Ostatnio zastanawialem sie nad tym czy Szatan za to ze odwrocil sie od Boga ponosi konsekwencje?? Czy szatan cierpi w piekle? Czy jest wladca piekiel i kara boża go nie dotknela?? My ludzie cierpimy w piekle za nasze ciezkie grzech, a Szatan glowny sprawca zla mieszka tam sobie i sprowadza same nie szczescia dotykajace nas. Czy Bog nie moze ukarac szatana?? Przeciez jest wszechmocny. Powinnien go pokonac. Bo wychodzi na to ze jest 2 bogow. Dualizm??
2. Jeszcze jedno pytanie. Czy to nie jest dziwne ze grzesznicy beda wiecznie cierpiec w piekle. Czy to jest normalne??
Prosze o wytlumaczenie tej sprawy.

Tak - ponosi konsekwencje, bowiem Szatan nie jest Bogiem Zła - jak niektórzy usiłują go nazywać. Jak stwierdził ks. Marian Polak - egzorcysta (w wywiadzie dla "Frondy" w 1995 r.): - "Powinien być posłuszny Bogu, ale - i to jest wielka tragedia szatana - pycha każe mu przyznawać rację tylko sobie. W rezultacie szatan cierpi i to samo chce zrobić z nami. Chce zemścić się na Bogu i odłączyć nas od Niego."
Jeśli chodzi o drugie pytanie to tak, jest to normalne, bowiem istotą jest tu wolna wola człowieka. Polecam tu artykuł "Bóg nie przeznacza nikogo do piekła" - dostępny tu: http://www.mateusz.pl/ksiazki/ja-cd/ja-cd-405.htm
- "Historia grzechu człowieka może zakończyć się w podwójny sposób: wyzwoleniem się z niego przez przyjęcie Jezusa ukrzyżowanego i zmartwychwstałego a w Nim nieskończonego miłosierdzia Ojca albo też skazaniem SIĘ na wieczne potępienie z powodu zamknięcia SIĘ na przebaczającą miłość Ojca."

A jak mam sobie wyobrazac wieczne cierpienie?? Moze to zabrzmi troche jak bym byl racjonalista, ale wieczne cierpienie jest nie logiczne. Cierpiec cale wieki, to straszne!! Czy Bog nie moze zapobiec temu. Czemu pozwala szatanowi aby tak nas karal. Co to za wolna wola jesli tylko jedna droga jest sluszna. Mamy do wyboru Smierc czy Zycie??

Tak, mamy do wyboru życie i śmierć. I człowiek sam wybiera... Po prostu jest tak, że jeśli ktoś jest totalnie pogubiony to sam nie siły, odwagi żeby wybrać Boga. I to jest dramat....

Szatan ponosi konsekwencje
Został wyrzucony z nieba , nie moze juz tam bywac , nie moze rozmawiać już z Bogiem.
czy cierpi?
Nie cierpi istoty duchowe nie cierpią.
a kara go dosięgnie.
zostanie unicestwiony czyli przestanie istnieć



Grzesznicy nie beda cierpiec wiecznie .
Biblia mówi, że sama śmierc jest karą za nasze grzechy
Nigdzie nie ma mowy o tym ze będziemy cieprić wiecznę męki zwłaszcza jesli wexmiemy pod uwagę że Bóg jest miłoscią.
Jakiz to Bóg milosci skazywal by kogokolwiek na wieczne męki za pare grzechów ktore ktos popełnił.?
Biblia wyjasnia te sprawy dośc jasno wieć tylkotroche czasu i chęci

1.To co grzesznik robi w piekle?? Moze z niego czasem wyjdzie??
2. Czemu Bog nie unicestwi szatana od razu a nie teraz toleruje jego obecnosc??
Szatan chyba nie cierpi az tak bardzo ze Boga nie widuje, Bo mu Bog narazie nic nie zrobil.

Piekło to wieczność bez Boga.

Więc Szatan na pewno cierpi.

Gdyby szatanowi zależało na kontakcie z Bogiem to by go zwyczajnie przeprosił więc nie byłbym taki pewien

przepraszajac Boga musialby Mu sie niejako podporzadkowac - jednak pycha mu na to nie pozwala...

Szatan, wcześniej anioł, wiedział wszystko o świecie i o Bogu, nie tak mało jak człowiek. Więc dokonując wyboru, wiedział co robi i na co się decyduje. Nie było potem olśnienia typu "głupio zrobiłem", bo szatan o wszystkim co będzie wiedział w trakcie podejmowania decyzji. Podjął ją taką a nie inną całkowicie z własnej woli, nie dlatego, że się pomylił - nie mógł się pomylić wiedząc wszystko. Więc nie będzie przepraszał Boga, bo wiedział co robi. Nie będzie Go przepraszał nawet gdyby mu zależało na kontakcie z Nim .

Ciekawe pytanie.
Nic podobnego, nigdzie nie jest powiedziane, że szatan cierpi.
Wręcz przeciwnie, dostał bardzo dużą władzę. Praktycznie cały świat jest w jego posiadaniu
Przecież to on oferował Jezusowi wszystkie królestwa tego świata, więc, muszą być jego.
Poza tym Bóg liczy się z szatanem. To szatan stawia warunki Bogu.
Mówi o tym księga Hioba. Szatan targuje się z Bogie, wystawia Hioba na wiele prób, zezwala na użycie biednego Hioba jako "Królika doświadczalnego". Taka mała rywalizacja między Bogiem a Szatanem.
Pozatym, jak "źli aniołowie" przeciwstawili się bogu (Rdz 6,4) to Bóg nie ukarał złych aniołów tylko ludzi, za ich przewinienie. Tak więc widać Bóg liczy się z Szatanem, po co miałby mu coś udowadniać, tłumaczyć się.
Pozatym oddał mu we władanie świat. No dziwna ta rywalizacja.
Tyle z bibli. Tak na serio to Boga ani Szatana nie ma więc o co się rozwodzić ...

nigdzie?
a np tu :
" A diabła, który ich zwodzi,
wrzucono do jeziora ognia i siarki,
tam gdzie są Bestia i Fałszywy Prorok.
I będą cierpieć katusze we dnie i w nocy na wieki wieków" (Ap 7,10)

"jak Sodoma i Gomora i w ich sąsiedztwie [położone] miasta - w podobny sposób jak one oddawszy się rozpuście i pożądaniu cudzego ciała4 - stanowią przykład przez to, że ponoszą karę wiecznego ognia. " (Jud 1,7)

"Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! " (Mt 25,41)

Kris_yul:

Sugerujesz, że szatan jest wszechwiedzący?

To chyba raczej wiedział, że nie będzie mu zależąło czyli raczej nie cierpi z tego powodu...

Ja sprawę boga, szatana widzą tak.
W każdej religi wymyśla się zazwyczaj jakiegoś boga i raj, życie wieczne aby człowiek dążył do tego i wykonywał to, czego duchowni oczekują.
Jednak mogły by się pojawić osoby mówiące, "po co mi życie wieczne dosyć się namęczyłem, to życie mi wystarczy".
Więc wymyśla się dodatkowo przeciwieńśtwo, czyli piekło i złego szatana, który będzie tych, którzy się nie podporządkują, smażył na rożnie w piekle.
I tak mamy fajną bajkę. Jest ktoś zły, jest ktoś dobry.
Ale ten dobry, nie jest aż tak dobry, jest trochę zły na ludzi, bo zerwali owoc, ten, którego nie wolno było. Więc nie mogli by ludzie żyć wiecznie.
Ale aby im to umożliwić, dobry bóg wysłał swojego syna na delikatne tortury na ziemi. Aby wykupił to życie wieczne, czy jakoś tak.
To w ogóle dziwne, bo niby niewinny syn boga, musi cierpieć za wszystkich ludzi, tak jakby. Bóg ojciec nie mógł sam dać ludziom tej szansy, tylko musiał za to trochę pomęczyć swojego syna.
Szatan niby nie chciałby aby ludzie mieli to życie wieczne, czyli aby wszyscy poszli do nieba, chciałby aby też trochę z nich poszło do piekła i czyśćca. Choć kto się opiekuje tymi duszami w czyśćcu to nie wiadomo, bo kościół trochę późno ten czyściec wymyślił i już nie było o nim w biblii.
Ale można sie zawsze z tego czyśćca wykupić, czasem siebie. Ale najlepiej jest innych, bo oni już nie mogą. Bo nie są na ziemi.
Równo zakręcone, ale niektórzy to łapią

Aztec napisał: a dobry łotr, o którym się mówi, o którym pisze w Ewangelii?

owoc?! tu chodzi o grzech i nieposłuszeństwo Bogu a nie o to, że zerwali se jabłko.

oto dowód na to, że ty naprawde nie uznajesz Bóstwa i człowieczeństwa Jezusa, nie uznajesz, że Bóg i Jezus są jednym a przecież bez tego się nie da pojąć, że tak naprawde to Bóg cierpiał, to Bóg sam siebie wydał na tortury.