Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 7:42



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 175 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 12  Następna strona
 kościół błogosławi ludzi którzy zabijają i narzędzia zbrodni 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Cz sty 11, 2007 13:26
Posty: 2
Post 
Apostazy napisał(a):
Neo nie masz racji bóg dal prawo zabijac tu masz przyklad. :o <br> :shock: Taki wlasnie jest bóg z bibli którego kochają slepi
Zdobycie sześciu miast południowych

28 Tego samego dnia Jozue zdobył Makkedę i pobił ją ostrzem miecza, króla zaś jej i wszystkich żywych w mieście obłożył klątwą, tak że nikt nie ocalał. A z królem Makkedy postąpił tak, jak z królem Jerycha. 29 Następnie Jozue z całym Izraelem udał się z Makkedy do Libny i natarł na Libnę. 30 I wydał ją Pan w ręce Izraela wraz z jej królem; zdobyli ją ostrzem miecza i zabili wszystkich żyjących, tak że nikt nie ocalał; a z królem jej postąpił tak, jak postąpił z królem Jerycha. 31 Jozue z całym Izraelem udał się następnie z Libny do Lakisz, obległ je i natarł na nie. 32 I wydał Pan również Lakisz w ręce Izraela, który na drugi dzień zdobył je i zabił ostrzem miecza wszystkich żyjących w nim, zupełnie tak, jak uczynił z Libną. 33 Wówczas Horan, król Gezer, przybył, aby wspomóc Lakisz, lecz Jozue zadał mu taką klęskę, iż z jego ludu nikt nie ocalał. 34 Później Jozue, a z nim cały Izrael udali się z Lakisz do Eglonu, oblegli go i natarli na niego. 35 Zdobyli go tego samego dnia i pobili ostrzem miecza. Wszystko, co w nim żyło, tegoż dnia zostało obłożone klątwą, zupełnie tak, jak w Lakisz. 36 Z Eglonu udał się Jozue, a z nim cały Izrael do Hebronu i natarł na niego. 37 I zdobyli go, i porazili ostrzem miecza jego króla i wszystkich mieszkańców przyległych jego miast, nie pozostawiając nikogo przy życiu, jak uczynił [Jozue] z Eglonem. Miasto i wszystko, co w nim żyło, zostało również obłożone klątwą. 38 Jozue wraz z całym Izraelem wrócił do Debiru i natarł na niego. 39 I zdobył go wraz z jego królem i wszystkimi przyległymi doń miastami: pobili go ostrzem miecza i obłożyli klątwą wszystko, co w nim żyło, nie oszczędzając nikogo. Jak postąpił z Hebronem, tak uczynił z Debirem i jego królem, jak przedtem uczynił z Libną i jej królem.


Cz sty 25, 2007 15:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 19, 2007 14:55
Posty: 185
Post 
No i co z tego? Wcale nie postępują przeciwko nauczaniom Jezusa, po części nawet się do niego stosują!

_________________
Obrazek
AWWWWM-num-num-num-num!


Pt sty 26, 2007 12:29
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 19, 2007 14:55
Posty: 185
Post 
Jeszcze tak, żeby nikt się nie czepiał, podaję tekst źródłowy: Łk22:36

_________________
Obrazek
AWWWWM-num-num-num-num!


Pt sty 26, 2007 12:30
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 15:25
Posty: 201
Post 
Rozumiem,że członkowie Armii Polskiej w 39r. byli mordercami,bo nie pozwalali Niemcom na wymordowywanie ich rodzin i rodaków oraz grabienie majątku?
Sprawiedliwa wojna jest w pełni usprawiedliwiona,z resztą nie tylko defensywna. Np. atak na hitlerowskie Niemcy w latach 30 byłby z pewnością usprawiedliwiony.


Wt sty 30, 2007 23:02
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
Jest oczywiste z naszej perspektywy, że obrona zbrojna przed atakiem wroga jest uzadniona. Lecz zadam pytanie, co na to Bóg? Kościół popiera zdaje się, wojne obronną, czyli sprawiedliwą, rozumiem zatem że Pismo w jakiś sposób mówi o tym... co jednak z nauką Jezusa, który nie bronił się przed swoimi prześladowcami. Mówił o nadstawianiu drugiego policzka... Nikt nie musi mi tłumaczyć czym jest wojna, czym jest obrona, czym jest ofiara, a czym napastnik, ale pytanie jak nauka Jezusa, ma się do kwestii walki obronne, na której też przecież trzeba zabijać i niszczyć, nawet jeśli ograniczymy się tylko do sytuacji przymusowych. Obrona stosuje te same metody, które stosuje się podczas ataku...


Śr sty 31, 2007 0:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
WIST napisał(a):
Jest oczywiste z naszej perspektywy, że obrona zbrojna przed atakiem wroga jest uzadniona. Lecz zadam pytanie, co na to Bóg?


Odpowiedzi na to pytanie można szukać w słowach Jezusa skierowanych do żołnierzy:
Łk 3, 14 napisał(a):
Pytali go też i żołnierze: "A my, co mamy czynić" On im odpowiadał: "Nad nikim się nie znęcajcie i nikogo nie uciskajcie, lecz poprzestawajcie na swoim żołdzie"


Śr sty 31, 2007 10:26
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
SweetChild dla mnie to jednak nie wystarczająca odpowiedz. Znam ten fragment, Jezus nie potępia żołnierzy, napomina ich aby nie wykorzystywali swojej siły wobec innych bezbronnych. Lecz chodzi o pewien konkret: czy jest dopuszczalne zabijanie drugiego człowieka w sytuacji określonej, czyli nie mord, nie zbrodnia, ale obrona własna, lub obrona kraju? I chciałbym wiedzieć nie co się stanie jak kraju bronić nie będziemy, bo nie o takie myślenie mi chodzi, tylko co Pismo mówi o tym...


Śr sty 31, 2007 14:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 15:25
Posty: 201
Post 
Jest RADĄ Ewangeliczną raczej znosić cierpienia niż się mścić,ale tyczy się to własnych cierpień. Nie należy tego "policzka" rozumieć dosłownie,gdyż także Chrystus Pan uderzony właśnie w policzek sprzeciwił się,zamiast nastawić drugi.
Nawet przy niezwykle przewrotnej egzegezie nikt nie udowodni,iż jak uderzą np. dziecko w policzek,to mam dziecka nie bronić,tylko pozwolić uderzyć go w drugi policzek. Podobnie sprawa się ma w przypadku wojny sprawiedliwej-która jest również obroną niewinnych.
To byłoby absolutnie sprzeczne z miłością bliźniego.
Św. Paweł pisze też:
"Oddajcie każdemu to, mu się należy: komu podatek - podatek, komu cło - cło, komu uległość - uległość, komu cześć - cześć. [Rz 13: 1-7]

Mówił to w sytuacji rządów Rzymu,gdzie było oczywiste,że sporo podatków idzie na wojsko. Wojsko i sprawiedliwa wojna nie są więc potępione w PŚ.


Śr sty 31, 2007 15:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
A jeśli w obronie niewinnych zabijam wrogich żołnierzy, którzy nie zawsze muszą pałać wielką rządzą wyniszczenia mojego kraju, lecz poprostu wypełniają obowiązki? A w tym cytacie Św. Pawła jest mowa o nieprowokowaniu, ale nie widze tam nic o popieraniu wojska, czy wojny i nie chodzi tylko o literalne czytanie tego fragmentu.
Nie prowokujcie Rzymian, lecz czy walczcie z nimi o wolność?


Śr sty 31, 2007 15:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Joker napisał(a):
Mówił to w sytuacji rządów Rzymu,gdzie było oczywiste,że sporo podatków idzie na wojsko. Wojsko i sprawiedliwa wojna nie są więc potępione w PŚ.

O, to Rzym prowadził w tym czasie jakieś sprawiedliwe wojny? :)

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Śr sty 31, 2007 15:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
WIST napisał(a):
SweetChild dla mnie to jednak nie wystarczająca odpowiedz. Znam ten fragment, Jezus nie potępia żołnierzy, napomina ich aby nie wykorzystywali swojej siły wobec innych bezbronnych. Lecz chodzi o pewien konkret: czy jest dopuszczalne zabijanie drugiego człowieka w sytuacji określonej, czyli nie mord, nie zbrodnia, ale obrona własna, lub obrona kraju? I chciałbym wiedzieć nie co się stanie jak kraju bronić nie będziemy, bo nie o takie myślenie mi chodzi, tylko co Pismo mówi o tym...


W zasadzie zgadzam się z tym, co napisał joker. Dodałbym jeszcze, że jest to odpowiedź Chrystusa na pytanie żołnierzy "co mamy czynić?". Na tak bezpośrednie i konkretne pytanie nie padają słowa "porzućcie swoją służbę i nie grzeszcie więcej", więc można przypuszczać, że Jezus widział potencjalne dobro mogące płynąć ze służby wojskowej.


Śr sty 31, 2007 15:43
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post 
WIST napisał(a):
A jeśli w obronie niewinnych zabijam wrogich żołnierzy, którzy nie zawsze muszą pałać wielką rządzą wyniszczenia mojego kraju, lecz poprostu wypełniają obowiązki?


Tak źle i tak niedobrze, więc chyba pozostaje kierować się zasadą mniejszego zła.


Śr sty 31, 2007 15:48
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 15:25
Posty: 201
Post 
Może nie wszyscy żołnierze tą chęcią pałają,ale ci którzy za nimi stoją-i owszem.
Ci zaś,którzy stoją za żołnierzami walczącymi w wojnie sprawiedliwej kierują chęcią (przynajmniej de facto) obrony niewinnych.
Poza tym katolicy powinni kierować się ordo caritatis-porządkiem miłości,z którego wynika,że należy kochać bliskich bardziej niż dalekich.


Śr sty 31, 2007 17:38
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt maja 27, 2005 15:25
Posty: 201
Post 
WIST napisał(a):
A jeśli w obronie niewinnych zabijam wrogich żołnierzy, którzy nie zawsze muszą pałać wielką rządzą wyniszczenia mojego kraju, lecz poprostu wypełniają obowiązki? A w tym cytacie Św. Pawła jest mowa o nieprowokowaniu, ale nie widze tam nic o popieraniu wojska, czy wojny i nie chodzi tylko o literalne czytanie tego fragmentu.
Nie prowokujcie Rzymian, lecz czy walczcie z nimi o wolność?


Tekst biblijny ma nie tylko wartość zależną od chwilowego kontekstu kulturowego,lecz wartość ponadczasową. Nie chodzi tylko o to by w danym momencie nie prowokować Rzymian,lecz o uznanie władzy za usprawiedliwioną,ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Św. Paweł był wykształconym człowiekiem i doskonale zdawał sobie sprawę,że podatki idą na wojsko. Jeśli nakazał je płacić,to nakazał również popierać wojsko własnego kraju. Jeśli TRZEBA popierać wojsko finansowo,to nie widzę przeszkód by nie wolno było żołnierzy błogosławić.
Tym bardziej,że jak przyznałeś koncept wojny sprawiedliwej jest zgodny z rozumem. Co właściwie chcesz udowodnić? Że Kościół nie stosuje się do Biblii,choć stosuje się do rozumu? Czy,że Biblia nie stosuje się do rozumu?
pozdrawiam


Śr sty 31, 2007 17:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post 
SweetChild ta wypowiedz nie odnosi się do walki na wojnie, ale do służby źołnierza, który ma nie nadużywać swojej władzy, tylko poprzestać na tym co ma zrobić. Jak ma aresztować, to ma aresztować, nie znęcać się. Dalej piszesz że w takim razie zasada mniejszego zła? Ale to wniosek rozumu, mnie interesuje Pismo.

Joker chciałbym wiedzieć zatem jak to kochanie bliskich bardziej niż dalekich ma się w nauce Kościoła, gdzie Jezus o tym mówi?
Joker jedyne chce chce to dowiedzieć się, bez żadnych podstekstów, beż żadnej wrogości wobec Kościoła, który tutaj nie raz broniłem, jak Pismo, jak nauka Kościoła odnosi się walki, wojny.
Co do Twojej wypowiedzi, też lekko zachaczając o wypowiedz filippiarza, przecież Rzymianie okupowali Palestyne, byli wrogami Żydów, nie ma zatem mowy o żadnym własnym wojsku. Płacić podatek, czyli oddać cezarowi to co cezara. Ale nie nzaczy to że wspierać armie, chyba że Św. Paweł widział coś pozytywnego w wspieraniu uciech cesarskich.


Śr sty 31, 2007 18:01
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 175 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10 ... 12  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL