Czy rozwódka może być matką chrzestną?
Autor |
Wiadomość |
kasro
Dołączył(a): Śr gru 06, 2006 20:17 Posty: 2
|
 Czy rozwódka może być matką chrzestną?
Witam,
Mamy problem z wyborem matki chrzestnej. Najlepszą osobą , którą chcielibyśmy wybrać jest rozwódka ( wyszła ponownie za mąż - ślub cywilny)
Czy taka osoba może być matką chrzestną?
|
Śr gru 06, 2006 21:30 |
|
|
|
 |
vox de profundis
Dołączył(a): Wt paź 10, 2006 13:26 Posty: 627
|
Nie może.
A na chłopski rozum - jaki przykład życia osobistego dawałaby taka osoba swemu chrześniakowi?
|
Śr gru 06, 2006 21:45 |
|
 |
kasro
Dołączył(a): Śr gru 06, 2006 20:17 Posty: 2
|
Na chłopski rozum czy sa jakieś oficjalne zakazy, które na to nie pozwolą?
|
Śr gru 06, 2006 21:52 |
|
|
|
 |
vox de profundis
Dołączył(a): Wt paź 10, 2006 13:26 Posty: 627
|
kasro napisał(a): Na chłopski rozum czy sa jakieś oficjalne zakazy, które na to nie pozwolą?
Oczywiście. Kodeks Prawa Kanonicznego:
Kan. 874 -
§ 1. Do przyjęcia zadania chrzestnego może być dopuszczony ten, kto:
1° jest wyznaczony przez przyjmującego chrzest albo przez jego rodziców, albo przez tego, kto ich zastępuje, a gdy tych nie ma, przez proboszcza lub szafarza chrztu, i posiada wymagane do tego kwalifikacje oraz intencję pełnienia tego zadania;
2° ukończył szesnaście lat, chyba że biskup diecezjalny określił inny wiek albo proboszcz lub szafarz jest zdania, że słuszna przyczyna zaleca dopuszczenie wyjątku;
3° jest katolikiem, bierzmowanym i przyjął już sakrament Najświętszej Eucharystii oraz prowadzi życie zgodne z wiarą i odpowiadające funkcji, jaką ma pełnić;
4° jest wolny od jakiejkolwiek kary kanonicznej, zgodnie z prawem wymierzonej lub deklarowanej;
5° nie jest ojcem lub matką przyjmującego chrzest.
|
Śr gru 06, 2006 21:54 |
|
 |
Marwik
Dołączył(a): Śr lis 29, 2006 11:56 Posty: 71
|
vox de profundis napisał(a): Nie może. A na chłopski rozum - jaki przykład życia osobistego dawałaby taka osoba swemu chrześniakowi? To chyba nie jest takie jednoznaczne. Bowiem co to znaczy "rozwódka"?
Czy osoba tylko na stałe opuszczona?
Czy taka, która zgodziła sie na sądowe podpisanie mężowi rozwodu dla uniknięcia innych konsekwencji, a zyje w samotności i uczciwie?
Czy taka, która ma prawo do separacji, ale nie stara sie o nią z powodu nieudolności...
|
Cz gru 07, 2006 11:56 |
|
|
|
 |
angua
Dołączył(a): Pn sty 03, 2005 21:25 Posty: 7301
|
Co to znaczy, masz w pierwszym poście:
kasro napisał(a): wyszła ponownie za mąż - ślub cywilny

_________________ Czuwaj i módl się bezustannie, a czyń to dla Boga, dla ludzi i dla samego siebie. Nie ma piękniejszego zadania, które zostałoby człowiekowi dane do wypełnienia, niż kontemplacja. P. M. Delfieux
|
Cz gru 07, 2006 12:02 |
|
 |
Marwik
Dołączył(a): Śr lis 29, 2006 11:56 Posty: 71
|
angua napisał(a): Co to znaczy, masz w pierwszym poście: kasro napisał(a): wyszła ponownie za mąż - ślub cywilny  To juz nie jest tylko rozwódka, lecz gorzej - bigamistka.
|
Cz gru 07, 2006 12:05 |
|
 |
Annnika
Dołączył(a): Śr lis 22, 2006 15:18 Posty: 318
|
Skoro wzięła ślub kościelny z pierwszym mężem i teraz żyje z drugim - to cuzołożnica dla ścisłości, a skoro rozwód cwilny miał miejsce to gdzie tu bigamia 
|
Cz gru 07, 2006 22:52 |
|
 |
Marwik
Dołączył(a): Śr lis 29, 2006 11:56 Posty: 71
|
Annnika napisał(a): Skoro wzięła ślub kościelny z pierwszym mężem i teraz żyje z drugim - to cuzołożnica dla ścisłości, a skoro rozwód cwilny miał miejsce to gdzie tu bigamia  "Rozwódka... Wyszła ponownie za mąż". Pierwsze małżeństwo (to kościelne) pewnie nadal trwa. Drugie zawarła, choc tylko cywilne, ale coś zawarła. To chyba bigamia!
|
So gru 09, 2006 15:15 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
W świetle prawa cywilnego jest wszystko OK. Dostała rozwód i zawarła powtórny związek.
W swietle Koscioła OK nie jest, bo zyjąc z innym mężczyzna popełnia cudzołóstwo, ale nie bigamię
|
So gru 09, 2006 16:55 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A zatem to kwestia bezdyskusyjna.Osoba po rozwodzie nie może być chrzestnym ani chrzestną.A ponieważ mając ślub kościelny żyje z drugim mężczyzną więc popełnia cudzołóstwo.Stan grzechu ciężkiego wyklucza zatem tą osobę i nie może być chrzestną.Po co wogóle te rozwody,czyż nie lepiej żyć z czystym sumieniem? (pytanie retoryczne).
|
So gru 09, 2006 19:18 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Po co wogóle te rozwody,czyż nie lepiej żyć z czystym sumieniem?
Czasami sa niezbedne. Trudno żyć z czystym sumieniem i co chwila podbijanym okiem lub złamana szczęką. Istnieja przypadki w których rozwód jest ratunkiem.
Poza tym rozwód nie jest grzechem i nie oddala od Sakramentów. Rozwódka zyjąca samotnie ma prawio przystepowac do Komunii
|
So gru 09, 2006 23:26 |
|
 |
genowef
Dołączył(a): Pt sie 04, 2006 7:25 Posty: 325
|
Przysięga małżeństwa zobowiązuje małżonków do wierności we wspólnym życiu oraz do celibatu (w istocie) w przypadku rozpadu małżeństwa. Rozwód jest czynnością cywilno - prawną i nie ma wpływu na zobowiązania przed Bogiem.
|
Pn gru 11, 2006 10:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
tolkien napisał(a): Poza tym rozwód nie jest grzechem i nie oddala od Sakramentów. Rozwódka zyjąca samotnie ma prawio przystepowac do Komunii
A to ciekawe co piszesz. To dlaczego w rachunkach sumienia mi dostepnymi jest cos takiego "rozwiodlem sie" z adnotacja mw i zg (oj a takich malutkooo w calym rachunku). Owszem to chyba sie tyczy "jednorazowego" czynu i pozniejsze zycie w samotnosci to juz inna sprawa, nie wnikalem bo i do rozwodu mi daleko  . Ja jednak mam takie zdanie,zeby mimo wszystko z osadzaniem przez kogokolwiek czy jest grzech czy nie jest (jak ktos ma watpliwosci) dac na wstrzymanie i udac sie do ksiedza. Tutaj to metlicie ludziom w glowach.
|
Pn gru 11, 2006 21:30 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Co to jest mw i zg?
|
Pn gru 11, 2006 21:36 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|