Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt wrz 30, 2025 14:29



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona
 Nie sądźcie,abyście nie byli sądzeni (Mt7,1) 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
"Didache" (ok.90) "W dniu Pana, w niedzielę gromadźcie się razem, by łamać chleb i składać dziękczynienie, a wyznawajcie ponadto wasze grzechy (...), a jeśli kto drugiego obrazi, niechaj nikt z nim nie mówi, niechaj nie usłyszy od was ani słowa, dopóki nie odprawi pokuty"
(14:1, 15:3).

"List Barnaby" (ok.130) "Wyznawaj grzechy twoje.
Nie chodź na modlitwę z nieczystym sumieniem" (19:12).

Orygenes (ur.185) pisał o tym, że grzeszników zachęcano do otwarcia swych serc kapłanom (Homilie do Księgi Liczb i Psalmów 10:1 i 2:6) a w "Homiliach do Ewangelii św.Łukasza" (17) pouczał: "Jeżeli to uczynimy i odkryjemy grzechy nasze nie tylko przed Bogiem, lecz także przed tymi, co mogą uleczyć nasze rany i grzechy, zgładzi nam je...". Tertulian (ur.155) pisał, że "jeśli masz wątpliwości co do spowiedzi, to rozważ sobie piekło (...). Wyobraź sobie najpierw wielkość kary, abyś się nie wahał przyjąć środka zaradczego." ("O pokucie" 12). Patrz też Ireneusz (ur.130-40) Adversus haereses I:13,7 i Cyprian (+258) De Lapsis 28:29.




Biblia ukazuje wyznawanie grzechów. Jezus "Apostoł i Arcykapłan" (Hbr 3:1) wiele razy odpuszczał ludziom grzechy, "Syn Człowieczy ma na ziemi władzę odpuszczania grzechów" Mt 9:6. Jako Arcykapłan przekazał tę władzę Apostołom, których zapowiedzią w ST byli kapłani (Hbr 9:1, 6n., Mt 23:34). Biblia mówi o Apostołach, że "będzie należało do nich kapłaństwo na mocy nieodwołalnego prawa" Wj 29:9. Oni też otrzymali władzę odpuszczania grzechów: "Dlatego i Ja przekazuję wam królestwo..." (Łk 22:29), "Którym odpuścicie grzechy są im odpuszczone, a którym zatrzymacie, są im zatrzymane" J 20:23. Innym razem Chrystus nazwał ich "mędrcami i uczonymi" (Mt 23:34) i powiedział: "Wszystko, co zwiążecie na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążecie na ziemi, będzie rozwiązane w niebie" Mt 18:18. Nie wszystkich Chrystus upoważnił do tego szczególnego dzieła. Jakub mówi: "Niech zbyt wielu z was nie uchodzi za nauczycieli..." Jk 3:1 por. Mt 23:34. Dlatego też początkowo Jezus wybrał Dwunastu do tej czynności. Mieli oni być "oddani posługiwaniu" (2Kor 4:1), "umacniając dusze uczniów, zachęcając do wytrwania w wierze" Dz 14:22. Św.Paweł mówi, że sam Bóg przez Apostołów "udziela napomnień" (2Kor 5:20) i zlecił im "posługę jednania" 2Kor 5:18. Wiąże się ona z odpuszczaniem grzechów (por. J 20:23). Choć może się wydawać, że Jakub zachęca nas wszystkich abyśmy wyznawali sobie grzechy nawzajem (Jk 5:16), to jednak ten fragm. (Jk 5:13-16) mówi tylko o chorych i prezbiterach tzn. starszych (Jk 5:14). Widać więc, że to im wyznawano grzechy. Jan pisząc: "Jeżeli wyznajemy nasze grzechy Bóg jako wierny i sprawiedliwy odpuści je nam..." (1J 1:9), ma na myśli nie tylko wyznawanie ich bezpośrednio Bogu (On zna nasze serca bez tego wyznania), ale też i prezbiterom takim jak on (por. pkt 4). W tym czasie bowiem, "Przychodziło też wielu wierzących wyznając i ujawniając swoje uczynki" (Dz 19:18) przed Apostołami. ST zachował przykłady wyznawania grzechów (Kpł 5:5n., 16:21, Joz 7:19nn., 1Sm 7:6, Neh 1:6n., 9:2n.), a i przed Janem Chrzcicielem wyznawano je (Mt 3:6). Nikt nie gorszył się tym, że przewinienia swe przedstawiał też osobom słabym i grzeszącym. Niektórzy bibliści sądzą, że słowa: "Wykąpany potrzebuje tylko nogi sobie umyć, bo cały jest czysty" (J 13:10) i "wyście powinni sobie nawzajem umywać nogi" (J 13:14), są aluzją do chrztu i wyznawania grzechów. Patrz też wyznanie grzechów syna marnotrawnego swemu ojcu (Łk 15:21).

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Śr mar 17, 2004 11:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cieplutki napisał
Cytuj:
Patrz też wyznanie grzechów syna marnotrawnego swemu ojcu (Łk 15:21).

Witaj Bracie
Z całych przytoczonych cytatów nie wynika że ksiądz katolicki z kratkami konfesjonału jest uosobieniem Boga ?.
Tak mnie uczono kiedyś na religii w szkole.. .. Że ksiądz w konfesjonale usabia Chrystusa..
A tu wynika ze Bóg grzechy odpuszcza a bliźniemu wyznajemy powinniśmy wyznawać grzechy i prosić o odpuszczenie.. Tym komu dokonaliśmy przewin
A kościół katolicki postawił wyrok na tych co nie idą do spowiedzi. . Jak rok nie pójdziesz to masz grzech ciężki (oficjalna nauka KRK)?Czyli niejako z urzędu decyduje się kto jest potępiony a kto nie?
A cytując Cieplutki należałoby wiedzieć ze protestanci uznają powszechne apostolstwo . Ale to oddzielny temat.

Pozdrawiam
W pierwszych wiekach ani biskupi ani starsi nie spowiadali. .w konfesjonale należy pamiętać.
Co prawda pojawiały się takowe pomysły..


Cz mar 18, 2004 8:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Bracie Gudonow!
Powiem Ci,że mimo wielu argumentacji,
nie przekonają mnie wywody często tych,
którzy szukają najliczniejszych sposobów,
które skłaniają do zarzucenia KK obłędu i odstępstwa.
Nie mówię tu o Tobie,ale uogólniam,by coś przekazać.
Tu już nie spłycam się tylko do Sakramentu Pokuty.
(Co złego zrobił tak wogóle KK ustanawiając Sakrament Pokuty,
powiedz mi...proszę..będę czytał z wielką uwaga)

Nie tylko to z resztą ustanowił Kościół w pierwszych wiekach.......


Jest napisane:

Kościół jest filarem i podporą prawdy: (1 Tm 3, 15).

Chcąc uznać pewne Prawdy,
trzeba najpierw uznać dany Kościół,
jako Prawdziwy Kościół Chrystusa.


Kościół o którym mówi BIBLIA
wyraźnie daje
pewne rzeczy do zrozumienia.

To daje mi gwarancję zaufania do Kościoła,mimo tylu burzy,
które miały miejsce w nim.Daje też mi gwarancję zaufania mimo
grzeszności Kościoła w historii...Nie muszę z Niego odchodzić.

Kościół Iw. pomimo, że nauczał nieomylnie był tak samo grzeszny,
a zarazem święty jak Kościół obecnie
. Jakub pisał do chrześcijan żyjących z nim współcześnie, a zarazem do nas: "Skąd się biorą wojny
i skąd kłótnie między wami? Nie skądinąd, tylko z waszych żądz (...) żywicie morderczą zazdrość (...) Prowadzicie walki i kłótnie (...) gdyż się nie modlicie (...) źle się modlicie" (Jk 4:1nn.), "Wszyscy bowiem często upadamy" Jk 3:2. Paweł zaś ganił Koryntian i nas: "doniesiono mi (...),
że zdarzają się między wami spory" (1Kor 1:11), "ciągle (...) jest między wami zawiść i niezgoda" 1Kor 3:3. NT ukazuje wiele takich tekstów:
1Kor 6:4-7, 11:17-21, Dz 6:1, 15:37nn., Ga 2:11nn., 2Tes 3:11, 1P 5:2n., Jud 12n. Jezus w mowie z J 13:35 przestrzega nas, że jeśli nie będzie miłości między chrześcijanami to nikt nie utożsami ich z Nim. Nie mówił On jednak, że zbyt mała miłość katolików będzie oznaczać fałszywość ich nauki.

JEZUS mówił,że bramy piekielne Go nie przemogą.
Więc dawał już do zrozumienia,że Kościół będzie w ciągłym zagrożeniu,
a także zapewnił,że nie upadnie.

1)Chrystus zagwarantował Apostołom i ich następcom
nieomylność w sprawach nauczania gdy powiedział:
"Kto was słucha, Mnie słucha, a kto wami gardzi Mną gardzi,
lecz kto Mną gardzi, gardzi Tym, który Mnie posłał" Łk 10:16.

Nie można powiedzieć, że Jezus był omylny, bo tym samym stwierdzilibyśmy pomyłkę Boga, który Go posłał.
Jeśli Chrystus słuchanie Kościoła nazywa słuchaniem Siebie,
to jest to wystarczającym gwarantem prawdziwości i nieomylności
nauki Kościoła.

2)[b]1Tm 3:15 nazywa nas: "Kościołem Boga żywego, filarem
i podporą prawdy". [/b]Nie wiem w jaki sposób można doszukiwać się błądzenia Kościoła w nauczaniu po takiej gwarancji Apostoła.

3)Jeśli uczą biblijnie wierzący, że Apostołowie bądź ich następcy byli omylni, to nie wiem czemu powołują się na ich listy, nie mając na dodatek żadnej gwarancji, że to oni je napisali (nie uznają często tradycji, która to gwarantuje).

4)Kościół nie mógł zbłądzić, bo jest "Ciałem Chrystusa" 1Kor 12:27. Chrystus jest Jego "Głową" (Ef 1:22) i ma być z nim przez wszystkie wieki (Mt 28:20 por. Ef 3:21). Duch Św. też miał być z Kościołem na zawsze
(J 14:16 por. Ap 3:6). Kościół wraz z Chrystusem ma przez wszystkie wieki oddawać chwałę Bogu (Ef 3:21).

5)Gdyby Kościół po śmierci Jana stał się, jak uczą niektórzy,
odstępczy- jak to by źle świadczyło o Apostołach i ich uczniach.
Przecież mieli oni wychować sobie następców,
a jeżeli tego nie umieli cóż by o nich wtedy powiedzieć
(1Tm 6:20, 2Tm 2:2, 1:13n.).
Chrystus nawet modlił się za tych, których Apostołowie pozyskają:
"A nie tylko za nimi proszę, ale i za tymi, którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie" J 17:20 por. 10:16, 20:29.
Czyżby modlitwa Jezusa była bezskuteczna i uczniowie Apostołów porzucili prawdę Chrystusową?

6)Kościół nie mógł zbłądzić i odstąpić od Jezusa bo
"Chrystus umiłował Kościół i wydał za niego samego siebie,
aby go uświęcić, oczyściwszy obmyciem wodą, któremu towarzyszy
słowo aby osobiście stawić przed sobą Kościół jako chwalebny,
nie mający skazy czy zmarszczki, czy czegoś podobnego,
lecz aby był święty i nieskalany" Ef 5:25nn.
Odstępowali od Jezusa przez wieki jedynie ludzie,
którzy opisani są np. w Dz 20:30 i 2P 2:1nn
.
Niektórzy mylnie odnoszą te wersety do całego Kościoła zamiast do jednostek czy grup ludzi (Ga 1:6-9, 1J 2:18n.).

7)Gdyby cały Kościół miałby być po śmierci Apostołów odstępczy po co Paweł pisał Tymoteuszowi: "co usłyszałeś ode mnie za pośrednictwem wielu świadków, przekaż zasługującym na wiarę ludziom, którzy też będą zdolni nauczać i innych" 2Tm 2:2.
Po co by kazał ustanawiać Tytusowi i Tymoteuszowi nowych prezbiterów (Tt 1:5, 1Tm 5:22). Widać, że o odstępczości Kościoła uczą nowatorzy religijni, a nie Apostoł.

Może zatrzymam się na tym...nie chce już więcej pisać,
bo to się mija z celem.Pozdrawiam Ciebie serdecznie.Z Bogiem.

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Cz mar 18, 2004 11:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Chyba trochę przesadziłem z ilością tekstu...
Nikt nie odpisuje ;)

Z Bogiem.

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Cz kwi 15, 2004 13:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Współczuję Protestantom jednego-
mroku i niepokoju w sercu,który jest spowodowany
brakiem,wręcz odrzuceniem sakramentu pokuty...

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Wt cze 22, 2004 14:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post 
W Kanadzie jest cala masa protestantow i ja nie widze, zeby oni sie czuli jacys zaniepokojeni. :)

Natomiast zaniepokojemi sa rodzice, ktorzy wysylaja dzieci do szkol katolickich, bo niestety, tutaj te szkoly to siedliska gangow. Wlosi nozami obracaja zanim jeszcze umieja czytac. :)

Moze w Polsce protestanci sa troche zaniepokojeni. Musze tu ufac Twoim spostrzezeniom. :) W moim rodzinnym miescie nie bylo protestantow. Byli natomiast Swiadkowie Jehowy, Prawoslawni, Unici i Narodowcy. W rodzinnym miescie mojej zony jest sporo Ewangelikow. Znalem ludzi z kazdej z tych grup i byli calkiem pewni swego, tak jak Katolicy. :)

_________________
Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...


Wt cze 22, 2004 17:23
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Witam Ciebie Drogi Jacku!

Myślę,że nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi.
Ja mówię o innym niepokoju...
On-duchowy niepokój-towarzyszy każdemu człowiekowi(bez wyjątków),
który wytrwale podąża za świętością i jest narażony na ataki złego ducha,
"lwa ryczącego,który szuka tylko sposobności,by pożreć człowieka".
Chrześcijanin winien szukać wtedy schronienia w Miłosierdziu Bożym Kochanego Ojca w Niebie,spoglądając w skrusze serca na własną grzeszność...niegodność wobec Miłości Bożej,która nie odtrąca nikogo.

Czytałem książkę,pt. "Duch Święty-nasz największy przyjaciel"
O.Sullivan.W niej było napisane,iż "Protestanci,którzy przeszli na Katolicyzm,najczęściej motywują przejście brakiem
Sakramentu Pokuty w swoim wyznaniu".Zrozumieli oni bowiem moc
pokrzepiającą,jednocząca,niekiedy upominająca,ale i niezbędną jego rolę.
Muszę Ci powiedzieć,że jest tu mowa o Protestantach z Ameryki...

Piszesz o szkole katolickiej.To ocena nieobiektywna.
Uważasz,że-jeśli to prawda-one akceptują tę rzeczywistość???
Mam znajomą w Kanadzie.Mogę się spytać o jej zdanie na ten temat.
Widzę bowiem,że jest to celowe piętnowanie wad Katolicyzmu,bez uwzględnienia swoich-a ich jest trochę,nawet sporo(tak jak u Katolików).

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Śr cze 23, 2004 7:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 

Co bracia biblijnie wierzący zrobili ze słowami JEZUSA,
w których przekazał moc wybaczania grzechów uczniom
(J 20,20-23)????


Zawsze,gdy zadaję te pytanie nie otrzymuję konkretnej odpowiedzi.

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Śr cze 23, 2004 8:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post 
Widzę bowiem,że jest to celowe piętnowanie wad Katolicyzmu

Wiesz... nie traktuj tak mojej wypowidzi. Nie jest wina katolicyzmu, ze Wlosi maja dar do tworzenia gangow. Jest to wina samych ludzi. Tak samo jest z protestantami. Jesli jacys nie czuja winy za popelniane grzechy, to jest to wina ich samych, a nie danej grupy wyznaniowej. Tylko o to mi chodzilo tym razem.

_________________
Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...


Śr cze 23, 2004 17:45
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Wiesz?
Wybacz,że jestem na tym punkcie wrażliwy,ale tak mnie wychowali
Protestanci:spotykam się bowiem często z Braćmi,którzy widzą tylko
wady KK a do swoich nie chcą się przyznać.Ty jesteś inny.
Za to Cię lubię!!! :D

Włosi mają dar do tworzenia gangów?
Jacku,proszę Cię-nie uogólniaj.
Tylko włosi?Bez przesady.
Gangi są wszędzie i nie zależą one od wyznania.
Sam to przyznajesz i cieszę się z tego powodu!!!

Ja wychowałem się w bardzo pobożnej rodzinie
i mimo to wpadłem w towarzystwo "gangu"...Czemu?
Nie czułem się akceptowany!

Jednak On - JEZUS mój PAN - mnie odnalazł i nie pogardził mną.
Nie pogardził mną,katolikiem-jak czyni część Braci Protestantów.
Przyjął mnie takiego,jakim jestem.
Ofiarował mi swoją Miłość i nią właśnie mnie odmienił!!!
To,że wszedłem do gangu nie oznaczało,iż taką mam wiarę,
ale,iż miałem bardzo trudne dzieciństwo i liczne przejścia.

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Cz cze 24, 2004 8:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 02, 2004 3:18
Posty: 267
Post 
Cieplutki, napisalem, ze Wlosi maja dar, a nie, ze wszyscy tworza gangi. :) A napisalem tak, bo widze co tu robia. Wloska mafia nie dala sie wyprzec z Las Vegas mafii rosyjskiej, wiec dla mnie wioda prym. Oczywiscie w szkolach te gagni nie sa takie powazne. I sa tez, jak nabardziej inne gangi.

Zaskoczyles mnie z ta swoja historia gangu. Chcialbym Cie zobaczyc z kastetem na meczu Narew - Mazur. :D:D:D

A tak powazniej, to zastanawiasz sie czasem czy do Boga nie trafiles z tych samych potrzeb co do gangu?

_________________
Panie Boże! Proszę Cię: spraw, żeby mi się chciało tak bardzo jak mi się nie chce...


Cz cze 24, 2004 20:22
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Wiesz już Jacku dlaczego trafiłem do złego towarzystwa.
Nie czułem się akceptowany...
Towarzystwo sprawiło,że poczułem się lepiej(do czasu)...
Ale myślę też,że powodem był strach przed innymi "łobuzami"...
(szukałem tzw.pleców)...

A jeśli chodzi o Boga-dlaczego wróciłem?
Bezpośrednią przyczyną była refleksja nad własnym życiem,
pragnąłem się zmienić,być lepszym.Raniłem siebie i innych.
Jeśli chodzi o moją "biografię" (odp na Twoje pytanie)
zachęcam Cię,byś wszedł na stronkę,
która jest pod "moim" zdjęciem,zdjęciem Kermita(fotka.osoba....)
Na niej-w moim opisie-znajdziesz adres innej strony,
na której z kolei jest moje świadectwo nawrócenia.

Tam odnajdziesz pełną wypowiedź.

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


Pt cze 25, 2004 8:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 09, 2004 20:48
Posty: 2
Post 
No , no, dawno nie czytałem takiego wykładu na ten temat.
Trzymaj się ciepło Cieplutki


Pt lip 09, 2004 22:58
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn sty 26, 2004 16:10
Posty: 1251
Post 
Dziękuje za pozdrowienia. :piwko:
Widzę,że mamy nowego forumowicza. :chat:

Ellooo!!! :czarodziej:

Jaki wykład masz na myśli? :gazeta:
Myślę,że temat główny jest bardzo poważny. :hmmm:
Szkoda,iż nie cieszy się dużym zainteresowaniem. :beksa:
Protestanci uciekają ze mną od takich rozmów. :x

_________________
www.youtube.pl/wilczeoko69


So lip 10, 2004 8:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt lip 09, 2004 20:48
Posty: 2
Post 
Każżdy post to wykład :o
Nie widżiałem Cię na <katoliku>,chociaż tam ostatnio też zastój.
Zdaje mi się że są wakacje :lol:
Pozdrawiam


So lip 10, 2004 23:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 49 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL