ATEIZM? zapraszam gorąco!
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
No, mam do Ciebie pytanie, czy kiedykolwiek pofatygowales sie zeby poznac nauke Ojcow Kosiola?
|
Wt lis 07, 2006 17:07 |
|
|
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Na religi mieliśmy to i owo...Masz na myśli coś konkretnego?
|
Wt lis 07, 2006 17:13 |
|
 |
tommy
Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21 Posty: 919
|
Anula napisał(a): tommy, kiedy poznajesz nową osobę, interesujesz się wyłącznie tym jak się złości, w jaki sposób daje upust gniewowi? Czy tylko na tym skupiasz swoją uwagę? Bog jest perfekcyjny, czyz nie? Gniew i zlosc sa wyraznie potepione i zaznaczone jako wady wg chrzescijanizmu. To jeden z siedmiu grzechow glownych. Chcesz mi powiedziec, ze perfekcyjny Bog daje upust gniewowi? Nie potrafi nad tym zapanowac?  Anula napisał(a): Cześć=szacunek.
To dwa kompletnie odrebne od siebie pojecia. Jesli szanuje innego czlowieka to nie modle sie do niego, nie tworze mu swiatyn ani nie obchodze rytualow aby go uczcic.
|
So lis 11, 2006 16:20 |
|
|
|
 |
Anula
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29 Posty: 328
|
No napisał(a): Dlaczego Biblia ma być jak człowiek?
Otóż Biblia nie jest 'jak człowiek', jest natomiast skierowana do człowieka. Jesli nie zauważysz tej znaczącej różnicy, to naprawdę żadne wyjaśnienia nic tu nie pomogą.
tommy, drogi przyjacielu zacznij /naprawdę/ od podstaw, bo niechybnie popadniesz w jakieś absurdy. Nie można bawić się Słowem Bożym, to zawsze konczy się to czymś niedobrym. Naprawdę nie życzę tego nikomu.
_________________ „Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3, 1).
|
Pn lis 13, 2006 14:33 |
|
 |
tommy
Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21 Posty: 919
|
Anula napisał(a): tommy, drogi przyjacielu zacznij /naprawdę/ od podstaw, bo niechybnie popadniesz w jakieś absurdy. Nie można bawić się Słowem Bożym, to zawsze konczy się to czymś niedobrym. Naprawdę nie życzę tego nikomu.
Mozesz konkretnie odpowiedziec na postawione przeze mnie pytania? Bo jak na razie widze, ze zbywasz je nic nie mowiacym ogolnikiem.
|
Pn lis 13, 2006 14:40 |
|
|
|
 |
_Big_Mac_
Dołączył(a): Cz wrz 21, 2006 18:43 Posty: 923
|
Anula, więc naucz nas tych absolutnych podstaw. Czyż nie jest moralnym obowiązkiem każdego katolika nauczać o swoim Bogu i sprowadzać zagubionych ateistów na ścieżkę swojej religii?
Przynajmniej spróbój 
_________________
gg 3287237
|
Pn lis 13, 2006 14:59 |
|
 |
Anula
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29 Posty: 328
|
Zastanawialiście się kiedyś Panowie dlaczego w Biblii sa zakryte pewne prawdy? Używane są przenośnie, porównania, przypowieści. Jeśli jest to zabezpieczenie, to przed kim i przed czym?
Studiowanie i odkrywnie Biblii może być fascynujace, ale nie z takim nastawieniem.
Żądania, ironia, serio, wolę być wśród przyjaciół. 
_________________ „Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3, 1).
|
Pn lis 13, 2006 15:46 |
|
 |
dobry_dziekan
Dołączył(a): Pt lis 03, 2006 17:17 Posty: 1479
|
Tak się akurat składa, że dopóki nie odkryto pewnych rzeczy, to ludzie wcale nie myśleli, że to ironia. Weźmy na przykład już oklepane powstanie świata
Chodzi o to, że przez te niby właśnie przenośnie można znaleźć co siętylko podoba, choć tak na prawdę nie było. Spójrz. Dzięki temu autorzy Biblii mogli pisaćzupełne bzdury, ponieważ teraz masa ludzi uznaje je za nawiązanie do czegoś zupełnie innego.
_________________ "Mówią, że niepełna wiedza jest rzeczą niebezpieczną, ale jednak nie tak złą, jak całkowita ignorancja." T. Pratchett
|
Pn lis 13, 2006 17:45 |
|
 |
wojcio
Dołączył(a): Pt lis 10, 2006 17:15 Posty: 8
|
Anula - Dobry_Dziekan określił to prawie idealnie.
Warto także zauważyć, że takich ksią jak Biblia jest na świecie jeszcze co najmniej kilka, co najciekawsze - w nich też zawierają się prawdy uniwersalne, można je różnie interpretować, są przenośne itp. Na tym to przecież polega - jeśli chcemy żeby ludzie w coś uwierzyli, to musi to być wiarygodne. Czasem nawet jeśli coś nie jest wiarygodne, to znajdą sietacy, którzy w to uwierzą.
|
Pn lis 13, 2006 18:35 |
|
 |
Anula
Dołączył(a): Cz lip 24, 2003 10:29 Posty: 328
|
Weźmy np. wydarzenia z 13 maja 1981 roku. Zamach na Papieża.
Dla niewierzącego dramat jaki rozegrał się na placu św. Piotra, został zapewne określony jako pech, zważywszy, że 13-ka to liczba "pechowa".
Wierzący natomiast wie, że daty z dniem 13-tego związane są z Maryją i że to Jej interwencja pokrzyżowała wówczas plan przeciwnika, którego zamiarem było pozbawienie życia Ojca św.
O szczęsliwych 13-kach poniżej:
http://www.jp2w.pl/index.html?id=44545&site_id=42866&PHPSESSID=2741065b5211167a391a5d60aeff50aco
To dowodzi, że niestety różnimy się postrzeganiem świata, brakuje w tych rozmowach wspólnego mianownika.
I jeszcze słówko, kochani, to nie od Biblii zależy, że ktoś jest wierzący.
No cóż, pozdrawiam.
_________________ „Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec: zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi i rzeczywiście nimi jesteśmy” (1 J 3, 1).
|
Wt lis 14, 2006 15:43 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Cytuj: Wierzący natomiast wie, że daty z dniem 13-tego związane są z Maryją i że to Jej interwencja pokrzyżowała wówczas plan przeciwnika, którego zamiarem było pozbawienie życia Ojca św.
Tylko dlaczego do zamachu jednak doszło?
A gdyby to było 14 albo 12 to papież by nie przeżył  ?
Taki sam przypadek jak każdy inny ale ponieważ przydarzył się papieżowi mamy "cud"...
|
Wt lis 14, 2006 16:55 |
|
 |
tommy
Dołączył(a): Pt wrz 22, 2006 8:21 Posty: 919
|
Anula napisał(a): To dowodzi, że niestety różnimy się postrzeganiem świata, brakuje w tych rozmowach wspólnego mianownika.
Owszem, bo my zdajemy sobie sprawe z tego, ze jak ktos by chcial to znalazl by ogromna liste szczesliwych przypadkow albo "boskich objawien" dla 12, 15 czy dla 29 lutego.
Kazdy matematyk albo najzwyklej ktos kto ma pojecie o dowodzeniu pewnych twierdzen by Cie po prostu wysmial jakbys mu przedstawila taki "dowod".
|
Wt lis 14, 2006 17:38 |
|
 |
Necromancer
Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51 Posty: 744
|
Anula napisał(a): Weźmy np. wydarzenia z 13 maja 1981 roku. Zamach na Papieża.
Dla niewierzącego dramat jaki rozegrał się na placu św. Piotra, został zapewne określony jako pech, zważywszy, że 13-ka to liczba "pechowa". Wierzący natomiast wie, że daty z dniem 13-tego związane są z Maryją i że to Jej interwencja pokrzyżowała wówczas plan przeciwnika, którego zamiarem było pozbawienie życia Ojca św.
Pech? Że przeżył?  Nie wydaje ci się, że trochę przesadzasz?
_________________ ateista
|
Wt lis 14, 2006 19:32 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2041
|
_Big_Mac_ napisał(a): Zgadzam się, że strona traktuje Biblię wybiórczo, żeby coś wykazać i być może nie oddaje jej "globalnego przesłania". Ale nikt nie zabrania komukolwiek cytowania wersetów z Biblii i komentowania ich według własnego uznania. No, wybiórczego traktowania Biblii "komukolwiek": 2P 1,20 napisał(a): To przede wszystkim miejscie na uwadze, że żadne proroctwo Pisma nie jest do prywatnego wyjaśniania Dlaczego? Bowiem Pismo św. powstało w łonie Kościoła, w języku Kościoła i dla Kościoła. Jego autor, Kościól, ma więc prawo do jego całosciowego interpretowania.
Na pewno grubo błądzą ci, którzy Pismo sw. traktują jako taką sobie wolną księgę, którą wystarczy sobie czytać, interpretować po swojemu i wierzyć lub nie wierzyć. Własciwego znaczenia nabiera ono dopiero "w rękach" nauczającego Kościoła .
Jeżeli jakiś ateista, nie uznając praw Kościoła wobec Biblii, czyta sobie na swój sposób, to mu wolno, ale niech wtedy nie ma pretensji, że mu to "rozmaicie" wyjdzie.
|
Śr lis 15, 2006 9:28 |
|
 |
Atimeres
Dołączył(a): Pn lis 07, 2005 12:00 Posty: 2041
|
Atimeres napisał(a): Poprawiam niepełny tekt: Cytuj: No, wybiórczego traktowania Biblii "komukolwiek" zabrania sama Biblia:
|
Śr lis 15, 2006 9:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|