Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt lis 18, 2025 20:12



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1988 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 133  Następna strona
 Ciekawe cytaty świętych, błogosławionych, mistyków 
Autor Wiadomość
Post 
Słudzy Boży powinni szanować duchownych

Błogosławiony sługa, który ma zaufanie do duchownych uczciwie żyjących według zasad Kościoła rzymskiego.
A biada tym, którzy nimi gardzą; choćby bowiem byli oni grzesznikami, jednak nikt nie powinien ich sądzić, bo Pan sam zastrzega sobie prawo sądu nad nimi.
O ile bowiem większa jest ich posługa wobec Najświętszego Ciała i Krwi Pana naszego Jezusa Chrystusa, które oni sami przyjmują i sami tylko innym udzielają, o tyle większy grzech mają ci, którzy grzeszą przeciwko nim niż przeciwko wszystkim innym ludziom na tym świecie.

św. Franciszek z Asyżu


Śr paź 04, 2006 23:36
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
św. Faustyna

62.
ŻYCIE SZARE I MONOTONNE JEST PEŁNE SKARBÓW
O życie szare i monotonne, ile w tobie skarbów. Żadna godzina nie jest podobna do siebie, a więc szarzyzna i monotonia znikają, kiedy patrzę na wszystko okiem wiary. Łaska, która jest dla mnie w tej godzinie, nie powtórzy się w godzinie drugiej. Będzie mi dana w godzinie drugiej, ale już nie ta sama. Czas przechodzi, a nigdy nie wraca. Co w sobie zawiera, nie zmieni się nigdy, pieczętuje pieczęcią na wieki. (Dz 62)

140.
CZYSTA MIŁOŚĆ ZDOLNA JEST PRZEZWYCIĘŻYĆ WSZELKIE TRUDNOŚCI
Miłość czysta zdolna jest do czynów wielkich i nie łamią jej trudności ani przeciwności, jak miłość mocna – wielkich trudności – tak też jest wytrwała w szarym, codziennym, żmudnym życiu. Ona wie, że by się Bogu przypodobać, jednego potrzeba, to jest, aby najdrobniejsze rzeczy czynić z wielkiej miłości, - miłość i zawsze miłość.

Miłość czysta nie błądzi, ona ma dziwnie dużo światła i nic nie zrobi, co by się Bogu miało nie podobać. Przemyślna jest w czynieniu tego, co milsze Bogu i nikt jej nie dorówna; szczęśliwa gdy może się wyniszczać i płonąć, jak czysta ofiara. Im więcej czyni z siebie, tym jest szczęśliwsza, ale też nikt nie umie wyczuć niebezpieczeństw tak z daleka, jak ona; umie zdzierać maskę i wie z kim ma do czynienia.
(Dz 140)

145d.
W OKRESIE NAGŁYCH ATAKÓW ZŁEGO DUCHA, NALEŻY UCIEC SIĘ DO RANY SERCA JEZUSOWEGO
Bywają zaatakowania, gdzie dusza nie ma czasu ani na zastanowienie, ani zasięgnięcie rady, ani na nic, wtenczas trzeba walczyć na śmierć i życie, czasami jest dobrze uciec się do Rany Serca Jezusowego, nie odpowiadając ani jednego słowa – tym samym nieprzyjaciel już jest zwyciężony. (Dz 145)

145e.
W CZASIE DUCHOWEGO SPOKOJU NALEŻY ĆWICZYC WOLĘ NA CZAS KOLEJNEJ WALKI
W czasie spokoju dusza tak samo robi wysiłki jak i w czasie walki. Musi się ćwiczyć i to bardzo, bo inaczej nie ma mowy o zwycięstwie. Czas pokoju uważam za czas przygotowania do zwycięstwa. Musi ustawicznie czuwać – czujność, jeszcze raz czujność. Dusza, która się zastanawia, otrzymuje wiele światła. Dusza rozproszona, sama siebie naraża na upadki i niech się nie dziwi, że upada. O Duchu Boży, kierowniku duszy, mądry jest ten, kogo Ty wyćwiczysz. Ale, aby mógł Duch Boży działać w duszy – trzeba ciszy i skupienia. (Dz 145)

ŚW. FAUSTYNA PRZYPOMINA ZNACZENIE DROBNYCH OFIAR
O wy, drobne codzienne ofiarki, jesteście mi jako kwiaty polne, którymi zasypuje stopy umiłowanego Jezusa. Ja te drobiazgi równam nieraz z cnotami heroicznymi, a to dla ustawicznej ich trwałości – wymagają heroizmu. (Dz 208)

275.
PAN JEZUS KOCHA DUSZE UKRYTE
Jezus kocha dusze ukryte. Kwiat ukryty najwięcej zawiera w sobie woni. Starać się o zacisze dla serca Jezusowego we własnym wnętrzu. W chwilach ciężkich i bolesnych nucę Ci, o Stwórco, hymn ufności, bo bezdenna jest przepaść ufności mojej ku Tobie, ku Twemu Miłosierdziu. (Dz 275)

Obrazek

292.
DUSZA KOCHAJĄCA BOGA JEST WOLNA BEZ LĘKU
+ Kiedy dusza szczerze kocha Boga, to nie powinna się niczego lękać w swym życiu duchownym. Niech się podda wpływowi laski i niech się nie ogranicza w łączeniu z Panem. (Dz 292)

385a.
W CHWILACH TRUDNYCH ŚW. FAUSTYNA UNOSI WYSOKO SWE SERCE
Dni w życiu nie są jednostajne; kiedy czarne chmury zasłonią mi słonce, starać się będę jak orzeł przedzierać przez fale i dać poznać innym, że nie gaśnie słonce. (Dz 385)

391.
ŁĄCZNOŚĆ DUCHOWA POMIĘDZY LUDŹMI JEST ŁASKĄ
Łączność z duszami otrzymałyśmy na Chrzcie św. Śmierć zacieśnia miłość. Powinnam być zawsze pomocą dla innych. Jeżeli będę dobrą zakonnicą, to będę pożyteczną nie tylko Zakonowi, ale i całej Ojczyźnie. (Dz 391)

450.
PAN JEZUS WYNAGRADZA TAKŻE ZA DOBRE PRAGNIENIA
Adoracja nocna.
Czułam się bardzo cierpiąca i zdawało mi się, że nie będę mogła pójść na adorację, jednak zebrałam cała siłę woli i chociaż upadłam w celi, nie zważałam na to, co mi dolega, mając przed oczyma Mękę Jezusa. Kiedy przyszłam do kaplicy, odczułam wewnętrzne zrozumienie, jak wielka Bóg nam gotuje nagrodę nie tylko za czyny dobre, ale i za szczere pragnienie spełnienia ich. Co to za wielka łaska Boża.
(Dz 450)

484.
CZYSTA INTENCJA JEST WARUNKIEM PODOBANIA SIĘ BOGU NASZYCH CZYNÓW
Zrozumiałam w pewnej chwili, jak bardzo nie podoba się Bogu czyn chociaż był najchwalebniejszy, ale nie mający pieczęci czystej intencji; takie czyny pobudzają Boga raczej do kary, a nie do nagrody. Oby w naszym życiu było ich jak najmniej, owszem, w życiu zakonnym nie powinno by ich być wcale. (Dz 484)

510.
ŚW. FAUSTYNA ODKRYWA W EWANGELII NIEWYCZERPALNE BOGACTWO DOSKONAŁOŚCI CZYNÓW PANA JEZUSA
Nigdzie ciekawie nie szukam doskonałości, ale wnikam w ducha Jezusa i wpatruje się w Jego czyny, jakie mam streszczone w Ewangelii i chociażbym tysiąc lat żyła, nie wyczerpię tego co w niej zawarte. (Dz 510)

532.
PAN JEZUS MA UPODOBANIE W SERCACH PROSTYCH
Po Komunii św. ujrzałam Pan Jezusa, który mi rzekł te słowa: - Dziś wniknij w ducha ubóstwa Mojego i tak urządź wszystko, aby najubożsi nie mieli ci czego zazdrościć. – Nie w gmachach i we wspaniałych urządzeniach, ale w sercu czystym i pokornym podobam sobie. (Dz 532)

589.
MIŁOŚĆ UWALNIA OD LĘKU
Miłość wypędza z duszy bojaźń. Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze; Bóg jest Miłość, a Duch Jego - jest. spokój. I widzę teraz, że czyny moje, które wypłynęły z miłości, doskonalsze są, niż czyny, które spełniam z bojaźni. Zaufałam Bogu i nie lękam się niczego, zdana jestem na Jego świętą wolę; niech czyni ze mną co chce, a ja Go i tak kochać będę. (Dz 589)

774.
CIERPIENIE JEST WYZNACZNIKIEM STOPNIA MIŁOŚCI KU BOGU
+ Rozumiem to dobrze o mój Jezu, że jak chorobę mierzy się termometrem, a silna gorączka mówi nam o wielkości choroby, tak w życiu duchownym cierpienie jest termometrem, który mierzy miłość Bożą w duszy. (Dz 774)


800.
PAN BÓG PATRZY NA INTENCJE NASZYCH DOBRYCH CZYNÓW
Zasada moralna
Jak się nie wie co lepsze, trzeba się zastanowić i rozważyć i zasięgnąć rady, bo nie wolno działać w niepewności sumienia. W niepewności powiedzieć sobie: cokolwiek zrobię, będzie dobrze, mam intencję zrobienia dobrze, Pan Bóg przyjmuje co my uważamy za dobre, to i Pan Bóg przyjmuje i uznaje za dobre. Nie martwić się, jeżeli po czasie sprawy te okażą się niedobre, Pan Bóg patrzy na intencję, z jaką zaczynamy i według tej będzie nagradzał. Jest to Zasada. której powinniśmy się trzymać
.(Dz 800)


źródło:
http://www.jezuufamtobie.pl/dzienniczek.php

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Cz paź 05, 2006 7:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Modlić się za cały Kościół.
Z traktatu św. Ambrożego, biskupa, O Kainie i Ablu
(księga 1, 9, 34. 38-39)


Pan Jezus w przedziwny sposób uczył cię o dobroci Ojca rozdzielającego dobrodziejstwa po to, abyś prosił o łaskę Tego, który jest dobry. Zachęcał do uważnej i częstej modlitwy, nie żeby wydłużając się nużyła, ale aby przez ponawianie pomnażała się w żarliwości. Gdy bowiem modlitwa jest nadto długa,ulega rozproszeniom, gdy zaś jest rzadka, dochodzi do jej zaniedbywania.
Z kolei Chrystus poucza, że prosząc dla siebie o łaskę, powinieneś umieć być hojnym dla drugich, i w ten sposób słowa prośby wspierać słowem czynu. Także Apostoł zaleca modlić się bez gniewu i zawiści, by modlitwa była szczera i spokojna. Również Zbawiciel poucza, iż należy się modlić w każdym miejscu,mówiąc:
"Wejdź do twej izdebki".

Nie należy tu myśleć o izdebce oddzielonej ścianami, w której twoje ciało znajduje odpoczynek, ale o tej izdebce, która jest w tobie, w której zamknięte są twoje myśli, w której mieszczą się twoje uczucia. Ta izba modlitwy jest zawsze z tobą, zawsze jest ukryta, a zna ją jedynie Bóg.

Pamiętaj, byś szczególnie modlił się za lud, to jest za całe ciało, za wszystkich członków Matki Kościoła. W tym właśnie objawia się wzajemna miłość.Jeśli bowiem modlisz się za siebie, taka modlitwa służy jedynie tobie. Kiedy każdy modli się tylko za siebie, mniej łaski otrzymuje grzesznik, niż ten, kto wstawia się za innymi. Kiedy natomiast pojedynczy wierni modlą się za wszystkich, wszyscy modlą się za każdego.

Zatem, aby zakończyć, kiedy modlisz się sam za siebie, modlisz się - jak powiedzieliśmy - tylko sam. Jeśli zaś modlisz się za wszystkich, wszyscy będą modlić się za ciebie. Wśród wszystkich bowiem jesteś także i ty. W ten sposób i nagroda będzie większa, albowiem modlitwy poszczególnych wiernych wyjednują dla każdego z nich to, o co prosi cały lud. Nie ma w tym żadnego zuchwalstwa, ale większa pokora i obfitszy owoc.


źródło:
http://www.tadeusz.na.pl/Perelki/index.htm

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Pt paź 06, 2006 11:35
Zobacz profil
Post 
"Czy naprawdę chcesz osiągnąć świętość?"

Czy naprawdę chcesz osiągnąć świętość? - Spełniaj drobne obowiązki każdej chwili: czyń, coś powinien, skupiony na tym, co czynisz. (Droga, 815 )

Twoim obowiązkiem jest dążenie do świętości. - Tak, także i twoim. - Jak można myśleć, że jest to zadanie wyłącznie kapłanów i zakonników?

Do każdego, bez wyjątku, Pan powiedział: "Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski". (Droga, 291 )

Poprawiaj się. - Każdego dnia troszeczkę. - Na tym polega twój niezłomny trud, jeśli naprawdę chcesz zostać świętym. (Droga, 290 )

Wierność Bogu wymaga walki. I to walki ciała z ciałem, człowieka z człowiekiem - człowieka starego z człowiekiem Bożym - kawałek po kawałku, bez kapitulacji. (Bruzda, 126 )

Dziś nie wystarczy, by kobiety i mężczyźni byli dobrymi. - Co więcej, nie jest dostatecznie dobry ten, kto jedynie zadowala się tym, żeby być prawie... dobrym: Trzeba być "rewolucjonistą".

Wobec hedonizmu, wobec pogańskiego i materialistycznego ciężaru, który nam się proponuje, Chrystus pragnie antykonformistów, buntowników Miłości! (Bruzda, 128 )

Jeżeli nie chodzi o budowanie dzieła bardzo wielkiego, prawdziwie Bożego - świętość - nie warto ponosić ofiar.

Dlatego Kościół - kanonizując świętych - ogłasza heroiczność ich cnót. (Bruzda, 611 )

w. Josemaria Escrivá


Pt paź 06, 2006 15:24
Post 
"Czy zakochani nie mówią sobie ciągle o tych samych sprawach...?"

Różaniec Święty to potężna broń. Używaj jej z ufnością, a skutek wprawi cię w zadziwienie. (Droga, 558 )

Początkiem drogi, u kresu której odnajdziesz siebie całkowicie zatopionego w miłości do Jezusa, jest ufna miłość do Maryi.

Czy pragniesz miłować Matkę Bożą? Jeśli tak, to spotykaj się z Nią. Jak? Przez pobożne odmawianie różańca.

Ale - powiesz –-odmawiając różaniec, stale powtarzamy to samo... Czy aby na pewno to samo...? A czy zakochani nie mówią sobie ciągle o tych samych sprawach...? Czy może przypadkiem nie jest tak, że różaniec stał się dla Ciebie zbyt monotonny, ponieważ zamiast wymawiać po ludzku słowa modlitwy, mamroczesz coś pod nosem, będąc myślami daleko od Boga?

Poza tym pamiętaj, że przed każdą dziesiątką wskazuje się na tajemnicę, która będzie rozważana.

Czyś kiedykolwiek rozważał tajemnice różańcowe?

Stań się małym. Chodź ze mną i - to jest najistotniejsze w tym, co chciałem Ci powiedzieć - będziemy razem towarzyszyć Jezusowi, Maryi i Józefowi.

Każdego dnia oddamy im nową posługę. Będziemy przysłuchiwać się ich rodzinnym rozmowom. Zobaczymy, jak dorasta Zbawiciel. Będziemy podziwiać trzydzieści lat Jego ukrytego życia... będziemy obecni przy Jego męce i śmierci... zachwycimy się chwałą Jego Zmartwychwstania. Jednym słowem: porwani Jego Miłością (jedyną prawdziwą miłością jest ta właśnie Miłość) będziemy rozważać każdą chwilę życia Jezusa Chrystusa. (Różaniec święty, Do Czytelnika )

sw. Josemaria Escrivá


So paź 07, 2006 14:54
Post 
"Czy rozmawiałem z Nim?"

Może cię przerazi to słowo: medytacja. - Przypomina ci książki w czarnych i starych okładkach, szmer westchnień lub modłów jak rutynowe śpiewki... Ale to nie jest medytacja. Medytować oznacza rozważać, kontemplować, że Bóg jest Twoim Ojcem, a ty Jego dzieckiem, które potrzebuje pomocy; a potem dziękować mu za to, czego ci już użyczył i za wszystko, co ci jeszcze da. (Bruzda, 661 )

Do twojego codziennego rachunku sumienia: Czy pozwoliłem, żeby minęła jakaś godzina bez rozmowy z moim Ojcem Bogiem?... Czy rozmawiałem z Nim z miłością synowską?

- To potrafisz! (Bruzda, 657 )

Jedyny sposób poznania Jezusa: obcować z Nim! W Nim znajdziesz zawsze Ojca, Przyjaciela, Doradcę, Współpracownika we wszystkich szlachetnych działaniach twego codziennego życia...

- A wraz z obcowaniem, zrodzi się Miłość. (Bruzda, 662 )

"Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i..." Skuteczna była modlitwa Kleofasa i jego towarzysza.

- Jaka szkoda, jeżeli ty i ja nie potrafimy "zatrzymać" Jezusa, który przechodzi! Jaki byłby smutek, gdybyśmy nie poprosili Go, aby pozostał! (Bruzda, 671 )

sw. Josemaria Escrivá


N paź 08, 2006 13:49
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
św. Wincenty a Paulo (1581 - 1660)

List

Do pewnego kapłana ze Zgromadzenia Misji


To prawda, ze choroba pokazuje nam czym jesteśmy, daleko lepiej, aniżeli zdrowie i właśnie w cierpieniach niecierpliwość i melancholia atakują najodważniejszych, ale ponieważ szkodzą one tylko najsłabszym, Ty raczej z niej skorzystałeś, aniżeli miałaby Ci zaszkodzić, bo Pan nasz Cię utwierdził w spełnianiu tego, co Jemu miłe. Siła ta okazuje się w postanowieniu, jakie powziąłeś, aby zwalczać je z odwaga. Spodziewam się, że siła ta okaże się jeszcze lepiej w zwycięstwach, jakie odniesiesz, cierpiąc odtąd dla miłości Boga nie tylko z cierpliwością, ale nawet z radością i weselem.

List 790. – Abelly, dz. cyt., t. III, rozdział XXIII, str. 329.
P. Coste, t. II, str. 571.
Tłumaczenie polskie (maszynopis), str. 338.

List

Do kilku kapłanów [1]



Paryż, 17 stycznia 1648 r.


Księża,

Łaska naszego Pana niech zawsze będzie z Wami!

Dowiedziawszy się o pracach, które podjęliście na misji na galerach i wielkim udziale, jaki macie w błogosławieństwie, które spodobało się Bogu tam udzielić, nie mogę odmówić memu sercu wyświadczenia wdzięczności, którą winienem Waszej gorliwości. Jakież szczęście, Księża, że naśladujecie z tak bliska naszego Pana, który przyszedł na ten świat dla tych samych celów, dla których oddaliście się Mu w zajęciu, które macie tym większym, że potrzeby są skrajne pośród tych ubogich dusz! Zapewne, Wasza korona będzie wielka, a większa, jeśli zdobędziecie ją przez wytrwałość.
Proszę naszego Pana, żeby ożywiał Was coraz bardziej swym Duchem i żeby dał mi okazję, żeby oddał Wam moje usługi, pragnąc z całego mego serca, żeby świadczyć Wam, że jestem, w miłości naszego Pana, Księża, Waszym bardzo pokornym i posłusznym sługą.

WINCENTY DE PAUL,
niegodny kapłan Zgromadzenia Misji


*List 1008. - List napisany przez sekretarza i podpisany przez św. Wincentego a Paulo – Oryginał w szpitalu Saint-Eloi w Montpellier.
P. Coste, t. III, str. 264-265.
Tłumaczenie polskie (maszynopis), str. 156.
[1] - Być może kapłanów ze zgromadzenia założonego przez Christophe'a d'Authier


źródło:
http://republika.pl/sw_wincenty/

Obrazek

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


N paź 08, 2006 14:35
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Św. Katarzyna ze Sieny, Doktor Kościoła: fragment Dialogu o Bożej Opatrzności


O konieczności napominania grzeszników



Słowa dyktowane przez świętą Katarzynę, która nie potrafiła nawet pisać, a zapisane w "Dialogu o Bożej Opatrzności", są owocem mistycznych przeżyć tej wspaniałej duszy - Doktora Kościoła - doświadczającej możliwości rozmowy z samym Bogiem.

Jakikolwiek urząd zajmuje się w prawie cywilnym czy w prawie Boskim, nie można się na nim utrzymać w stanie łaski bez świętej sprawiedliwości (por. Prz 16, 12)*. Kto nie jest karcony i nie karci, jest jak członek, który zaczyna gnić; gdy zły lekarz przykłada od razu tylko maść do rany, nie wypaliwszy jej przedtem, wtedy całe ciało zakaża się i gnije.

To samo dotyczy prałatów i innych dostojników, którzy widzą, że poddany ich zakażony jest zgnilizną grzechu śmiertelnego; jeśli poprzestaną na przyłożeniu maści pochlebstwa, nie uciekając się do nagany, chory członek nie ozdrowieje nigdy, lecz zakazi inne członki, zjednoczone z pierwszym w tym samym ciele, pod jednym pasterzem. Gdyby natomiast byli prawdziwymi i dobrymi lekarzami, jakimi byli ci chwalebni pasterze, użyliby maści dopiero po wypaleniu rany ogniem nagany. Gdyby zaś członek ten upierał się przy swym występku, odcięliby go od zgromadzenia, aby nie zakażał innych zarazą grzechu śmiertelnego.

Oni jednak tak nie postępują: udają raczej, że nic nie widzą. Wiesz czemu? Bo korzeń miłości własnej żyje w nich i wydaje złą odrośl służalczej bojaźni. Boją się utracić stanowisko, dobra doczesne i wysokie urzędy, więc milczą. Czynią jak ślepcy, którzy nie wiedzą, jak utrzymać się na stanowisku. Gdyby wiedzieli, że zachowuje się je tylko przez sprawiedliwość, przestrzegaliby jej. Lecz ponieważ są pozbawieni światła, nie rozumieją tego. Wydaje się im, że zachowają się przez niesprawiedliwość, nie karcąc błędów swych poddanych. Ale zwodzi ich własna namiętność zmysłowa, żądza władzy i przewodzenia.

Nie karcą i dlatego, że czują w sobie te same błędy lub jeszcze większe. Świadomość własnych błędów odbiera im zapał i stanowczość. Spętani służalczą bojaźnią, udają, że nic nie widzą. A jeśli nie mogą nie widzieć, wstrzymują się od nagany, dając się ująć pochlebstwom i licznym darom, nawet sami wynajdują usprawiedliwienia, byle nie karać. Do nich odnoszą się słowa, które wyrzekła moja Prawda: Ślepi są i wodzowie ślepych; a ślepy jeśliby ślepego prowadził, obaj w dół wpadają (Mt 15, 14; Łk 6, 39)


Święta Katarzyna ze Sieny,
Dialog o Bożej Opatrzności,
Klub Książki Katolickiej,
Poznań 2001, s. 277-278.

--------------------------------------------------------------------------------
* Por. List 123: "Mówię wam, że ludzie światowi nie mają innego środka dla zachowania swego stanu duchowego i doczesnego, jak życie cnotliwe".



źródło:
"Przymierze z Maryją" Numer 21, marzec, kwiecień 2005
http://www.piotrskarga.pl/przym_21_00.php3

Obrazek

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Pn paź 09, 2006 9:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
św. Maksymilian Kolbe

1082
Oryg.: rkps Archiwum Prowincji OO. Franciszkanów (OFMConv) w Tokio. Dwie karty jednostr. zapis. - Fotokop.: AN.
Maryja!
[Mugenzai no Sono, 1932-1933] [1]

Brak ufności

Tak nieraz ciężko w życiu. Zdaje się, że już wyjścia żadnego nie ma. Głową muru nie przebije. I smutno, i ciężko, i straszno nieraz, i rozpaczliwie [a].
A dlaczego?
Czyż naprawdę tak straszno na świecie?
Czyż Pan Bóg nie wie o wszystkim? Czyż nie jest wszechmocny? Czyż w Jego rękach nie są wszystkie prawa natury i nawet wszystkie serca ludzkie? Czyż cośkolwiek może się stać we wszechświecie, jeżeli On na to nie zezwoli?... A jeżeli zezwala, czyż może zezwolić na coś, co nie byłoby dla naszego dobra, dla większego dobra, jak największego dobra?...
I gdybyśmy na chwilkę otrzymali rozum nieskończony i zrozumieli wszystkie przyczyny i skutki, nie wybralibyśmy dla nas niczego [b] innego, tylko właśnie to, co Pan Bóg dopuszcza, bo On jako nieskończenie mądry, wie najlepiej, co dla naszej duszy lepsze, i jako nieskończenie dobry, tego tylko [c] chce i na to tylko zezwala, co nam posłuży do większego szczęścia [d] w niebie.
Dlaczegośmy więc czasem aż zrozpaczeni?
Bo nie widzimy tego związku pomiędzy naszym szczęściem, a tymi okolicznościami, co nas trapią, a nawet z powodu ciasnoty naszej głowy (wchodzi w czapkę czy kapelusz) nie możemy wszystkiego wiedzieć.
Cóż więc mamy czynić?
Zaufać Bogu. Przez to zaufanie, bez zrozumienia bezpośredniego rzeczy, oddajemy nawet wielką chwałę Bogu, bo uznajemy Jego mądrość, dobroć i potęgę.
Zaufajmy więc Bogu, a zaufajmy bez granic. Ufajmy [e], że jeżeli tylko starać się będziemy pełnić Jego Wolę, nic nas prawdziwie złego spotkać nie może, choćbyśmy i w tysiąc razy trudniejszych czasach żyli.
Więc czy nie należy starać się o odwrócenie, uchylenie trudności?
Owszem, można i trzeba; o ile tylko to od nas zależy, trzeba zrobić wszystko, by usunąć trudności na drodze naszego życia, ale bez niepokoju, bez czarnego smutku, a tym bardziej rozpaczliwej bezradności. Te stany duszy nie tylko nie pomagają do rozwiązania trudności, ale czynią nas niezdolnymi do mądrej, roztropnej i rzutkiej zapobiegliwości.

Obrazek

We wszystkim zaś nie zapominajmy powtarzać z Panem Jezusem w ogrojcu "ale nie moja, lecz Twoja Wola niech się stanie" [Łk 22,42]. I gdy Pan Bóg będzie uważał za stosowne, tak jak to było w ogrojcu, by prośba nasza nie odniosła skutku i przyszło kielich wychylić do dna, nie zapominajmy, że Pan Jezus nie tylko cierpiał, ale też potem chwalebnie zmartwychwstał. I że my też poprzez cierpienie zdążamy do zmartwychwstania.
I tak się do tej lichej ziemi za bardzo przywiązujemy; cóż by to dopiero było, gdyby nawet od czasu do czasu żaden kolec nas nie ukuł. Chybabyśmy sobie wtedy chcieli już niebo założyć wpośród tego ziemskiego prochu i błota.
Ufajmy więc, zaufajmy Panu Bogu przez Niepokalaną bezgranicznie i starajmy się, co rozumu i sił starczy, zapobiegajmy, ale spokojnie, w Niepokalanej ufność pokładając, zawsze zaś Wolę Bożą ponad naszą przenosząc. Wtedy krzyże staną się nam, jak być powinno, szczeblami do szczęścia zmartwychwstania w niebie.


[1] Artykuł pisany łącznie z pamiętnikiem z lat 1932-1933.
[a] rozpacznie
[b] nic
[c] co
[d] na większe szczęście
[e] ufając


źródło:
http://www.mi.franciszkanie.pl/pisma/index.php

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Wt paź 10, 2006 11:01
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
św. Tomasz z Akwinu

Udziel mi, Ojcze najlitościwszy, abym kontemplował bez przeszkód i zawsze Twojego umiłowanego Syna, którego teraz w czasie pielgrzymki na ziemi postanawiam przyjmować ukrytego pod osłoną Eucharystii. Prowadź mnie, grzesznika, na tę Twoją niewysłowioną ucztę, gdzie Ty z Synem Twoim i Duchem Świętym jesteś dla Twoich świętych prawdziwym światłem, pełnym nasyceniem, niezmąconą radością i doskonałą szczęśliwością.
Twoje najświętsze Ciało i Krew, o najsłodszy Jezu, niech będą dla mojej duszy słodyczą i ukojeniem, ratunkiem i siłą w każdej pokusie, radością i pokojem w każdym utrapieniu, światłem i opieką ostateczną w chwili śmierci.

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Śr paź 11, 2006 11:22
Zobacz profil
Post 
"Modlitwa stanowi drogę do pokonania wszelkiego zła"

Modlitwa stanowi drogę do pokonania wszelkiego zła, które nas męczy. (Kuźnia, 76 )

Modlitwa - pamiętaj o tym - nie polega na pięknej mowie, na górnolotnych zdaniach, bądź słowach, które przynoszą pocieszenie.

Modlitwą jest czasami spojrzeniem na obraz Pana lub Jego Matki; innym razem prośba słowna; kiedy indziej ofiarowaniem dobrych uczynków, owoców wierności...

Winniśmy stać u bram Boga, Pana naszego jak żołnierz na warcie - i to jest modlitwa. Lub jak piesek, co kładzie się u stóp swego pana.

- Nie wstydź się powiedzieć Mu: Panie, oto jestem jak wierny pies, czy jeszcze lepiej: jak osiołek, który nie kopnie tego, kogo kocha. (Kuźnia,73 )

Modlitwa twoja nie może poprzestać na samych słowach: winna być poparta czynem i przynosić skutki praktyczne. (Kuźnia, 75 )

Bohaterstwo, świętość, odwaga wymagają stałego przygotowania ducha. Możesz dać innym tylko to, co sam posiadasz, a jeżeli chcesz dawać Boga, musisz z Nim obcować, żyć Jego Życiem, służyć Mu.
(Kuźnia, 78 )

sw. Josemaria Escrivá


Śr paź 11, 2006 16:55
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
Św. Jan od Krzyża (jan de Yepes)

PASTERZ
(Un pastońco)
Strofy opiewające miłość Chrystusa do duszy

1. Był sobie pasterz samotny wśród świata,
Nie znał co radość, co wzajemne serce,
Bo choć miłością gorzał ku pasterce
Tysiąc udręczeń pierś jego przygniata.

2. Nie płacze, choć się krwawią jego rany,
Ani się skarży na śmiertelne bóle,
Kiedy mu w sercu i pali, i kole,
Płacze, bo od niej czuł się zapomniany.

3. A tak, gdy o nim wcale nie pamięta
Piękna pasterka, znosi te męczarnie,
Wśród obcych deptać daje się bezkarnie,
Takie nań miłość nałożyła pęta.


Obrazek

4. Biedny ja! - woła - biedny z tej przyczyny,
Że moją miłość zdeptała tak dumnie,
Że szczęścia ze mną nie chciała, ni u mnie,
Miłość mnie karze i dręczy bez winy!

5. Po długich mękach, na krzyż wbity w ziemię
Wspiął się i w krzyża otwarte ramiona
Kładąc się pasterz - głowę zwiesił, kona!
Lecz z sobą uniósł tej miłości brzemię.


źródło:
http://www.karmel.pl/czytelnia/index.html

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Cz paź 12, 2006 8:56
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N kwi 10, 2005 8:12
Posty: 2721
Post 
św. Teresa od Dzieciątka Jezus

Żyje we wspólnocie pewna siostra, która potrafi zarazić mnie od siebie we wszystkim, jej obejście, jej słowa i jej charakter są dla mnie po prostu nieznośne. A jest to przecież święta zakonnica, która musi być bardzo miła dobremu Bogu. Nie chcę zatem ulegać przyrodzonej antypatii, powiedziałam sobie, że miłość nie polega na uczuciach, lecz na czynach. Zaczęłam więc starać się bardzo, by traktować tę siostrę tak, jakby była kimś dla mnie najdroższym. Za każdym razem, gdy ją spotykałam, modliłam się za nią do dobrego Boga, ofiaruj mu wszystkie jej cnoty i zasługi. Wyczuwałam, że Jezusowi sprawiało to przyjemność, bo któryż z artystów nie lubi zbierać komplementów za swoje dzieła? A Jezus, Artysta dusz, lubi, kiedy nie zatrzymujemy się na zewnątrz, lecz wnikamy do środka, aż do wnętrza świątyni, którą obrał za przybytek, i podziwiamy jej piękno. Lecz nie tylko modliłam się za siostrę, która była we mnie źródłem tylu zmagań, ale i starałam się jej oddać każdą możliwą przysługę. A gdy cisnęła mi się na usta złośliwość, poprzestawałam na najmilszym z uśmiechów, starając się zmienić temat, gdyż powiedziane jest w Naśladowaniu: lepiej zostawić każdego przy jego zdaniu, niż doprowadzać do sprzeczki.

Często też, poza rekreacją (chcę powiedzieć: w czasie godzin pracy), jeśli miałam kontakt z tą siostrą, a ta wytrącała mnie już zupełnie z równowagi, to uciekałam z pola walki niczym zbieg. A ponieważ ta zupełnie nie wiedziała, co do niej czuję, nie domyśliła się nigdy motywów mojej postawy, co więcej, nie przestaje sądzić, że lubię jej towarzystwo. W czasie jednej z rekreacji, wyraźnie zadowolona, zwróciła się do mnie w mniej więcej tych słowach: "Powiedz mi, siostro Tereso od Dzieciątka Jezus, co też cię we mnie tak bardzo przyciąga? Ilekroć na mnie popatrzysz, to widzę, że się do mnie uśmiechasz..." Ach! tym, który mnie w niej przyciągał był Jezus, ukryty głęboko w jej duszy... Jezus, który największą gorycz czyni słodką. Odpowiedziałam, że uśmiecham się do niej, bo cieszę się, że ją widzę (nie dodając oczywiście, że z duchowego punktu widzenia).


Siostra Teresa od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, lat 23, Lisieux 1986 r. (Rękopis C)
tł. Antoni Bartosz


źródło:
http://www.kuria.gliwice.pl/czytelnia/j ... p?numer=02

Obrazek

_________________
Codziennie jeden cytat z nauczania ojców Kościoła – blog:
http://ojcowiewiary.blogspot.com/


Pt paź 13, 2006 9:35
Zobacz profil
Post 
"Największa rewolucja wszystkich czasów"

Gdybyśmy jako chrześcijanie żyli prawdziwie zgodnie z naszą wiarą, nastąpiłaby największa rewolucja wszystkich czasów... Skuteczność współodkupienia zależy także od każdego z nas! - Pomyśl nad tym. (Bruzda, 945 )

Poczujesz się w pełni odpowiedzialnym, kiedy zrozumiesz, że wobec Boga posiadasz jedynie obowiązki. Już On się zatroszczy o przyznanie ci praw! (Bruzda, 946 )

Oto myśl, która ci dopomoże w trudnych momentach: Im bardziej będzie wzrastać moja wierność, tym lepiej przyczynię się do tego, aby inni wzrastali w tej cnocie. - Jak bardzo przyciągające jest to poczucie, że nawzajem wspieramy się! (Bruzda, 948 )

Grozi ci wielkie niebezpieczeństwo, jeżeli będziesz żył lub podchodził do życia jak "grzeczne dziecko", które mieszka w porządnym domu, bez żadnych problemów i zna jedynie szczęście.

Jest to karykatura domu z Nazaretu. Chrystus dlatego, że przynosił szczęście i porządek, opuścił dom, żeby propagować te skarby wśród ludzi wszystkich czasów. (Bruzda, 952 )

sw. Josemaria Escrivá


Pt paź 13, 2006 15:04
Post 
O, błogosławiony różańcu Maryi, słodki łańcuchu, który łączysz nas z Bogiem; więzi miłości, która nas jednoczysz z aniołami; wieżo ocalenia od napaści piekła; bezpieczny porcie w morskiej katastrofie! Nigdy cię już nie porzucimy. Będziesz nam pociechą w godzinie konania. Tobie ostatni pocałunek gasnącego życia. A ostatnim akcentem naszych warg będzie Twoje słodkie imię, o Królowo Różańca z Pompei, o Matko nasza droga, o Ucieczko grzeszników, o Władczyni, Pocieszycielko strapionych. Bądź wszędzie błogosławiona, dziś i zawsze, na ziemi i w niebie.

bł. Bartłomiej Longo


So paź 14, 2006 15:31
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 1988 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 133  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL