A. a skąd mamy wiedzieć?
Myślę, że decyzja nalezy do bpa Życińskiego...

tolkienie, a o co ci chodzi?

O nic
Po prostu cie przywołałem, bo lubie cie czytać

jak miło

ale tak, swoją drogą, to sama jestem ciekawa, co zrobi arcybiskup...

Jeżeli by miało dojść do sytuacji skrajnej, to wtedy potrzebny byłby wyrok sądu nakazujący odebranie zabudowań buntowniczkom i oddanie ich prawowitym właścicielkom.

Czyli po prostu sądowy nakaz eksmisji. W czasie którego w razie oporu, Policja ma prawo użyć siły

Chciałbym tylko przypomniec co na ten temat powiedział wybitny kanonista ks Remigiusz Sobański:
"Powinny złożyć strój zakonny i pozbawione praw oraz obowiązków zakonnych odejść do życia świeckiego "

Problem leży w rzekomych "objawieniach" matki Jadwigi Ligockiej. Tylko, ze zdaniem niektórych księży same objawienia nie sa problemem, ale to że matka Jadwiga każe swoim siostrom postepowac według nich...i one to akceptują.
Od kiedy to w Kościele istnieje dowolnośc postepowań wobec jakichś tam zwidów, które nie sa potwierdzone? W taki sposób to każdy mógłby sobie postępowac według własnego widzimisie i tworzyć prywatne wspólnoty...a Kościół by się rozpadł.

Nie sądzę, żeby w przypadku eksmisji posunięto się do użycia siły. Wydaje mi się, że czas zrobi swoje i dojdzie do jakiegoś consensusu.
W Kościele od początku byli ludzie, którzy okazywali nieposłuszeństwo. Nic w tym dziwnego. Podobne przypadki zdarzały się kiedyś w Polsce zdarzają się i dzisiaj.

Objawienia publiczne zatwierdza swoim autorytetem Kościół.

A w objawienia publiczne wierzyć nie trzeba, nikt nie może do tego zmuszać.

ToMu, chyba miałeś na myśli objawienia prywatne.

Zacznijmy od tego, że żeby w ogóle wierzyć objawieniom powinny być uznane przez Kościół jako nie-sprzeczne z jego nauczaniem. A jednym z istotnych kryteriów są ich efekty. Nieposłuszeństwo jako owoc świadczy o nich zdecydowanie źle. Nawet nei wnikając w treść.

Walka o stołki ?
Jesteśmy Kościołem który w OWOCACH DUCHA widzi JEGO obecność.

Nikt nie pisze JAK żyją i CO swoim życiem oferują INNYM, owe siostry.

Bo może być też tak, że to ONE MAJĄ RACJĘ a nie wielcy kościoła,
oraz telewizyjni prowokatorzy życia publicznego.

Pozdrawiam.

PS.
Jeśli dobro czynią, to zło nie ma nad nimi władzy.
[/list]

Na razie w charakterze owocu widzę konflikt i nieposłuszeństwo. Nie powiesz mi, że to są DOBRE owoce...

Nie powiem, choć nieposłuszeństwo i konflikt może wynikać
po prostu z cierpienia a własciwie z braku odporności na nie.

Dla tego ten kto żyje z dala od kłamstwa i patologii społecznych
nie potrafi "załatwiać" spraw dyplomatycznie( tzn.kłamliwie)

Nie znam jednak sprawy na tyle aby jednoznacznie określić swoje stanowisko.

O. Pio i Faustyna...nie buntowali sie i byli powolni władzom zwierzchnim. Oboje dostali sie "na ołtarze".
W tym wypadku mamy nieposłuszeństwo, a wręcz bunt. Kandydatów na ołtarze tam nie widać.

Jeżeli "objawienia" tej zakonnicy nakazuja jej nieposłuszeństwo względem Kościołą...to może to być tylko i wyłacznie objawienie szatańskie

Piszesz o tych którym się udało.
Ilu natomiast umarło w swoim żalu i zgryzocie nad niewłaściwym
traktowniem, tego nikt nie wie, tylko Bóg Jedyny.

A ONI też dostaną sprawiedliwość na jaką zasługują.