Que hablan españoles: mañana.
Dla mnie zaczyna się weekend.
Pozdrawiam serdecznie.

PS nie czytal czy co


...

Oczywiście obydwaj wiemy, że nie było wtedy kobiet 'wolnych', które mogły stanowić o swoim losie. Kobieta zawsze była czyjąś własnością - "nie cudzołóż" oznacza zakaz 'używania' kobiety będącej 'własnością' ojca czy męża...

Więc powyższy cytat nijak się ma do dzisiejszych czasów.

To jzu jest nadinterpretacja ...
Zreszta nawet gdyby zalozyc ze byla "wlasonoscia " ojca to Twoja interpretacja tfu nadinterpretacja sie kupy nie trzyma

No cóż, po JPII płakali niemal wszyscy, jeszcze więcej mu klaskało. O kremówkach słyszał każdy, ale co z Jego nauką? Relatywizm moralny się szerzy, zresztą nie tylko moralny, w naszym społeczeństwie dochodzi do jakiejś swoistej schizofrenii!
Polecam książkę "Miłość i odpowiedzialność" Jana Pawła II, polecam też Jego homilie i nauki na temat seksualności. JPII to nie tylko "dobry wujek", on także WYMAGAŁ. Jednym z wymagań jakie stawiał przed młodymi to czystość, pamiętajmy o tym!

DLA MNIE CNOTA KOBIETY TO BARDZO WAZNY ELEMENT..I CHODZ JESTEM MLODY MYSLE TAK JAK NAKAZUJE MI MOJE SUMIENIE..BO GDY SZANUJE DRUGA OSOBE TO JEJ NIESKRZYWDZE..A GDY JESTEM PEWIEN ZE BEDE Z NIA DO KONCA ZYCIA TO SIE Z NIA OZENIE I WTEDY SPELNIMY NASZE MARZENIA..KTORE W NAS SIE ROZWIJALY..A DLACZEGO NIE PRZED..BO JA I WIELU INNYCH FACETOW MYSLACYCH O ZALOZENIU RODZINY DOBIJA FAKT IZ KTOS MOZE PODEJSC DO CIEBIE I POWIEDZIEC ZE TWOJA ZONA BYLA NIEZLA W ŁÓŻKU..WTEDY W GLOWIE ROBI SIE TAKIE MALE COS JAK BRAK SZACUNKU..I ZGRZYTY W MALZENSTWIE..HMM NIBY NIC TAKIEGO A MALZENSTWO SIE ROZPADA..TO JEST PRZYCZYNA ROZPADANIA SIE MALZENSTW..PROSTE CHCESZ MIEC FACETA NA CALE ZYCIE TO SIE Z NIM OZEN I WTEDY UPRAWIAJ SEKS..A JACY SA FACECI 3 RODZAJE WYSZALEC SIE I ZNALESC ZONE, TYLKO SZALEC I OSTATNI LICZNI CHCA MIEC KOCHANA ZONE I TROSZCZYC SIE O TEN KWIAT DO KONCA ICH WSPOLNYCH DNI..JEZELI TRAFISZ NA 1,2TYP TO BADZ PEWNA ZE TEN CIE ZOSTAWI, JEZELI NA DRUGIEGO A MIALAS JUZ INNEGO BADZ PEWNA ZE NIEBEDZIE CUDOWNIE W MALZENSTWIE.JEZELI MYSLISZ ZE TERAZ SOBIE POSZALEJESZ A POZNIEJ SIE OZENISZ I BEDZIE FAJNIE TO TAK NIEBEDZIE..WTEDY POJAWIA SIE TA WIELKAAA CHORA ZAZDROSC..MYSLICIE ZE CNOTA NIEMA ZNACZENIA DLA FACETA..NIEPRAWDA TO MA DUZE ZNACZENIE DLA KOGOS KTO CHCE MIEC RODZINE I MALE GDY KTOS TO ZLEWA..POKOJ DLA WSZYSTKICH LUDZI....

wsl - to temat rzeczywiście w sam raz dla ciebie. Patrząc na twoje posty dochodzę do wniosku że masz prawdziwą obsesję na punkcie dziewictwa Jak dla mnie trochę przesadzasz (choć ja akurat miałem to szczęście żeby być dla mojej kobiety tym pierwszym tak samo jak ona była pierwsza - i ostatnia - dla mnie).

no coz to sie ciesze Twoim szczesciem..sprobuj zrozumiec druga osobe bracie..

wsL, a tak właściwie, to do czego zmierzasz?

Bo tak czytając Twoje posty, to kobieta może poczuć się, hmm traktowana podmiotowo...

chyba "przedmiotowo"
raczej każdy chce być traktowany podmiotowo

"wywołali Lota i rzekli do niego: 'Gdzie tu są ci ludzie, którzy przyszli do ciebie tego wieczoru? Wyprowadź ich do nas, abyśmy mogli z nimi poswawolić!' Lot, który wyszedł do nich do wejścia, zaryglowawszy za sobą drzwi, rzekł im: 'Bracia moi, proszę was, nie dopuszczajcie się tego występku! Mam dwie córki, które jeszcze nie żyły z mężczyzną, pozwólcie, że je wyprowadzę do was; postąpicie z nimi, jak się wam podoba, bylebyście tym ludziom niczego nie czynili, bo przecież są oni pod moim dachem!'" (BT) Rdz 19,5-8

Ten cytat z Biblii chyba wystarczy dla uświadomienia czym była kobieta dla mężczyzny któremu podlegała...

Niestety stwierze ze niewiele sie zmienilo dzis w tej kwestji.
Prosze popatrzec na Indie, kraje Afryki lub niektore polskie wsie, gdzie takie traktowanie jest na porzadku dziennym