Autor |
Wiadomość |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
W nadziei na wydzielenie tematu:
Teresse napisał(a): Nie lubię osobiście Pnp  Tu nie chodzi o lubienie. Pytałam, czy tę księgę Pisma odbierasz jako pornografię. Teresse napisał(a): Ostatnio sama miałam okazję przekonac się jak to dziala na facetów... Chodzę sobie normalnie ulicami i rzadko kto mnie zaczepia... Raz szłam do lekarza i załozyłam sobie dosyc spory sznur sztucznych pereł... Od razu jeden koleś zastapił mi drogę wykonując jakieś wulgarne gesty, drugi kawałek dalej zaczął się oblesnie oblizywać...Wielu się gapiło... Potem juz przerazona patrzylam w kostkę brukową i myslę: co jest grane? Potem wpadłam na to, że wiele panienek na tych wlasnie "artystycznych zdjeciach" maja właśnie perły jako jedyne ubranie... :o
Co tu mają do rzeczy sztuczne perły? Po co je zakładałaś idąc do lekarza? Może po prostu było ich za dużo i nie pasowały do ubrania?
|
N gru 03, 2006 19:22 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Mówiąc o pornografii i erotyce miałam na mysli raczej filmy i zdjęcia...
PnP to utwór literacki i mozna nazwac go erotykiem w tym sensie w jakim nazywamy nim niektóre wiersze, jednak wiersz "erotyk" i "erotyka" na zdjęciach playboya to dwie całkiem różne sprawy...
I myslisz, ze to ze ewentualnie nie pasowaly do ubrania doprowadziło kogoś do slinotoku?
Nie piszę zeby się chwalić jako to jestem rozchwytywana na ulicach, tylko zeby uzmysłowić jak "erotyka " wykrzywia obraz kobiety...
Owszem byc moze w filmach porno nie ma pereł, choc są one wykorzystywane jako element so samozabawiania w filmach "erotycznych"
Sa tez często na okładkach playboya i innych szmatławców, jako jedyny strój kobitek o bujnym biuście...
|
N gru 03, 2006 19:34 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Teresse, jak na taka bogobojna osobe masz niesamowita wiedze na ten temat... hmm ciekawe skad... Lepiej nie będę się pytał.
Cytuj: PnP to utwór literacki i mozna nazwac go erotykiem w tym sensie w jakim nazywamy nim niektóre wiersze, jednak wiersz "erotyk" i "erotyka" na zdjęciach playboya to dwie całkiem różne sprawy...
Widzisz... Ty sądzisz, że jak wiersz to już poezja. A tymczasem mamy erotyki, wiersze, które działają na męską wyobraźnię dużo bardziej niż wszelkie fotki czy filmy. Tak samo zdjęcia - czy dla Ciebie jedyna erotyka to playboy? Bo dla mnie nie ma tam za dużo fajnych zdjęć. Po pierwsze - erotyka jako taka nie zakłada z góry golizny. Bo to głupota. Erotyka ma nie pobudzać do stosunku (jak Ci się wydaje), a ma cieszyć oko. Jako rodzaj sztuki. Traktowanie jej jako seksualnego stymulanta (choć oczywiście może w tej roli występować) to głupota.
A erotyki życiu pełno. Zaś Twoją opowiastkę, wybacz, ale włożę miedzy bajki. Bo ileż więcej erotyki jest na plaży? Piękne młode kobiety, nieraz topless, a nikt nie rzuca się na nie z wulgarnymi gestami. Ba, idąc po plaży jakoś nie widzę stojących "namiotów" (wybaczcie trywialność). Tak więc jak to jest? Co to naprawdę eortyka?
Wytłumacze to na przykładzie. Masz dwa zdjęcia. Jedno, żywcem wyjęte z filmu o ograniczonych dialogach. Kobieta jak na fotelu ginekologicznym, do tego wyraz twarzy nie powiem jaki. Pornografia. I mnie to osobiście nie podnieca, bo i co? Zdjęcie medyczne?
Druga fotka. Kobieta, ale kadr już większy. Odwrócona bokiem, widac zarys bioder, cień pada na piersi. Długie czarne włosy opadają na plecy. W tle zachód słońca. To erotyka. Pozwala działać wyobraźni, nie jest eukirunkowana wyłącznie na seks.
Crosis
|
N gru 03, 2006 19:51 |
|
|
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
Teresse napisał(a): Mówiąc o pornografii i erotyce miałam na mysli raczej filmy i zdjęcia... PnP to utwór literacki i mozna nazwac go erotykiem w tym sensie w jakim nazywamy nim niektóre wiersze, jednak wiersz "erotyk" i "erotyka" na zdjęciach playboya to dwie całkiem różne sprawy... Ale ja pytam o Pieśn nad pieśniami. Teresse napisał(a): I myslisz, ze to ze ewentualnie nie pasowaly do ubrania doprowadziło kogoś do slinotoku? Nie piszę zeby się chwalić jako to jestem rozchwytywana na ulicach, tylko zeby uzmysłowić jak "erotyka " wykrzywia obraz kobiety... Nie mam pojęcia, nie widziałam ani samych pereł, ani Ciebie w nich. Sama mam perły (tyle, że naturalne i nieduże) oraz inną biżuterię i nie zauważyłam, żeby zakładanie ich miało wpływ na ilośc oglądających się za mną mężczyzn, dlatego dziwi mnie Twoje skojarzenie. Teresse napisał(a): Owszem byc moze w filmach porno nie ma pereł, choc są one wykorzystywane jako element so samozabawiania w filmach "erotycznych" Sa tez często na okładkach playboya i innych szmatławców, jako jedyny strój kobitek o bujnym biuście...
Na ten temat się nie wypowiadam, bo nie mam takich doświadczeń.
|
N gru 03, 2006 20:04 |
|
 |
A.
Dołączył(a): Śr cze 08, 2005 7:39 Posty: 2702 Lokalizacja: Paragwaj
|
A rysunki nie? Cytuj: element so samozabawiania w filmach "erotycznych"
W moim krótkim życiu widziałem już wiele, ale to mnie naprawdę zaskoczyło. No chyba, że myślisz o tych "magicznych" kuleczkach, ale one nic do pereł nie mają^^ Cytuj: Sa tez często na okładkach playboya i innych szmatławców, jako jedyny strój kobitek o bujnym biuście...
Często? No nie powiedziałbym. Często widuję te gazety, chocby kupując cokolwiek w kiosku- ale perły raczej częste nie są;] Za to kolczyki są nieodłącznym elementem każdej kobiety- dlaczego nikt na to nie reaguje? Odpowiedź jest prosta- tak niepozorny drobiazg jak perły same w sobie nie sprawią, że ktoś nagle poczuje silne pożądanie. Więc w sumie nie wiem na jakiej podstawie wysunęłaś taki wniosek...
_________________ Shame on the night for places I've been and what I've seen for giving me the strangest dreams But you never let me know just what they mean so oh oh so shame on the night alright And shame on you
|
N gru 03, 2006 20:06 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Teresse, jak na taka bogobojna osobe masz niesamowita wiedze na ten temat... hmm ciekawe skad... Lepiej nie będę się pytał.
Nie zawsze byłam bogobojna, przyznaję się...Trochę takich produkcji widziałam, niestety, więc wiem o czym mówię...Wystarczy? Cytuj: Piękne młode kobiety, nieraz topless, a nikt nie rzuca się na nie z wulgarnymi gestami. Ba, idąc po plaży jakoś nie widzę stojących "namiotów" (wybaczcie trywialność).
Cóż, ja tam nie plazuje za często, bo nie lubię..
Ale jak raz szłam z kolezanką to jeden facet akurat przy nas postanowił zmienić kapielówki...Nie zasłaniając się niczym...Specjalnie to zrobil bo badał naszą reakcję, widzialam a w zasadzie nie miałam wyjscia, bo był akurat poł metra od nas...
Kolezanki które opalają się w parku, czesto mówią ze nie mogą opędzic się od zbokoli...
Wulgarne propozycje mozna uslyszec w autobusie, na ulicy...
Moja kolezanka ma problemy z cerą i ciągle słyszy, że na to jest najlepszy seks oczywiście ze skladającym propozycję...
Nie mowiąc juz o masturbujących sie publicznie kolesiach np. za drzewkiem w parku, który jeszcze glupio się do nas usmiecha
Albo w pociągu niedomyka drzwi do kibla i gapi się na kolezankę, która musiala się przesiąść...
|
N gru 03, 2006 20:58 |
|
 |
myself
Dołączył(a): N lis 26, 2006 20:59 Posty: 114
|
no i znowu witamy w swiecie Pink Landrin..
ta historia z perłami spowodowala u mnie nie kontrolowany wybuch radosci. gracias.
niby katolickie forum a kazdy cos widzial i kazdy cos wie. to mile :D
wracajac jednak do tematu. jest duza roznica miedzy pornografia a erotyka i dziwie sie ze wrzucane sa do tego samego gara..
z erotyki mozna zrobic sztuke, z pornografii nie.. a to ze ktos sie podnieca - to przeciez zdrowe i naturalne, tak strasznie sie odrzegnujecie od tej swojej ludzkiej strony ze gotow pomyslec ze piszecie z nieba...
a co do zbocznecow... nie wszyscy zboczency wyrosli na pornografii i nie kazdy viewer filmow xxx jest zbocznecem.. starsznie generalizujecie.
_________________
|
N gru 03, 2006 21:05 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ale jak raz szłam z kolezanką to jeden facet akurat przy nas postanowił zmienić kapielówki...Nie zasłaniając się niczym...Specjalnie to zrobil bo badał naszą reakcję, widzialam a w zasadzie nie miałam wyjscia, bo był akurat poł metra od nas...
Kolezanki które opalają się w parku, czesto mówią ze nie mogą opędzic się od zbokoli...
Wulgarne propozycje mozna uslyszec w autobusie, na ulicy... Moja kolezanka ma problemy z cerą i ciągle słyszy, że na to jest najlepszy seks oczywiście ze skladającym propozycję...
Nie mowiąc juz o masturbujących sie publicznie kolesiach np. za drzewkiem w parku, który jeszcze glupio się do nas usmiecha Albo w pociągu niedomyka drzwi do kibla i gapi się na kolezankę, która musiala się przesiąść...
Kobieto, ty masz albo wyjątkowego pecha, albo nazbyt wybujałą wyobraźnię.
To co tutaj przedstawiasz, jawi sie jako świat wyuzdanych samców, ciągle obnażajacych sie przed Tobą i Twoimi koleżankami.
Drogie Panie z tego Forum, czy wy tez tak jak Teresse wciąz jesteście narażone na takie widoki? Non stop lataja za Wami gołe hordy napalonych samców?
|
N gru 03, 2006 21:41 |
|
 |
myself
Dołączył(a): N lis 26, 2006 20:59 Posty: 114
|
jest jakas modlitwa o gole hrody panien?? nie musza byc napalone..
albo na odwrot niech beda napalone a nie musza byc koniecznie gołe :D :boje:
_________________
|
N gru 03, 2006 22:04 |
|
 |
Necromancer
Dołączył(a): Cz paź 19, 2006 7:51 Posty: 744
|
mateola napisał(a): Poczytaj Pieśń nad pieśniami - jest przesiąknięta erotyką. Czy odbierzesz ją już jako pornografię?
jest tam dużo o miłości, ale nic o gołych "dupciach"
btw no cóż nie wiem jak was, ale mnie ładne nagie kobiety podniecają 
_________________ ateista
|
N gru 03, 2006 23:06 |
|
 |
mateola
Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23 Posty: 1814
|
tolkien napisał(a): Drogie Panie z tego Forum, czy wy tez tak jak Teresse wciąz jesteście narażone na takie widoki? Non stop lataja za Wami gołe hordy napalonych samców? Nie, i zaczynam mieć kompleksy. Necromancer napisał(a): mateola napisał(a): Poczytaj Pieśń nad pieśniami - jest przesiąknięta erotyką. Czy odbierzesz ją już jako pornografię? jest tam dużo o miłości, ale nic o gołych "(censored)" 
O gołych? Kolega ma specyficzne pojęcie o erotyce. O gołych to jest naturyzm. A poza tym... jeśli się ma perły
(przepraszam, Tereso, ale nie mogę...)
|
Pn gru 04, 2006 7:30 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Teresse napisał(a): Ale jak raz szłam z kolezanką to jeden facet akurat przy nas postanowił zmienić kapielówki...Nie zasłaniając się niczym...Specjalnie to zrobil bo badał naszą reakcję, widzialam a w zasadzie nie miałam wyjscia, bo był akurat poł metra od nas... Jest taki dowcip, że jak na "zgniłym zachodzie", zobaczysz na plaży kogoś kto się przebiera zasłaniając ręcznikiem, to można śmiało do niego zagadnąć po polsku... A pomyślałaś, że ten pan mógł się denerwować, że go jakieś dewoty zwyzywają za zupełnie normalną i niewinną rzecz? tolkien napisał(a): Kobieto, ty masz albo wyjątkowego pecha, albo nazbyt wybujałą wyobraźnię. To co tutaj przedstawiasz, jawi sie jako świat wyuzdanych samców, ciągle obnażajacych sie przed Tobą i Twoimi koleżankami. Drogie Panie z tego Forum, czy wy tez tak jak Teresse wciąz jesteście narażone na takie widoki? Non stop lataja za Wami gołe hordy napalonych samców? Odpowiem jako pan: tylko raz byłem obiektem męskich zalotów, ale to były kulturalne zaloty
Za to miałem wiele przypadków niedwuznacznych i wulgarnych propozycji ze strony płci "pięknej", obnażań też doświadczyłem...
Pozdrawiam 
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
Pn gru 04, 2006 8:10 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: A poza tym... jeśli się ma perły
Osz ty w morde jeże!!
A moja żona czasem ubiera perły!! Zaraz je wszystkie skonfiskuje. Nie pozwole na wyuzdanie!!
|
Pn gru 04, 2006 8:18 |
|
 |
Vroo
Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37 Posty: 589
|
Teresse napisał(a): Nie lubię osobiście Pnp :-) Święty Hieronim ucząc jak należy zapoznawać młode dziewczęta z treścią Pisma Świętego, dopiero na końcu w swych rozważaniach wymienił Pieśń nad pieśniami, jednocześnie dodając, że "tej w ogóle dziewica mogłaby nie czytać" :-) Teresse napisał(a): Jak nie ma pod reką współmałzonka, to niestety zostaje samozaspokojenie... A jak jest współmałżonek, to można się przy jego użyciu zaspokoić? super. Teresse napisał(a): Ostatnio sama miałam okazję przekonac się jak to dziala na facetów... Chodzę sobie normalnie ulicami i rzadko kto mnie zaczepia... Raz szłam do lekarza i załozyłam sobie dosyc spory sznur sztucznych pereł... Od razu jeden koleś zastapił mi drogę wykonując jakieś wulgarne gesty, drugi kawałek dalej zaczął się oblesnie oblizywać...Wielu się gapiło...
To mi przypomina historię, jaką opisała pewna dziewczyna na którymś forum. Wyszła do pracy, idzie ulicą, wszyscy mężczyźni na jej widok uśmiechają się, podobnie w tramwaju, co jest grane? No ale pewnie z rana wygląda tak olśniewająco. Dopiero wchodząc do pracy ktoś jej pokazał, że ciągnie za sobą długą wstęgę z papieru toaletowego, który się był magicznie zaplątał. ;-)
|
Pn gru 04, 2006 8:34 |
|
 |
Emil
Dołączył(a): Wt sty 17, 2006 14:41 Posty: 471
|
Teresse napisał(a): PnP to utwór literacki
... a ja myślałem, że PnP to objawione Słowo Boże, spisane pod natchnieniem Ducha Świętego
|
Pn gru 04, 2006 10:43 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|