Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt paź 28, 2025 23:25



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Co by się zmieniło gdyby Bóg umarł? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn paź 16, 2006 19:50
Posty: 10
Post 
To ja... Ja cię nie rozumiem. Twierdzisz że jesteś katolikiem, ale jeśli czyjaś wiara jest zachwiana (np. moja) to obrzucasz obelgami np. ATEISTA. To rani ludzi. Ale nie o to mi chodzi. Chodzi mi o to że nasza wiara powinna polegać na miłości i tłumaczeniu innym czym jest Bóg, jak w niego wierzyć i jak trwać w tej wierze. Ale Ty tutaj chyba jesteś tylko od tego żeby wszystkim docinać. Wszystkim którzy rozumują inaczej niż Ty... :/

_________________
---=== Zagubiony ===---


Wt paź 17, 2006 17:38
Zobacz profil
Post 
BlackStar napisał:
Cytuj:
To ja... Ja cię nie rozumiem. Twierdzisz że jesteś katolikiem, ale jeśli czyjaś wiara jest zachwiana (np. moja) to obrzucasz obelgami np. ATEISTA
a przeczytałeś swoje słowa? jak nie to je przeczytaj poniewaz tak właśnie wygląda post ateisty, jak nie wiedziałeś tego to już wiesz.

Cytuj:
Ale nie o to mi chodzi. Chodzi mi o to że nasza wiara powinna polegać na miłości i tłumaczeniu innym czym jest Bóg, jak w niego wierzyć i jak trwać w tej wierze. Ale Ty tutaj chyba jesteś tylko od tego żeby wszystkim docinać. Wszystkim którzy rozumują inaczej niż Ty... :/
NIE PISAŁEŚ O TYM W SWOICH POPRZEDNICH POSTACH !! DOPIERO TERAZ JEŚLI OCZEKUJESZ, ŻE KTOŚ BEDZIE WIEDZIAŁ O CO CI CHODZI NAPRAWDE SKORO PISZESZ INACZEJ NIŻ MYŚLISZ TO JEST JUŻ TWOJA WINA A NIE OSOBY CZYTAJĄCEJ TWOJE SŁOWA PONIEWAŻ NIKT NIE JEST W STANIE CZYTAĆ W MYŚLACH TYM BARDZIEJ POPRZEZ ŁĄCZE INTERNETOWE I OD POCZĄTKU TO TY MI COŚ ZARZUCASZ A JA TYLKO ZADAŁAM PYTANIE !!

Rita napisała:
Cytuj:
Czy Jezus był Bogiem?-tak
Czy Jezus umarł dla naszego zbawienia?-tak
Przecząc temu, przeczysz własnej wierze.
:o no naprawde, jak mam do Ciebie pisac? chyba jak do małego dziecka bo jaki związek ma ciało/materia z wiarą w to, że Jezus=Bóg? nijak i jak zwykle zarzucasz mi coś bezpodstawnie więc twoje słowa "Trochę dobrej woli w czytaniu cudzych wypowiedzi" odnieś w końcu do siebie, ja od siebie dorzuce do tego "troche rozumu i logiczności w czytaniu i rozumieniu"

No napisał:
Cytuj:
Ciekawe tylko czy mógłby powrócić dla nas śmierć jest ostatecznością ale Bóg jest podobno wszechmogący...
przecież zmarwtychwstał więc dla Niego nie ma żadnych ograniczeń
Cytuj:
Skąd pewność, że śmierć musi się wiązać z ciałem?
człowie zazwyczaj umiera ponieważ jakiś narząd ciała np. przestał funkcjonować albo ''zepsłuł się'' (choroba)


Wt paź 17, 2006 17:54
Post 
Cytuj:
WoooW no naprawde, jak mam do Ciebie pisac? chyba jak do małego dziecka bo jaki związek ma ciało/materia z wiarą w to, że Jezus=Bóg? nijak i jak zwykle zarzucasz mi coś bezpodstawnie więc twoje słowa "Trochę dobrej woli w czytaniu cudzych wypowiedzi" odnieś w końcu do siebie, ja od siebie dorzuce do tego "troche rozumu i logiczności w czytaniu i rozumieniu"

A czy Ty w ogóle rozumiesz ofiarę Jezusa?

Bo postawę masz brdzo niechrześcijańską... Szkoda słów....


Wt paź 17, 2006 18:00
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
Cytuj:
to obrzucasz obelgami np. ATEISTA

Zarzucił Ci przynależność do grona ludzi myślących, rzeczywiście, straszna obelga ;]

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


Wt paź 17, 2006 18:04
Zobacz profil WWW
Post 
Rita napisała:
Cytuj:
A czy Ty w ogóle rozumiesz ofiarę Jezusa?

Bo postawę masz brdzo niechrześcijańską... Szkoda słów....
a ty bardzo uczona i wielka chrześcijanko poczytaj sobie jak Kościół opisuje Boga ponieważ o tym jest cały czas mowa a ty ją uparcie kierujesz na boczne tory nie mające związku z tematem a na dodatek oczerniasz mnie, ale tu już można powiedzieć, że jak zwykle, więc twoja postawa jest postawą faryzejską a nie chrześcijańska, zobacz w końcu "belkę" jaką masz w oku a nie skupiaj się na "drzazdze" w "oku brata swego''


Wt paź 17, 2006 18:14

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
to ja:)
Cytuj:
człowie zazwyczaj umiera ponieważ jakiś narząd ciała np. przestał funkcjonować albo ''zepsłuł się'' (choroba)

Oczywiście ale w tym wypadku mowa o Bogu który ciała raczej nie posiada ale istnieje więc czy w jego wypadku nieistnienie niemożna nazwać śmiercią?


Wt paź 17, 2006 18:20
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Oczywiście ale w tym wypadku mowa o Bogu który ciała raczej nie posiada ale istnieje więc czy w jego wypadku nieistnienie niemożna nazwać śmiercią?
nie, ponieważ istnieje ale nie cieleśnie


Wt paź 17, 2006 18:30

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
Może masz racje ostatecznie Bóg nie tyle żył co istniał a jego ewentualny koniec byłby permanentny żadne życie po życiu nie wchodzi w gre bo to Bóg jest twórcą zaświatów ciekawe co by się stało z niebem wychodzi na to, że zrównałoby się z piekłem(zakładając, że piekło to brak Boga)


Wt paź 17, 2006 19:00
Zobacz profil
Post 
tyle, że on "zstąpił do piekieł a po 3 dniach zmartwychwstał" po to aby dać ludziom szansę na życie wieczne


Wt paź 17, 2006 20:12
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 26, 2004 23:12
Posty: 1036
Post 
Cytuj:
Może masz racje ostatecznie Bóg nie tyle żył co istniał a jego ewentualny koniec byłby permanentny żadne życie po życiu nie wchodzi w gre bo to Bóg jest twórcą zaświatów ciekawe co by się stało z niebem wychodzi na to, że zrównałoby się z piekłem(zakładając, że piekło to brak Boga)

Na tej samej zasadzie po śmierci malarza nie będziemy mogli czerpać przyjemności płynącej z oglądania jego obrazów.

_________________
Jestem człowiekiem i jedyne czego mogę być pewny, to świadomość mojego istnienia. Jakakolwiek teza wygłoszona ponadto staje się dogmatem. Nie bądźmy niczego pewni, bo stworzymy kolejną religię.


Wt paź 17, 2006 20:22
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42
Posty: 4717
Post 
to ja:)
Cytuj:
tyle, że on "zstąpił do piekieł a po 3 dniach zmartwychwstał" po to aby dać ludziom szansę na życie wieczne

Słyszałem, że do czasu Jezusa bramy nieba były zamknięte nawet dla najbardziej prawych i pobożnych...Jak dla mnie to co najmniej dziwne no ale to dobre inny temat :)
Rzeczywiście umarł już gdy przyjął ludzką forme choć zdaje się, że był wtedy takrze w pełni Bogiem i w pełni człowiekiem jednocześnie hmm... czy w takim razie na lrzyżu umarł tylko człowiek?
qrczak7
Cytuj:
Na tej samej zasadzie po śmierci malarza nie będziemy mogli czerpać przyjemności płynącej z oglądania jego obrazów

Sama osoba artysty nie wpływa(a przynajmniej nie powinna )na odbiór jego sztuki.

W wypadku Boga jest na odwrót
Jeśli:
piekło=brak obecności Boga
niebo=obecność Boga
to w wypadku absolutnego braku Boga piekło=niebo


Wt paź 17, 2006 20:50
Zobacz profil
Post 
To Ja:)
Cytuj:
a ty bardzo uczona i wielka chrześcijanko poczytaj sobie jak Kościół opisuje Boga ponieważ o tym jest cały czas mowa a ty ją uparcie kierujesz na boczne tory nie mające związku z tematem a na dodatek oczerniasz mnie, ale tu już można powiedzieć, że jak zwykle, więc twoja postawa jest postawą faryzejską a nie chrześcijańska, zobacz w końcu "belkę" jaką masz w oku a nie skupiaj się na "drzazdze" w "oku brata swego''

Nie jestem ani wielką ani uczoną ani nawet dobrą chrześcijanką. Kościół "opisuje" Boga jako wszechmocnego, wiecznego, nieśmiertelnego i kochającego. Co nie oznacza, że dał nam siebie w ofierze, żebyś Ty, żebym ja i wszyscy inni chrześcijanie i niechrześcijanie zostali zbawieni. Nie kieruje rozmowy na żadne tory tylko mówię to co myślę. Chciałam Ci zwrócić uwagę, jakim niesamowitym darem było ofiarowanie się ludziom, cielesna śmierć, ale Ty mnie wyzwałaś za to. No cóż, tak też można, choć tak naprawdę nie wiem za co mi się oberwało.
Nie obraziłam Cię. Nie powiedziałam nic, przez co mogłabyś się poczuć urażona. Jeśli tak to przepraszam, ale jak coś do mnie masz to może na PW.
Za to Twoje posty pełne są agresji w stosunku do innych, nie tylko do mnie. Nie wiem z czego ona wynika, ale forum to nie jest miejsce na wyżywanie się na innych, którzy inaczej rozumieją niektóre sprawy niż Ty. Musisz zacząć akceptować, że inni mogą myśleć inaczej niż Ty i nie znaczy to że są głupi. Nawet jeśli ich poglądy nie są zgodne z oficjalnym stanowiskiem KrK. Nawet jeśli są ateistami.


Wt paź 17, 2006 21:14
Post 
Przepraszam, miało być: "co nie oznacza, że nie mógł dać nam siebie..."


Wt paź 17, 2006 21:28
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn mar 27, 2006 7:27
Posty: 414
Post Re: Co by się zmieniło gdyby Bóg umarł?
BlackStar napisał(a):
... Ja swoją wiare zgubiłem około trzech lat po pierwszej komunii świętej i nadal jej szukam. .

Na pocieche:
czyżby tylko to??? :o ...Szukaj lepiej wpierw czegoś innego, a potem dopiero... :D

Synek

_________________
śmiech to zdrowie :-)


Wt paź 17, 2006 21:35
Zobacz profil
Post 
Synek:
Może zdradzisz czego ;)....?


Wt paź 17, 2006 21:38
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 90 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL