Marihuana,inne narkotyki,grzybki halucynogenne i alkohol zmieniają psychikę człowieka,zatracają w nim świadomość i tożsamość.Zresztą i niektóre leki stosowane przez psychiatrów działają podobnie(objawy uboczne).Z chemią nie ma żartów.

Spożywanie trucizn jest zawsze grzechem.Marihuana to trucizna po której człowiek nie będzie już taki jak kiedyś, bo nie będzie sobą.

Nikotyna nie zmienia psychiki ale jednak truje i przez to jest zła.

A kto to wogóle rozpowszechnił te narkotyki z alkoholem i nikotyną włącznie i spowodował globalną wręcz tragedię wielu młodych ludzi?

Mówiąc językiem komputerowym marihuanę porównałbym do koni trojańskich a nawet rootkitów atakujących komputery.To tak, by lepiej uświadomić destrukcyjność narkotyku.Nasz mózg to przecież taki właśnie biologiczny komputer.

spozywanie trucizn jest grzechem, a jesli np zjem rogalika 7days, w ktorym jest benzoesan sodu i sorbinian potasu + kupa emulgatorow, to czy grzesze?
Jesli tak to co mam jesc? Kiełki? Jesli nie, to rowniez uzwywanie narkotykow nie jest grzechem.

Używanie narkotyków jest grzechem,a za nadmierną chemizację żywności odpowiada ten,kto na taki pomysł wpadł.Jeść trzeba,więc dlaczego dodaje się chemię do żywności? Dlatego,że chodzi o pieniądze a nie o zdrowie człowieka.Produkt o dłuższej trwałości lepiej się sprzedaje.Ale to nie znaczy oczywiście,że mamy głodować.

Co innego chemia w żywności.Natomiast narkotyki,nikotyna i alkohol to czysta trucizna.

Tak jeszcze wtrącę.Nie wszystkie dodatki do żywności są trucizną.Obecnie niektóre dodatki wycofano,wraca też moda na zdrową żywność.

Pozwole sobie na troche danych naukowych. Konkretnie Dawki LD50, LD50 jest miara toksycznosci i oznacza dawke przy ktorej podaniu zginelo 50% populacji testowanego osobnika(np. szczura). wyrazona jest w mg trucizny na kg masy ciala. Im mniejsza ilosc mg tym silniejsza trucizna.

THC(skladnik aktywny marihuany) = 1259 mg/kg.
nikotyna = 50mg/kg
kofeina = 192mg/kg
benzoesan sodu = 4920 mg/kg- prawdopodobnie rakotoworczy
sorbinian potasu = ok 10g/kg- prawie nieszkodliwy

Kofeina w kawie i herbacie występuje w małych ilościach.Podałeś informacje na temat czystej kofeiny.Może i dane są prawdziwe ale tak czy inaczej marihuana jest narkotykiem i zmienia ludzką psychikę.Nie ma tzw."miękkich narkotyków" ale narkotyki to narkotyki.

Jeszcze brakuje LD50 dla etanolu.

Dla uściślenia https://hyperreal.info/node/1227

LD50 etanolu to 7000mg/kg czyli trzeba by wypić 7 gram na kilogram. Ale i tak da się zabić mniejszymi ilościami spożywanymi w krótszych odstepach czasu.

Ciekawe, że LD50 soli kuchennej to tylko 3000

Spory blant zawiera około 5 mg THC. Spory blant to djamy na to koszt 25 złotych. Dawka śmiertelna to dla uproszczenia 1200 THC. Więc wychodzi nam, że trzeba by wydać conajmniej 6000 złotych aby śmiertelnie zatruć się THC. A jest to ilość niemożliwa do przyjęcia w jakiejkolwiek formie.

wniosek - palenie papierosów to grzech ciężki - kto się z tego spowiada?
Kto się czepia palących? Może nei dostaną rozgrzeszenia jeśli nei rzucą?

Ale nie, przecież najgorszym grzechem jest seks przed ślubem z użyciem gumki już lepiej kraść

Słodycze też jemy dla przyjemności. czekolada uzależnia i posiada tezeinę, która działa narkotycznie na nasz mózg. Skoncentrowany wyciąg z kakaowca bywa używany jako narkotyk euforyczny. Przestańmy jeść czekoladę, przestańmy pić kawę, przestańmy pić herbatę i robić cokolwiek przyjemnego.

Ale tezeina w czekoladzie jest w bezpiecznych ilościach i nie jest w stanie uzależnić.Lubimy czekoladę z powodu słodkiego smaku.Chyba,że masz na myśli gorzką czekoladę,ale tą jadłem i nic.

Istnieje coś takiego jak czokoholizm. Nawet od tej zwykłej czekolady mlecznej można się uzależnić. Ba, sporo uzależnień od tezeiny bierze się właśnie ze zwyczaju zjadania sobie czekolady albo bombonierki gdy jest się smutnym. Moja dziewczyna była kiedyś uzależniona od czekolady i nie było to przyjemne.

LUdzie Wy nic niewiecie !! o MARIHUANIE ona własnie mi zrujnowała cale moje życie:(((( naprawde lepiej trzymajcie się od niej zdaleka!!!!! to jets tlyko głupie złudzenie ze jest taka lajtowa ze nie uzaleznia ze zadnych problemow nie sprawia OSTRZEGAM WAS!!!!! NAPRAWDE pozdrawiam... PS. palilem przeszlo 2 lata dzien w dzien duze ilosci i wiem co to jest i do czego prowadzi....

Miałem fajne życie zanim nie potknąłem się o krawężnik i nie rozwaliłem sobie żuchwy. Ludzie, krawężnik to zło, trzymajcie się od niego z daleka. Chodziłem koło niego dzień w dzień 2 lata i wiem do czego to prowadzi.

Widzisz co mam na myśli Kamil?