[quote="Aztec"]Ja też jestem po chrzcie i figuruję w papierach jako katolik
Podnoszę duchownym statystyki.
Takich ludzi znam masę, moim zdaniem, jeżeli takich ludzi będzie większość to kościół obudzi się z przysłowiową ręką w nocniku.
[quote]
Dokładnie, to samo z moich obesrwacji wynika. Wiekszość jest katolikami tylko na papierze. Młodsze pokolenia mają już zupełnie inną mentalność i nastawienie do KK.

Dokładnie, to samo z moich obesrwacji wynika. Wiekszość jest katolikami tylko na papierze. Młodsze pokolenia mają już zupełnie inną mentalność i nastawienie do KK.

Bigmac
Aha czyli miec ciasto i zjesc ciastko..prawda ? Wala to sobie mozesz robic z kolegow

No coz, widze ze nie pozostaje mi nic innego jak przestac dyskutowac z ludzmi problemy ateizmu jesli nie maja sami ochoty wypisac sie z kosciola .....
Inanzcej to jest hipokryzja....a z hipokrytami nei dyskutuje

Buhahaha ale dowcip. Chętnie bym sie wypisał, ale póki co księża robią wszystko, aby utrudniać akt apostazji. Nie zamierzam się użerać z takim czy innym ksiedzem. Będzie mozliwość szybkiego i cywilizowanego wypisania sie z kościoła to to zrobię. Zresztą nie zależymi na tym aż tak bardzo, zębym sobie z tego powodu włosy z głowy wyrywał. Masz gabrielu tych swoich 90% katolików i się ciesz, bo oni są tylko na papierku (włacznie ze mną), nigdzie indziej, co widać dookoła naszej codziennej rzeczywistości, w której żyjemy.

przemo

A co boisz sie potepienia ?Przeciez Bog nie istnieje wg Ciebie..wiec czego sie obawiasz..idz smialo i sie wypisuj..chociazby aby nie dawac takim jak ja argumentow ze jest 90 % wierzacych

Już pisałem - na przeszkodzie stoją nieprzychylni ksieżą, którzy za wszelką cene utrudniają apostazje. Nie chcem i sie z nimi uzerać i to jest główny powód.

Przykro mi to nie jest argument, dla czlowieka ktory prawdziwie wierzy w swoje idealy to jest tylko tani wykret nic wiecej !

Bynajmniej
Doprawdy nie doszukuj się w tym niewiadomo jakich przyczyn.
Po prostu mi sie nie chce na razie manrować mojego czasu na apostazje = użeranie sie z księżmi. Do poczucia nie bycia katolikiem nie jest mi potrzebna apostazja. co z tego, że gdzieś tam figuruje w zapisach kościoła, że niby jestem katolikiem? Mi to naprawdę zwis.... Choć oczywiście rozumiem argumenty tych, którzy głoszą, zeby sie wypisywać i nie zawyżać statystyk. To już się dzieje - ostatnimi laty odnotowywany jest coroczny wzrost apostatów, co przyznaje sam kościół. Poza tym, apostzja tak naprawdę dotyczy tylko ateistów lub ludzi innej wiary. A ile jest takich, którzy wierza w Boga, niby są katolikami, ale tak naprawdę nie zgadzają sie z wieloma nauczaniami KK? Takich jest własnie gabrielu większosć. Im najtrudniej wytłuamczyć, żeby sie wypisali z kościoła, mimo, że tak naprawdę tacy z nich katolicy jak ze mnie baletnica. Nie wiem z czego to wynika - z tradycji, z przyzwyczajenia, z leku przed plotkami, czy też ze zwykłego olania sprawy...

Boisz sie ksiedza ? Przeciez Bog nie istnieje..a ksiadz Ci nic nie zrobi ....
A klatwa...? Wierzysz w jakis stary zabobon ?:)



Jaasne, zrob tak bedzie mneij hipokrytow w spolecznestwie
Pozniej przynajmniej bedzie jasne ilu jest wierzacych , ale jak przyjdzie taki po slub koscielny albo spowiedz to gdybym byl ksiedzem to wpierw na kolanach do czestochowy za pokute bym zadal..a pozniej dopiero dyskutowal o spowiedzi czy slubie koscielnym z takim osobnikiem jak Ty

I wreszcie bedzie mneij szczekaniny na kosciol wtedy ..albo albo woz albo przewoz

Dotknąłeś gabrilu clue sprawy - katolikom kosciół jest dzisiaj potrzebny praktycznie tylko jako zaspokajanie ich egoistycznych potrzeb, takichj ak ceremonia slubna w kościele. Zatem chcesz ich szantażować niewydawaniem ślubów? Żałosne są twoje arguemnty (vide z tym na kolanach)... Takimi metodami nikogo nie zatrzymasz w kościele ani nie sprawisz, że będzie autentycznym katolikiem z prawidzwego zdarzenia. Wymyśl cos lepszego

przemo
To jest wtedy bigoteria.KK to nei twoje czy moje poglady ale nauczanie ojcow kosciola
Jesli chcesz sie nazywac katolikiem musisz wyznawac te prawdy wiary.Jesli nie masz na to ochoty to moesz sie nazywac jakkolwiek..ale napewno nie katolikiem
..i wtedy powinienes sie wypisac z kosciola KK..inaczej mam pelne prawo pisac ze katolikow jest w Poslce minimum 90 %

A KK nie bedzie wysylal sekretarke do twojego domu abys laskawie mogl zlozyc podpis.
Np jak chcesz zalozyc biznes w Poslce tez musisz sie nabiegac po urzedach

Nie, KK to nei tylko sluby..ale jelsi chce sie je miec..tzreba do KK nalezec


Ty bys chcial lowic ryby i nie nalezec do kola wedkarskeigo..nie zarybiac..nie dbac o ryby ..nic nei robic tylko lowic...wiesz jak to sie nazywa ? KLUSOWNICTWO !

przemo
Ja gdybym byl ksiedzem wcale takich jak Ty bym nei zatrzymywal.Kazdy musi poniesc konsekwencje swoich decyzji....
Powiedzialem woz..albo przewoz

Hipokryta w tym watku najwiekszym jestes TY gabrielu. Po prostu padam jak czytam Twoje teksty. Brak mozliwosci nawrocenia? Wokol nawrocenia kreci sie cale chrzescijanstwo. Flippiarz Ci napisal co o Tobie sadzi. I ja podpisuje sie rekami i nogami pod tym. Jestes malym gniewnym z glowa napakowana teoriami spisku, komfortowo siedzacym w swojej nieistniejacej wiekszosci z absolutnie zerowym zrozumieniem Biblii albo slow Jezusa. Jestem calkowicie pewny, ze jestem tylko krzykaczem ktory tak naprawde nie rozumie wlasnej religii. Podejrzewam, ze o chrzescijanstwie to wiem wiecej od Ciebie

Tak przy okazji. Jesli dobrze pamietam w Biblii jest jeden zapis o homoseksualizmie. Pare linijek dalej, jest zapis o tym, ze nalezy ukamieniowac nieposluszne dzieci. Bedziesz zabijal swoich synow badz corki jak beda buntowniczymi nastolatkami? Jesli nie, to jestes tak wielkim hipokryta, ze slowa tego nie potrafia oddac. Jesli tak, to podejrzewam, ze w wiezieniu po tym czynie dokladnie zapoznasz sie z homoseksualizmem

A apostazja? Wybacz, nie chce mi sie a) szukac dwoch swiadkow b) jechac do kosciola w ktorym zostalem ochrzczony c) uzerac sie z tamtejszymi ksiedzami. Wybacz, ale mam lepsze sposoby na spedzenie calego dnia. Gdzies mam klatwe, gdzies mam eksomunike, gdzies mam dechrystianizacje. Co mnie obchodzi to strata czasu i nerwow.