Oczywistym jest, że za jakiś czas, jak nie za 100 lat to za 200, ówczesny papież Jan Benedykt LXXVI wyda encyklikę w której potwierdzi że związki homoseksualne nie są grzechem, tak samo będzie z kondomami i tym podobnymi

Miejmy nadzieję, że świat nie doczeka tych czasów, a czytając Apokalipsę coraz częściej mam wrażenie, że to już całkiem niedługo potrwa

Masz takie wrażenie, bo nie zyłes np 1000 lat temu.

Mam takie wrażenie, bo rozmawiając z wieloma osobami mamy podobne poglądy na ten temat i świat zmierza do całkowitej destrukcji. Nie wyobrażam sobie III WOJNY ŚWIATOWEJ, jeśli do niej dojdzie (a wątpię, żeby niektóre kraje powstrzymały się przed użyciem bomby atomowej) to strach pomyśleć. Wiadomo, że nikt z nas tutaj nie zna dnia, ani godziny, ale jak to napisano "czas jest bliski". Mam nadzieję, że Jezus powtórnie przyjdzie już wkrótce, bo na nawrócenie miliardów ludzi nie liczę.

Pierwsi chrześcijanie tez liczyli na rychłe powtórne przyjście Chrystusa.

Przepraszam. Co do tematu to wydaje mi się naturalne, że w Kościele niektóre poglądy ewoluują. Zmiany na lepsze są dobre, a wręcz konieczne, gdyby nie takie zmiany to może teraz mielibyśmy wielką wojnę z innymi religiami (wystarczyłoby, gdyby Kościół nadal popierał krucjaty). Nie da się też ukryć, że chrześcijanie mają wiele na sumieniu i nie zawsze wszystko było jak należy. Zmiany są więc konieczne, oczywiście zmiany na lepsze.