Robi się coraz ciekawiej.

Oby wyszyscy zgodzili sie z wyrokiem Kurii Biskupiej.
Żeby nie było tak jak z Trybunałem Konstytucyjnym

Kiedyś byłem rozjemcą między dwoma skłóconymi dziewczynami. Znałem paskudną przeszłość i jednej i drugiej. I widziałem, jak obie próbowały na progu dorosłego zycia jakos sobie radzić. Obie, nie znając wzajemnie tej swojej przeszłości, skakały sobie do oczu... Powód był prosty: na przeciwności losu reagowały zupełnie inaczej...

W kazdym sporze, także tym na forum, jest przedmiot sporu - to co ktoś napisał - i bagaż wniesionych w dyskusję emocji, pozytywnych czy negatywnych doświadczeń, bolesne wspomnienia itd itp. Cześciej niż tu bywam na czacie i widze jak to działa.

Nie tak dawno dyskutowałem tam na temat tradycjonalistów. Paręnaście minut później ktoś przytoczył wypowiedź jednego ze współczesnych świętych o katolikach, którzy atakują innych katolików. Gdybym wczesniej nie rozmawiał o tradycjonalistach byłaby to dla mnie normalna wypowiedź. Być może potraktowałbym ją jako atak na Radio Maryja. Ale że wcześniej wykazywałem niekonsekwencje postawy tradycjonalistów, odebrałem to jako dalszą częśc dyskusji na ten własnie temat. Proste nie?

Mam wrażenie, że podobnie jest w tym wypadku. Nie da się obiektywnie postawić jasnej, ostrej granicy, między tym, co już się kwalifikuje do wycięcia z forum, a co jeszcze może na nim zostać. Nie tylko nie potrafią tego zrobić ci, którzy subiektywnie oceniają swoje i adwersarzy wypowiedzi, ale także moderatorzy, którzy też przecież mają własne doświadczenia, własne emocje. Jasne są tylko skrajne wypadki. Na granicy tego co dopuszczalne a co nie, zawsze mogą się zdarzyć pomyłki. Źle się dzieje, gdy z powodu drobiazgów wytacza się armaty.

Uważam więc że:

1. Spory między dyskutującymi o to, co jeszcze dopuszczalne a co już nie, powinien rozstrzygac moderator. On mimo wszystko nie jest (nie zawsze jest) stroną. Choć niektórzy bardzo się starają go w takiej pozycji ustawić, każąc mu się tłumaczyć czemu zrobił tak, albo czemu inaczej i oskarżając o sprzyjanie jednej czy drugiej stronie.

2. Im bardziej moderator sam jest uwikany w dyskusję, tym trudniej mu obiektywnie ją ocenić. Widzę więc sprzeczność miedzy tym, ze z jednej strony moderator ma być arbitrem, a z drugiej ma być - jak chca niektórzy - wyrazicielem poglądów jednej opcji.

3. Nie ma co spraw wyolbrzymiać. Moderatorzy tego forum (znam prawie wszystkich) to ludzie dobrej woli. Poświęcają swój czas, siły, czasem nerwy, ważnej sprawie. Mozna czasem wybaczyć, że z mojej perspektywy nie ocenili czegoś prawidłowo

Pozdrawiam zimowo

B.

PS. Zimowo, bo tak właśnie jest. Już się martwię, że jak wszystko zasypie, to nie odkopie jutro samochodu. Nie chciaem przez zimowe pozdrowienia wyrazić myśli, ze chłodno was pozdrawiam. Co pewnie niektórym przyszło do głowy. Ot, taki przyczynek do zastanowienia się nad przypisywaniem rozmówcom tej czy innej intencji.

PTRqwerty, bardzo naukowy wywod ale nie zapominaj, ze nie jestesmy na froum filozoficznym.

Bezimienny pozdrawaim ciepło choc w zimowej aurze:)

Rany Julek!!!

Szanowna moderacjo!!
Albo zaczniecie stosować się do tego co tutaj wypisujecie, albo zamknijcie ten dział bo przestaje on mieć sensowne uzasadnienie.
Piszecie by stosować się do regulaminu. OK nie ma sprawy!
Jest on jednak jak wszystkie regulaminy sprawą odpowiedniej interpretacji.
Piszecie, by wszelkie uwagi zamieszczać tutaj.
OK, ale prześledziłem ten temat i mało jest odpowiedzi zainteresowanych (moderatorów) lub są wybitnie bezsensowne i udowadniające wyższość nad każdym userem.
Tak niestety wywyższacie się i uważacie za coś lepszego. Być może jesteście lepsi w oczach założycieli tego portalu no i w swoich, ale nie przekłada się to na wasze działanie.

To pierwsze forum na którym zostałem wycięty (już trzy razy) bez jakiegokolwiek powiadomienia i uzasadnienia.
Jako nowy user jestem zaskoczony takimi działaniami, świadczącymi o kiepskim zarządzaniu.
Rozumiem, że starzy bywalcy was bronią. Postawcie się jednak w sytuacji nowicjusza, którym każdy kiedyś był.
Nie chcę tutaj insynuować, że wasze "zasiedzenie" sprawiło uderzenie wody sodowej do głowy, ale czasem warto przyjrzeć się własnemu postępowaniu i "przewietrzyć" nieco własne działania.

P.S.
Po prześledzeniu tego wątku, wątpię bym otrzymał jakąkolwiek odpowiedź od któregokolwiek moderatora, ale rozumiem to. Jak to w każdej wspólnocie po jakimś czasie tworzy się TWA i obcy nie ma prawa do krytyki. Tak bywa w każdej wspólnocie niezależnie jaki światopogląd ona wyznaje...a może się zaskoczę?

Zaskoczę Cię, ale odpowiedź otrzymasz. Jeśli ktoś pisze posta, w którym sam stwierdza, że pewnie zostanie on wycięty, to zakładam, że powodów owego cięcia nie trzeba mu już wyjaśniać. Co więcej, zakładam również pewną inteligencję u forumowiczów [nawet początkujących, khe khe ] i uważam, że o oczywistych cięciach informować nie trzeba.

Jeszcze jedna sprawa!
Tak a propos PW o którym tyle się pisze. PW które mają być kierowane do moderatorów.
Wybaczcie szanowni moderatorzy, ale dlaczego userzy mają pisywać PW skoro wy jesteście do tego zbyt leniwi? Jaką ja mam pewność, że przeczytacie to co się do was pisze, skoro nie potraficie sami niczego napisać?
To tylko taki mały zarzut po przeczytaniu tego i kilku innych tematów.
Jeżeli jesteście przeciążeni "pracą", to są dwa wyjścia.
Pierwsze to lepiej ja zorganizować, drugie to z niej zrezygnować, trzeciego nie ma.

No tak, tak napisałem. Nauczony wcześniejszym doświadczeniem i niepoinformowany żadnym PW.
Jeżeli spotyka się taką sytuację to człek średnio inteligentny potrafi się domyślić co go czeka.
Jednak nie przystaje to do tego co piszecie tutaj

Zadziwiasz mnie
Rejestrujesz się na tym forum, śledzisz niemal od razu dział moderacja, ze szczególnym uwzględnieniem tematu "Uwagi do moderacji" - tak nowy user się raczej nie zachowuje

I jeszcze jedno - IP mozna sobie zmieniać, jednak trudniej zmienić swój styl pisania - ale to już tak abstrahując od wszystkiego

Zadziwiasz mnie!
Tak się złożyło, że to dział który jako pierwszy wyświetlił mi się do "przeczytania". Poczytałem więc z ciekawości i to nie jako jedyny. Przeczytałem wiele tematów, nawet tych "opasłych". Czy to o czymś świadczy?




Mogłabyś wyjaśnić w jaki sposób zachowuje się nowy user? Jest jakiś konkretny model do którego należy się stosować?





Mógłbym prosić o wyjaśnienie tej insynuacji? Nie potrafię jej pojąć, ale może moderatorzy są inteligentniejsi i pouczą zwykłego usera

Czy moje IP jest jakieś nienormalne, zabronione, obłożone fatwą?

Tak poza tematem
Topic dotyczący moderacji jest zawsze najbardziej czytanym topiciem na wszelkich forach. Z prostego względu - zanim zacznie się gdzieś pisać, trzeba wiedzieć kto tym zarządza.
Jest to przeciwieństwo regulaminu, którego prawie nikt nie czyta, bo po co? Ciekawsze są reakcje userów i moderatorów z czego łatwo można się zapoznać z zasadami panującymi na danym forum.
Tak się złożyło, że jestem czytelnikiem lub uczestnikiem wielu for internetowych. To nie jest jedyne, tak więc proszę nie wpadać w samozachwyt

No już się nie usprawiedliwiaj, kalamalo (a raczej kalamalu )

Dziękujemy za konstruktywne uwagi, kalamalu Weźmiemy je sobie do serca.

Dzień dobry,
Po kalamali i ja tutaj zawitałem :-)

Na wstępie pragnę podziękować za trzymanie ręki na pulsie i dbanie o porządek na forum. :-)

A uwagę mam do reakcji Baranka (jak tego nicka odmieniać w formie żeńskiej? Baranki?) w temacie Śmierć i co zaraz po niej?:


Otóż ktoś jako rozwinięcie dyskusji wkleił linka do porównania cytatów w Skeptic Annotated Bible, zdaje się że takiego: http://skepticsannotatedbible.com/interp/hell.html

Sprawdziłem w regulaminie, że zapisu o linkach do stron obcojęzycznych nie ma. Bo przecież nie była to reklama.

Na większości forów czy grup dyskusyjnych panuje zasada, że jeśli ktoś ma materiały wzbogacające dyskusję, to nie wkleja wszystkiego (szczególnie jeśli jest tego dużo), a podaje linka. Nawet jeśli w wyniku tego temat stanie się zbiorem linków, czy będzie to ze szkodą dla czytelnika, który chce się czegoś na dany temat dowiedzieć?

To zresztą jak zauważyłem bolączka wielu dyskusji na forum. Rozstrząsa się rzeczy, które już dawno były wyjaśnione; unika się powoływania na źródła. A czasami dwa linki mogą pozwolić uniknąć kłótni na kilka ekranów.

Nie czuję się specjalnie urażony usuwaniem tych linków, ale apeluję o rozwagę przy takich decyzjach! :-)

Rozalka zamknęła temat, który najwidoczniej był niewygodny http://www.forum.wiara.pl/viewtopic.php?t=10810 Pytam dlaczego? Ja osobiście chciałbym podjąć dyskusję i zobaczyć jaki pogląd KK ma ten temat. Bez żadnego powodu zostaje zamknięty temat, no cóż liczę na to, że nie został zamknięty tylko, dlatego, że się komuś nie podoba. Liczę na wyjaśnienia.

WhiteAngel, nigdy nie zamykam tematów bez powodu
Odesłałam do mojej wypowiedzi z lipca 2006. Proszę, byś się z tym zapoznał, a następnie przejrzał całe forum Liturgia. A jak dalej moja decyzja będzie niejasna, to coś pomyślimy