Ależ owszem, ma. Spytaj wyznawcę dowolnej

To może mi wytłumaczysz po co spisano Biblię? Dla pieniędzy, dla władzy, dla zabawiania ludzi pouczającymi historiami?

Po co od pierwszej do ostatniej strony mowa o Jednym Bogu, ktorego należy czcić, by być zbawionym od śmierci, nienawiści, głupoty, niesprawiedliwości?

Ktoś chciał dac ludziom nadzieję pisząc na przez tyle wieków kłamstwa? Ja tak nie sądzę. Wierzę w to, co mówi Pismo, bo w przeciwieństwie do Spagetti, Ono wiąże się silnie z rzeczywistością (wystarczy popatrzeć na to, co sie dzieje teraz na świecie).

No, z tego co mi wiadomo to Biblię dopiero poskładano do kupy kilkanaście wieków temu z różnych ksiąg, a po co je pisano? Bo ludzie lubią pisać

Fakt. Poskładano. Ale w oparciu o coś,nie? Stary Testament mowi o tym, co wydarzy się w Nowym Testamencie a Nowy Testament mówi o tym, co działo się w Starym.

Ludzie lubią pisac, ale po coś.

A Nostradamus ponoć mówił że się wydarzy Katrina i seks-afera

Szkoda, że ludzie dowiadują się o tym zawsze po fakcie. Biblia mówi wprost, co się stanie.

Eeee gdzie znaczy się?

Np. Tu:
Jeremiasza 10.25
Amosa 5.18

Iii tam, takie teksty można na tysiące sposobów interpretować

By móc je właściwie interpretowac trzeba rozumieć kontekst w jakim są napisane. A bez chęci poznania Boga nie znajdzie się nic.

A z chęcią - można duuuużo znaleźć

Tylko trzeba wiedziec gdzie szukać drogi cookie monster:)
Rzymian 10.14 - zwłasza ostatnie zdanie!

Nie wiem jak wy, ale dla mnie to nie wygląda na proroctwo

Ty sobie kpisz, bo Cię to naprawdę nie interesuje. Dlatego nie potrafisz odnieść tego do rzeczywistości. Biblia jest przeciez ponadczasowa i to, co było aktualne wieki temu, ma swoje odbicie w dzisiejszej rzeczywistości.
Nie umiesz poprostu tego przyrównać do dzisiejszych czasów, bo nie wiesz kto jest Bogiem i kto jest Jego kaznodzieją.

Nie chcesz wiedzieć.