Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 08, 2025 17:03



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 223 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona
 Jak rozumieć Pismo Święte 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38
Posty: 534
Post 
WIST napisał(a):
adam111151 Twoja wypowiedz, jeśli dobrze ją zrozumiałem, sugerowała wręcz dosłowne traktowanie tego co jest napisane w Piśmie Św.

co to znaczy dosłowne?
czy jesli jest napisane ze :"Jezus jest bramą do zbawienia" to myslisz ze traktuję to doslownie ze jezus to takie metalowe elementy pospawane ze sobą?

Cytuj:
Faktem jest że światło które jest promieniowaniem musiało być zanim powstały spójne sporej wielkości obiekty matrerialne. Zanim powstał nasz układ słoneczny istniały już gwiazdy, było światło, ziemia nie może popsrotu mieć pierwszeństwa w powstaniu nad innymi gwiazdami.
no przeciez o tym pisałem

Cytuj:
Naukowiec prywatnie może być wierzący, ale jako naukowiec, badający, przeprowadzający doświadczenia nie może nic twierdzić o Bogu.
to czemu niektórzy twierdza coś o Bogu?

Cytuj:
Sam napisałeś że stworzenie świata odbywało się wedle kolejności zawartej w księdze Rdz w rozdziale pierwszym. Gdybyś napisałe że pierwotnie nie było to intencją autora, ale napisałeś że wiedza ta nie kłuci się z nauką co ja poddaje w wątpliwość.

zeby tak twierdzic tzreba udowdnić ze autor sie mylił

Cytuj:
Wiem że te 6.000 mówi Biblia, ale to nie zgadza się z nauką, a zdaje się w Kościele jest opinia że nauką z wiarą kłucić się nie może, człowiek nie powstał 6.000 lat temu tylko wcześniej.

a jakie sa na to dowody
ja znam wiele opisów które mówią ze świat powstał 1000000 lat temu inni mówią ze 50000 lat temu inni ze ...itd
wiec jak to z tą nauka jest?

Cytuj:
Nie widzisz tutaj sprzeczności jeśli chcesz traktować to dosłownie. To co napisałeś według mnie nijak się ma do wiary.

nie rozumiem co masz na mysli mówiac "dosłownie"
wszystkiego nie traktuje doslownie
są przenosnie ,metafory jakies hiperbole i to nie jest dosłowne

_________________
(32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32


N lis 19, 2006 23:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Obecnie odnosimy się do Starego Testamentu do kwesti hisotorii, również nauki. Napisałeś że taka kolejnośc stwarzania świata z księgi Rodzaju miała miejsce naprawde, ja to kwestionuje.
Rozumiem że mówisz o naukowcach którzy mieszają religie z nauką. Nie wiem, to musisz podać te osoby. Jedno co wiem to to, że Boga nie da się opisać naukowymi metodami, zatem nauka się Bogiem nie zajmuje, nie zajmuje się istotą nieopisaną, doskonałą, nieskończoną, wieczną, ponadczasową. To nie wymagag głębszego tłumacznia. Naukowiec zajmujący się nauką nie wydaje mi się wtrącać w fizyke, matematyke itp. Boga. Prywatnie poza badaniami, poza eksperymentami tak.
Troche się nie rozumiemy. Odnosze się do tego co napisałeś, nie udowodniołem że autor się mylił, że nie taka była kolejność? Myśle że udowodniłem.
Chyba dysponujesz innymi danymi niż ja. Nie słyszałeś nigdy o wielkim wybuchu, wieku wszechświata, rozszerzaniu sie wszechświata, ewolucji, homo erectusie, wędrówce ludów, Mezopotamii? Pomyśl jak to ma sie to Twoich 6.000 lata, czy tych 1.000.000? Nie wiem ale to chyba niezbyt wiarygodne zródła podajesz.
Ty mi musisz wytłumaczyć co masz na myśli, bo sam napisałeś że Bóg nie może się mylić, zatem tak jak jest w Biblii tak było napewno. Świat ma 6.000 lat według Ciebie?


Pn lis 20, 2006 0:18
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38
Posty: 534
Post 
WIST napisał(a):
Obecnie odnosimy się do Starego Testamentu do kwesti hisotorii, również nauki. Napisałeś że taka kolejnośc stwarzania świata z księgi Rodzaju miała miejsce naprawde, ja to kwestionuje.

jakies dowody na ?

Cytuj:
Rozumiem że mówisz o naukowcach którzy mieszają religie z nauką. Nie wiem, to musisz podać te osoby. Jedno co wiem to to, że Boga nie da się opisać naukowymi metodami, zatem nauka się Bogiem nie zajmuje, nie zajmuje się istotą nieopisaną, doskonałą, nieskończoną, wieczną, ponadczasową. To nie wymagag głębszego tłumacznia. Naukowiec zajmujący się nauką nie wydaje mi się wtrącać w fizyke, matematyke itp. Boga. Prywatnie poza badaniami, poza eksperymentami tak.

naukowiec prywatnie nie moze miec innego zdania niż mówia jego badania .
a jesli ma inne zdanie to :
jest oszustem albo hipokryta i jego badani są nic nie warte



Cytuj:
Chyba dysponujesz innymi danymi niż ja. Nie słyszałeś nigdy o wielkim wybuchu, wieku wszechświata, rozszerzaniu sie wszechświata, ewolucji, homo erectusie, wędrówce ludów, Mezopotamii? Pomyśl jak to ma sie to Twoich 6.000 lata, czy tych 1.000.000? Nie wiem ale to chyba niezbyt wiarygodne zródła podajesz.

jeszcze nie podałem źródeł .
tak jak ty ich nie podales.
na razie sobie gadamy

ale jak już wspomniałes wielki wybuch .
widziales kiedyś mały wybuch ktory zamiast wszystko rozpieprzyc dookoła poukaldał wszystko w porzadku?
dokładnie tak samo sie ma wielki wybuch do teorii naukowców
jak cos wybucha to rozwala wszystko dookoła a nie uklada w całośc
a kosmos to precyzyjna maszyna dzialajaca lepiej niz szwajcarski zegarek.

wiec teorie o wielkim wybuchu mają sens tylko wtedy kiedy uznamy ze "KTOS" nad tym wybuchem panował


Cytuj:
Ty mi musisz wytłumaczyć co masz na myśli, bo sam napisałeś że Bóg nie może się mylić, zatem tak jak jest w Biblii tak było napewno. Świat ma 6.000 lat według Ciebie?

świat ma wiecej lat
mówimy o świecie w sensie, świat ludzki ,
bo swiat biblijny odnosi sie do istnienia ludzi a nie kosmosu
i nie odnosci do istnienia ziemi słońca i innych planet

_________________
(32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32


Pn lis 20, 2006 10:27
Zobacz profil
Post 
WIST napisał:
Cytuj:
czy jednak według Ciebie można mówić o zbawczej mocy Boga, w sytuacji gdy skoro dane wydarzenie historyczne nie miało miejsca, sama ta moc zbawcza nie miała miejsca?
tzn. czego wg Ciebie nie było?


Pn lis 20, 2006 16:51
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
adam111151 dowody już podałem. Mam znów to napisać?
Twoje stwierdzenie jest błędne. Nauka poprostu nie zajmuje się Bogiem i to jest fakt, chyba nie musze tego znów tłumaczyć. Nauka nie może uchwycić Boga, to poprostu niemoźliwe, dziwie się że o tym nie wiesz. W szkole zapewne miałeś fizyke i inne przedmioty, czy w książce od fizyki miałeś choć słowo o Bogu? Zapewne nie, zatem i naukowiec który ją napisał do nauki Boga nie miesza, jego badania nie trac jednak napewno na wartości z tego powodu.
Myśle że podawanie żródeł jest zbędne: w tej tematyce jest tyle książek i magaznynów naukowych, że możemy to chyba potraktować jako coś oczywistego, czy nie?
Wielki wybuch to temat na inną dyskusje. Ale to co napisałeś dziwi mnie lekko. Twoje oczy sięgają tylko powierzchownej natury wybuchu. Jest to rekacja która zmienia otoczenie, jak wiadomo reakcja wybuchu to jedna z reakcji chemicznych, która wytwarza nowe związki. Raczej powinieneś zakwestionować rozrost świata, powstanie atomów i ich łączenie się ze sobą. Cóż jak juz wspomniałem wybuch to reakcja, tworzenie to też jego cecha. Jak widzisz wybuch i precyzyjny zegarek kosmosu jak to napisałeś, są ze sobą związane. Wierze że Bóg zawsze, on sprawił wszystko, ale w sposób inny niż te 6 dni.
Świat ludzki mówisz, tylko że elementy takie jak światło i ciemnośc istniały zanim powstał śwat ludzki, zamin powstała ziemia, nie jak jest napisane po powstaniu ziemi, niezależnie czy chodzi o planete, czy tylko obszar po którym Adam i Ewa stąpali. Zresztą ziemia istnieje też dłużej niż 6.000 lat, człowiek tak samo, dopiero pierwsza cywilizacja w Mezopotami z dużym zaokrągleniem ma 6.000 lat, ale to już chyba za duża była by interpretacja.
to Ja :) nie według mnie, tylo nauki. Jak pisałem w wypowiedzi z 18 listopada, godziny 21:57 przynajmniej na tą chwile nie było zburzenia murów Jerycha, bo miasto nie upadło z powodu oblężenia. Opowieść o wielkim potopie pochodzi prawdopodobnie z mitologii Babilońskiej, została przejęta przez Zydów, zatem możliwe że ten potom z Biblii w taiej postaci nie miał miejsca. Skoro tych wydarzeń nie było, nie było też Bożej pomocy.
Chce napisac tylko że moim celem nie jest podważenie wiary Katolickiej, bo jak pisałem sam jestem wierzący, moim celem jest dyskusja i moźliwe rozwiązanie pewnych wątpliwości.


Pn lis 20, 2006 21:59
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Opowieść o wielkim potopie pochodzi prawdopodobnie z mitologii Babilońskiej, została przejęta przez Zydów, zatem możliwe że ten potom z Biblii w taiej postaci nie miał miejsca.
opowieśc o potopie jest jest zapożyczeniem z tradycji ościennych ludów wykorzystano to jako budulec, z kórego skomponowano opowiadanie "odznaczające się nieporównywalnie głębszą treścią religijną. Głębia ta wyraża się między innymi konsekwentnym monoteizmem, uznaniem jesdynego Boga oraz wyraźnie podkreślonym monoteizmem." Idąc twoim tokiem rozumowania można powiedzieć, że Jezus nie istniał, podobnie jak Maryja i Józef ponieważ nie ma ich w żadnej księdze, które się zachowały z tamtego okresu, a historycy z tamtejszych czasów też o nich milczą, no i nie odnaleziono jakiś szczątków Józefa...


Pn lis 20, 2006 22:35

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38
Posty: 534
Post 
WIST napisał(a):
Wierze że Bóg zawsze, on sprawił wszystko, ale w sposób inny niż te 6 dni.
Gdyby tak było Bóg byłby kłamcą

_________________
(32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32


Pn lis 20, 2006 22:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
to Ja :) zatem tutaj się zgadzamy i nie kwestionujemy samego faktu zapożyczenia. Zatem jest to tylko opowiadanie, nie objawiające realnego działania Boga, tylko tworzące jego idee (tego działania).
Mi chodzi tylko o to, jak rozumiano i jak rozumie się obecnie tą opowieść. Czy tego chcemy czy nie, istnieją dowody na to że Bóg jest, bo gdyby nie świadkowie (apostołowie i inni), źródła (NT) nie byli byśmy ludzmi wiary. Kwestia tylko czy wierzymy tym świadkom i źródłom. Do wiary nie wystarczy tylko opowieść, musi byc ona prawdziwa tak jak prawdziwe traktujemy cuda i fakt istnienia Chrystusa. Wtedy opowieść ma znaczenie, bo stanowi pewną nauke, o tym co już wiemy. Gdyby potop był naprawde, nie tylko opowieścią ale faktem, byłby tym dowodem na istnienie Boga, tak jak cuda i osoba Jezusa.
Mam nadzieje że zostane dobrze zrozumiany, nie szukam dowodu na istnienie Boga, ale chce zauważyć pewną analogie opartą o pewne fakty.
Co do tego toku rozumowania, to jest Nowy Testament, także żródła jakieś są, pozatym zdaje się że Józef Flawiusz pisał gdzieś o Jezusie.
adam111151 Twoja wypowiedz jest dość niebezpieczna, nawet jeśli ponaginamy tą przypowieść to nic nie powstało w 6 dni, dlatego traktowanie dosłownie tych słów może potiwerdzać to co sam napisałeś. Dlatego obecnie traktuje się je raczej przenośnie, tylko czy to nie jest już naginanie, bo czy stwierdzenie że tak powstał świat jest przenośnią? Ciekawi mnie i jeśli moge wiedzieć czy jesteś wierzący?


Pn lis 20, 2006 23:18
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38
Posty: 534
Post 
WIST napisał(a):
Twoja wypowiedz jest dość niebezpieczna, nawet jeśli ponaginamy tą przypowieść to nic nie powstało w 6 dni, dlatego traktowanie dosłownie tych słów może potiwerdzać to co sam napisałeś. Dlatego obecnie traktuje się je raczej przenośnie, tylko czy to nie jest już naginanie, bo czy stwierdzenie że tak powstał świat jest przenośnią? Ciekawi mnie i jeśli moge wiedzieć czy jesteś wierzący?


pisałem ze 6000 lat
oczywiscie ze jestem wierzacy

_________________
(32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32


Pn lis 20, 2006 23:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Co zatem według Ciebie stało się 6.000 lat temu? I jak ma sie to do naszej wiedzy?


Wt lis 21, 2006 0:22
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38
Posty: 534
Post 
WIST napisał(a):
Co zatem według Ciebie stało się 6.000 lat temu? I jak ma sie to do naszej wiedzy?


około 6000 lat temu zostal stworzony człowiek
a ma sie to nijak do naszej wiedzy
ale jak juz wielokrotnie ludzkosc mogła się przekonac Biblia napisna kilka tyś lat temu wiecej mówiła prawdy niz nauka

chocby przykald ziemi jako centrum wszechswiata
przeciez za to przesladowali i galileusza i kopernika ze przeczył tej "nauce"

oc chocby prosty przykład konicznosci mycia się po kontakcie ze zmarłym (nauka odkryła gdzies w XVI wieku) a Biblia mówi o tym jakies 3000 lat tamu

a trędowaci, a odchody które w "cywilizowanych " krajach płynely w rynsztokach do niedawna.
A Biblia juz kilka tyś lat temu mówila .
jak masz potrzebe wyjdź za obóz i zakop to co zrobiłeś

a bezstresowe wychowywanie dzieci na bandytów
Biblia jasno mówi :
ze karcenie jeszcze nikomu nie zaszkodziło


itd itp

_________________
(32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32


Wt lis 21, 2006 16:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
adam111151 napisał(a):
WIST napisał(a):
Co zatem według Ciebie stało się 6.000 lat temu? I jak ma sie to do naszej wiedzy?
około 6000 lat temu zostal stworzony człowiek
Zdefiniuj co wg ciebie oznacza "został stworzony człowiek". Spadł nagle z księżyca? Wyewoluował z małpoida? Został ulepiony z gliny?

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Wt lis 21, 2006 16:29
Zobacz profil

Dołączył(a): So kwi 23, 2005 18:38
Posty: 534
Post 
filippiarz napisał(a):
adam111151 napisał(a):
WIST napisał(a):
Co zatem według Ciebie stało się 6.000 lat temu? I jak ma sie to do naszej wiedzy?
około 6000 lat temu zostal stworzony człowiek
Zdefiniuj co wg ciebie oznacza "został stworzony człowiek". Spadł nagle z księżyca? Wyewoluował z małpoida? Został ulepiony z gliny?


technicznie?
a kto to może wiedziec ?
technicznie to Bóg mógł ulepić go tak ja my ludzika z plasteliny.
ale to tylko domysł.
byc może użył jakiegos kleju?
ale na poważnie

jesli my ludzie potrafimy złączyć dwa atomy czegos tam i trzy atomy czegos tam i mamy stal, plastik, gume do żucia to dla Boga myslę ze nie stanowi problemu połaczyć 32 milinony albo tryliony atomów w róznej konfiguracji aby powstał człowiek
a jak to zrobił technicznie nie wiem.
ale nie wiem tez jak sie robi wódkę

co nie oznacza ze jej ludzie nie robią

_________________
(32) I poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.Jan 8:32


Wt lis 21, 2006 20:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
adam111151 Twoja wypowiedz jest zadziwiająca. Jak zauważył filippiarz nieprecyzyjna. Czyli około 6.000 lat nagle powstał człowiek niczym się z nami nie różniący? Bo tak jest napisane w Biblii? Tak, Bóg mógł i może, ale w ten sposób wszystko możesz wytłumaczyć, a to zła droga, bo świat był stwarzany stopniowo. 6.000 lat mamy pierwsze cywilizacje, a wcześniej stopniowy rozwój społeczności ludzkich i osadnictwo na nowych ziemiach, więcej niż 6.000 lat, nie liczać już Homo Neandertalus, swoją drogą kim był ten sobnik według Ciebie? Ale ciekawi mnie też inna rzecz... według księgi Rodzaju świat został stworzony w 6 dni, zatem różnica czasowa od powstania ziemi, światła, roślin i ludzi jest maksymalnie 6 dni, co Ty na to? Tak było faktycznie?
Co do tego mycia się i zakopywania odchodów, to starożytnośc znała to, nie tylko Biblia, a że czasami cywilizacja upada, to pewną wiedze która "zaginęła" ponownie odkrywali ludzie żyjący później. Nie było tak, że Bibilia od zawsze twierdziła myjmy się, a nauka odkryła to dopiero w XVIII wieku przykładowo.


Wt lis 21, 2006 23:02
Zobacz profil
Post 
Z cyklu "Filary wiary":
Cytuj:
Część ludzi wierzących, tzw. kreacjoniści naukowi, twierdzi, że biblijny opis stworzenia świata należy rozumieć dosłownie. Bóg stworzył świat zgodnie z opisem Księgi Rodzaju, a wszelkie twierdzenia naukowe, próbujące wyjaśnić pochodzenie świata, są błędem, podstępem itd.

Tymczasem już św. Augustyn przestrzegał przed takim myśleniem. Uczył on, że Biblia jest zawsze nośnikiem prawdy, ale jest to prawda odnosząca się do naszego zbawienia, a niekoniecznie mówiąca o konstrukcji widzialnej rzeczywistości; i w sytuacji kiedy dosłowne odczytanie Biblii nie jest zgodne z tym, co wiemy skądinąd – np. z nauk przyrodniczych – należy poszukać innego, duchowego znaczenia Pisma.


Cytuj:
– Żyjemy w świecie, w którym działanie Boga jest ukryte, zwłaszcza dla tych, którzy Go nie szukają. O Bogu, który nie istnieje tak jak przedmioty tego świata, nie jest łatwo mówić. Pismo Święte mówi językiem, który jest dość „niewiarygodny” dla konsumenta nauki i jej pochodnej– techniki. Język religijny jest poetycki, metaforyczny; biblijny opis stworzenia świata to wielki poemat. Przesłanie przekazane w ten sposób traktowane jest przez współczesnych ludzi jak bajka, fikcja, a więc nieprawda. Ludziom wydaje się, że tylko nauka, operująca mierzalnymi faktami i dosłownym językiem, wypowiada twierdzenia prawdziwe. Religijną wrażliwość zawęża też uwiąd poetyckiej wyobraźni. Paradoksalnie, zwrócenie uwagi na to, co nauki mówią o świecie, mogłoby być korzystne dla wiary. Uświadomienie sobie, że cały ten imponujący proces ewoluującego wszechświata może być „scenariuszem stworzenia”, pisanym przez Stwórcę, byłoby pewnie dla wielu ludzi odkrywcze.

źródło: http://goscniedzielny.wiara.pl/index.ph ... 0517&katg=

Cytuj:
Spróbujmy pokrótce zinterpretować biblijną opowieść o stworzeniu świata. Jakie płyną z niej prawdy wiary? Biblia mówi o stworzeniu świata i człowieka językiem obrazu, metafor, symboli, narracji. Autor posługuje się takim obrazem świata, jaki funkcjonował w jego czasach. Nie jest przedmiotem wiary to, że świat powstał w sześć dni i od początku został stworzony takim, jakim go widzimy. Intencją Pisma Świętego jest wskazanie, że Bóg jest stwórcą świata i człowieka.

Bóg stworzył świat w sposób całkowicie wolny. Inaczej mówiąc, świat nie powstał ani z przypadku, ani w wyniku jakiejś konieczności czy przeznaczenia. Bóg mógłby się obyć bez nas i bez świata, ale On chce i nas, i świata.

Świat jest uporządkowany, jest w nim pewien ład. Świat nosi ślad mądrości i piękna swego Stwórcy. Dlatego sama obserwacja świata pozwala w jakimś stopniu na odkrycie prawdy o Bogu Stwórcy.
Świat jest dobry. Wszystko pochodzi od Boga: materia i duch. Tradycyjne wyrażenie mówi, że Stwórca stworzył świat z niczego. To oznacza, że nie było wcześniej żadnej materii czy sił, którymi Bóg się posłużył. Świat powstał z miłości Boga i istnieje ku chwale Boga. Bóg nadal podtrzymuje świat w istnieniu. Teologia mówi o tzw. creatio continua – ciągłym stwarzaniu. Bóg przenika, ogarnia wszystko. Każde istnienie ma w Nim źródło.
więcej na http://goscniedzielny.wiara.pl/index.ph ... 0517&katg=


Śr lis 22, 2006 0:21
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 223 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL