dlatego zapewne 17 lutego 1941r został ponownie wraz z 4 braćmi aresztowany. Do maja przetrzymywany na Pawiaku a następnie przewieziony do Oświęcimia, gdzie został zamordowany.
Dlatego śmiało można powiedzieć, że swoje życie poświęcił ratując, wspomagając tysiące Żydów.
Czy ci, którzy powołują się na O. Kolbe i mianują się kontynuatorami jego dzieła, pamiętają o tym????....obserwując rzeczywistość, często można w to wątpić

I weź tutaj mów potem, że "bezpodstawnie" się czepia RM. Bezpodstawnie Sami - właśnie takimi durnymi wypowiedziami, jak przytoczona przez Dzabbę - pokazują, że należy ich traktować jak Kurskiego...

Nie wiem, czy rolą katolika jest bronienie SS-manów określających papieża jako fanatyka i marksistów z Czerwonego Harcerstwa im. gen. Świerczewskiego (bolszewickiego oficera i alkoholika).


Prawda bywa antysemicka. A rolą Kościoła jest głoszenie prawdy, a nie filosemityzm i filosyjonizm.

Antysemityzm w RM ?

Krytyka elit polityczno-gospodarczych tak, ale nie narodu, nie zwykłych ludzi którzy doświadczają nienawiści za błędy swoich przywódców.

Żydzi mają tych elit więcej jak inne narody, być może to jest przyczyną
uogólnień i strachu jako odpowiedzi za tych (elit) nieobliczlne zachowania.

Istota problemu niektórych osób występujących w RM i wielu wiernych słuchaczy, meritusie, jest zawarta w Twojej odpowiedzi...jako katolik broniący katolickiego medium, czujesz się upoważniony do posługiwania się inwektywami, prezentując totalna pogardę do drugiego człowieka: "marksistów z Czerwonego Harcerstwa im. Karola Świerczewskiego, w dodatku "bolszewickiego oficera i alkoholika"....jakie to "katolickie inaczej" - nie adekwatne do Pawłowych nauk"
- "Jako więc wybrańcy Boży - święci i umiłowani - obleczcie się w serdeczne miłosierdzie, dobroć, pokorę, cichość, cierpliwość, znosząc jedni drugich i wybaczając sobie nawzajem, jeśliby kto miał zarzut przeciwko drugiemu: jak Pan wybaczył wam, tak i wy!" (Kol 3,12-13).
"Prawda jest w Jezusie" (Ef 4,21) i tylko taką prawdę winien głosić Kościół.

to nie są inwektywy ale najbardziej soczyste elementy biografii niektórych naszych narodowych autorytów - obecnych, lub całkiem niedawnych