|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
Prosze o wyjasnienie slow piesni...
Autor |
Wiadomość |
mirror
Dołączył(a): Śr gru 13, 2006 12:25 Posty: 225
|
 Prosze o wyjasnienie slow piesni...
O odpowiedzi w tym temacie prosze Chrzescijan (a zwlaszcza Katolikow), gdyz w swietle takiej teologii chcialbym zrozumiec te slowa. Bede wdizeczny za odpowiedzi.
Jest taka, bardzo ladna zreszta piesn wielkopostna "Panie, Ty Widzisz". Ale ja osobiscie, nie jestem w stanie zrozumiec - co autor chce przekazac przez jej niektore fragmeny (zaznaczylem pogrubieniem).
Panie Ty widzisz (Org.)
Panie, Ty widzisz, krzyża się nie lękam. Panie, Ty widzisz, krzyża się nie wstydzę. Krzyż Twój całuję, pod krzyżem uklękam, Bo na tym krzyżu, Boga mego widzę.
Do krzyża zwracam wszystkie me życzenia, Na krzyż przybijam błędnych myśli roje, Bo z krzyża płyną promienie zbawienia, Bo z krzyża płyną zmartwychwstania zdroje.
Pod krzyżem świata starty i złamany, Pragnę już odtąd krzyż Twój w duszy nosić, Niewoli świata pokruszyć kajdany, Bym mógł na krzyżu, krzyża chwałę głosić.
Nie zasłużyłem, abyś mię pocieszył, Bom przez czas długi tak od Ciebie stronił; Gdyś na mnie wołał, do Ciebiem nie spieszył I łez tak wiele, tak marniem roztrwonił.
Ach, Tyś mi podał pierwszy rękę Twoją, Abym na krzyża mógł powrócić drogę, A jam nią wzgardził! Dziś pod krzyżem stoję, Bo już bez Ciebie dłużej żyć nie mogę.
W krzyżu znajduję to, co w szczęściu stracił, Pokój i wiarę, miłość i nadzieję; Ubogą duszę Tyś łzami zbogacił, Przystroił cierniem, który nie więdnieje.
A serce wspomnień nosząc krwawą ranę, Samotnie życia pielgrzymkę odbędzie, Czyń co chcesz ze mną, pod krzyżem zostanę, Krzyż był kolebką, krzyż mym grobem będzie.
|
So gru 16, 2006 18:32 |
|
|
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
 Re: Prosze o wyjasnienie slow piesni...
Nie znałem tej pieśni. Piękna, choć trochę przygnębiająca.
Hmm...
mirror napisał(a): Bym mógł na krzyżu, krzyża chwałę głosić. Zapewne chodzi o to, że autor chce naśladować Chrystusa niosąc "krzyż" trudów własnego życia i w ten sposób wielbić Ukrzyżowanego. Cytuj: A serce wspomnień nosząc krwawą ranę, Samotnie życia pielgrzymkę odbędzie,
Myślę, że autor chce podkreślić, że trud swego ziemskiego życia będzie musiał przeżyć osobiście i na swój sposób samotnie. Zapewne dlatego bo każdy sam musi ponieść "krzyż" własnego życia.
_________________ www.onephoto.net
|
So gru 16, 2006 18:48 |
|
 |
mirror
Dołączył(a): Śr gru 13, 2006 12:25 Posty: 225
|
Ja ta piesn bardzo lubie, choc musze przyznac, ze w kosciele jej nigdy nie slyszalem (albo slyszalem, i nie pamietam).
Dzieki za odpowiedz  Tak sie wlasnie zastanawialem, bo choc piesn jest pokutna, to jednak wyraza nadzieje, i te dwa wersy przy koncu nie bardzo pasowaly...
|
So gru 16, 2006 21:30 |
|
|
|
 |
mirror
Dołączył(a): Śr gru 13, 2006 12:25 Posty: 225
|
Aha - co ciekawe, w spiewniku Siedleckiego nie ma przedostatniej zwrotki.
|
So gru 16, 2006 21:31 |
|
 |
mirror
Dołączył(a): Śr gru 13, 2006 12:25 Posty: 225
|
Jesli chcialbys posluchac jaka jest melodia - jedyne co moglem zrobic, to przerobic posiadane nuty na plik midi. Oto i on:
http://upload2.net/page/download/46acLg ... z.mid.html
|
So gru 16, 2006 22:09 |
|
|
|
 |
ewa.fortuna1
Dołączył(a): Pn lis 20, 2006 20:55 Posty: 33
|
Mirror,przecież ten tekst jest bardzo zrozumiały.Jedynie co mnie w nim bardzouderzyło,to to,że nasz Pan na pewno nie chce od nas takich poświeceń.Ludzie czasem jak fanatycy,sami sobie zadają cierpienie,bo uważają,że przez takie umartwianie będą bliżej Boga i Bóg ich bardziej doceni! Nic bardziej mylnego.
_________________ Dwie rzeczy nie maja granic;
wszechświat i ludzka glupta.
|
So gru 16, 2006 23:21 |
|
 |
Kamyk
Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18 Posty: 7422
|
ewa.fortuna1 napisał(a): Mirror,przecież ten tekst jest bardzo zrozumiały.Jedynie co mnie w nim bardzouderzyło,to to,że nasz Pan na pewno nie chce od nas takich poświeceń.Ludzie czasem jak fanatycy,sami sobie zadają cierpienie,bo uważają,że przez takie umartwianie będą bliżej Boga i Bóg ich bardziej doceni! Nic bardziej mylnego.
Czyżby?
"Kto chce iść za mną, niech weźmie swój krzyż". Nie oznacza tro, że mamy na siłę się umartiać, ale nie możemy też uciekać od cierpienia - musimy je z pokorą przyjmować i znosić
|
So gru 16, 2006 23:25 |
|
 |
ewa.fortuna1
Dołączył(a): Pn lis 20, 2006 20:55 Posty: 33
|
Kamyk a gdzie w tym teksie są te słowa które zacytowałeś?
Nawet jezeli je znajdziesz,to te słowa NAPISAL CZLOWIEK,NIE BóG,ALBO JEZUS.Zgodze sie z Tobą,że jeżeli spotka nas nieszczęście,to trzeba to jakś przeżyc,ale nie mówmy,że Bóg na nas je zsyła.Bez nieszcześc też można iśc z Bogiem i bedziemy napewno mile widziani.
Czytałam kiedyś artykuł o "mądrej matce",która doprowadzała do chorób swoje dzieci.Uważała,bowiem, że jest tyle nieszczęśc na świecie,to jak ona może byc taka szczęśliwa.przecież to grzech.))
_________________ Dwie rzeczy nie maja granic;
wszechświat i ludzka glupta.
|
N gru 17, 2006 0:17 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
A wracając do tematu ... 
|
Pn gru 18, 2006 19:53 |
|
 |
szalenstwo
Dołączył(a): Pt kwi 06, 2007 14:11 Posty: 4
|
 mówię
Ten tekst napisał ks. Karol Bołoz- Antoniewicz. Było on jezuitą, żył w XIXw, utwór jest częścią tzw. Wianka krzyżowego. Człowiek ów, przzd wstąpieniem do zakonu miał żonę i czwórkę albo szóstkę dzieci (nie pamiętam już). WSZYSCY MU UMARLI. Jego życie było więc naznaczone ciepieniem, wręcz zrośnietę z krzyżem i cierpieniem Jezusa. Mam nadzieję, że tew informacje ułatwią Ci interpretację,,,......Pozdrawiam
|
Pt kwi 06, 2007 16:32 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 10 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|