Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt sie 08, 2025 13:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona
 sex oralny przed ślubem 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 24, 2006 21:27
Posty: 48
Post 
Hmm dziwi mnie np mówienie że robią coś takiego z osobą którą kocham NIE SZANUJE JEJ :shock: pardon, że co?! Nawet gdybym robił to nie zabraknie tutaj szacunku. Po zatym mówienie że seks przedmałżeński jest TYLKO zaspokojeniem potrzeb też jest moim zdaniem żałosny. Jeśli się kogoś kocha to się to robi z miłości a nie dla zaspokojenia potrzeb. Jeśli ktoś widzi tylko potrzeby no to faktycznie nie ma dla niego róznicy między prostytutką a ukochaną osobą.

Moim zdaniem do zadecydowania o seksie danej pary są potrzebne trzy osoby: ON, ONA i BÓG. jak ktoś ma mozliwość to jeszcze ksiądz.

pozdr.


Pn paź 30, 2006 0:16
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Hmm dziwi mnie np mówienie że robią coś takiego z osobą którą kocham NIE SZANUJE JEJ pardon, że co?! Nawet gdybym robił to nie zabraknie tutaj szacunku.
tak? a co w sytuacji gdy współżyjecie a potem za jakiś czas się rozchodzicie i znajdujecie sobie nowych partnerów z którymi zaś współżyjecie?czy nie jest to wykorzystanie osoby do zaspokojenia swoich potrzeb?i nie widzisz, że brakuje tu szacunku? jeśli nie to cóż trudno, twój problem.

Cytuj:
Moim zdaniem do zadecydowania o seksie danej pary są potrzebne trzy osoby: ON, ONA i BÓG.
czy to źle?


Pn paź 30, 2006 1:26
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 24, 2006 21:27
Posty: 48
Post 
to Ja :) napisał(a):
tak? a co w sytuacji gdy współżyjecie a potem za jakiś czas się rozchodzicie i znajdujecie sobie nowych partnerów z którymi zaś współżyjecie?czy nie jest to wykorzystanie osoby do zaspokojenia swoich potrzeb?i nie widzisz, że brakuje tu szacunku? jeśli nie to cóż trudno, twój problem.


Nie nie :) Ja nie mam problemów. To nie jest wykorzystywanie bo ja KOCHAM. Nie dociera? A nie bierzesz pod uwagę faktu że ktoś może mnie zostawić mimo tego ze ja go nadal kocham? I dalej sądzisz że z wcześniejszą partnerką uprawiałem seks tylko dla zaspokojenia potrzeb :/ Wg. ciebie jak dwie osoby się rozejdą to nigdy się nie kochały. Dla twojej informacji, małżeństwo to nie gwarancja na wierność partnera. tutaj liczy się osobiste zaangażowanie a i uczucia.


Pn paź 30, 2006 1:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 24, 2006 21:27
Posty: 48
Post 
to Ja :) napisał(a):
Cytuj:
Moim zdaniem do zadecydowania o seksie danej pary są potrzebne trzy osoby: ON, ONA i BÓG.
czy to źle?


A czy ja mówię że źle? Dobrze. Tylko sądzę że ty tą obecność Boga pojmujesz tylko jako zawarcie małżeństwa. A ON jest wszędzie i widzi co mamy w sercach i co czujemy.


Pn paź 30, 2006 1:45
Zobacz profil
Post 
Czyli jednak nie rozumiesz. Miłość to nie tylko przyjemność, "zrobienie sobie dobrze", ale bycie razem, na dobre i złe, nawet wtedy kiedy to współżycie nie wchodzi w grę. Może jak dorośniesz to zrozumiesz.


Pn paź 30, 2006 2:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 24, 2006 21:27
Posty: 48
Post 
to Ja :) napisał(a):
Czyli jednak nie rozumiesz. Miłość to nie tylko przyjemność, "zrobienie sobie dobrze",


Radzę nauczyć się CZYTAĆ i to w pierwszej kolejności bo ja nigdzie nie pisałem ze uważam miłość za "robienie sobie dobrze". Więc czytac poprawnie to podstawa.



to Ja :) napisał(a):
ale bycie razem, na dobre i złe, nawet wtedy kiedy to współżycie nie wchodzi w grę. Może jak dorośniesz to zrozumiesz.


Dorosłem na tyle że to rozumiem i wierz mi że jestem z tą dziewczynę także na złe. No ale że ty nie umiesz czytać to piszesz takie głupoty. Kolejna osoba posunięta w wieku która twierdzi że ma monopol na wiedzę o prawdziwej miłości. Okropność.


Pn paź 30, 2006 17:20
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Radzę nauczyć się CZYTAĆ i to w pierwszej kolejności bo ja nigdzie nie pisałem ze uważam miłość za "robienie sobie dobrze". Więc czytac poprawnie to podstawa.
raczej to ty się musisz czegoś nauczyć, że istnieje coś takiego jak interpretacja tego co ktoś powiedział.

Cytuj:
Dorosłem na tyle że to rozumiem i wierz mi że jestem z tą dziewczynę także na złe.
tak? to zobaczymy za parę lat czy dalej bedziecie ze sobą.

Cytuj:
No ale że ty nie umiesz czytać to piszesz takie głupoty. Kolejna osoba posunięta w wieku która twierdzi że ma monopol na wiedzę o prawdziwej miłości. Okropność.
tak pewnie mi jeszcze powiesz, że to ty o niej wiesz wszystkop, wszystkie posty do tego zmierzają ale jak sam przyznajesz masz jeszcze "mleko pod nosem" więc pogadamy za parę lat i zobaczymy jak bedziesz wtedy pojmował świat.


Pn paź 30, 2006 18:44
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 24, 2006 21:27
Posty: 48
Post 
to Ja :) napisał(a):
tak? to zobaczymy za parę lat czy dalej bedziecie ze sobą.


Ty na pewno nie zobaczysz. Pozatym to jest zwyczajny błąd logiczny czyli odwoływanie się do przyszłości która jest niepewna. Taki argument to żaden argument :)

to Ja :) napisał(a):
tak pewnie mi jeszcze powiesz, że to ty o niej wiesz wszystkop, wszystkie posty do tego zmierzają ale jak sam przyznajesz masz jeszcze "mleko pod nosem" więc pogadamy za parę lat i zobaczymy jak bedziesz wtedy pojmował świat.


Litości! A kto wie o drugim człowieku wszystko? Wiem tyle ile wiem i to wystarczy. Wiem najważniejsze rzeczy. Na poznawanie drobiazgów jest całe życie.


Pn lis 06, 2006 23:39
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Wiem najważniejsze rzeczy.
ale to nie jest równe temu, że wiesz wszystko to co potrzebujesz.

Cytuj:
Pozatym to jest zwyczajny błąd logiczny czyli odwoływanie się do przyszłości która jest niepewna.
błędem jest doszukiwanie się odwoływania gdy jest przypomnienie, że teraz nie wiesz tego co będziesz wiedział za kilka lat, nie powiesz mi, że w podstawówce miałeś taką samą wiedze jak w liceum i wogóle nie muisałeś się uczyć w liceum (no chyba, żeś jest wyjątkiem).


Wt lis 07, 2006 0:17
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 24, 2006 21:27
Posty: 48
Post 
to Ja :) napisał(a):
Cytuj:
Wiem najważniejsze rzeczy.
ale to nie jest równe temu, że wiesz wszystko to co potrzebujesz.


No i znowu wiesz lepiej odemnie czego potrzebuje :) Mając przy tym zerowe pojęcie o tym co już wiem.


to Ja :) napisał(a):
błędem jest doszukiwanie się odwoływania gdy jest przypomnienie, że teraz nie wiesz tego co będziesz wiedział za kilka lat...


Masz racje. Nie wiem tego co będzie za kilka lat. Dlatego tak mnie dziwi że ty wiesz :)

to Ja :) napisał(a):
tak? to zobaczymy za parę lat czy dalej bedziecie ze sobą.


Skoro tak śmiało to piszesz widać wiesz lepiej co mnie czeka.


Wt lis 07, 2006 0:30
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
No i znowu wiesz lepiej odemnie czego potrzebuje
naucz się czytać ponieważ nic takiego nie ma w moim poście

Cytuj:
Masz racje. Nie wiem tego co będzie za kilka lat. Dlatego tak mnie dziwi że ty wiesz
jak zwykle musz ci tłumaczyć, że mówie to na swoim przkładzie, że teraz wiem to czego nie wiedziałam wcześniej

Cytuj:
Skoro tak śmiało to piszesz widać wiesz lepiej co mnie czeka
a gdzie ja to napisałam?zaś nie uważnie czytasz (ech ci nowi maturzyści :roll: ) ponieważ słowa te zakładają hipoteze (wiesz czym jest czy zaś musze ci tłumaczyć?)


Wt lis 07, 2006 0:41
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 24, 2006 21:27
Posty: 48
Post 
to Ja :) napisał(a):
Cytuj:
No i znowu wiesz lepiej odemnie czego potrzebuje
naucz się czytać ponieważ nic takiego nie ma w moim poście


to Ja :) napisał(a):
ale to nie jest równe temu, że wiesz wszystko to co potrzebujesz.


Sugerujesz że nie wiem czego potrzebuje. A żeby wydać taki sąd ty musisz to wiedzieć. Bo gdybyś nie wiedziała nie byłabyś w stanie powiedzieć że czegoś mi brak.

Cytuj:
Skoro tak śmiało to piszesz widać wiesz lepiej co mnie czeka
a gdzie ja to napisałam?[/quote]

Napisałem że jestem z tą dziewczyną także na złe a nie tylko na dobre. Na co ty:

to Ja :) napisał(a):
tak? to zobaczymy za parę lat czy dalej bedziecie ze sobą.


Tym zdaniem wątpisz w szczerość moich uczuć do niej i vice versa. Nie znasz nas przy tym NIC A NIC. Ciekawe na jakiej podstawie wydajesz takie śmiałe hipotezy. Chyba musisz wiedzieć co nas czeka. Z tym że ty nas poprostu wsadzasz do szablonu "związek 18-sto latków = pewna porażka". Więc zwyczajnie wydaje ci sie że wiesz co mnie czeka.


Wt lis 07, 2006 0:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 24, 2006 21:27
Posty: 48
Post 
PS: Nie obchodzi mnie co myślisz na ten temat. Ja wiem że ją kocham wierz lub nie ale SZCZERZE i o naszym związku będziemy decydować my. Oczywiście możesz zakładać dla nas czarne scenariusze i wątpić w szczerośc uczuć młodych ludzi. To już twój problem. Nie mam nic więcej do dodania ponieważ nie widzę sensu w przekonywaniu ciebie do tego. Ja wiem co czuje, moja dziewczyna wie, Bóg też wie. I nic więcej nie trzeba.

Z Bogiem.


Wt lis 07, 2006 1:15
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Oczywiście możesz zakładać dla nas czarne scenariusze i wątpić w szczerośc uczuć młodych ludzi. To już twój problem.
nie, to ty masz poblem: nie potrafisz czytać ze zrozumieniem a to dość poważne upośledzenie. I nie wiem po co po raz kolejny kopiujesz swój post, tylko troche zmieniając słowa?Nie mam problemu ze zrozumieniem tego co czytam ale ty masz ponieważ mi to cału czasz podświadmie implikujesz, bo już wyjaśniałam swoje stanowisko w sprawie uczuć prytwatnych.


Wt lis 07, 2006 1:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 24, 2006 21:27
Posty: 48
Post 
to Ja :) napisał(a):
nie, to ty masz poblem: nie potrafisz czytać ze zrozumieniem a to dość poważne upośledzenie.


Już? ulżyło ci?


to Ja :) napisał(a):
I nie wiem po co po raz kolejny kopiujesz swój post, tylko troche zmieniając słowa?


Po to aby zakończyć tą bez sensowną dyskusje w której przekreślasz moją szansę na uczucie. Dyskusje w ktorej tłumaczysz że jedynie ślub jest gwarantem miłości. Czyli KONCZĘ TEMAT. ( i nie zmieniłem go nawet jednym słowem, ot co)

to Ja :) napisał(a):
Nie mam problemu ze zrozumieniem tego co czytam


Odnoszę inne wrażenie ale nie chce mi się zwyczajnie ciebie przekonywać do tego bo nie widzę w tym sensu.


Wt lis 07, 2006 1:24
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 122 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL