Wyrzucenie religii ze szkół
Autor |
Wiadomość |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
Teresse napisał(a): Chwilę pomyślałam i chyba masz rację...Ja za "komuny" chodziłam na religię do salki i faktycznie było nas kilka osób, ale przynajmniej był spokój i skupienie na katechezie...
Też pamiętam te czasy i uważam, że religia poza szkołą była lepszym rozwiązaniem pod względem edukacyjnym. Z drugiej strony mam już okazję odczuć na własnej skórze, jak wygodnym dla rodzica jest, gdy dziecko nie musi chodzić dodatkowo na katechezy, ale ma "wszystko w jednym". Czyli pod względem organizacyjnym lepsza jest religia w szkołach.
Mogę więc powiedzieć, że jestem za a nawet przeciw 
|
Wt sty 23, 2007 13:49 |
|
|
|
 |
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
ann_17 napisał(a): A dzieci z "innej" wiary mogoą w tym czasie przebywać np. na świetlicy. Do nauczania religii w szkołach (a nie "przebywania "np. w swietlicy") maja pawo wszystkie wyznania bez żadnego rozróznienia. Ci, którzy nie należa do zadnyh zorganizowanych form religii maja pawo do lekcji etyki, prowadzonych przez szkołę. Cytuj: Religia uczy jak mamy żyć i postępować.
O tym jak zyć i postepować uczy etyka, i dotego religia potrzebna nie jest. Religia uczy o Bogu i Jego zwiazku z człowiekiem i swiatem.
|
Pt sty 26, 2007 15:14 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Kod: O tym jak zyć i postepować uczy etyka, i dotego religia potrzebna nie jest. Religia uczy o Bogu i Jego zwiazku z człowiekiem i swiatem.
No to walnąłeś babola. A o Dekalogu ty słyszał? A o przykazaniu miłości? A o błogosławieństwach z Kazania na Górze? I o wielu innych jeszcze zasadach etycznych czy moralnych?
|
Pt sty 26, 2007 15:35 |
|
|
|
 |
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
Panie Leszku Janie, coś mi się o uszy obiło jesli chodzi o Dekalog, Kazanie na Górze i przykazanie miłosci. I we wszystkich tych przypadkach chodzi o cos wiecej niż etykę i zasady postepowania.
Do tego religijny sztafaz nie byłby w niczym potrzebny.
|
Pt sty 26, 2007 19:09 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Chrześcijaństwo nie jest naleciałością (sztafarzem), lecz religią objawioną, w której Bóg objawił się przez Jezusa Chrystusa, który stał się w jednej osobie Bogiem-Człowiekiem. Żadem humanista, oderwany od chrześcijańskich korzeni, nie byłby zdolny przekazać tego, co przekazał ludzkości Syn Boży. Taki na przykład "oświecony" Voltaire uważał, że ludziom z niższych warstw społecznych nie należy zapewnić elementarnego wykształcenia, bo potem nie zechcą pracować np. na roli. Nie wspomnę już o takich "humanistach", jak Marks, Lenin czy Stalin albo Hitler.
|
Pt sty 26, 2007 19:42 |
|
|
|
 |
Jason
Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 16:32 Posty: 58
|
Leszek, Jan napisał(a): Chrześcijaństwo nie jest naleciałością (sztafarzem), lecz religią objawioną, w której Bóg objawił się przez Jezusa Chrystusa, który stał się w jednej osobie Bogiem-Człowiekiem. Żadem humanista, oderwany od chrześcijańskich korzeni, nie byłby zdolny przekazać tego, co przekazał ludzkości Syn Boży. Taki na przykład "oświecony" Voltaire uważał, że ludziom z niższych warstw społecznych nie należy zapewnić elementarnego wykształcenia, bo potem nie zechcą pracować np. na roli. Nie wspomnę już o takich "humanistach", jak Marks, Lenin czy Stalin albo Hitler.
Powiem tak: ignorancja, niewiedza i chamstwo! Inaczej twojej wypowiedzi nie można nazwać. Kto daje Ci prawo do nazywania jakiejś religii objawioną? Chyba, ze sam jesteś bogiem,ale wtedy zakład psychiatryczny stoi otworem, tam jest wielu Jezusów, Chrystusów, Mahometów, Jehowych i pewnie by się i jakiś Napoleon znalazł. A co w takim razie przekazał nam syn boży? Hę? Bo z tego co się orientuję nie przekazał nam niczego nowego. Te jego przypowieści i nauki to kopia wcześniejszych systemów religijnych. Nie wiedziałem że Stalin i Hitler to humaniści. Może znowu wiesz cos wiecej o tychże zbrodniarzach.?
|
Pt sty 26, 2007 20:20 |
|
 |
zielona_mrowka
Dołączył(a): Pt maja 16, 2003 21:19 Posty: 5389
|
Oj nie Jason tak rozmawiać nie będziemy. 1. Bóg objawił się ludziom przez Jezusa Chrystusa i na chrześcijańskim forum tego podważać w tym dziele nie będziemy. Możesz się z tym nie zgadzać i odrzucać takie twierdzenie, ale o tym tutaj rozmawiać nie będziemy.
2. Liczę na konstruktywną rozmowę, a nie wysyłanie kogoś do psychiatryka - jeśli chcesz dokopać katolikom to proszę bardzo ale nie w tym temacie
3. Odpowiadając w wątku staraj się odpowiadać trzymając się tematu, a nie rozbijać go
4. To, że nie orientujesz się jakie "novum" przyniósł Chrystus nie znaczy zaraz, że ktoś coś powielił. Ale poczytaj o zmartwychwstaniu
Pozdrawiam moderator działu
_________________ Nie nam, Panie, nie nam, lecz Twemu imieniu daj chwałę za łaskę i wierność Twoją...
Użytkownik rzadko obecny na forum.
|
Pt sty 26, 2007 20:35 |
|
 |
Jason
Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 16:32 Posty: 58
|
Zielona_mrówko, wybacz, poniosło mnie, ale ignorancja niektórych użytkowników jest nie do zniesienia. Nie zamierzam podważać wiary bo jest ona nie do podważenia. Nie rozumiem tylko demagogicznych zwrotów o prorokach i zbawcach. Co do mojego nieorientowania się w sprawach novum, to przepraszam, ale kto jak kto ale poznałem je bardzo dobrze  . Spedziłem 3 lata w gimnazjum katolickim i wiem co mówię. Nie ma żadnych przesłanek by twierdzić, że Jezus objawił coś co było nowe w sprawach religii i drogi życiowej, bo jak mniemam o to w tym chodzi. Tylko ku diabła posyłać dorobek twórców współczesnego racjonalizmu, ateizmu, teizmu, deizmu, i innych dróg życiowych do kosza. Należy do wszystkiego podejść z otwartością. Przyjąć postawę dziecka. Odrzucić zabobony i uprzedzenia! Religia tak, w szkole nie. Przy parafiach, wtedy chodzi ten kto chce.
|
Pt sty 26, 2007 20:57 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Dzisiaj też, kto chce, ten chodzi na religię w szkole. W zasadzie zależy to od rodziców, którzy mają prawo wychowywać swoje dzieci według tego, co uważają za pożyteczne. Chyba nie chcesz odbierać tego prawa rodzicom.
|
Pt sty 26, 2007 21:50 |
|
 |
Jason
Dołączył(a): Cz sty 25, 2007 16:32 Posty: 58
|
Problemu by nie było gdyby :
Księża nie wyrzucali z sal za głoszenie innych poglądów
Dzieci nie chodzące na katecheze miały inne lekcje np. Filozofię, etykę.
Nauczane byłyby również podstawy innych religii np. judaizmu czy Islamu.
Dzieci, młodzież, dorośli, uczestniczyliby z potrzeby serca a nie z przymusu środowiskowego.
|
Pt sty 26, 2007 22:24 |
|
 |
Piotr1
Dołączył(a): Cz paź 26, 2006 11:06 Posty: 1316
|
Leszek, Jan napisał(a): Chrześcijaństwo nie jest naleciałością (sztafarzem), lecz religią objawioną, w której Bóg objawił się przez Jezusa Chrystusa, który stał się w jednej osobie Bogiem-Człowiekiem....
Panie Leszku Janie, czy to do mnie, czy przypadkiem z innego wątku Pan to wpisał? Chrześcijaństwo nie jest dla mnie sztafarzem; uważam, że stało by się nim jednak jeśli chcielibyśmy Kazanie na Górze, przykazanie miłości i Dekalog sprowadzić do odpowiedzi na pytanie o charakterze etycznym.
Natomiast pan Jason postawił inny, ciekawy problem. Czy Jezus przyniósł co nowego? Jeżeli novum chcielibyśmy widzieć w nauce, w głoszeniu nowego systemu etycznego, filozoficznego, nowej nauki - to faktycznie nowych elementów nie znajdziemy wiele. Może jedynie z taką mocą podkreśloną miłość nieprzyjaciół (choć i o niej znajdziemy niejdno pryzed Jezusem. Nowym jest też zebranie istniejących wcześniej elementów w jedną, oryginalną całość - tak jak dom jest nową jakością w stosunku do istniejącej wcześniej pryzmy cegieł i materiałów budowlanych. Natomiast nie nauka, nie zasady, nie filozofia ani nawet teologia są "nowością" pryzniesioną przez Syna Bożego, lecz dokonane zbawienie, którego nie można zamknąć do nowego kodeksu postępowania w życiu.
|
Pt sty 26, 2007 23:45 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Wobec tego zacznij czytać Nowy Testament, a wtedy przekonasz się, że nauka Jezusa Chrystusa, Syna Bożego, ma zupełnie wyjątkową wartość w porównaniu z innymi religiami.
|
So sty 27, 2007 2:54 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Muszę jeszcze dodać, że zbawienie w Jezusie Chrystusie i zasady postępowania wzajemnie są ze sobą sprzężone. Bóg nie zbawia ludzi automatycznie, niezależnie od ich czynów, ale tych, którzy opierając się na Ewangelii swa wiarą i czynami dążą szczerze do spotkania z Bogiem.
|
So sty 27, 2007 2:56 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
MAm nadzieję, że wszyscy moi przedmówcy (prócz Piotra) są ludźmi "starej daty".
Byłoby przykre, jeśliby i młodzi mieli tak zaśmiecone głowy komunizmem.
Do wszystkich jednak "starych" mówię:
Było, minęło. Nie mamy teraz gospodarki planowej. Państwo nie wydaje teraz rozporządzeń łowienia ryb, tam gdzie ich nie ma, czy produkowania octu, którego nitk nie kupuje.
Teraz byśmy chcieli mieć społeczeństwo obywatelskie.
Wytłumaczę wam, co to takiego, na przykładzie:
Jeżeli jesteście żydami, muzłumanami, świadkami Jehowy czy kimkolwiek innym i chcecie mieć swoją religię w szkoleorganizujecie się, piszecie podania, robicie demonstrację, a w końcu- udaje wam się osiagnąć cel. Może nie od razu tak jak chcieliście, ale na pewno posunie sprawę do przodu.
I jeszcze jedno- ta organizacja nie polega na narzekaniu na forum chrzescijańskim , bo my wam w tym nie pomożemy.
Kiedyś wyznawcy naszej religii (jestem protestantką ale chodziłam na rel.)tak samo walczyli o swoje, czemu wy nie możecie?
I jeszcze jedno- dzisiaj państwo nie będzie dysponować, że w każdej szkole ma być lekcja judaizmu, islamu itd. z tej prostej przyczyny, że nie pieniędzy na ich marnowanie, a byłoby to marnowanie, gdyby nikt na te lekcje nie przychodził.
Mamy teraz taki ustrój (też pewnie wam obcy) nazywa się demokracja, władza ludu.
Dopóki, drogi ludzie, nie pokażesz państwu, czego chcesz, nie dostaniesz tego.
P.S. To były żarty. Wśród was nie ma żydów ani muzłumanów. Są tylko ci, którym z jakiś względów przeszkadza religia. To sprawia, ze jesteście niezmiernie, niewypowiedzianie żałośni.
|
So sty 27, 2007 9:29 |
|
 |
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Leszek, Jan napisał(a): Bóg nie zbawia ludzi automatycznie, niezależnie od ich czynów, ale tych, którzy opierając się na Ewangelii swa wiarą i czynami dążą szczerze do spotkania z Bogiem. Niezupełnie... Zacytujmy Jana Pawła II: http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP ... 91998.htmlCytuj: "poprzez praktykowanie tego, co dobre w ich własnych tradycjach religijnych i postępując zgodnie z głosem sumienia, członkowie innych religii odpowiadają pozytywnie na Boże wezwanie i dostępują zbawienia w Jezusie Chrystusie, nawet jeżeli nie uznają Go za swego Zbawiciela (por. Ad gentes, 3, 9, 11)" (Papieska Rada ds. Dialogu Międzyreligijnego - Kongregacja ds. Ewangelizacji Narodów, Instrukcja Dialog i przepowiadanie, 19 maja 1991, n. 29: Enchiridion Vaticanum 13 [1991-1993], s. 203). ----------------------------------------------------------------------------------------
Aktualna sytuacja jest wynikiem mieszania polityki z Jezusem - takie połączenia nigdy nie przynoszą dobrych owoców i jest tak i tym razem...
Annariel: mimo że byłem urodzony i wychowany za czasów komunizmu, nie miałem żadnych problemów z dostępem do Kościoła i lekcji religii - dlatego bardzo mnie zdziwiło wprowadzenie jej do szkół. Odbieram to jako efekt zachłyśnięcia się odzyskaną władzą i nie widzę w tym nic dobrego. Zniszczono stary system, który działał i nikogo nie drażnił (no, może trochę komunistów) i zrobiono nowy, który wzbudza szereg kontrowersji...
Niemniej teraz nie widzę sensu usuwania religii ze szkół - znowu powstałyby kolejne napięcia, wzburzenie, wzajemna wrogość...
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|
So sty 27, 2007 9:56 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|