Autor |
Wiadomość |
myself
Dołączył(a): N lis 26, 2006 20:59 Posty: 114
|
a kto tu dorbaia filozofie.. wg mnie nie ma nic zlego w fakcie ze sie oglada kobieta w wersji jak ja stworzono.. szczegolnie jesli jest to erotyka, bo pornografia to zupelnie inny syf.
a propos. swietny txt [autentyk]
leza dwie lezbijki i jakos tak zaczac nie moga:
- powiedz cos
- co?
- no nie wiem, cokolwiek
- wiesz ile ksiezycow ma saturn?
- co?
- saturn
- nie, ile?
- nie wazne
noi tu nastepuje main action
(z filmu Lesbian Odysei)
_________________
|
So gru 02, 2006 14:57 |
|
|
|
 |
Necromancer
Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51 Posty: 744
|
myself napisał(a): a kto tu dorbaia filozofie.. wg mnie nie ma nic zlego w fakcie ze sie oglada kobieta w wersji jak ja stworzono.. szczegolnie jesli jest to erotyka, bo pornografia to zupelnie inny syf.
nie wiem jak to w sumie ma się do naszego wątku. porównałem słuchanie antychrześcijańskich tekstów metalowych kapel do pornografii. o ile to pierwsze to bezpośredni atak na Boga, to to drugie tylko przekroczenie chrześcijańskich norm obyczajowych, a dla niektórych grzech po prostu. niektórzy jednak twierdzą, że oglądać można, nie wolno się tylko z tym "zgadzać".
można uczestniczyć wg katolików w czarnej mszy, byle się nie zgadzać z przesłaniem? to tak jak z agentami, mozna było donosić, o ile wewnętrznie się na to nie zgadzało.
_________________ ateista
|
So gru 02, 2006 17:05 |
|
 |
No
Dołączył(a): Śr lip 05, 2006 16:42 Posty: 4717
|
Necromancer napisał(a): no ta, nie mam tv więc nie wiem czy nadal puszczają playboya wieczorem, ale jakoś nie mogłem się tam doszukać żadnej sztuki. powiedziałbym nawet, że była artystyczna nędza dla gawiedzi. porównywanie playboya do dawnych mistrzów pędzla, którzy notabene przedstawiali boginię (Wenus), wiele mówi o twoim artystycznym smaku  ferrari to samochód i trabant to samochód...
Chodziło mi raczej o papierową wersje z resztą pokazałbym ci pare na prawde artystycznych aktów ale chyba sam rozumiesz, że byłby to za pewne mój ostatni post na tym forum więc musisz uwierzyć na słowo.
Nie każdy malarz to od razu "mistrz pędzla" tak samo jak nie każdy fotograf to artysta ale przyznasz chyba, że fotografia może być sztuką nie ważne czy przedstawia śmierć,pejzaż czy kopulacje...
|
So gru 02, 2006 20:11 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: w ogóle dorabianie sobie ideologii do oglądania zdjęć nagich panienek uważam za żałosne zgadzam się w 100%... Cytuj: wg mnie nie ma nic zlego w fakcie ze sie oglada kobieta w wersji jak ja stworzono.. szczegolnie jesli jest to erotyka, bo pornografia to zupelnie inny syf. Erotyka i pornografia to to samo...Ciekawe czy te panie zgadzajac się na te "artystyczne" zdjęcia wiedzą ze wiekszości facetów slużą one jako pomoc 'naukowa" do masturbacji? Cytuj: można uczestniczyć wg katolików w czarnej mszy, byle się nie zgadzać z przesłaniem
Nie mozna, tylko niestety zawsze znajdziesz katolików, ktorzy dorabijaja sobie jakąś ideologie aby się usprawiedliwić...
|
N gru 03, 2006 0:40 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Erotyka i pornografia to to samo...
Nieprawda, to nie to samo.
Jak widzę ładne zdjęcie ładnej kobiety na ładnym tle ładnego krajobrazu, i widać jej nagie piersi - nie eksponowane szczególnie - to jest to erotyka.
Jak widzę zdjęcie nagiej kobiety z rozszerzonymi nogami, jeszcze z wyuzdaną miną, palcami wiadomo gdzie - to jest to pornografia
Pornografia służy do masturbacji - bo niby do czego innego - i jest zła
Erotyka - to bardziej sztuka. Nikt normalny sie nie masturbuje na coś takiego
|
N gru 03, 2006 9:52 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
NA marginesie - co to ma wspólnego z tematem 
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
N gru 03, 2006 10:58 |
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
Teresse napisał(a): Erotyka i pornografia to to samo...
Nie Tereso. To nie to samo. A granica tkwi w głowie tego, kto ogląda, slucha lub czyta.
Poczytaj Pieśń nad pieśniami - jest przesiąknięta erotyką. Czy odbierzesz ją już jako pornografię?
|
N gru 03, 2006 12:45 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
ToMu słusznie zauważył, to wyszło pzoa granice tematu. Wróćmy do muzyki
|
N gru 03, 2006 13:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Ja tylko tak ogólnie:
Teresse napisał(a): Ciekawe czy te panie zgadzajac się na te "artystyczne" zdjęcia wiedzą ze wiekszości facetów slużą one jako pomoc 'naukowa" do masturbacji?
Cóż, widać masz albo bardzo ograniczony zbiór facetów, jakich znasz, albo masz pecha znać nieodpowiednich. W jednym i drugim przypadku współczuję.
Crosis
|
N gru 03, 2006 14:15 |
|
 |
myself
Dołączył(a): N lis 26, 2006 20:59 Posty: 114
|
czym sie rozni erotyka od pornografii.. erotyka to 1300x1150 a pornografia to 325x175
ale lac na to...
co do muzyki.
dlaczego odmawia sie komus sluchania tego czego chce. ja np nie trawie tego co ledzi np w T.R.W.A.M. w sensie muzycznym, beznadziejna muzyka i nudne slowa. no moze z raz sie trafilo cos niezlego a reszta to straszny badziew i dlaczemu ja sie musze meczyc sluchajac jakichs crazy monks skoro moge sobie zapuscic jakis ognisty HC?
to chyba kazdego sprawa co slucha i co oglada i kosciol jedynie moze powiedziec co mysli na ten temat ale nie zabraniac ani nie zakazwyac.
poza tym bardzo czesto dochodzi do uzywania stereotypow niektorych gatunkow, punk, metal, hc i wszytskie ich odmiany to "zuo", bo szybkie, bo brutalne, bo prawdziwe. i nikt naprawde nie weryfikuje wartosci artystycznej zespolow tylko wrzuca je do wora z napisem "banned".
tym samym robiac sobie jeszcze wiecej wrogow i budujac niepotrzebny nimb w okol niekotrych artystow (np. Marylin Manson - nie jestem fanem ale czasem lubie posluchac)
_________________
|
N gru 03, 2006 15:42 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Nie lubię osobiście Pnp
Dla mnie erotyka i pornografia to to samo, obydwie wywołują podniecenie seksualne, które później trzeba jakoś rozładować...
Jak nie ma pod reką współmałzonka, to niestety zostaje samozaspokojenie...
Czasami przerzucając kanały mozna sie natknąc na film "erotyczny"...Słowo daje nie wiem czy coś więcej mozna by jeszcze pokazać aby awansować do kategorii pornografia...
Ostatnio sama miałam okazję przekonac się jak to dziala na facetów...
Chodzę sobie normalnie ulicami i rzadko kto mnie zaczepia...
Raz szłam do lekarza i załozyłam sobie dosyc spory sznur sztucznych pereł...
Od razu jeden koleś zastapił mi drogę wykonując jakieś wulgarne gesty, drugi kawałek dalej zaczął się oblesnie oblizywać...Wielu się gapiło...
Potem juz przerazona patrzylam w kostkę brukową i myslę: co jest grane?
Potem wpadłam na to, że wiele panienek na tych wlasnie "artystycznych zdjeciach" maja właśnie perły jako jedyne ubranie...
|
N gru 03, 2006 15:45 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
Cytuj: Dla mnie erotyka i pornografia to to samo, obydwie wywołują podniecenie seksualne
Powiem tylko tyle - takie zaburzenia seksualne mozna leczyć. Bo to są zaburzenia
|
N gru 03, 2006 16:46 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Kamyk napisał(a): Cytuj: Dla mnie erotyka i pornografia to to samo, obydwie wywołują podniecenie seksualne Powiem tylko tyle - takie zaburzenia seksualne mozna leczyć. Bo to są zaburzenia
Dokładnie, mnie tam erotyka nie podnieca, większość pornografii również...
Jeśli kogoś podnieca erotyka to niech jej nie ogląda (zanim psycholog się nim zajmie  ). Tak samo jest z muzyką - jak kogoś jakaś mierzi - niech nie słucha, ale proszę nie przenosić swoich fobii na innych ludzi.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
N gru 03, 2006 17:04 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Teresse - jakos czesto widuje attrakcyjne kobiety na ulicy... jakos nie widze, zeby ktos sie na ich widok slinil, nawet jak nosza perly. Tak samo na uczelni, w urzedach, na koncertach, imprezach.... w teatrze czesto widac perly na szyi... tez nie widze sliniacych sie facetow, wulgarnych komentarzy ani tez gestow.
Wiec cos jest nie tak. Albo zakladajac perly zapomnialas zalozyc reszte, albo naprawde masz pecha do spotykania troglodytow. Ale ocenianie calosci rodu meskiego po zachowaniu troglodytow tez za wysokich lotow nie jest.
Poza tym, skad idiotyczne przeswiadczenie o perlach w filmach porno? Kilka w swoim zyciu obejrzalem, na zdjecia mozna sie natknac w internecie... i jakos nie widze tam nadmiaru perel. A juz wybitnie nie widze tego w erotyce.
Crosis
PS
Wiem, ze to klopotliwe, ale czy moge prosic moderatorow o wydzielenie tych postow do tematu o pornografii?
Dziekuje.
Kryzys
|
N gru 03, 2006 17:22 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
Fetyszyzm pereł  O kurde, tekst miesiąca  Kulnął bym się, ale nie ma odpowiedniej ikonki.
Co do skojażenia porno z perłami- wtf?! To tak jakby powiedzieć, że noszenie bielizny prowokuje, że noszenie kolczyków prowokuje(zapewne częściej występują w filmach od pereł), noszenie czegokolwiek powinno być złe, bo przecież filmy te zaczynają się od ubranych ludzi.
Na marginesie- na viasat explorer po 22 czasem leci dokument o kulisach kręcenia produkcji pornograficznych- wczoraj reżyser wpadł na pomysł, żeby podłożyć jako tło walc. Zakażmy walca, bo wywołuje zapewne niezdrowe reakcje!
Gratuluje toku myślenia 
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
N gru 03, 2006 18:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|