ja miałam okazje spotkać się z siostrami z zakonu klauzurowego w Starym Sączu...Muszę przyznać,że bardzo JE wszystkie podziwiam....spędziłam u nich 3 godziny.W tym czasie opowiadały o swoim życiu codziennym itp....Są bardzo ze sobą zżyte-to po prostu widać,widać też,że są tam szczęśliwe...Ale gdy dowiedziałam się,że nie mogą jechać nawet na pogrzeb swoich rodziców,to po prostu zaniemówiłam..
![WoooW :o](./images/smilies/icon_wow.GIF)
Siostry podzieliły się ze mną wrażeniami,których dostarcza im obserwowanie ludzi...przez okna zakonu! Mówiły,że cały czas obserwują młodzież zgromadzoną na PDM-ie (ja akurat w nim uczestniczyłam-zakon znajduje się w sąsiedztwie naszego pola namiotowego).Mówiły,że czasami mają ochotę wyjść i potańczyć z młodzieżą,pośpiewać.... Jak dla mnie siostry klauzurowe godne są WIELKIEGO podziwu....
Pozdrawiam
![Uśmiech... :)](./images/smilies/icon_usmiech2.GIF)