Autor |
Wiadomość |
pizmak
Dołączył(a): So paź 07, 2006 21:29 Posty: 103
|
 GRUPY !
Dlaczego nie ma utworzonych zadnych grup na forum  ?????
|
N paź 08, 2006 14:33 |
|
|
|
 |
Roszwor
Dołączył(a): Pn lut 14, 2005 20:43 Posty: 682
|
widac nie bylo powodu, lub wystarczajaco waznego powodu, lub grupy sa ukryte
_________________ Kto przeczy, że istnieją idee, ten jest poganinem, bo przeczy, że istnieje Syn
|
N paź 08, 2006 14:36 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Te grupy to dobry pomysł.
Zgrupowało by się np.:
ateistów,
heretyków,
sekcjonarzy,
itd.
Niech se w takiej grupe dywagują, użalają, leczą swoje frustracje.
Przekonują nawzajem, że słuszność po ich stronie.
Brak oponentów nie będzie im rozbijał dyskusji.
Same zalety. Dla zgrupowanych i tej katolickiej reszty.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
N paź 08, 2006 16:34 |
|
|
|
 |
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
Po co dzielić, jeżeli można łączyć?
Poza tym co to za dyskusja pomiędzy osobami o takich samych poglądach? Zamieni się to w towarzystwa wzajemnej adoracji a chyba nie o to chodzi na forum dyskusyjnym? 
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
N paź 08, 2006 17:10 |
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
Kropka napisał(a): Poza tym co to za dyskusja pomiędzy osobami o takich samych poglądach? No a po co tworzy się kółka zainteresowań skupiające osoby o podobnych zamiłowaniach (np kółka różańcowe, miłośników turystyki górskiej, kolarzy, inteligencji katolickiej itp). Chyba po to aby wzajemnie rozwijać swoje pasje. Kropka napisał(a): Zamieni się to w towarzystwa wzajemnej adoracji a chyba nie o to chodzi na forum dyskusyjnym? 
Jasne, w forum dyskusyjnym chodzi o to by ateiści, heretycy, sekcjonarze stanowili zagrożenia dla rozwoju życia chrześcijańskiego osób wierzących i rozwalali czyjeś życie duchowe.
Niech sobie tworzą kluby wzajemnej adoracji, może tak będą pocieszać się wzajemnie nie stanowiąc zagrożenia dla kogoś innego. Zupełnie niezły pomysł.
|
N paź 08, 2006 19:38 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Stanisław Adam napisał(a): Te grupy to dobry pomysł. Zgrupowało by się np.: ateistów, heretyków, sekcjonarzy, itd. Niech se w takiej grupe dywagują, użalają, leczą swoje frustracje. Przekonują nawzajem, że słuszność po ich stronie. Brak oponentów nie będzie im rozbijał dyskusji.
Same zalety. Dla zgrupowanych i tej katolickiej reszty.
Stasiu, wysiliłbyś się na zrozumienie intencji pytającego... Ale po co, prawda
Chodziło o to, żeby były grupy np. "moderacja".
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn paź 09, 2006 7:10 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
akacja napisał(a): Kropka napisał(a): Poza tym co to za dyskusja pomiędzy osobami o takich samych poglądach? No a po co tworzy się kółka zainteresowań skupiające osoby o podobnych zamiłowaniach (np kółka różańcowe, miłośników turystyki górskiej, kolarzy, inteligencji katolickiej itp). Chyba po to aby wzajemnie rozwijać swoje pasje. Moją pasją są ogólne dyskusje o wierze i filozofii i to forum jest jedynym sensownym forum dla takich celów. Nikt Cię tu nie trzyma na siłę, kazirodczo-ortodoksyjne fora miłośników jedynie słusznych poglądów idą w dziesiątki  akacja napisał(a): Kropka napisał(a): Zamieni się to w towarzystwa wzajemnej adoracji a chyba nie o to chodzi na forum dyskusyjnym?  Jasne, w forum dyskusyjnym chodzi o to by ateiści, heretycy, sekcjonarze stanowili zagrożenia dla rozwoju życia chrześcijańskiego osób wierzących i rozwalali czyjeś życie duchowe. Życie duchowe jest jak pogoda - zawsze jest jakieś  Mi katolicy/sataniści/protestanci/ateiści/sekciarze nie niszczą wiary i ducha, wręcz przeciwnie  Jeśli widzisz jakieś zagrożenia to problem jest raczej z Tobą a nie z innymi. akacja napisał(a): Niech sobie tworzą kluby wzajemnej adoracji, może tak będą pocieszać się wzajemnie nie stanowiąc zagrożenia dla kogoś innego. Zupełnie niezły pomysł. Ja nie należę do żadnej grupy a rozmawiać chcę ze wszystkimi i nie boję się ludzkiej wiary i duchowości, to byłoby śmieszne - jakbym się bał Boga ("na obraz i podobieństwo"). "Strach rodzi gniew, gniew rodzi nienawiść, nienawiść rodzi cierpienie".
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pn paź 09, 2006 7:53 |
|
 |
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
Powtórzę za Kropką: po co dzielić, jeśli można łączyć?
Po co wprowadzać podziały na wierzących czy niewierzących? Ma to jakieś znaczenie? Wpływa na dyskusję? Moim zdaniem może rodzić tylko i wyłącznie uprzedzenia. Jestem przeciwko.

_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
Pn paź 09, 2006 8:30 |
|
 |
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
rozalka napisał(a): Powtórzę za Kropką: po co dzielić, jeśli można łączyć? Po co wprowadzać podziały na wierzących czy niewierzących? Ma to jakieś znaczenie? Wpływa na dyskusję? Moim zdaniem może rodzić tylko i wyłącznie uprzedzenia. Jestem przeciwko. 
O to to to, o to mi chodziło.
Poza tym jakoś nie czuję zagrożenia z strony ateistów. Przeciwnie, ich pytania skłaniają mnie do przemyśleń. Sama częściej zadaję sobie pytania dotyczące mojej wiary i szukam na nie odpowiedzi 
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
Pn paź 09, 2006 11:08 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Kropka napisał(a): rozalka napisał(a): Powtórzę za Kropką: po co dzielić, jeśli można łączyć? Po co wprowadzać podziały na wierzących czy niewierzących? Ma to jakieś znaczenie? Wpływa na dyskusję? Moim zdaniem może rodzić tylko i wyłącznie uprzedzenia. Jestem przeciwko.  O to to to, o to mi chodziło. Poza tym jakoś nie czuję zagrożenia z strony ateistów. Przeciwnie, ich pytania skłaniają mnie do przemyśleń. Sama częściej zadaję sobie pytania dotyczące mojej wiary i szukam na nie odpowiedzi 
I znajdujesz ?
W szyderstwach, obelgach, pomówieniach ? Często mocno, jak twierdzą autorzy, przesiąkniętych 'troską' o naprawę tych 'innych', co błądzą ?
A w tych pytaniach uwzględniasz pytanie o cel ? Czy czasem nie jest właśnie dzielenie ? Czy to czasem nie wilki w owczych skórkach ?
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Pn paź 09, 2006 14:08 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Stanisław Adam napisał(a): Kropka napisał(a): ich pytania skłaniają mnie do przemyśleń. Sama częściej zadaję sobie pytania dotyczące mojej wiary i szukam na nie odpowiedzi  I znajdujesz ? W szyderstwach, obelgach, pomówieniach ? W przeciwieństwie do niektórych, Kropka potrafi czytać ze zrozumieniem i nic nie napisała jakoby znajdywała odpowiedzi w tekstach "wrogów moich i mojej wiary".  Stanisław Adam napisał(a): Często mocno, jak twierdzą autorzy, przesiąkniętych 'troską' o naprawę tych 'innych', co błądzą ? A w tych pytaniach uwzględniasz pytanie o cel ? Czy czasem nie jest właśnie dzielenie ? Czy to czasem nie wilki w owczych skórkach ? Nie Tobie to oceniać. Ale zgadzam się, niektórzy przeginają, tyle, że tyczy to w takim samym stopniu chrześcijan.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pn paź 09, 2006 15:58 |
|
 |
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
filippiarz
Stanisławie Adamie, moje horyzonty są znacznie szersze niż granice tego forum. Ani nie szukam tu odpowiedzi na wszystkie moje pytania (aczkolwiek pytania zadawane tu często mnie inspirują do własnych poszkuwiań), ani też nie traktuje zupełnie serio niektórych wypowiedzi. To tak z troski o własne zdrowie psychiczne
A wyszukiwanie sobie na siłę wrogów, tak jak czynią to niektórzy, to zupełnie nie w moim stylu.
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
Pn paź 09, 2006 17:10 |
|
 |
akacja
Dołączył(a): Cz sie 12, 2004 15:17 Posty: 1998
|
rozalka napisał(a): Powtórzę za Kropką: po co dzielić, jeśli można łączyć?
Po co wprowadzać podziały na wierzących czy niewierzących? Ma to jakieś znaczenie? Wpływa na dyskusję? Moim zdaniem może rodzić tylko i wyłącznie uprzedzenia. Jestem przeciwko.
Ma znaczenie jeśli chodzi o osobistą relację z Bogiem, a to jest najważniejsze w życiu duchowym.
A czy nie zauważasz że przez panoszących się ateistów, heretyków, sekcjonarzy i nie wiadomo kogo tam jeszcze na forum utrzymanie porządku na forum staje się wręcz niemożliwe, że działają oni przez szyderstwa, oszczerstwa, kłamstwa, że w takiej sytuacji obrażanie, wyśmiewanie, przepychanki są czymś najzupełniej naturalnym i normalnym, tak ze tego nie da się się z tym walczyć bo jest to tak jak powstrzymanie spadającej lawiny czyli niemożliwe.
|
Pn paź 09, 2006 17:40 |
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Ja to już nie raz pisałam. Ale będę pisała tak długo, jak długo będą pojawiać się takie opinie. Autentycznie nie cierpię twierdzeń w stylu powyższego posta  :zly::zly: My - katolicy - jesteśmy święci i nie stwarzamy najmniejszych problemów, a oni - "ateiści, heretycy, sekciarze" - nie dość, że się panoszą, to jeszcze działają wyłącznie przez "szyderstwa, oszczerstwa, kłamstwa, obrażanie, wyśmiewanie i przepychanki"! Jasne. A ja jestem pierwszy dzień na forum i wierzę na słowo
Otóż zapewniam Cię, że jest całkiem inaczej. Pomijając to, że z Twojego posta wyłania się przerażający obraz sytuacji na forum, to podział winy jest zupełnie inny. Raczej byłabym skłonna twierdzić, że po połowie.
Ech...
I wiesz co? Jest mi autentycznie przykro. Bo spotkałam tu wielu bardzo sympatycznych "ateistów i heretyków". I choć ściśle katolickich for działających na zasadzie kółka wzajemnej adoracji jest w necie sporo, to jednak jakoś jesteśmy tutaj prawda?
No to jak już piszę, to chciałam podziękować tym wszystkim "ateistom i heretykom" [;-)], z którymi tak dobrze się rozmawia. I których tak dobrze się czyta. Fajnie, że jesteście 
_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Pn paź 09, 2006 18:00 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
akacja napisał(a): Ma znaczenie, jeśli chodzi o osobistą relację z Bogiem, a to jest najważniejsze w życiu duchowym. Kurcze akacja, strasznie mnie denerwujesz. Sama napisałaś, że "chodzi o osobistą relację z Bogiem". Nikt Ci nie przystawia pistoletu do głowy i nie karze zmieniać poglądów na Boga. Twoja relacja z Bogiem - Twój problem, a jak go już masz, to go nie pogłębiaj czytając rzeczy niszczące Twoją duchowość, bo to się nazywa masochizm psychiczny i jest grzechem. Szukaj gdzieś pomocy, bo to forum ma inny cel niż służyć wyłącznie Tobie. Ja nie zaglądam na katolika, fidelitas i inne frondy... akacja napisał(a): A czy nie zauważasz że przez panoszących się ateistów, heretyków, sekcjonarzy i nie wiadomo kogo tam jeszcze Dostrzegam, ale akceptuję bądź ignoruję. Dostrzegam jednak również zakompleksionych, fanatycznych i agresywnych chrześcijan - ich też akceptuję bądź ignoruję... akacja napisał(a): na forum utrzymanie porządku na forum staje się wręcz niemożliwe, że działają oni przez szyderstwa, oszczerstwa, kłamstwa, że w takiej sytuacji obrażanie, wyśmiewanie, przepychanki są czymś najzupełniej naturalnym i normalnym, tak ze tego nie da się się z tym walczyć bo jest to tak jak powstrzymanie spadającej lawiny czyli niemożliwe. Obrażasz moderatorów. Świetnie sobie radzą i dają wspaniałe świadectwo swojej wiary, w przeciwieństwie do 90% frondo-fidelitasów z pełnym pychy pozdrowieniem w stopce: "Poza Kościołem nie ma zbawienia" (żart, ale na faktach)...
Słuchaj, jeśli coś złego się z Tobą dzieje to szukaj pomocy w miejscu bardziej 'swojskim' - to forum z założenia służy starciu przeciwstawnych idei i szukaniu piękna w iskrach krzesanych przez oręże walczących adwersarzy 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pn paź 09, 2006 18:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|