Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 11, 2025 18:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 589 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 40  Następna strona
 Dlaczego Bóg stworzył Choroby 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
gabriel napisał(a):
Ty definiujesz czlowieka czasem jego istnienia od zaplodnienia , ja definiuje czlowieka jako polaczenie zenskiiej i meskiej komorki( upraszczajac sprawe na uzytek dyskusji )
Czyja wiec definicja jest prawidlowa kazdy musi osadzic we wlasnym sumieniu i stad sie bierze nieporozumienie dotyczace traktowania czlowieka


Musze sie zgodzic z tym, ze to kazdy z nas musi zdefiniowac kiedy uznajemy cos za czlowieka a kiedy nie. Moment w ktorym uznaje istote za czlowieka to wlasnie te 3 miesiace, kiedy pojawia sie aktywnosc nerwowa w mozgu plodu.

Rzecz w tym. Zyjemy(teoretycznie) w panstwie swieckim. Wiec definiujac prawa powinnismy sie odwolywac tylko i wylacznie do nauki a nie religii. Nauka twierdzi, ze swiadomosc znajduje sie w mozgu - a skoro tak jest, to roznica plod-czlowiek powinna byc moim zdaniem zdefiniowana wlasnie w momencie gdy sie pojawia ta aktywnosc mozgowa. Bo tak naprawde: co odroznia plod od zygoty albo plemnika/komorki jajowej jesli definiujemy czlowieczenstwo? Ilosc komorek z ktorych sie sklada albo ilosc informacji genetycznej jaka posiada? Budowa tych komorek?

Wedlug mnie wlasnie swiadomosc. A skoro poczatek swiadomosci jest w miesiacu trzecim, to tam powinnismy postawic kreche "Od teraz aborcja jest niedozwolona.". A wszystkie metody antykoncepcyjne/wczesnoporonne i aborcja do tego czasu powinna byc legalna.


N paź 08, 2006 18:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So lut 18, 2006 20:30
Posty: 1589
Post 
gabriel napisał(a):
Cytuj:
Gabriel, nie mówmy o karze smierci dla dziecka ale o pigułce wczesnoporonnej przepisanej po gwałcie przez ginekologa np. w 3 dni po gwałcie czyli smierci zapłodnionego jajeczka, nie płodu ! ... Zapłodnione jajeczko to nie człowiek we wszystkich największysch religiach tego swiata - za wyjątkiem średniowiecznego KK

Dla mnie to jest czlowiek dla Ciebie tylko cos.....tylko od ktorej sekundy zycia zaczyna byc to cos czlowiekiem to juz nie umeisz stwierdzic


Zapłodnione kurze jajko to tez kura :o
Gdzie ty w jajku kurzym widzisz kurę ? Rozbij je sobie i pokaz chocby najmniejszą część ciała kury np. skrzydełko, dziub .....

Zapłodnione ludzkie jajko to człowiek wyłącznie dla średniowiecznego KK - zatem to nie tylko mój pogląd ale wszystkich religii tego świata z wyjatkiem KK :D

A ile zapłodnionych jajeczek ludzkich jest samoistnie odrzucanych przez organizm ? - Czy to tez zbrodnia dzieciobójstwa ?

_________________
Algebra Kubusia - nowa teoria zbiorów


N paź 08, 2006 19:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
gabriel:
Oczywiście wszystko zależy od tego jak zdefiniujemy człowieka...
Dla człowiek to istota samoświadoma, zdolna do abstrakcyjnego myślenia itd. bo to odróżnia nas od innych(większości innych?) zwierząt...Nie chodzi tyle o czas od zapłodnienia(jako taki) ale o zaawansowanie rozwoju płodu.
Swoją drogą czy to nie ciebie tak oburzało stosowanie "zwierzęcych analogii wobec człowieka" i "odarcie czlowieka z jego czlowieczej godności" a jednocześnie utrzymujesz że człowiek to już połączenie dwóch komórek mało konsekwentne jak dla mnie...


N paź 08, 2006 19:06
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
tommy napisał(a):
gabriel napisał(a):
Ty definiujesz czlowieka czasem jego istnienia od zaplodnienia , ja definiuje czlowieka jako polaczenie zenskiiej i meskiej komorki( upraszczajac sprawe na uzytek dyskusji )
Czyja wiec definicja jest prawidlowa kazdy musi osadzic we wlasnym sumieniu i stad sie bierze nieporozumienie dotyczace traktowania czlowieka


Musze sie zgodzic z tym, ze to kazdy z nas musi zdefiniowac kiedy uznajemy cos za czlowieka a kiedy nie. Moment w ktorym uznaje istote za czlowieka to wlasnie te 3 miesiace, kiedy pojawia sie aktywnosc nerwowa w mozgu plodu.

Rzecz w tym. Zyjemy(teoretycznie) w panstwie swieckim. Wiec definiujac prawa powinnismy sie odwolywac tylko i wylacznie do nauki a nie religii. Nauka twierdzi, ze swiadomosc znajduje sie w mozgu - a skoro tak jest, to roznica plod-czlowiek powinna byc moim zdaniem zdefiniowana wlasnie w momencie gdy sie pojawia ta aktywnosc mozgowa. Bo tak naprawde: co odroznia plod od zygoty albo plemnika/komorki jajowej jesli definiujemy czlowieczenstwo? Ilosc komorek z ktorych sie sklada albo ilosc informacji genetycznej jaka posiada? Budowa tych komorek?

Wedlug mnie wlasnie swiadomosc. A skoro poczatek swiadomosci jest w miesiacu trzecim, to tam powinnismy postawic kreche "Od teraz aborcja jest niedozwolona.". A wszystkie metody antykoncepcyjne/wczesnoporonne i aborcja do tego czasu powinna byc legalna.


Stosujesz takie kryteria jakby nauka nic nie mogala wiecej odkryc
A co jesli nauka sie myli ? A co jesli wlasnei czlowiek zaczyna sie w chwili polaczenia zenskej i meskiej komorki ?
Wezmiesz z cala swoja swiadomoscia odpoweidzialnosc ze nauka sie nei myli ?
Dlaczego nie przyjac tej definicji ktora zaklada ze czlowiek to nie tylko aktywnosc nerwowa ..tak na wszelki wypadek

Jeszcze raz pytam....uwazasz ze nauka juz sie nie myli ?


N paź 08, 2006 19:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
No napisał(a):
gabriel:
Oczywiście wszystko zależy od tego jak zdefiniujemy człowieka...
Dla człowiek to istota samoświadoma, zdolna do abstrakcyjnego myślenia itd. bo to odróżnia nas od innych(większości innych?) zwierząt...Nie chodzi tyle o czas od zapłodnienia(jako taki) ale o zaawansowanie rozwoju płodu.
Swoją drogą czy to nie ciebie tak oburzało stosowanie "zwierzęcych analogii wobec człowieka" i "odarcie czlowieka z jego czlowieczej godności" a jednocześnie utrzymujesz że człowiek to już połączenie dwóch komórek mało konsekwentne jak dla mnie...


Tak mnei oburzalo kiedy porownywano czlowieka do zwierzecia , bo wg takich analogii starcow nalezy usmeircic bo sa nieproduktywni
To ze sie tak nei robi odroznia nas od zwierzat

Co do odroznienai zwierzecia od czlowieka napisalem ci porownanie obrazu mistrza od zwylekgo bazgrolu...malowane ta sama farba

To jest tylko uproszczone porownanie na uzytek dyskusji


N paź 08, 2006 19:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
gabriel napisał(a):
Stosujesz takie kryteria jakby nauka nic nie mogala wiecej odkryc
A co jesli nauka sie myli ? A co jesli wlasnei czlowiek zaczyna sie w chwili polaczenia zenskej i meskiej komorki ?
Wezmiesz z cala swoja swiadomoscia odpoweidzialnosc ze nauka sie nei myli ?
Dlaczego nie przyjac tej definicji ktora zaklada ze czlowiek to nie tylko aktywnosc nerwowa ..tak na wszelki wypadek

Jeszcze raz pytam....uwazasz ze nauka juz sie nie myli ?


Nauka moze sie mylic, wiec zdelegalizujmy antykoncepcje i masturbacje. Bo w koncu plemniki moga miec swiadomosc. Nic co wiemy na to nie wskazuje ale tak moze mimo wszystko byc! Moze zdelegalizujmy obcinanie paznokci? W koncu kazda z tych komorek moze miec osobna swiadomosc, niezalezna od aktywnosci nerwowej. Nic na to nie wskazuje, ale moze jednak? Moze warto sie upewnic i byc bezpiecznym?

Czy powyzszy przyklad tlumaczy Ci jak nonsensowny jest tok Twojego myslenia? Jesli mielibysmy wyznaczyc "kreche" na podstawie swiadomosci to nasz obecny stan wiedzy wskazuje, ze powinno to byc w trzecim miesiacu zycia plodu. Tak, jest mozliwe, ze sie mylimy. Czy to naprawde cos zmienia? Zycie i ogolnie pojete prawa bylyby totalnie absurdalne jesli bazowalibysmy je na "nauka moze sie mylic".


N paź 08, 2006 19:47
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Cytuj:
Tak mnei oburzalo kiedy porownywano czlowieka do zwierzecia , bo wg takich analogii starcow nalezy usmeircic bo sa nieproduktywni
To ze sie tak nei robi odroznia nas od zwierzat

Wybacz ale nie rozumiem za bardzo twojego przykładu :-(
Twierdzisz że zwierzęta uśmiercają starców... może chodzi ci o drapieżnika i ofiare stare osobniki są zazwyczaj łatwym łupem w każdym razie jedno jest pewne... Generalizujesz!
Nawet jeśli jakiś gatunek zabija starych i niedołężnych to nie znaczy że jest to normą raczej wyjątkiem bo tacy jak już pisałem są łatwymi ofiarami dla drapieżników i to oni ich zabijają...


N paź 08, 2006 19:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
Cytuj:
Nauka moze sie mylic, wiec zdelegalizujmy antykoncepcje i masturbacje

Kazdy bierze to na swoje sumienie.Masturbacja i antykoncepcja nie sa szkodliwe spolecznie , ale kto wie za kilkadziesiat lat jesli bedzie bardzo ujemnuy przyrost naturalny czy antykoncepcja nie bedzie miala powazne utrudnienia
Ja wiem, wolnosc czlowieka jest duza wartoscia..ale kto wie czy wolnosc czlowieka bedzie wieksza wartoscia niz dobro spolecznestwa
Nie chcialbym jednak dozyc czow rozstrzygania takich dylematow

Cytuj:
Bo w koncu plemniki moga miec swiadomosc

Nie plemniki a polaczenie komorki jajowej z plemnikami..a to zasadnicza roznica


N paź 08, 2006 20:01
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
gabriel napisał(a):
Cytuj:
Nauka moze sie mylic, wiec zdelegalizujmy antykoncepcje i masturbacje

Kazdy bierze to na swoje sumienie.Masturbacja i antykoncepcja nie sa szkodliwe spolecznie , ale kto wie za kilkadziesiat lat jesli bedzie bardzo ujemnuy przyrost naturalny czy antykoncepcja nie bedzie miala powazne utrudnienia
Ja wiem, wolnosc czlowieka jest duza wartoscia..ale kto wie czy wolnosc czlowieka bedzie wieksza wartoscia niz dobro spolecznestwa
Nie chcialbym jednak dozyc czow rozstrzygania takich dylematow

Cytuj:
Bo w koncu plemniki moga miec swiadomosc

Nie plemniki a polaczenie komorki jajowej z plemnikami..a to zasadnicza roznica

Do pozostalej reszty Twojej wypowiedzi sie nie odniose poniewaz traca absurdem


N paź 08, 2006 20:02
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr lut 16, 2005 14:57
Posty: 1730
Post 
No napisał(a):
Cytuj:
Tak mnei oburzalo kiedy porownywano czlowieka do zwierzecia , bo wg takich analogii starcow nalezy usmeircic bo sa nieproduktywni
To ze sie tak nei robi odroznia nas od zwierzat

Wybacz ale nie rozumiem za bardzo twojego przykładu :-(
Twierdzisz że zwierzęta uśmiercają starców... może chodzi ci o drapieżnika i ofiare stare osobniki są zazwyczaj łatwym łupem w każdym razie jedno jest pewne... Generalizujesz!
Nawet jeśli jakiś gatunek zabija starych i niedołężnych to nie znaczy że jest to normą raczej wyjątkiem bo tacy jak już pisałem są łatwymi ofiarami dla drapieżników i to oni ich zabijają...

Generalnie starzy odsobnicy nie sa otaczani opieka wsrod zwierzat poniewaz sa nieproduktywni
To ze starzy osobnicy gina z powodu innych drapienikow czy z powodu niemoznosci zdobycia pokarmu ....ma poboczne znaczenie
Wazne jest ze sa nieprzydatrni stadu


N paź 08, 2006 20:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
gabriel napisał(a):
Kazdy bierze to na swoje sumienie.Masturbacja i antykoncepcja nie sa szkodliwe spolecznie , ale kto wie za kilkadziesiat lat jesli bedzie bardzo ujemnuy przyrost naturalny czy antykoncepcja nie bedzie miala powazne utrudnienia
Ja wiem, wolnosc czlowieka jest duza wartoscia..ale kto wie czy wolnosc czlowieka bedzie wieksza wartoscia niz dobro spolecznestwa


Dla mnie wolnosc czlowieka jest najwyzsza wartoscia. Jak widzisz rozwiazanie takich dylematow? Zdelegalizowac antykoncepcje i przymuszac pary do posiadania dzieci? To dokladnie taki sam absurd jak przymuszac kobiety do tego aby byly w ciazy z niechcianymi dziecmi(chociazby z tego gwaltu).

gabriel napisał(a):
Nie plemniki a polaczenie komorki jajowej z plemnikami..a to zasadnicza roznica


Dlaczego akurat zaplodniona komorka? Dlaczego nie wczesniej?


N paź 08, 2006 20:11
Zobacz profil
Post 
Ja mam takie zdanie, że człowiek jest człowiekiem wtedy, kiedy zaczyna myśleć.
Aby człowiek mógł cokolwiek myśleć musi mieć dostarczone do mózgu pewne informacje, aby móc je przetwarzać.
Informacje te dostarczone mogą być tylko i wyłącznie za pomocą zmysłów.
Jeżeli nie ma wykształconych zmysłów nie ma żadnych informacji.
Po drugie informacje muszą trafiać do jednostki która je przetwarza i która posiada ową świadomość, a to jest mózg.
Jeżeli nie ma mózgu, to nie można mówić o myśleniu.
Do momentu wytworzenia mózgu, człowiek zachowuje się jak zwykła roślina, są powielane jego tkanki i wykształcają się narządy.
Również serce nie bije już w zapłodnionej komórce.
Serce zacznie bić dopiero wtedy kiedy się wytworzy.
Nie ma tych narządów i nie ma człowieka.
Podobnie jak kolega przytoczył jest z jajkiem. Jemy jajka a nie zwracamy uwagi na zapłodniony nieraz zarodek w środku.

Jeżeli mówimy o potencjalnej możliwości powstania z tego człowieka, to równie dobrze możemy mówić o potencjalnej możliwości powstania ludzi z wielu komórek jajowych i plemników.

Mogę posunąć się do ryzykownego stwierdzenia. :-) "Jeżeli rodzice zaniechali stosunku płciowego w dni płodne, to dokonali aborcji".
Czyli mieli zamiar współżyć, ale z jakiegoś powodu zrezygnowali. Również można mówić o dokonaniu aborcji, bo była potencjalna możliwość zapoczątkowania nowego życia lecz owe życie nie powstało.
Oczywiście chodzi cały czas o tą granicę, kiedy tkanka jest człowiekiem.

Mogli byśmy pokusić się o odwrotną interpertację to może pozwoli nam to nam to zrozumieć temat.
Powiedzmy sobie kiedy człowiek przestaje być człowiekiem, Czy w momencie, gdy przestanie funkcjonować mózg, serce, czy dopiero wtedy, gdy ciało się całkowicie rozłoży. Jeżeli odpowiemy na pytanie, kiedy przestaje być człowiekiem, będziemy znali automatycznie pytanie na odpowiedź kiedy staje się człowiekiem.


N paź 08, 2006 21:23

Dołączył(a): Pt cze 18, 2004 13:21
Posty: 2617
Post 
tommy napisał(a):
Dlaczego akurat zaplodniona komorka? Dlaczego nie wczesniej?

Dlatego, że zapłodniona komórka, w przeciwieństwie do plemnika lub samej komórki jajowej, w prostej linii i sama z siebie (oczywiście wykorzystując zasoby organizmu matki, chodzi mi jednak o coś co nazwę wewnętrznym ciągiem instrukcji) formuje się noworodka. Jest też w przeciwieństwie do tych dwóch komórek, osobnym organizmem, posiadającym odmienne dna.

Aztec, obecnie za śmierć człowieka uznaje się zanik aktywności w mózgu, ale tylko dlatego że jest to stan z którego człowieka nie da się odratować. Kiedyś za śmierć (a więc koniec człowieka a początek zwłok) uznawało się zaprzestanie akcji serca lub oddychania. Obecnie medycyna potrafi sobie z tymi problemami radzić i możliwe, że w przyszłości zostanie wynaleziona metoda odtwarzania uszkodzonych komórek nerwowych i zanik aktywności w mózgu nie będzie stanem nieodwracalnym.
Powtarzam więc, że tylko niemożność przywrócenia stanu aktywności mózgu jest wyznacznikiem przestania uznawania człowieka którego mózg umarł za człowieka. Wyznacznika tego nie można stosować do zarodka ludzkiego, ponieważ jego rozwój prowadzi wprost do rozpoczęcia aktywności mózgu i wszelkich funkcji życiowych znanych człowiekowi. Kierując się więc takim kryterium, które pozwala uznać osobę z martwym mózgiem za zwłoki, a nie człowieka, należy uznać płód w jakiejkolwiek fazie rozwoju za człowieka - z takiego samego powodu dla którego uznaje się za człowieka osobę, która nie oddycha i której serce nie bije.

_________________
Opuściłem forum wiara.pl i mój profil czeka na usunięcie.
Pożegnanie jest tutaj


N paź 08, 2006 23:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21
Posty: 919
Post 
Incognito napisał(a):
Dlatego, że zapłodniona komórka, w przeciwieństwie do plemnika lub samej komórki jajowej, w prostej linii i sama z siebie (oczywiście wykorzystując zasoby organizmu matki, chodzi mi jednak o coś co nazwę wewnętrznym ciągiem instrukcji) formuje się noworodka. Jest też w przeciwieństwie do tych dwóch komórek, osobnym organizmem, posiadającym odmienne dna.


Nie jest to znowu tak oczywiste. A co z poronieniami? Co jesli w wyniku komplikacji ciazy matka umrze i dziecko "pojdzie za nia"?

Daze tutaj do tego, ze uznajesz jedna forme zycia(zaplodniona komorke) za bezposrednio prowadzaca do zycia ludzkiego. A ja uznaje po prostu, ze to kwestia potencjalu. Zygota ma wiekszy potencjal do tego aby stac sie organizmem - prawda. Ale dlaczego akurat odgraniczamy to w momencie gdy komorka jajowa jest juz zaplodniona? Niezaplodniony plemnik i komorka jajowa tez maja potencjal, nieporownywalnie mniejszy niz zaplodniona, do tego aby stac sie czlowiekiem.

Wiec dlaczego akurat zaplodniona komorka? Co jest tym kryterium podzialu miedzy 'antykoncepcja jest ok, ale pigulka wczesnoporonna albo aborcja w pierwszych miesiacach ciazy juz nie'? Jak wykazalem w pierwszym zdaniu mojej odpowiedzi - to tez nie takie oczywiste, ze z zaplodnionej komorki urodzi sie czlowiek.

Dlatego ciagle argumentuje, ze kryterium wedle ktorego powinnismy oceniac tak/nie aborcji to swiadomosc rozwijajacego sie plodu. A ta pojawia sie w trzecim miesiacu ciazy.


N paź 08, 2006 23:44
Zobacz profil

Dołączył(a): N paź 08, 2006 13:00
Posty: 42
Post 
po co Wy sie tak meczycie przynajmniej ci wierzacy. Przecie to za sprawą Adama I Ewy, którzy zerwali jabłko poznania dobra i zła. Odtąd przeto musieli pracowac , chorowali, itd. To takie proste.

_________________
IdĘ dO pRzOdU i NiE cOfAm SiĘ nIgDy!!!


N paź 08, 2006 23:51
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 589 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 40  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL