Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N sie 17, 2025 18:11



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 761 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 51  Następna strona
 Abp Wielgus agentem? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 8:38
Posty: 294
Post 
Wszystko to racja. Dziennikarze ze swojej natury łapią sensacje, wrogowie Kościoła czatują na każdą okazję "żeby dołożyć", byli UBowcy mają się dobrze, ...
Tyle tylko, że mamy sytuację powstałą "na życzenie" czołowych hierarchów. Kto określał ostrzegającego przed takimi sytuacjami ks. Zaleskiego "nadubowcem"? Ci których wymieniłem czy ks. Prymas.
Co mieli zrobić tacy dziennikarze jak Terlikowski- zostawić temat na pastwę "Nie" czy "Faktów i Mitów"? Czy próbować rzeczowo i w prawdzie przedstawić rzeczywistość?
Tak nawiasem mówiąc. Byłem na KUL w dniach uprowadzenia ks. Popiełuszki. Pamiętam drogę krzyżową prowadzoną przez ks. Oszajcę (jeszcze wtedy nie jezuitę). Ciekawe co wtedy czuł ks. Wielgus? Dla wielu ten moment był przełomem, pisano o agentach którzy zrywali współpracę po tym mordzie.


Pn sty 08, 2007 20:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40
Posty: 1707
Post 
Cytat
Cytuj:
Patrz na osoby takich swietych jak sw. Piotr, sw Pawel, sw. Augustyn, sw. Magdalena, wszyscy zgrzeszyli ale jak potrafili pozniej swoja postawa naprawic zlo ktore wyrzadzili.
Tak nawrócili się bo uwierzyli . Wyznali swoje grzechy i nie grzeszyli.. Tu mamy zgoła inny przypadek To pod naciskiem opini publicznej Biskup zmienia zdanie i mówi podpisałem współprace z SB.. Czujesz Lucyno różnicę..??
Cytat
Cytuj:
zy znamy wnetrze abp. Wielgusa? Czy wiemu co teraz przezywa? Znamy slowa, ktore powiedzial Bogu podczas swoich spowiedzi?
Nie, tego nie wiemy, a trzymamy kamien w reku, zastanawiajac sie czy rzucic?
Zapytać ktow kogo rzucił.?? Według Mojej wiedzy To katolicy powinni być posłuszni swojemu papieżowi ..Aktualnie Benedyktowi XVI Czy coś się zmieniło w tym zakresie..??
Czy Śpiewy ludzi związanych z Radiem Maryja cytuje Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz Nie jest rzucaniem kamienia w papieża.. Może rzeczywiście ten kamień trzeba z ręki wyrzucić . I pozbawić funkcji Ojca dyrektora , który tak defakto od dawna sączy jad nienawiści do tych co są Ojcu Rydzykowi nie po drodze..
z
Cytat
Cytuj:
zeli wierni beda glupi, to Kosciol Katolicki w Polsce zostanie niszczony, tak jak to przeprowadzili w innych panstwach. Metody sa perfidne, nie dajmy sie oszukac.
Powołajcie Ojca dyrektora na prymasa Polski..
całe szczęście , ze nie macie takiej możliwości.. Bo próbkę tego jak by było mieliśmy wczoraj.. Nie takim ludziom . Tacy Ludzie jak Ojciec Rydzyk i jemu podobni w pierwszej kolejności muszą zniknąć z życia publicznego i to na zawsze..

Pozdrawiam


Pn sty 08, 2007 21:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24
Posty: 3666
Post 
x: Tu nie chodzi o bagatelizowanie zbrodniczego charakteru SB, czy całego ustroju PRL-owskiego. Tu chodzi o to by pokazać w oparciu o fakty historyczne, a nie własne widzimisię, zakres tego prześladowania. Było ono znaczne nie przeczę, ale nie opowiadaj, że każdy kto tylko odmawiał współpracy był zabijany bo to absurd. A przede wszystkim, przestań twierdzić, że księża w większości szli na współpracę z bezpieką bo to zwyczajna nieprawda. Większość z nich prezentowała wspaniałą nieustępliwą postawę, a mówiąć, że większość z nich kolaborowała z bezpieką jest wobec tych tysięcy niezłomnych księży wyjątkowo niesprawiedliwą obelgą. Zresztą wszyscy analizujący PRL historycy powiedzą ci, że agentura wśród duchowieństwa nie przekraczała 15% ogółu. Reszta bezpiece potrafiła się oprzeć.

Mówię to m.in. po to bo bardzo bym nie chciał żeby sprawa abp Wielgusa spowodowała zupełnie fałszywe przekonanie, że w KK to był agent na agencie. Nie. Zdecydowana większość potrafiła się wspaniale przeciwstawić komunistycznemu totalitaryzmowi. I nie mówię tu tylko o ś.p. księdzu Popiełuszce, czy księdzu Findyszu, którzy ponieśli męczeńską śmierć z rąk komunistycznych oprawców, ale o zwykłych zapomnianych wiejskich proboszczach, którzy przez całe życie opierali się SB-ecji i swoją postawą dodawali otuchy wiernym.

Black-White Sheep: Nie wiem dlaczego napisałeś, że zgadzasz się z x, skoro to co napisałeś jest sprzeczne z tym co on głosi, ale cieszę się że również dostrzegasz to, że jedynie ułamek księży dało się złamać w PRL-u, a większość z nich to cisi bohaterowie. Im więcej tego przekonania wśród ludzi tym większy mój spokój o zachowanie prawdy historycznej i stabilność autorytetu KK.

_________________
www.onephoto.net


Pn sty 08, 2007 21:24
Zobacz profil
zbanowany na stałe
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 26, 2006 13:40
Posty: 106
Post 
Panu Black-White Sheep. Państwo totalitarne ma to do siebie, że nie chce ochraniać ludzie przed zewnętrznym i wewnętrznym wrogiem. Ono chce sobie wszystkich podporządkować i to bezwzględnie. Komuś kto zyje na zachodzie trudno jest to zrozumieć, gdyż Orwell tylko musną temat. Miał za małą wyobraźnię. Na ogólną liczbę około 12 tysięcy w 1950 roku około 2000 było sympatykami ruchu (miałem informacje od historyków, że nawet 6000, gdyż to co oni mają to są tylko szacunki nie poparte żadnymi dokumentami). Zatem mając na uwadze procesy księży kurii krakowskiej, biskupa Kaczmarka, uwięzienia ks. kardynała Wyszyńskiego, można było sobie łatwo wyobrazić nieprzyjemną rozmowę, z nieprzyjemnym panem najpierw z UB a później z SB, a po drodze z jakimś żodakiem na poligonie, który mógł ci sprawdzić czy nie ma gdzieś pola minowego. Ot, tak, dla rozrywki, żeby było weselej.


Pn sty 08, 2007 21:28
Zobacz profil
Post 
Zachecam do przeczytania artykulu pt "Zaszczuty Arcybiskup".

http://wierzejski.blog.onet.pl/2,ID163676191,index.html


Pn sty 08, 2007 21:59
Post 
Dzis kazdy Polak, potrafi sie madrzyc i uswiadamiac jak ma sie ten czy tamten biskup zachowac w danej sytuacji, co ma powiedziec Prymas. Malo tego pouczaja Watykan i nawet samego Papieza.


Jakze wrogowie Kosciola musza sie cieszyc, kiedy widza sytuacja jaka zaistniala w Polsce. Dzis juz nie tylko ateisci atakuja Kosciol, dzis dolaczyli do nich niektorzy wierni, ktorzy w imie tzw. prawdy niszcza kaplana, a tym samy uderzaja w Kosciol. O to wlasnie srodowiskom wrogim kosciolowi chodzilo aby sklocic wiernych i wprowadzic zamet.

Dlaczego nie podano listy osob ktorym zaszkodzil wspominany arcybiskup?

Warto rozwazyc slowa, ktore napisal Wojciech Wierzejski w jednym ze swoich artykulow. Oto one.

"Ja przynajmniej potrafię dostrzec diametralną różnicę pomiędzy gotowością do informowania o kontaktach z zagranicą na rzecz peerelowskiego wywiadu od współpracy polegającej na krzywdzeniu bliźnich. Potrafię też odróżnić podpisanie gotowości do współpracy od rzeczywistej współpracy. Potrafię też odróżnić współpracę nieszkodliwą, konsultowaną ze zwierzchnikami i będącą swoistą grą kapłanów w ówczesnych warunkach, od współpracy szkodzącej Kościołowi. Arcybiskupa linczuje się dziś za utrzymywanie kontaktów i nie udowodnione przewinienia".


Pn sty 08, 2007 22:31

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 8:38
Posty: 294
Post 
Nic nie trzeba wypalić.
Trzeba poczuć interes polityczny i szansę na ponowne wkupienie się w łaski o. Tadeusza. :-D


Pn sty 08, 2007 22:31
Zobacz profil
Post 
Mark Zubek napisał(a):
Natomiast do łez śmieszą mnie wypowiedzi pseudokatolików zatroskanych o dobro Kościoła.


Panie Marku,

Ja nie potępiam abpa Wielgusa za to, że donosił. Ubolewam, że się do tego nie chciał dobrowolnie przyznać. A dlaczego NIE CHCĘ, aby był On ordynariuszem diecezji? Po prostu jako jego potencjalny diecezjanin chcę mieć podczas rozmowy z Nim PEWNOŚĆ, że rozmawiam z Metropolitą Warszawskim, a nie z Osobowym Źródłem Informacji któregoś tam departamentu Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Za dużo wymagam?

Aby rozwiać wszelkie wątpliwości - wyspowiadałbym się u ks. Arcybiskupa Wielgusa BEZ ŻADNYCH OPORÓW. Historycy badający akta IPN nie znają ANI JEDNEGO przypadku złamania przez kapłana - TW SB lub agenta wywiadu - tajemnicy spowiedzi.


Pn sty 08, 2007 22:33

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 8:38
Posty: 294
Post 
A odpowiadając Panu Wierzejskiemu:
Abp. sam siebie zlinczował przez "rozmijanie się z prawdą". Jak już pisałem- sądzę że nie byłoby sprawy gdyby 6.12 wraz z komunikatem o nominacji poinformował o "uwikłaniu" i wyraził skruchę.
Zresztą Papież ocenił sytuację swoją decyzją.


Pn sty 08, 2007 22:35
Zobacz profil
Post 
pawell napisał(a):
Abp. sam siebie zlinczował przez "rozmijanie się z prawdą". Jak już pisałem- sądzę że nie byłoby sprawy gdyby 6.12 wraz z komunikatem o nominacji poinformował o "uwikłaniu" i wyraził skruchę.


Oczywiście! Mało tego - gdyby WTEDY, po przyznaniu się oraz przyrzeczeniu dogłębnego wyjaśnienia sprawy złożył rezygnację, to JESTEM PEWIEN, że Ojciec Święty by ją NATYCHMIAST odrzucił. A Abp Wielgus zostałby - no, może nie "bohaterem", ale z pewnością wzorem kapłana i biskupa, który potrafi się SAM przyznać, wyrazić ŻAL i SKRUCHĘ.

Jak każdy człowiek, któremu coś-tam gdzieś, kiedyś w życiu nie wyszło.


Pn sty 08, 2007 22:41

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Dextimus;

Kiedy widzę w telewizji wielu zatroskanych o dobro Kościoła polityków
z których kilku ( z SLD)o mało nie płakało na oczach telewidzów
wizją podziału kościoła.
Kiedy widzę poważnych katolickich redaktorów którzy jak szczenieta
warcząc pokazują swoje mleczne zęby.

To co mam myśleć o takich intencjach?

Totalny cyrk medialny Drogi Panie Dextimus.


Pn sty 08, 2007 22:44
Zobacz profil
Post 
Niech dziennikarze zaczna poczuc siebie wzajemnie jak byc dobrym w swoim fachu. Kiedy dziennikarzom ktos zarzuci, ze sieja nieprawde, manipuluja slowem itd. to czy wyciagaja z tego jakies wnioski.

Nie bede pouczla mojego proboszcza jak ma postepowac, nie bede tego robila w stosunku do biskupa czy tez Ojca swietego, gdyz wiem, ze nie moja to rola.


Pn sty 08, 2007 22:45

Dołączył(a): Pn sty 08, 2007 8:38
Posty: 294
Post 
Lucyna napisał(a):
Nie bede pouczla mojego proboszcza jak ma postepowac, nie bede tego robila w stosunku do biskupa czy tez Ojca swietego, gdyz wiem, ze nie moja to rola.


Ty nie, ale zdaje się, że JE kard. Glemp którego popierasz, wczoraj de facto kwestionował decyzję Papieża. Chyba, że słuchałem innego kazania niż Ty.


Pn sty 08, 2007 22:51
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Decyzji Ojca Świętego nikt nie kwestionował.
Nie ośmieszaj się "pawell".


Pn sty 08, 2007 22:55
Zobacz profil
Post 
Chciałam przypomnieć, że to nie jest wątek na temat Radia Maryja, a prywatne złośliwości prosze wymieniać na PW


Pn sty 08, 2007 23:09
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 761 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20 ... 51  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL