Zapłatą za grzech jest śmierć
Autor |
Wiadomość |
poszukująca
Dołączył(a): Cz wrz 07, 2006 9:16 Posty: 77
|
Valis napisał(a): Cytuj: Zapłatą za grzechy nie jest śmierć fizyczna (powiedziałabym że to wybawienie od tego świata) ale potępienie, czyli piekło. - Poszukująca Czyli jeśli wszyscy jesteśmy grzeszni, to wszyscy wylądujemy w piekle ... No ładnie ... Chyba, że nie uważasz się za grzeszną ...
Wiesz co tak przeczytalam ten mój cytat i widzę że źle sie wyraziłam. Na pewno wszyscy jesteśmy grzeszni, nie ma innej możliwości (ja również żebyś nie myślał że mam o sobie zdanie jako o bezgrzesznej  ). Jednak mozemy coś z tymi grzechami zrobić- zadośćuczynić, odpokutować- i tutaj na ziemi, a potem w czyśccu. Chrystus wziął na siebie nasze grzechy i jeśli tylko umiemy żałować, chcemy poprawy to wierzę ze grzechy będą odpuszczone. Gdy ktoś popełnia grzech i nie robi już z tym nic i nigdy nie pożałuje zła którego wyrzadził wtedy bardziej prawdopodobne jest że ma szanse na potępienie. Ale kto wie, może okaże się że piekło będzie puste...
|
Śr paź 18, 2006 8:32 |
|
|
|
 |
Assur
Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33 Posty: 249
|
Nie zgadzam się z tym, że wszyscy jesteśmy grzeszni. Dobro i zło to kwestie które można oceniać dość subiektywnie. Nie jestem katolikiem (tylko z racji chrztu, ale w każdej chwili oficjalnie mogę się wypisać z kościoła) więc nie powinienem być oceniany wg 'kodeksu moralnego' chrześcijan.
Subiektywnie uważam, że jestem bez grzechu. Dlatego, że moja interpretacja tego to życie nie szkodząc innym osobom. Wg własnego sumienia jestem więc bez grzechu.
|
Cz paź 19, 2006 9:16 |
|
 |
Necromancer
Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51 Posty: 744
|
Też uważam, że śmierć nie jest karą za grzech. To jest naturalna część każdego życia, coś jak grawitacja w świecie fizyki.
W grzech pierworodny ani w ogóle w jakikolwiek grzech nie wierzę.
_________________ ateista
|
Cz paź 19, 2006 10:13 |
|
|
|
 |
poszukująca
Dołączył(a): Cz wrz 07, 2006 9:16 Posty: 77
|
Assur napisał(a): Subiektywnie uważam, że jestem bez grzechu. Dlatego, że moja interpretacja tego to życie nie szkodząc innym osobom. Wg własnego sumienia jestem więc bez grzechu.
Dobrze, to nie posługując się już pojęciem grzechu- jeżeli masz jakiś system moralny to coś dla Ciebie jest dobre, coś złe. Z Twojej wypowiedzi wynika więc że jesteś idealny. Nigdy nie wyrządziłeś szkody innej osobie?
|
Cz paź 19, 2006 15:33 |
|
 |
Assur
Dołączył(a): Śr wrz 06, 2006 10:33 Posty: 249
|
świadomie - nie sądzę.
nieświadomie - być może.
|
Cz paź 19, 2006 16:34 |
|
|
|
 |
poszukująca
Dołączył(a): Cz wrz 07, 2006 9:16 Posty: 77
|
uuu to takich jak Ty ze świeczką szukać.... tylko trzeba pamietac że żeby wyrządzić komuś szkodę nie trzeba zrobić niewiadomo czego- pobić, okraśc, upokorzyć itp. Czasami jedno głupie słowo moze kogos bardzo skrzywdzić.
|
Cz paź 19, 2006 16:39 |
|
 |
Valis
Dołączył(a): Śr kwi 19, 2006 15:37 Posty: 127
|
Poszukująca
Wszystko ładnie pięknie, ale w sumie nic nowego. Powiem też, że nie podoba mi się kwestia wolnej woli, ale to tak na marginesie.
[/quote]Subiektywnie uważam, że jestem bez grzechu. Dlatego, że moja interpretacja tego to życie nie szkodząc innym osobom. Wg własnego sumienia jestem więc bez grzechu. - Assur Cytuj: Przyznać się, że się jest bez grzechu to po pierwsze twierdzić, że się jest idealnym, po drugie; że się nie rozumie natury grzechu, a po trzecie; że się jest pysznym jak tort czekoladowy.
Też uważam, że śmierć nie jest karą za grzech. To jest naturalna część każdego życia, coś jak grawitacja w świecie fizyki. - Necromancer Cytuj: Właśnie w tym sęk, żeby rozwiązać zagadkę samego ISTNIENIA śmierci. Nie chodzi wcale o to, żeby negować śmierć jako coś, co nie jest zgodne z zasadami fizyki, bo rzecz jasna zasady te są jakie są i nic na nie nie poradzimy, ale o to, żeby zapytać, czy śmierć jest rzeczywiście konieczna choćby z racji istnienia możliwości nieśmiertelności.
świadomie - nie sądzę.
nieświadomie - być może.- Assur [quote]
Assur, nie wygłupiaj się. Już od czasów Freuda wiadomo, że jesteśmy RÓWNIEŻ naszą podświadomością.
_________________ Wiem, że nic nie wiem
|
Cz paź 19, 2006 17:24 |
|
 |
Valis
Dołączył(a): Śr kwi 19, 2006 15:37 Posty: 127
|
No i znów pochrzaniłem cytaty z własnymi wpisami. Ech...
_________________ Wiem, że nic nie wiem
|
Cz paź 19, 2006 17:25 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|