oczywiscie mozemy mówić sobie oreligii bez Boga
ale to na pewno nie jet religia prawdziwa
to wymysl ludzki i tyle
zeby jakąs religię nazwac prawdziwą musi istnieć Bóg ktoremu ludzie oddaja chwale

Zabytaj buszmena ze środka dżungli, co wie o twoim bogu.




Według Ciebie. A co, jeśli prawdziwy bóg jest zły i nienawistny? Nie możesz powiedzieć, że na pewno nie jest, bo nie znasz boga.

Przy okazji, islam i chrześcijaństwo to pokojowe religie. Ich wyznawcy zabijają, często w imię swoich bogów, ale to jest ich błąd. Przytoczyłeś wcześniej, że w takim razie religia nie powinna tolerować takich ludzi w swoich szeregach. Otóż, religia nie może nikogo wykluczać ze swoich szeregów, bo zwyczajnie nie ma takiej jurysdykcji. Każdy może wierzyć w co chce. Wyjątkiem są zorganizowane sekty, w których przywódca duchowy może powiedzieć "nie chcemy cię u nas" i od tej chwili masz ZAKAZ wierzenia w danego boga. Tak może zrobić sekta, religia zaś nie ma jak zabronic komuś wyznawać swojego boga.



Czyli ze swojej świętej księgi. Już mi się nie chce znowu dystkuwoać o tym, bo i tak widzę, że nie zrozumiesz tego absurdalnego błędnego koła.




Z tym, że nie zawsze. Są sekty, z których nie można dobrowolnie odejść, bo cię zabiją. Czy wyznają prawdziwą religię, to nieistotne w tym kontekście. Chodzi mi o to, że istnieją i że można z własnej woli się tak zniewolić.



Takich jak chodzenie po wodzie, manna z nieba itp? Udowodnij mi, że to fakty. Bo fakty mają to do siebie, że są weryfikowalne.

Tylko nie rzucaj cytatami z Biblii na potwierdzenie prawdziwości Biblii.

Ok, to twoja teza. Udowodnij ją.

o moim Bogu buszmen wie dużow więcej niż ci sie wydaje



znam Boga
widze jak stworzył świat ,ludzi i po tym wiem ze jest Bogiem dobrym i Bogiem miłosci


tak wyprawy krzyzowe i swiete wojny tego dowodzą


prawdziwa religia ma taką jursydykcję .
wlasnie po to aby takie osoby nie rzucały chańby na Boga



kady moze wyznawac nawet wiarew krowę lub dzrewo swiete ale nie bedzie to prawdziwa religia

ile postawisz pieniędzy na to ze jesli pokazesz mi takiego kto jest w sekcie i jesli bedzie chcail odejsc to ja ci to udowodnię?



manna z nieba to akurat bardzo proste
tak jak przepiórki

z drzew spadają różne owoce a jak by były lekkie jak manna to frunely by daleko i wydawaloby się ze leca z nieba
chodzenie po wodzie ?
widzialem w filmie przyrodniczym jak komar chodzil po wodzie
czyli
chodzenie po wodzie jest mozliwe

Aha. Zwlaszcza taki co nigdy misjonarza nie widzial, nie?



Fajnie ci sie to pisze siedzac w wygodnym foteliku i popijajac herbatke, nie? Pojedz to Etiopii i wypowiedz to samo.



Jak sam przyznales, Twoja swieta ksiega jest Biblia. Masz w ST zapis tego jak pokojowa jest Twoja religia.



Ciagle mowisz w niejasnosciach jak odrozniasz prawdziwa religie od nieprawdziwej. Pamietaj, cytaty z Biblii sie nie licza, bo kazda religia ma dokladnie takie same ktore swiadcza o jej "prawdziwosci".



Jestes po prostu naiwny. Sa sekty zlozone z ludzi ktorzy sa po prostu psychopatami. I proba odejscia z takowej moze sie skonczyc strasznie nieprzyjemnie.



Wskaz mi taki owoc.



Nic nie udowodniles, sprobuj jeszcze raz. Postaraj sie obejrzec ten film przyrodniczy, gdyz na pewno jest tam wytlumaczone dokladnie jak ten komar chodzi po wodzie. Podpowiedz: czlowiek nie moze tego powtorzyc.

Nikt nie zna Boga. Bog jest bytem transcendentalnym, ponad ludzkie pojmowanie.



Wyprawy krzyżowe i święte wojny to wynik działalności ludzi, nie religii.



Dobra, więc zabroń mi wyznawać Twojego boga. Lub nich ktokolwiek inny mi tego zabroni. Jestem złym człowiekiem i grzeszę.

Jeśli będę chciał, mogę stać się członkiem twojego wyznania tak samo pełnoprawnym, jak krzyzowiec był członkiem KK, a talib-zamachowiec islamu.




Jak pisał tommy, są setki sekt, w których twoimi "kolegami" są fanatyczne czuby, które uznają twoją próbę odejścia za obrazę boga. Albo uznają, że nie jesteś wart życia, skoro odwracasz się od tego, co mają za jedyną słuszną drogę.




Chcesz racjonalnie udowadniać bajeczne czyny z Biblii? Naprawdę?

Te akurat argumenty już zbił tommy. To z komarem mnie szczególnie rozbawiło Zastanów się na serio, zanim zaczniesz się kłócić z ateistą o dowody cudów biblijnych.

Jeśli wola, to mogę podać kolejne bajeczki z Biblii, w które żaden dorosły by nie uwierzył na trzeźwo (chyba, że byłyby w jego świętej księdze). Rozsądni chrześcijanie przynajmniej biorą je jako metafory. Jeśli chcesz je brać dosłownie i się o to kłócić, to dowodzi twojego zaślepienia.

byłes u buszmena ze wiesz o tym
Mój Bóg wysyła ludzi wszędzie na swiecie



a co ma do rzezcy miejsce ?
tam tez jest pieknie




W ST nikt nie robił wypraw krzyzowych



zacytuj zatem te cytaty jesli ma




ponawiam zakład o kupe piniędzy



wskaż mi dinozaura?
tez go dzis nie .
a jednak ludzie wierza ze istniał




[

ja znam Boga
i Go pojmuje
moze tylko ty masz z tym problemy



religie tworza ludzie


zeby byc wyznawca mojego Boga musialbyś
1 znac Go
2 postepowac według Jego zasad
3 ochrzcić się

nie spełniasz żadnej z tych rzeczy wiec nie mozesz wyznawac mojego Boga
nikt cie z nim nie utożsami


nie mozesz byc członkiem mojego wyznania
jak wyzej wykazalem






piszemy o możliwosci odejscia a nie o tym czy są tam czuby



[

Adam po prostu slabne jak czytam Twoje posty. Ale postaram sie odpowiedziec mimo wszystko...
Z gory przepraszam moderatorow jesli mnie poniesie ale po prostu rece mi opadly...



Jakby cie meczyly codziennie smiertelne choroby, twoje dzieci by non-stop plakaly z glodu, dla ciebie pelny zoladek bylby cudownym swietem, ty bys sie kladl spac i bal sie o jutro bo nie wiedzialbys czy nie rozszarpia cie dzikie bestie albo nie rostrzelaja wrogie plemienia to moze byc zrozumial jak zyja ci ludzie.

[...]pedziwiatr


Bylo dosc bestialstwa, mordu i wojen w imie Boga aby zawstydzic organizatorow wypraw krzyzowych. http://www.evilbible.com/Murder.htm



Nie mam, nieczesto studiuje swiete ksiegi innych wyznan. Wystarczy, ze odwiedzisz strony internetowe dowolnych i dowiesz sie, ze oni sa jedyna droga do szczescia. Wiekszosc religii tak twierdzi.



Widac, ze nie masz pojecia o sektach. http://theunfunnytruth.ytmnd.com/ Chociazby.



Jest na tyle kosci i ich szczatkow aby upewnic nas o ich istnieniu.

Nie wiem jak długo będę kontynuował tę dyskusję w obliczu tak porażającej ignorancji i braku jakichkolwiek rozsądnych argumentów. Chyba nawet teiści, czytający ten wątek, zdają sobie sprawę, z kim mam doczynenia
Prędzej zwyczajnie skonczę się kłócić, niż poniżę się do osobistych wycieczek, więc gdybym przestał odpowiadać, znaczy, że walę głową w ścianę, AFK



Wobec tego jesteś wszechwiedzący i masz osobisty kontakt z jedynym prawdziwym Bogiem. Nie mam pytań.



Wszystkie oprócz Twojej rzecz jasna. Twojej nie stworzyli ludzie, Bóg osobiście zstąpił na ziemię i założył twoja grupę wyznaniową. W końcu mogłem się spodziewać - skoro poznałeś charakter Boga, znaczy rozmawiałeś z nim, poznałeś go więc osobiście. Wszystko się zgadza.



Czytałem ostatnio o wypadku drogowym, który spowodowała 60 letnia kobieta ze ŚJ. Jechała przez miasto 120km/h żeby nie spóźnić się na spotkanie grupy. W pewnym momencie (jak opowiadała leżąc w szpitalu) puściła kierownicę i zaufała Bogu, że ten poprowadzi samochód, bo ona nie była w stanie nad nim panować przy takich prędkościach. Wjechała w pieszych i możesz sobie wyobrazić co z nich zostało przy takiej prędkości.

Skrzywdziła człowieka. Postąpiła wbrew nakazom Biblii - bo przecież mogła wyjść z domu wcześniej gdyby tylko chciała i nikt by nie ucierpiał. Bez dwóch zdań była wyznawczynią, miała chrzest itp.

Ale do rzeczy. W jaki sposób i kto zabroni jej wierzyć w Boga? Przyjdą napakowane dresy i "ani mi się waż!"? Ah, sorry, Bóg zstąpi z niebios i zabroni jej w siebie wierzyć.



Jeśli nie załapałeś o co chodzi, łopatologicznie:

Jeśli zostaniesz zabity przy próbie odejścia z sekty (przez rzeczonych czubów) to NIE MASZ możliwości odejścia.



A ty byłeś u buszmena? Jeśli nie wiesz na pewno, nie zakładaj. Bo równie dobrze buszmen może wiedzieć wszystko o buddyzmie.

PS: Wciąż czekam na dowód tezy którą postawiłeś niedawno. Przypomnę:


Udowodnij w racjonalny sposób (czyli bez błędnego koła udowadniania prawdziwości Biblii za pomocą cytatów z niej), że prawdziwa religia musi mieć boga.

Powracam do dyskusji .

Mozesz co najwyzej wierzyc, ze znasz Boga, a juz na pewno Go nie pojmujesz. No chyba, ze wierzysz np. w Dzeusa. To faktycznie nieco upraszcza boska postac. W kazdym razie Twoje, moje i innych mizerne zdolnosci poznawcza i rozumowe nie sa w stanie pojac czegos, co jest
Absolutem i jest transcedentem. Proste .

Nie, ludzie tworza koscioly, organizacje koscielne etc. Religie to dodatkowo np. idee. Ja, jako katolik wierze rowniez w to, ze KK utworzyl Bog i caly czas na niego wplywa, poprzez Ducha Sw. Ale to jest wiara, nie wiedza.

Zadna religia nie ma takiej jurysdykcji. Mozna co najwyzej wykluczyc kogos z organizacji. Myli Pan pojecia .

Poczytaj sobie swiete ksiegi danej religii.

Bo widzisz, istnienie dinozaurow zostalo udowodnione. Nie jest juz hipoteza, postulatem, ani teoria, tylko faktem. Dlatego ludzie nie WIERZA, ze istnialy dinozaury, tylko WIEDZA, ze istnialy dinozaury.

Poczytaj adasiu troche definicji pojec, bo nieco Ci sie mieszaja. Dodatkowo nie wykazuj sie, jak ktos powiedzial, chamstwem i brakiem szacunku dla cierpienia innych, jak bylo tu przy okazji Etiopii.

Wiara to nie zewtaw tradycji i pamiątek....
Wiara to Życie:) po prostu:)
studjuję teologię i bardzo często nie moge zrozumieć gdy ludzie "wierzący" szukaja odpowiedzi na pytania "kim jest Bóg?" "gdzie jest Bóg?" itp. itd....
Jeżeli wierzysz to nie ma siły, która mogłaby Cie od Wiary odrzucić (choc szatan bedzie próbował;)...
od Wiary, która ma na imię Jezus Chrystus w Ojcu i z Duchem:)
I wcale nie uważam, że "nasza" wiara jest najlepsza i najprawdziwsza - ja po prostu jestem szczęśliwa
ps. szukałam w innych wyznaniach i NIE znalazłam tam Szczęscia ani Wolności

ps. ta wiadomość u góry nie jest bezpośrednio od czarka tylko od jego siostry - zapomniałam sie przelogować

Szatan akurat nie. Ateiści Gdyby Szatan okazał Ci swoje istnienie, to byłby dowód na istnienie Boga. No, przyjmijmy, że może Cię kusić do odwrócenia się od nauk Boga, ale nie będzie przekonywał Cię, że Bóg nie istnieje, bo wtedy skąd on by się tam wziął?



I bardzo dobrze



Widać źle szukałaś. Albo po prostu nie potrafisz już dostrzeć szczęścia i wolności gdzieś, gdzie nie ma Boga, w którego wierzysz.

a co to ma do naszej dyskusji o tym jak pięknie jest stworzony (tam tez )świat
[...]p

mówilem chyba o jakoch ruchach pacyfistycznych?
ale moze sie myle
jesli większosc religii tak twierdzi to nie bedziesz mial problemu chocby z jednym cytatem?



a co z zakładem o kupe pieniezy

co do Biblii i Boga
rozumiem ze w niego nie wierzysz
uważasz zatem ze swiat ,gwiazdy planety komórka, ludzien zwierzęta jak powstały?

zaczarowany ołówek czy jakis inny sposób?