Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So sie 23, 2025 12:51



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 142 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10
 molestowanie - samobojstwo-potepienie wieczne ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
micked napisał(a):
Myślę, że mógł, ale wtedy nie zbliżył by się tak do człowieka, tak żeby odczuwać jak człowiek i cierpieć jak człowiek.Trudno żeby Chrystus- Bóg wymagał od nas, żebyśmy Go naśladowali, gdyby sam nie dał nam przykładu jako człowiek.


OK, ale czy dla nas wszystkich Bóg nie mógł stworzyć lepszego świata? Ten wydaje się niedopracowany, przynajmniej na ludzki rzut oka.

micked napisał(a):
A wiesz ile wysiłku wymaga optymalizacja, czyli znalezienie najlepszego rozwiązania?. Jako chemik technolog wiem coś na ten temat :-D


Ano wiem, ale nazwałbym to wysiłkiem mającym konkretny cel. Wracając do analogii górskiej, powiedziałbym, że "optymalizator" plecak pakuje tak, aby znalazły się w nim jedynie potrzebne przedmioty. Natomiast "wysiłkowiec" załaduje tyle, ile zdoła udźwignąć, bo im bardziej się zmacha, tym większą będzie miał satysfakcję z dojścia do celu :-)


Wt lis 07, 2006 12:35
Zobacz profil
Post 
SweetChild napisał(a):
OK, ale czy dla nas wszystkich Bóg nie mógł stworzyć lepszego świata? Ten wydaje się niedopracowany, przynajmniej na ludzki rzut oka.


O kazdym świecie moznaby powiedzieć, że mógłby być jeszcze lepszy. Jedyną doskonałością jest sam Bóg i jedynym światem o którym nie możnaby powiedzieć że mógłby być lepszy, byłby taki który w swojej doskonałości równałby się samemu Bogu.
A że ten świat, na którym przyszło nam zyć, jest taki a nie inny....widocznie Bóg uznał, że dla człowieka właśnie taki jest najlepszym z możliwych.


Wt lis 07, 2006 13:08
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08
Posty: 1456
Post 
A może my sami mamy sobie ten świat "dopracowywać"? W ramach wolnej woli :)

_________________
Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać,
Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...


Wt lis 07, 2006 13:17
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
Monika75 napisał(a):
A że ten świat, na którym przyszło nam zyć, jest taki a nie inny....widocznie Bóg uznał, że dla człowieka właśnie taki jest najlepszym z możliwych.


Też tak to sobie tłumaczę :) Tyle, że to tłumaczenie wynika raczej z "teorii Boga" przy pierwszym lepszym tsunami zalewa je fala zwątpienia. Trzeba sporo wysiłku, aby nie pozwolić się zatopić ;)


Wt lis 07, 2006 13:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Kropka: Wolną wolą nie zmienimy częstotliwości występowania katastrof naturalnych.

Monika75: A co powiesz, o Niebie/Raju? Chyba nie ma doskonalszego świata dla człowieka, z definicji. A że niektórzy ludzie są źli i "nie zasługują na Niebo" - mówiono mi, że w Niebie nie odczuwasz potrzeby czynienia zła, choć masz wolną wolę, by to robić. Więc ci źli ludzie wcale by nie grzeszyli. Wszystko pięknie, wolna wola uszanowana, grzechu brak (bo przeciw czemu grzeszyć w raju?), cierpienia brak, wszyscy się kochają.

Dlaczego więc nie żyjemy w Niebie? Bóg uznał, że to nie jest dla nas najlepszy świat? Więc dlaczego ci najbardziej zasłużeni właśnie tam trafiają?

Może nasza ziemska egzystencja jest tylko sprawdzianem, czy zaliczamy się do tych "najbardziej zasłużonych". Ale po co taki sprawdzian, pełen cierpienia, skoro Bóg wie, czy trafię do nieba, zanim się urodzę?

_________________
Obrazek

gg 3287237


Wt lis 07, 2006 13:28
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08
Posty: 1456
Post 
_Big_Mac_ napisał(a):
Kropka: Wolną wolą nie zmienimy częstotliwości występowania katastrof naturalnych.



Częstotliwości nie, ale możemy zmienić efekty katastrof.

_________________
Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać,
Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...


Wt lis 07, 2006 13:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43
Posty: 923
Post 
Co nie zmieni faktu, że te katastrofy dalej będą niszczycielskie. Z woli Boga w zasadzie, jeśli w Niego wierzyć.

Nie powiedziałbym, że możemy sobie nasz świat dopracowywać dzięki wolnej woli, w tym kontekście. Możemy najwyżej starać się zmniejszać skutki tragedii, które nie są naszą winą.

Przykładowo; w trzęsieniu ziemi zginęło 1000 osób. Ty, zdaje się, rozpatrujesz to pod kątem "ale mogło zginąć 5000, gdyby architekci nie zbudowali solidniejszych budynków". Dla mnie to wciąż tysiąc osób, które zginęło mimo to.

Pewnie, wrogi/zły świat daje potencjał do stawania się silniejszym/lepszym w jego obrębie. Ale taka argumentacja jest dla mnie głęboko nieprzekonująca. To tak, jakbym zabił dziecku jego matkę i powiedział "teraz masz okazje się wykazać samodzielnością i zaradnością", po czym cieszył się z potencjalnego dobra, jakie może z tego wyniknąć.

_________________
Obrazek

gg 3287237


Wt lis 07, 2006 14:00
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 142 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL