Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
tommy napisał: Cytuj: Chyba, ze masz konkretnie adama na mysli na tym forum? nie, jakiego adama? pisałam ogólnie
|
N paź 15, 2006 20:19 |
|
|
|
 |
tommy
Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21 Posty: 919
|
to Ja  napisał(a): nie, jakiego adama? pisałam ogólnie
adam111151 <- o tym czlowieku mowilem
Ale tak ogolnie to jest jak napisalem w poprzednim poscie - ŚJ tez mnie nie zaskakuja wiedza.
|
N paź 15, 2006 20:22 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
SJ nie są zazwyczaj przygotowani do dyskusji natury filozoficznej.
Co tydzień w dni powszednie uczą się odgrywać pewne scenki. Np. jedna osoba udaje napotkanego przechodnia, a dwie osoby ŚJ. I odgrywają taki teart, ten ŚJ, który gra napotkanego przechodnia zadaje jakieś tam (z góry ustalone) pytania, a pozostali na nie odpowiadają. A obserwatorzy uczą się przy okazji jak mają odpowiadać. Są to pytania o które najczęściej mogą pytać wierzący, czyli wiara, biblia, aborcja, kościół, efolucja, wielki wybuch itp.
W tych kwestjach odpowiadają, świetnie, gdyż są świetnie przygotowani, jak mówię, ćwiczą to raz w tygodniu. Świetnie są również znają biblię, gdyż ją wałkują na ogrągło.
Jednak jak mówię "siedzą w beczce". Biblia to wszystko. Ja nie mogę z nimi dyskutować, bo dla mnie biblia to baśń, a dla nich nie. Więc mogę się jedynie drażnić z nimi, znając poniekąd jej sprzeczności.
Uważam, że ŚJ w Polsce, słabo znają kierunki i nurty filozoficzne, słabo znają podstawy innych religii świata. Wszystko co poznają, nawet jakieś praktyczne nauki odbierają przez pryzmat biblii, i to jest trochę ich wada.
Jeżeli coś robią, doszukują się sensu tego co robią w biblii, Jeżeli jest coś niezrozumiałego, również doszukują się odpowiedzi w biblii. Jak już mówiłem, nie wychodzą poza to "zaklęte koło" więc nie mogą mieć zdrowego punktu widzenia.
|
N paź 15, 2006 20:38 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
re Aztec Jesli juz to nie wałkują, po prostu czytają od małego, 1 raz dziennie i dlatego ją umieją na pamięć. Rozmawiałam kiedyś z jednym z ŚJ i czułam się jakbym mówiła do głuchego: ja mu tłumaczyłam używając różnych kontekstów a on mi to samo w kółko tak jakby włączył sobie taśme a po skończeniu, cofnął ją i zaś włączył. Ale w tematach nie religijnych, biblijnych czy jakiś takich to są "normalni" w dyskusji
re tommy zroumiałam cie za pierwszym razem tzn. że nie zaskakują cię wiedzą 
|
N paź 15, 2006 20:52 |
|
 |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
Synek napisał(a): wiedziałbyś, gdybyś uważnie czytał... Irbisol  chociażby tylko to, cytuję: ...a warto wiedzieć: że ateisści też powtarzają za swoimi "przywódzcami"...,
Powtarzanie wymaga, żeby powtarzający odnosił się do czegoś co ktoś już wypowiedział. Tymczasem podałeś 2 niezwiązane ze sobą cytaty. O to pytam - gdzie jest to powtarzanie za ateistycznymi przywódcami?
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Pn paź 16, 2006 8:49 |
|
|
|
 |
Synek
Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 7:27 Posty: 414
|
Irbisol napisał(a): [ Tymczasem podałeś 2 niezwiązane ze sobą cytaty. O to pytam - gdzie jest to powtarzanie za ateistycznymi przywódcami?
Och, nie lubię wykładać przysłowiowej "Kawy na ławe"...
NIE o treść mi chodziło...ale o CYTOWANIE z 2 różnych źródeł ! (a niby to oryginalne myślinki piszącego...  )
Synek
_________________ śmiech to zdrowie
|
Pn paź 16, 2006 10:11 |
|
 |
Synek
Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 7:27 Posty: 414
|
tommy - dziekuję...
odpowiedź nastąpi...
Synek
_________________ śmiech to zdrowie
|
Pn paź 16, 2006 10:15 |
|
 |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
Synek napisał(a): NIE o treść mi chodziło...ale o CYTOWANIE z 2 różnych źródeł ! (a niby to oryginalne myślinki piszącego...  )
Czyli podał jakieś teksty i sugerował że są jego autorstwa? Jeżeli tak, to nie mam więcej pytań.
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Pn paź 16, 2006 19:00 |
|
 |
Synek
Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 7:27 Posty: 414
|
Irbisol,
no to dobrze, żeśmy sie dogadali...
tak z ciekawości i całkiem prywatnie, jeśli masz humor i ochotę, mógłbyś mi przybliżyć, co oznacza ten twój ulubiony, zawsze przekazywany tekst, bom taki niepojętny, że nie wiem, czego sie po nim spodziewać...  no i skąd go "wytrzasłeś"??
załączam:
Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie. Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
Synek
_________________ śmiech to zdrowie
|
Pn paź 16, 2006 19:19 |
|
 |
Irbisol
Dołączył(a): Cz gru 02, 2004 19:24 Posty: 858
|
Synek napisał(a): tak z ciekawości i całkiem prywatnie, jeśli masz humor i ochotę, mógłbyś mi przybliżyć, co oznacza ten twój ulubiony, zawsze przekazywany tekst, bom taki niepojętny, że nie wiem, czego sie po nim spodziewać...  no i skąd go "wytrzasłeś"??
Jest to tekst (właściwie dwa niezależne teksty) podany niegdyś przez osobę która uważała się - i zapewne nadal uważa - za bardzo mądrą. Do tej pory osoba ta nie odwołała tych stwierdzeń pomimo że wskazałem jej że są absurdalne.
Cel ich zamieszczenia jest dwojaki, w zależności od tego czy są to teksty głupie czy mądre (z dużym prawdopodobieństwem to pierwsze):
- jeżeli są to teksty głupie, to chcę wskazać do czego zdolna jest osoba mogąca sprawić na niektórych wrażenie mądrej - jako przestroga dla otumanionych erudycją i pewnym wycinkiem wiedzy jakim taka osoba może zaimponować (w stylu "po pierwsze primo");
- jeżeli są to teksty mądre, to po prostu rozgłaszam tę mądrość.
_________________ Z definicji Boga jest On "bytem koniecznym" więc zdanie że Byt konieczny nie istnieje jest absurdalne logicznie.
Bez duszy człowiek jest tylko zwierzęciem i jego zabicie nie różni się niczym od zabicia świni na szynkę.
|
Wt paź 17, 2006 11:20 |
|
 |
Synek
Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 7:27 Posty: 414
|
HHmm... Irbisol
no to z ciebie "ziółko"  "ciekawie" zastawiona "pułapka"...
Chyba ci też ulżyło, bo mogłeś to "zdradzić", dlaczego...
D z i e k u j ę.....chociaż mam pokuse wiecej wiedzieć, ale natrętny nie będę i nie pytam wiecej...
Synek
_________________ śmiech to zdrowie
|
Wt paź 17, 2006 12:00 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|