Jak nazwać ten grzech przy spowiedzi ?
Czy jest to rownoznaczne z współżyciem z kobietą co o tym myślec
licze na wasze odpowiedzi i "doświadczenie" pozdrawiam

Przed ślubem grzech. Skupianie się na samym sobie i zaspokojeniu swoich pożądliwości, to moje zdanie i nikt nie musi się z nim zgadzać. Jest bardzo łatwo uprawiać seks zaczynając od takich rzeczy i można przekroczyć tę linię. Wybór należy do Ciebie, ja czekam do ślubu.

Pozdrawiam.

Grzechy najlepiej nazywać wprost.

to uprawiajac peeting mam taki sam grzech jak bym uprawiał seks?

WhiteAngel napisał: mówisz w tym momencie o osobach, których podnieca podniecenie innych a procent tych osób nie jest 100% więc pieszczenie innej osoby w przypadku osoby, którą nie podnieca podniecenie innych, jest po prostu dawaniem rozkoszy ukochanej osobie, przy czym taką samą rozkosz otrzymuje w zamian gdyż tak to przebiega w normalnym związku gdzie kochają się dwie osoby, a więc jest to obdarowywanie się nawzajem rozkoszą.

to uprawiajac peeting mam taki sam grzech jak bym uprawiał seks?

Nie. Mówisz, że uprawiałeś petting. Tylko radzę nie iść do bardzo starego spowiednika, bo może nie złapać o co chodzi

A nie można po polsku powiedzieć? pieściłem dziewczynę?

Z tym sie wiąrze orgazm z obu stron
Mamy grzech ciężki?

No to pieszczenie erotyczne czy jakoś tak. Ale masz racje, to jest grzech ciężki - pieszczoty i to jeszcze takie, które doprowadzają do orgazmu, czyli coś co jest zarezerwowane dla małżonków.

dzieki za pomoc

Otóż nie do końca, niestety.
Pieszczoty, które doprowadzają do orgazmu "poza prawidłowym stosunkiem" są grzechem również w małżeństwie.
Też nie bardzo to do mnie przemawia ale (niestety) taka jest wykładnia VI przykazania dokonana przez Magisterium KK.

oczywiście, że tak jest i ja miałam na myśli tylko to, że orgazm jest zarezerwowany dla małżonków i o to się pytał kudłaty.

A co to peeting? Picie kawy marki Peet? A może peating, czyli tarzanie się w torfie? W jednym i drugim nie widzę nic złego.

zefciu wpisz sobie w googlach.pl to słówko a się dowiesz.