Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 2:58



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
 Trzy zdania. 
Autor Wiadomość
Post Trzy zdania.
W związku z nazwą działu, wymyśliłem ciekawy temat dla wierzących i niewierzących.

Jak w trzech/czterech zdaniach wierzący przekonał by niewierzącego do istnienia Boga ?
Jak w trzech/czterech zdaniach niewierzący przekonał by wierzącego do nieistnienia Boga ?

Rzecz jasna wiem, że trzy zdania to mało, często potrzeba lat aby zmienić istniejący stan rzeczy. Jednak spróbujmy, krótko i możliwie przekonująco, tak aby druga osoba została przekonana.


Śr gru 06, 2006 17:47
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08
Posty: 1456
Post 
Aztec, witaj na forum :biggrin:

Takich wątków, które mają na celu przekonanie jednych albo drugich mamy mnóstwo.
Miłej lektury

_________________
Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać,
Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...


Śr gru 06, 2006 18:10
Zobacz profil
Post 
Ja wiem. Całe forum jest o tym.
Chodzi jednak o to aby bardzo krótko to zrobić.
Spotykasz obcą osobę i jak w trzech zdaniach przekonasz ją ?


Śr gru 06, 2006 18:15
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08
Posty: 1456
Post 
1. Bóg Cie stworzył i dał Ci wolną wolę, możesz wybierać, czy w Niego wierzysz, czy nie.
2. Niezależnie od tego, co wybierzesz, będziesz ponosić konsekwencje swojego wyboru.
3. Droga wolna, a ja się będe za Ciebie modlic, idź... z Bogiem.

_________________
Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać,
Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...


Śr gru 06, 2006 18:19
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08
Posty: 1456
Post 
Aztec napisał(a):
Chodzi jednak o to aby bardzo krótko to zrobić.


A co, gdzie Ci się spieszy?
;)

_________________
Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać,
Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...


Śr gru 06, 2006 18:20
Zobacz profil

Dołączył(a): So wrz 09, 2006 1:00
Posty: 175
Post 
"by nazwać światło nie trzeba języka
wystarczy oczu przed nim nie zasłaniać"

_________________
"Eh! Gdyby tak skrzydła mieć, ogromne i tęczowe
Złotą aureolą otulić oślą głowę"


Śr gru 06, 2006 20:32
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 25, 2003 11:36
Posty: 42
Post 
Aztec mam dla Ciebie propozycje. Widze, ze szukasz swojego miejsca i chcesz sobie wyrobic pewne zdanie na okreslony temat. Moge Ci zaproponowac pewien sposob, ktory sam na sobie zastosowalem.
Postanowilem wbrew uprzedzen postepowac zgodnie z nauka KK. Na poczatku nie zakladalem zadnych ram czasowych. Jednak jako czlowiek, ktory chce zawsze swoje zdanie opierac na wiedzy zdobytej i sprawdzonej musialem zgodnie z sumieniem przestestowac to co krytykowalem przez wiekszosc mojego zycia. Skutki tego doswiadczenia byly lekko mowiac zaskakujace. Oczywscie do przezywania wiary nalezy podejscie otwarcie i bez uprzedzen, jak wczesniej wspominale, mowiac krotko nalezy uwierzyc mimo wszystko. Wracajac do skutkow. Nie zdawalem sobie sprawy z faktu, ze nagle minely prawie trzy lata. Nie potrafie juz odejsc od Boga w sensie defnitywnym, a walka z moimi slabosciami jest owoca i widze efekty (temat rzeka i prosze o wyrozumialosc z faktu nie podawania konkretnych efektow, ktorych jest -zapeniam- duzo, nie mam interesu zeby Cie klamac). Oczywscie - niestety - zmuszony jestem do podania ogolnikow, ale jesli interesuja Cie szczegoly, wystarczy wyslac pw.
Jestem zadowolony z efektow. Teraz w najblizszej przyszlosci zajme sie psycholigicznym aspektem mojego nawrocenia. Intersujacy temat jak wiara w Boga wplywa na czlowieka w sensie naukowym. Jako samouk i mlody czlowiek zdaje sobie sprawy z mozliwosci bledow w czasie interpretacji pewnych faktow, ale przynajmniej teraz z czystym sumieniem moge wypowiadac sie na tematy religijne.


Śr gru 06, 2006 22:06
Zobacz profil
Post 
Aztec:
A do wiary w którego Boga chciałbyś zostać przekonany? ;)

Ja bym to określiła tak:
Jeżeli potrafisz mieć nadzieję, potrafisz kochać, jesteś dobry dla innych,to nie musisz szukać Boga, bo już go znalazłeś :) Nawet, jeżeli Ty myślisz inaczej. A że inni powiedzą, że ich Bóg Cię nie zbawi... no cóż...ich problem, nie Twój.

Co innego przekonać wierzących, że Bóg jest jeden ;) To już chyba zadanie niewykonalne....


Śr gru 06, 2006 22:08
Post 
Więc kazał byś mi uwierzyć w ciemno ?
Ja bym wtedy zapytał dlaczego kazujesz mi wierzyć w najpopularniejszą religię w moim kraju. Dlaczego nie w religię najpopularniejszą w innym kraju ?


Śr gru 06, 2006 22:12
Post 
Cytuj:
Jestem zadowolony z efektow. Teraz w najblizszej przyszlosci zajme sie psycholigicznym aspektem mojego nawrocenia. Intersujacy temat jak wiara w Boga wplywa na czlowieka w sensie naukowym.

Przerażające! Sam fakt, że KK potrafi zmieniać psychikę ludzi wydaje mi się przerażający! Ciekawe jakie skutki miałoby przyjęcie jakiejkolwiek innnej religii? Boję się nawet pomyśleć...
Jak bardzo wiara wpływa na człowieka, to już każdy jednak musi sobie odpowiedzieć sam. Głównie będzie to zależało od człowieka a nie od religii i od Boga.


Śr gru 06, 2006 22:21

Dołączył(a): So paź 25, 2003 11:36
Posty: 42
Post 
Takie same watpliwosci mialem przed doswiadczeniem. Zreszta bardzo przypominasz mi siebie, kiedy bylem jeszcze w trakcie szukania.

Wracajac do tematu. Postanowilem, na poczatku zorientowac sie w takiej dziedzinie nauki jak religioznawstwo. Pierwsze rzeczy, ktore staly sie moim obiektem zainteresowan, byly zjawiska paranormalne, nadnaturalne, niewytlumaczalne przez nauke (w jej obecnym stanie wiedzy). Do reki -niestety w sensie obiektywizmu- wpadl mi jako pierwszy tomik ks. Gabriela Armotha, pozniej artykuly V. Messoriego o calunie, artykuly innych autorow o chuscie sw. Weroniki, przebudzeniu Buddy, mistykach wschodu itd. Doszedlem do wniosku, ze do najbardziej spektakularnych wydarzen dochodzi w religii chcrzescijanskiej scisle mowiac kartolickiej.

Nastepnie pod lupe wzialem zalozycieli danych religii. Chrystus zrobil nam mnie najwieksze wrazenie po przez zamrtwychstanie, ktore w sensie naukowym ma przeslanki, aby stwierdzic je jako fakt (oczywiscie na obecny stan nauki).

Zawsze beda watpliwosci i pytanie dlaczego to, a nie tamto. Jednak zachecam Cie do tego eksperymentu "mimo wszytko". I powiem Ci szczerze na niektore pytania zadawane wczesniej teraz odnajduje odpowiedz. Powiem Ci o pewnym doswiadczeniu zwiazanym z rozancem, ktore z mojej perspektywy bylo z psychologicznego punktu widzenia niemozliwe.
Nie bylem zwolennikiem tej formy modlitwy, Maryje uwazalem za osobe nie godna takiej czci, ktora propaguje KK. A swoja opinie poparlem zwyklym ludzkim uprzedzeniem i intuicja. To co wydarzylo sie po pewnym czasie stalo sie dla mnie poszlaka -dowod to jednak zbyt duze slowo- do stwierdzenia, ze jakies sily zewnetrzne ingeruja w nasze zycie i w czasie modlitwy zachodza zjawiska niewytlumaczalne. Oczywiscie o sczzegolach nie bede opowiadal, bo nie sa one istotne. Wazny jest jeden fakt, ktory chcialbym zebys zrozumial.
Nie widzialem sensu w modlitwie wstawinniczej, a jednak okazala sie ona wyjatkow skuteczna i owocna, mimo wszytsko. Pozniej przypomnialem sobie, ze porzeciez kiedy bylem dzieckiem z rodzicami pojechalem do CZestochowy i tam jako mlodzutki chlopiec zawarlem pakt z Bogiem, pozniej przyjalem skaplerz i przez okres "doswiadczenia" wielu spowiedznikow kazalo mi sie odwolywac sie do Maryji, te porady byly dla mnie straszne, oczywsice stosowalem sie do nich jednak bez przekonania. Pozniej nagle nie wiem jakim sposobem spadlo na mnie pewne mistyczne doswiadczenie w czasie modlitwy, za ktora nie przepadalem. Mam nadzieje, ze skontaktujesz sie ze mna, lepiej porozmawiac osobiscie niz publicznie.


Śr gru 06, 2006 22:46
Zobacz profil

Dołączył(a): So paź 25, 2003 11:36
Posty: 42
Post 
Cytuj:
Przerażające! Sam fakt, że KK potrafi zmieniać psychikę ludzi wydaje mi się przerażający! Ciekawe jakie skutki miałoby przyjęcie jakiejkolwiek innnej religii? Boję się nawet pomyśleć[\b]...

Dlatego nie przepadam za taka forma komunikacji miedzyludzkiej. Ludzie zajmuja stanowiska w sprawach, ktore sa dla nich calkowicie abstrakcyjne. Popelniaja juz w pierwszych zdaniach bledy logiczne. Teza "wiara w Boga wplywa na czlowieka" jest prawda naukowa. Jednak zanim ktos napisze o skutkach powinien pomyslec. Jesli nie pomyslal niech sie nie wypowiada, bo jego subiektywne odczucia nie sa nawet poszlaka do okreslenia pewnika.


Śr gru 06, 2006 22:55
Zobacz profil
Post 
Problem w tym, że nie można przekonać kogoś na podstawie swoich doświadczeń, bo nie jesteśmy w stanie własnych doświadczeń analizować obiektywnie. To co dla kogoś jest doznaniem mistycznym, dla innego będzie zbiegiem okolicznosci i autosugestią.
Ciekawe, że ateistów jakoś doznania mistyczne i znaki od Boga omijają szerokim łukiem...


Śr gru 06, 2006 22:59

Dołączył(a): So paź 25, 2003 11:36
Posty: 42
Post 
anochi napisał(a):
Cytuj:
Przerażające! Sam fakt, że KK potrafi zmieniać psychikę ludzi wydaje mi się przerażający! Ciekawe jakie skutki miałoby przyjęcie jakiejkolwiek innnej religii? Boję się nawet pomyśleć[\b]...

Dlatego nie przepadam za taka forma komunikacji miedzyludzkiej. Ludzie zajmuja stanowiska w sprawach, ktore sa dla nich calkowicie abstrakcyjne. Popelniaja juz w pierwszych zdaniach bledy logiczne. Teza "wiara w Boga wplywa na czlowieka" jest prawda naukowa. Jednak zanim ktos napisze o skutkach powinien pomyslec. Jesli nie pomyslal niech sie nie wypowiada, bo jego subiektywne odczucia nie sa nawet poszlaka do okreslenia pewnika.

PS. Wczesniejsza wypowiedz Rity o okreslenie w jakiego Boga Aztec chce uwierzyc, jest juz dowodem na brak wiedzy w dziedzinie teologii chrzesciajnskiej i chyba filozofii (jednka tu nie jestem pewny, bo to zalezy). Zreszta zachecam do zdobywania, sprawdzania wiedzy i pozniej do zajecia stanowiska - w tej slusznej kolejnosci.


Śr gru 06, 2006 23:00
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
jego subiektywne odczucia nie sa nawet poszlaka do okreslenia pewnika.

i to:
Cytuj:
ozniej nagle nie wiem jakim sposobem spadlo na mnie pewne mistyczne doswiadczenie w czasie modlitwy, za ktora nie przepadalem

???


Śr gru 06, 2006 23:03
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 44 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL