Parapsychologia praktyczna ... w Kościele.
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Parapsychologia praktyczna ... w Kościele.
Bywam często w Kościele, i choć przemierzam wtedy myślami najodleglejsze galaktyki naszego wszechświata, uderzyła mnie jedna ciekawa rzecz.
Chciałem zapytać czy u Was też tak robią.
Otóż.
Zawsze jak ksiądz zaczyna chodzić "po składce", rozlegają się słowa piosenki:
" Wszystko tobie oddać pragnę ...." lub
"Panie w ofierze tobie dzisiaj składam, ...... wszystko co posiadam"
Co sądzicie, czy to nie jest celowe wpływanie na podświadomość wiernych ?
Jak wiadomo, księża to znakomici psychologowie. Jak wiadomo są autorytetami, mogą więc posługiwać się sugestią i wmówić coś.
U nas te dwie piosenki dominują,
Nie wiem jak jest u Was, i co sądzicie o tym ? Czy to może być celowe ?
|
So wrz 16, 2006 20:48 |
|
|
|
 |
Orion
Dołączył(a): N cze 25, 2006 11:10 Posty: 129
|
Bardzo ciekawe spostrzezenie, nawet sie nad tym nie zastanawiałem,ze tak może faktycznie by.U mie w kosciele jest ustalona kolejnosc piesni,ale raczej rzadko chyba sa spiewane w czasie tej "składki" 
|
So wrz 16, 2006 21:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Pieśni dobierane są do części liturgii. Kolekta ( składka) jest zbierana w czasie przygotowania Darów.
Mszał Rzymski napisał(a): W tym czasie ministranci umieszczają na ołtarzu korporał (palkę), puryfikaterz, kielich i mszał. Wypada, aby wierni zaznaczyli swój udział w ofierze, przynosząc albo chleb i wino potrzebne do sprawowania Eucharystii, albo inne dary na potrzeby kościoła i ubogich. Ofiary wiernych może przyjmować kapłan przy pomocy ministrantów. Składa się je w odpowiednim miejscu. Natomiast chleb i wino przeznaczone do sprawowania Eucharystii zanosi się na ołtarz. Przyjmuje się także pieniądze lub inne dary na rzecz ubogich lub na potrzeby kościoła, przyniesione przez wiernych lub zebrane w kościele, dlatego dary te składa się w odpowiednim miejscu w prezbiterium, lecz poza ołtarzem.
Pieśni, które cytujesz, wyrażają włączenie się ludu w przygotowanie Darów Ofiarnych ( użycie dużych liter nie jest przypadkowe).
Może zamiast "przemierzać galaktyki" skup się na tym, co się dzieje na ołtarzu ? Wówczas lepiej zrozumiesz dobór pieśni. 
|
So wrz 16, 2006 21:16 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Na ołtarzu dzieje się zazwyczaj to samo.
Ja wiem że pieśni są dobierane specjalnie.
Codziło mi o to, że te słowa w pieśniach (które pogróbiłem) i które występują na początku pieśńi, mogą zdopingować wiernych do wyciągnięcia większej ilości gotówki z kieszeni.
Ja doskonale rozumię, że tam nie jest mowa o dawaniu na składkę,
Ale jest tak, patrzę, idzie ksiądz z tacą, ewentualnie sięgam do portfela, sięgam po 1 zł, a tutaj słowa pieśni (wszystko Tobie oddać pragnę, lub ...wszytko co posiadam) sięgam więc po więcej  .
Taki wpływ na psychikę...
|
So wrz 16, 2006 21:37 |
|
 |
Orion
Dołączył(a): N cze 25, 2006 11:10 Posty: 129
|
Ale ty nie masz mysle,ze dasz wiecej to bedzie "dobrze".Ty masz wolna wole i ty decydujesz ile wrucic a nie, ze wypada
pozdrawiam
|
So wrz 16, 2006 21:41 |
|
|
|
 |
Maverick
Dołączył(a): N wrz 17, 2006 7:29 Posty: 75
|
Hmm.. a co maja robic? Takie spiewanie jest bardziej subtelne niz np zamkniecie drzwi od kosciola i wypuszczanie za dyche od lebka. Probostrz tez czlowiek i swoje potrzeby ma.
|
N wrz 17, 2006 16:30 |
|
 |
Pawello90
Dołączył(a): Pt wrz 01, 2006 9:21 Posty: 88
|
Ja naprzyklad przez 5lat chodze do kosciola(swiadomie w nim uczestniczac), ale nigdy o tym nie pomyslalem  Watpie, przewaznie ludzie nie sluchaja piesni, a jak spiewaja to mechaniczne. Ja mam czasem uczucie jak patrze na ludzi w kosciele, ze to roboty ktorzy bezmyslnie odpowiadaja na kazde wezwanie.
_________________ " Większość ludzi na Ziemi to statyśći. Wypełniają przestrzeń nie posiadając myśli"
|
N wrz 17, 2006 16:59 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Aztec napisał(a): Na ołtarzu dzieje się zazwyczaj to samo. Ja wiem że pieśni są dobierane specjalnie. Codziło mi o to, że te słowa w pieśniach (które pogróbiłem) i które występują na początku pieśńi, mogą zdopingować wiernych do wyciągnięcia większej ilości gotówki z kieszeni. Ja doskonale rozumię, że tam nie jest mowa o dawaniu na składkę, Ale jest tak, patrzę, idzie ksiądz z tacą, ewentualnie sięgam do portfela, sięgam po 1 zł, a tutaj słowa pieśni (wszystko Tobie oddać pragnę, lub ...wszytko co posiadam) sięgam więc po więcej  . Taki wpływ na psychikę...
Myślę, że na problem można spojrzeć dwojako: prawnie i etycznie.
Najpierw prawnie.
Wiesz. Czyli mówiąc językiem urzędowym "powziąłeś wiadomość".
W takim razie, obowiązkiem każdego, kto poweźmie wiadomość jest doniesienie.
Adresatem doniesienia winno być nie Forum, lecz prokuratura.
Powinna zbadać, czy to stwierdzone przez ciebie oddziaływanie na podświadomość wyczerpuje znamiona przestępstwa lub wykroczenia.
Jest jeszcze aspekt etyczny.
Tu adresatem jest oczywiście Rada Etyki Mediów. Przecież, ze świeckiego punktu widzenia - państwo i prawo mamy chwała Bogu jeszcze świeckie - Msza Święta jest tylko spektaklem.
Niech się Rada wypowie, czy w czasie spektaklu można, jak udowadniasz, tak perfidnie wyłudzać datki od widzów, podczas (jak się twierdzi) bezpłatnego widowiska.
Zamiast więc wydziwiania na forum, nad opisanymi przez ciebie faktami nadużyć, co jest z punktu widzenia przeciwdziałania Złu całkiem bezskuteczne, znacznie ciekawsza byłaby twoja relacja z reakcji prokuratury i REM na twoje doniesienia.
Myślę, że nie tylko ja jestem ciekaw stanowiska tych ciał w tej sprawie.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
N wrz 17, 2006 23:51 |
|
 |
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
 Re: Parapsychologia praktyczna ... w Kościele.
Aztec napisał(a): Bywam często w Kościele, i choć przemierzam wtedy myślami najodleglejsze galaktyki naszego wszechświata, uderzyła mnie jedna ciekawa rzecz. Chciałem zapytać czy u Was też tak robią. Otóż. Zawsze jak ksiądz zaczyna chodzić "po składce", rozlegają się słowa piosenki: " Wszystko tobie oddać pragnę ...." lub "Panie w ofierze tobie dzisiaj składam, ...... wszystko co posiadam"  Co sądzicie, czy to nie jest celowe wpływanie na podświadomość wiernych ?
Może gdybyś nie przemierzał galaktyk zauważyłbyś, że te pieśni są częścią składową większej całości.
Poza tym, co mają wierni śpiewać?? "Nie wiele ci mogę dać"? 
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
Pn wrz 18, 2006 7:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Parapsychologia praktyczna ... w Kościele.
To taka tylko moja prywatna obserwacja u nas w parafii  .
Jeżeli chodzi o prokuraturę itp. to w przypadku kościoła nie ma to sensu,
tutaj ludzie robią wszystko z własnej woli, również dają na tacę.
1000 lat, prania mózgu, przyniosło taki efekt, że ludzie dają pieniądze na duchowieństwo i jeszcze się z tego cieszą...
Przykre to ale prawdziwe...
|
Pn wrz 18, 2006 9:03 |
|
 |
poszukująca
Dołączył(a): Cz wrz 07, 2006 9:16 Posty: 77
|
 Re: Parapsychologia praktyczna ... w Kościele.
Aztec napisał(a): 1000 lat, prania mózgu, przyniosło taki efekt, że ludzie dają pieniądze na duchowieństwo i jeszcze się z tego cieszą... Przykre to ale prawdziwe...
Dziwne to stwierdzenie, że daja pieniadze i się z tego cieszą... a co mają płakać? Nie sądze też żeby takie pieśni miały wpływ na to co kto ile wrzuci na tacę. Nigdy nie zwiększyłam mojego datku na tacę pod wpływem piesni religijnej. jak będziesz w kosciele to nastepnym razem zatkaj uszy przy pieśniach 
|
Pn wrz 18, 2006 12:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Aztec, na poczatku tego tematu piszesz "Bywam często w Kościele, i choć przemierzam wtedy myślami najodleglejsze galaktyki naszego wszechświata, uderzyła mnie jedna ciekawa rzecz".
A juz 17 09. w temacie "Dlaczego nie chodze do kosciola", wyznajesz -
"Dlatego nie chodzę do kościoła. Bo nie chę już dłużej utrzymywać duchowieństwa".
Mowilam, ze masz metlik w glowie, sam juz nie wiesz czy czesto chodzisz do Kosciola, czy przestales do niego chodzic.
A moze tylko chcesz na forum wprowadzac zamet.
|
Pn wrz 18, 2006 13:58 |
|
 |
Telchar
Dołączył(a): So wrz 24, 2005 13:25 Posty: 142
|
 Re: Parapsychologia praktyczna ... w Kościele.
Aztec napisał(a): To taka tylko moja prywatna obserwacja u nas w parafii  . Jeżeli chodzi o prokuraturę itp. to w przypadku kościoła nie ma to sensu, tutaj ludzie robią wszystko z własnej woli, również dają na tacę. 1000 lat, prania mózgu, przyniosło taki efekt, że ludzie dają pieniądze na duchowieństwo i jeszcze się z tego cieszą... Przykre to ale prawdziwe...
A co panu do tego na co wydaję moje własne pieniądze? Jest pan zupełnie nieliberalny i odstaje pan od standardów europejskich. Wstyd.
|
Pn wrz 18, 2006 14:53 |
|
 |
R6
Dołączył(a): So mar 26, 2005 23:58 Posty: 3079
|
A czy można np swoje pieniądze przepić albo dla kaprysu spalić, chociaż ktoś mołgby mieć z nich pożytek? Moje pieniadze wiec moge sobie z nimi robić co chce? Czy ta zasada nie ma ograniczeń?
|
Pn wrz 18, 2006 21:47 |
|
 |
sysara
Dołączył(a): So wrz 09, 2006 1:00 Posty: 175
|
Myślę, że możesz zrobić co chcesz, bez ograniczeń. Zresztą jak z każdą własnością.
|
Pn wrz 18, 2006 22:50 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|