Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pn sie 18, 2025 23:19



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 225 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 15  Następna strona
 "Nie Zabijaj!" 
Autor Wiadomość
Post 
mushin

To nie ja mieszam....to raczej ty nie doczytales calego topicu.
Kara smierci, jest jednym z glownych tematow tego topicu..
Napisales o tym, ze to "smutne, gdy Ewangelia podpiera sie zle i okrutne czyny".
Nikt tutaj niczego nie "podpiera", chodzi tylko o to, ze KS nie jest calkowicie niezgodna z PS. Biblia nie zabrania samoobrony.

Terrorysci islamscy to typowy przyklad ludzi, przed ktorymi nalezy sie bronic wszelkimi dostepnymi srodkami ( z KS wlacznie).
Najgorszym rodzajem fanatyzmu, jest fanatyzm religijno-ideologiczny. To ludzie ktorzy swoje chore czyny, ukrywaja pod plaszczykiem wiary (nie tylko wiary w Boga, zamiast Boga moze byc jakas ideologia).
Watpie czy tacy osobnicy rokuja nadzieje na jakiekolwiek wyleczenie.



Cytuj:
Strach każe usprawiedliwiać ci to co nazywasz złem.


Strach to jedno z najpotezniejszych uczuc czlowieka. Nie tyle moze strach przed wlasna smiercia, co przed utrata kogos lub czegos co jest w zyciu najwazniejsze. Tylko ludzie chorzy umyslowo (m.in. fanatycy islamscy) nie odczuwaja strachu.


pozdrowka

P.S.
mushin, przeczytaj caly temat, a pozniej krytykuj


Pn sie 02, 2004 9:26

Dołączył(a): Śr lut 25, 2004 22:09
Posty: 339
Post 
Belizariusz napisał(a):
mushin

To nie ja mieszam....to raczej ty nie doczytales calego topicu.


możliwe ale miałem inne wrażenie
Cytuj:

Kara smierci, jest jednym z glownych tematow tego topicu..
Napisales o tym, ze to "smutne, gdy Ewangelia podpiera sie zle i okrutne czyny".
Nikt tutaj niczego nie "podpiera", chodzi tylko o to, ze KS nie jest calkowicie niezgodna z PS. Biblia nie zabrania samoobrony.

Terrorysci islamscy to typowy przyklad ludzi, przed ktorymi nalezy sie bronic wszelkimi dostepnymi srodkami ( z KS wlacznie).



Cel uświęca środki? Można zabijać w imię nie-zabijania?


Cytuj:

Najgorszym rodzajem fanatyzmu, jest fanatyzm religijno-ideologiczny. To ludzie ktorzy swoje chore czyny, ukrywaja pod plaszczykiem wiary (nie tylko wiary w Boga, zamiast Boga moze byc jakas ideologia).
Watpie czy tacy osobnicy rokuja nadzieje na jakiekolwiek wyleczenie.



a co to ma za znaczenie? można ich izolować.

Cytuj:

Cytuj:
Strach każe usprawiedliwiać ci to co nazywasz złem.


Strach to jedno z najpotezniejszych uczuc czlowieka. Nie tyle moze strach przed wlasna smiercia, co przed utrata kogos lub czegos co jest w zyciu najwazniejsze. Tylko ludzie chorzy umyslowo (m.in. fanatycy islamscy) nie odczuwaja strachu.


pozdrowka

P.S.
mushin, przeczytaj caly temat, a pozniej krytykuj


Czy to coś usprawiedliwa. Rozumiem, że się boisz terrorystów tylko czy to już dość aby usprawiedliwić WSZYSTKIE dostępne środki?
Tysiące ofiar cywilnych w Afganistanie, Czeczenii, Iraku, tortury, szantaż polityczny i ekonomiczny itd ? TO SĄ środki które ty (i Biblia) jakoby akceptujecie bez mrugnięcia okiem?

Sprawy niestety nie są tak proste jakbys chciał.
Nie twierdzę, że nie mamy prawa do obrony. Przeraża mnie bezrefleksyjność i podpieranie się Bogiem przy konfliktach między ludzmi co i ty czynisz.


M.


Pn sie 02, 2004 10:52
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Sprawy niestety nie są tak proste jakbys chciał.
Nie twierdzę, że nie mamy prawa do obrony. Przeraża mnie bezrefleksyjność i podpieranie się Bogiem przy konfliktach między ludzmi co i ty czynisz.



Przeraza mnie bezmyslnosc Twoja mushinie.
To najprawdopodobniej efekt nieprzeczytania calego tematu.

Powiedz mi w ktorym miejscu ja napisalem o mordowaniu niewinnych i bezbronnych ludzi???

To co ty kolego czynisz to zwykla manipulacja moimi slowami.....nic wiecej.
Troche refleksji .....i przede wszytkim zrozumienia co ktos pisze, przydaloby ci sie bardzo.

Tym razem to TY mylisz calkowicie pojecia.......masz zly dzien?

pozdrowka

P. S.
Masz calkowita racje:
"Sprawy nie sa tak calkiem proste, jakbys tego TY chcial"


Pn sie 02, 2004 14:33

Dołączył(a): Śr lut 25, 2004 22:09
Posty: 339
Post 
Belizariusz napisał(a):
Cytuj:
Sprawy niestety nie są tak proste jakbys chciał.
Nie twierdzę, że nie mamy prawa do obrony. Przeraża mnie bezrefleksyjność i podpieranie się Bogiem przy konfliktach między ludzmi co i ty czynisz.



Przeraza mnie bezmyslnosc Twoja mushinie.



Ciesze sie ze przerazaja nas te same rzeczy :)

M.


Pn sie 02, 2004 15:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Cytuj:
Nick Yarris ma 44 lata. 22 spędził w celi śmierci. W wyniku badań DNA rok temu został uniewinniony

http://serwisy.gazeta.pl/df/1,34467,234 ... as=1&ias=4

To jedna z rzeczy, która mnie najbardziej przeraża w karze śmierci - jej nieodwracalność...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn paź 18, 2004 6:45
Zobacz profil
Post 
jo_tka napisał(a):
Cytuj:
Nick Yarris ma 44 lata. 22 spędził w celi śmierci. W wyniku badań DNA rok temu został uniewinniony

http://serwisy.gazeta.pl/df/1,34467,234 ... as=1&ias=4

To jedna z rzeczy, która mnie najbardziej przeraża w karze śmierci - jej nieodwracalność...


Czyżbyś Jo_tko sądziła, że morderstwo ma charakter odwracalny? Zwłaszcza tzw. "recydywa"?


Pn paź 18, 2004 12:05
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Nie - Teofilu
Niemniej zauważ jedno - badania DNA wykluczyły winę tego człowieka, po 22 latach pobytu w celi śmierci. Stracenie go - w majestacie prawa - byłoby zamordowaniem niewinnego człowieka.

Jak potworne by nie był 22-letni pobyt w więzieniu - to jednak żyje. I jest wolny.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn paź 18, 2004 12:16
Zobacz profil
Post 
Górnośląskie porzekadło: Pedzioł św. Ignacy, że nie wszyjscy sóm jednacy. Bywa, że sprawcy zbrodni są od samego początku znani. Bywa, że owi sprawcy nie wykazują najmniejszej skruchy, tak iż można mniemać, że nawet w więzieniu na współwięźniach dopuszczą się zabójstwa. Trudno wtym przypadku doszukać się jakiegoś argumentu za pozostawieniem takiego osobnika przy życiu. Trwałe wyeliminowanie go ze społeczności jest najbardziej logicznym rozwiązaniem.
Ja naprawdę dziękuję Bogu, że już nad grobem mnie postawił, bo mam nadzieję, że z powodu swojej uczciwości nie będę kiedyś musiał być zadźgany przez buszującego i bezkarnego mordercę.
Czyżbyś Jo_tko dobrze się czuła pomiędzy pałkarzami, nożownikami tudzież płatnymi mordercami?


Pn paź 18, 2004 16:38
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Nie, nie czuję się dobrze.
Tylko - jeśli takie przypadki sie zdarzają - czy wolno ryzykować życie choćby kilku, którzy zostaną straceni niesprawiedliwie? Jeśli można społeczeństwo zabezpieczyć inaczej?
Jeśli można...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pn paź 18, 2004 17:16
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
I z tekstu zamieszczonego w serwisie:
http://www.wiara.pl/tematcaly.php?curr_ ... 1085049588

Cytuj:
[...] praktykowanie kary śmierci pochodzi z ustanowienia Bożego, co znajdujemy w Prawie Starego Testamentu, potwierdzonym przez Jezusa i apostołów w Nowym Testamencie


Cytuj:
Kara śmierci wydaje się barbarzyństwem dla środowiska areligijnego, które żyjąc tylko doczesnością, nie uznaje możliwości pozbawiania człowieka życia, stanowiącego dla niego główne dobro. Zatem „nie” wobec kary śmierci nie może być motywowane wiarą, lecz niewiarą, pokładającą swoje nadzieje tylko w życiu doczesnym.


I najważniejsze:
Cytuj:
Propozycja papieża Innocentego III, potwierdzona na Soborze Laterańskim IV w 1215 roku, według której władza świecka „może bez grzechu nakładać karę śmierci zawsze wtedy, kiedy motywem działania jest sprawiedliwość, a nie gniew czy zemsta, działając roztropnie i bez próby dyskryminacji”, stanowi przedmiot wiary. Ta deklaracja dogmatyczna potwierdza całą wcześniejszą tradycje Kościoła i określa jego postępowanie na przyszłość. Co więcej, do dziś nie została zmodyfikowana żadnym innym uroczystym orzeczeniem Magisterium Kościoła.


Więc - jest uprawniona (teoretycznie).
Pozostaje tylko pytanie, czy należy to prawo wykorzystywać w praktyce.
Wobec obecnych możliwości zapobiegania - i wystepujących błędów w orzeczeniach chociażby.

I czy żądanie przywrócenia kary śmierci w Polsce:
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,2347597.html
wynika z przemyślanej decyzji, potrzeby takiego rozwiązania, czy ze strachu, gniewu, bezradności, żądzy zemsty wreszcie?

Cytuj:
Według sondażu CBOS z marca orzekanie kary śmierci za najcięższe przestępstwa akceptuje 77 proc. badanych, przeciwnych jest 19 proc. Wśród badanych, którzy są intensywnie praktykującymi katolikami, karę tę popiera 48 proc., a wśród niepraktykujących - 83 proc.


I czy taki wynik sondażu nie wynika - choćby w części - z nieznajomości nauczania Kościoła?

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz paź 21, 2004 12:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58
Posty: 3890
Post 
Biskupi nie chcą kary śmierci

W podobnym duchu wypowiedzieli się także inni biskupi pytani dziś przez KAI o stosunek do wysuniętej przez Prawo i Sprawiedliwość propozycji przywrócenia w Polsce kary śmierci.

Inicjatywie przeciwny jest także prezydent Aleksander Kwaśniewski, który już zapowiedział, że w razie przyjęcia uchwały przez parlament - zawetuje ją.

Publikujemy opinie kilku biskupów zebrane podczas rozpoczętego dziś w Warszawie zebrania plenarnego Episkopatu.

Kard. Józef Glemp: to byłby krok wstecz

Ludzie chcieliby praktycznych rozwiązań, widząc, że dzieje się dużo zła. To jest pewien praktycyzm. Z punktu widzenia doktrynalnego nie da się kary śmierci obronić. Wprowadzać tę karę dziś, w warunkach kraju demokratycznego, który się rozwija, byłoby jakimś krokiem wstecz. Myślę, że to nie ma u nas większych szans. Nie sądzę też by przywrócenie kary śmierci było drogą do odrodzenia społecznego.

Abp Sławoj Leszek Głódź: to populizm

To populizm. Dyskusja o karze śmierci jest od początku do końca bezsensowna, gdyż wyważamy otwarte drzwi, a stanowisko Kościoła na ten temat jest jednoznaczne. Populistyczne odwołania w oczekiwaniu na głosy wyborców jest żerowaniem na trudnych społecznych tematach. W podobny sposób PSL zażądało wyprowadzeniu wojsk z Iraku w chwili, gdy sytuacja w tym kraju nie jest ustabilizowana. To nie ma sensu, a jest tylko stratą czasu, gdyż jest tyle tematów, które naprawdę służą życiu i jest najwyższy czas aby się nimi zająć.

Choć 77 proc. ankietowanych jest za przywróceniem kary śmierci, to opinie te nie przekładają się później na głosowanie wyborców. Trzeba też pamiętać o stanowisku Unii Europejskiej, do której weszliśmy ze wszystkimi konsekwencjami. Politycy nie powinni żerować na odczuciach i emocjach wyborców, to do niczego nie prowadzi, to niedobry znak.

Bp Piotr Libera: Kościół nie może nie ulegać koniunkturze

W dyskusji nad przywróceniem kary śmierci ludzie Kościoła powinni kierować się jego nauczaniem, które jest wyraźne i jednoznaczne - kategoryczny sprzeciw. Wartość ludzkiego życia jest bowiem nadrzędna i należy szukać innych metod aby sprawców najbardziej drastycznych przestępstw ukarać w inny sposób, a nie pozbawiając ich życia. Przywrócenie tej kary w moim odczuciu byłby krokiem wstecz.

Żyjemy w czasach dużego zamętu i wysokiej przestępczości, co odbiera poczucie bezpieczeństwa i budzi strach. Pociąga to określone zmiany w opinii publicznej, ale to nie może być wyznacznikiem dla oceny takiego zjawiska jak kara śmierci. Kościół musi obstawać przy nauczaniu, które jest ponadczasowe i nie zależy od koniunktury. Musi respektować postulat szacunku do wartości najwyższej, jaką jest ludzkie życie

Abp Damian Zimoń: to nie może być odwet społeczeństwa

Stanowisko Kościoła na temat kary śmierci jest jednoznaczne - wystarczy zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego. Wyraźnie jest w nim powiedziane, że Kościół nie aprobuje kary śmierci, a w wielu wypowiedziach ludzi Kościoła skierowana jest prośba, aby została zlikwidowana. Uważam, że istnieją sposoby, aby wyizolować od społeczeństwa jednostki aspołeczne lub zdemoralizowane.

Stanowisko to wpisuje się w cały ciąg nauczania, dotyczący szacunku dla ludzkiego życia od początku aż do naturalnej śmierci i potrzebę respektowania ludzkiej godności. Dlatego Kościół sprzeciwia się aborcji, eutanazji, a także karze śmierci. To stanowisko jest efektem wspólnych wartości, które uznaje się za święte. Kara ta nie może być odwetem społeczeństwa.

Abp Józef Życiński: uniknąć desperackiego tragizmu
W wizji człowieka i kultury, którą ukazuje Jan Paweł II, szacunek dla ludzkiego życia jest tak wielki, że stosowana niektórych krajach o odmiennej tradycji kara śmierci jest traktowana jako akt tragiczny i desperacki. Uważam, że w polskich warunkach nie ma uzasadnionych racji, by nawiązywać do tego desperackiego tragizmu. Istnieje wiele innych metod, które mogą okazać się równie skuteczne.

Znam pewnego polityka, który przychodził do swojego biskupa (w tym wypadku: arcybiskupa) sugerując, żeby opracować list pasterski na temat przywrócenia kary śmierci. Arcybiskup odpowiedział, że przecież to jest dokładnie coś przeciwnego niż mówi Ojciec Święty. "Coś podobnego, nie wiedziałem!" - padła odpowiedź.

Okazuje się, że politycy "zasłużeni" w dziedzinie przywracania kary śmierci nie wiedzą jakie jest stanowisko papieskie. Znacznie łatwiej jest się na nie powoływać niż nim żyć. Jestem przekonany, że spośród tych 77 proc. zwolenników kary śmierci dużo osób nie interesowało się opinią Ojca Świętego na ten temat.


http://www.wiara.pl/wiadomosc.php?idenart=1098414022


Pt paź 22, 2004 8:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
:)
Nie zamierzałam mówić, że jestem za przywróceniem kary śmierci :)
Czym innym jest prawo społeczeństwa do takiej decyzji, czym innym pytanie - czy należy je wykorzystywać w praktyce.
Stąd pytanie o to, z czego wynika żądanie przywrócenia kary śmierci i o to, czy istniejące uchybienia procesu sądowego nie powinny spowodować jej praktycznego zaniechania.

Natomiast ciekawa jestem, ilu katolików powie, że Kościół jest przeciwny karze śmierci, która jest sprzeczna z Ewangelią - nie tak dawno mnie tez tak się wydawało. I czy podane wyniki sondażu w części nie wynikają z takiej opinii...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt paź 22, 2004 8:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr cze 23, 2004 4:34
Posty: 1814
Post 
A ile osób uniknęło kary śmierci ponieważ miało dobrego adwokata?
Albo ilu zostało straconych tylko z tego powodu, że oskarżyciel umiał przekonac do swoich racji?

Zbyt łatwo jest szafować ludzmi życiem :(

_________________
http://www.odnowa.jezuici.pl/


Pt paź 22, 2004 9:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Spoon - wolę, żeby nie skazano rzeczywiście winnego, niż miano by skazać niewinnego.

Dlatego jestem przeciw przywróceniu kary śmierci - w żaden sposób nie ufam, nie mam pewności, że wyroki sądowe będą ZAWSZE "roztropne, nie motywowane gniewem czy zemstą i orzekane bez próby dyskryminacji".

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt paź 22, 2004 9:37
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
A swoją drogą - jak ja lubię takie zdania, do których należałoby dopisać komentarz.

Zakładam, że każdy z biskupów piszących o kategorycznym sprzeciwie Kościoła w stosunku do kary śmierci mówi o tym, że brak dla niej obecnie uzasadnienia/ nie są spełnione warunki jej dopuszczalności, i o tym, że pojawiające się żądania jej przywrócenia w dużej mierze wynikają/mogą wynikać ze strachu, gniewu i zemsty, czyli przyczyn nieakceptowalnych - a nie neguje to zdanie Katechizmu ;)

Cytuj:
Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem.


Bo zdania typu:
Cytuj:
ludzie Kościoła powinni kierować się jego nauczaniem, które jest wyraźne i jednoznaczne - kategoryczny sprzeciw


Cytuj:
stanowisko Kościoła na temat kary śmierci jest jednoznaczne - wystarczy zajrzeć do Katechizmu Kościoła Katolickiego. Wyraźnie jest w nim powiedziane, że Kościół nie aprobuje kary śmierci

mogą być różnie rozumiane - właśnie bardzo ogólnie, zwłaszcza wobec słyszanej wokół argumentacji o "sprzeczności z ewangelią KS jako takiej".

A trzeba powiedzieć chyba w ten sposób:
Cytuj:
Skoro [...] „tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci, jeśli jest ona jedynym dostępnym sposobem skutecznej ochrony ludzkiego życia przed niesprawiedliwym napastnikiem” to wynika stąd logiczny wniosek, że jednocześnie wyklucza stosowanie takiej kary gdy są inne, dostępne środki.
Na pewno zaś w dzisiejszych czasach zarówno w Polsce i w innych cywilizowanych krajach da się stworzyć warunki dla uchronienia społeczeństwa przed najgroźniejszymi przestępcami bez uciekania się do pozbawiania ich życia. [...] Opowiadanie się za karą śmierci w znakomitej większości krajów na świecie jest niezgodne nauką Kościoła.

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt paź 22, 2004 10:04
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 225 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11, 12, 13 ... 15  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL