Autor |
Wiadomość |
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
"kalamala" ma zapewne wybujałą wyobraznię i wiele wolnego czasu
który mógłby poświęcić na wynoszenie g.....na robionego pod siebie
przez chorych, nie pisanie smutków.
Jednak "kalamala" wymyśla i oczernia aby fantazja przeraziła i zraziła
odbiorcę. BRAWO.
Już płaczę nad losem biednego przepoconego "kalamali".
Za to że powala innych opisem cudzego zapachu.
I to że przemywa innych a sam oczu swoich przemyć nie umie.
Że też "kalamali" ręka nie drżała dając kopertę?
Tak, w chorej wyobrazni nawet chore sny stają się chorą rzeczywistością.
|
So lut 10, 2007 4:27 |
|
|
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Polecam przeczytanie krótkiego wywiadu z księdzem opiekującym się chorymi jako przeciwwagę dla bezzasadnych zarzutów co poniektórych.
http://miasta.gazeta.pl/czestochowa/1,3 ... 09185.html
|
So lut 10, 2007 4:42 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie będę komentował postu Marka Zubka, bo jest na poziomie osoby o nikłym poziomie inteligencji.
Leszku
Ja podałem konkretny i prawdziwy przykład z którym się osobiście zetknąłem. Jak ktoś ma ochotę to mogę na PW podać imię i nazwisko tego księdza, oraz parafię w której on sprawuje posługę.
Nie stwierdzam, że wszyscy są tacy sami.
Aby ktoś mnie nie posądził o skarżenie się anonimowo na forum, to odpowiem. Osobiście złożyłem skargę na tego człowieka do jego przełożonego (proboszcza). Jak to nic nie pomoże i sytuacja się powtórzy będę interweniował wyżej
Nie jest to więc wymyślona historyjka, a opisałem ją po to by takim matołkom jak Mark Zubek uzmysłowić, że sutanna nie czyni świętego, czego najprawdopodobniej on nigdy w życiu nie pojmie.
|
So lut 10, 2007 11:33 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Teraz zauważyłem!!!
Mark Zubek
Skąd: USA - to wszystko tłumaczy. Amerykanckie yntylygynty
|
So lut 10, 2007 11:35 |
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
kalamala napisał(a): Nie będę komentował postu Marka Zubka, bo jest na poziomie osoby o nikłym poziomie inteligencji.
Leszku
Ja podałem konkretny i prawdziwy przykład z którym się osobiście zetknąłem. Jak ktoś ma ochotę to mogę na PW podać imię i nazwisko tego księdza, oraz parafię w której on sprawuje posługę. Nie stwierdzam, że wszyscy są tacy sami. Aby ktoś mnie nie posądził o skarżenie się anonimowo na forum, to odpowiem. Osobiście złożyłem skargę na tego człowieka do jego przełożonego (proboszcza). Jak to nic nie pomoże i sytuacja się powtórzy będę interweniował wyżej Nie jest to więc wymyślona historyjka, a opisałem ją po to by takim matołkom jak Mark Zubek uzmysłowić, że sutanna nie czyni świętego, czego najprawdopodobniej on nigdy w życiu nie pojmie.
Widać, że nic nie zrozumiałeś, z wywiadu, który podałem. Przecież to naturalne, że ksiądz odwiedza chorych, którzy nie mogą uczęszczać już do kościoła. Zazwyczaj odbywa się to co miesiąc. A co do koperty, to nie ma wcale potrzeby obdarowywania księdza. Właściwie to nie wiem, o co masz do niego pretensje.
|
So lut 10, 2007 12:00 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Umiejętność czytania ze zrozumieniem zanika w wirtualnym społeczeństwie w zastraszającym tempie.
Proponuję zatem by ten temat został zamknięty. Jest zbyt trudny dla niektórych ludzi
|
So lut 10, 2007 12:05 |
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Zmieszałeś z błotem Bogu ducha winnego księdza, który przyszedł z posługą sakramentalną do chorej na uprzednie wyraźne zaproszenie, a ty masz do niego pretensje, że młody, że nie posługuje przy staruszce i że dom na tę okazję został posprzątany.
|
So lut 10, 2007 12:26 |
|
|
WhiteAngel
Dołączył(a): Śr sty 18, 2006 20:18 Posty: 175
|
Leszek:
chyba nie zrozumiałeś. Kalamali chodzi o to, że ksiądz napomniał w bardzo niezręczny sposób rodzinę i nie dal Jej ani sekundy czasu. Rodzinka odwala kawał dobrej roboty, ktoś tego nie zauważył.
Kalamala:
Nie przejmuj się Bóg z nieba widzi wszystko. Rozumiem argumenty, które przytaczasz do księdza ale nie rozumiem Twojego nastawienia.
|
So lut 10, 2007 12:37 |
|
|
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Jeżeli ksiądz ma kilkunastu lub nawet kilkudziesięciu chorym zapewnić posługę sakramentalną, to jest oczywiste, że koncentruje się przede wszystkim na osobie chorej. Jeśli rodzina dostrzega jakieś problemy, jeśli chce się podzielić z księdzem swymi kłopotami, to zawsze może go do siebie zaprosić na rozmowę.
|
So lut 10, 2007 12:44 |
|
|
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
To teraz będzie małe szatkowanie
kalamala napisał(a): Prywatna audiencja po 10 minutach zakończona Ile, Twoim zdaniem powinna trwać ta wizyta? Ile takich starowinek miał odwiedzić ksiądz tego dnia? Cytuj: starowinka zdążyła się wyskarżyć Podsłuchiwałeś? Cytuj: Ksiądz zadowolony (dostał kopertę) Widziałeś uśmiech na jego twarzy? Cytuj: łaskawie błogosławi Myślisz, że przyszło mu to z trudem? Nie chciało mu się Was pobłogosławić, ale patrzyliście na niego błagającym wzrokiem i łaskawie się nad Wami zlitował? Cytuj: Na wychodnym, gdy starowinka już nie słyszy, mówi do rodziny, że powinna być bardziej miłosierna i powinna bardziej zrozumieć chorego człowieka.
A nie powinna?
Celowo odrobinę to przerysowałam, bo Ty zrobiłeś to samo używając takich sformułowań.
Tak jak ktoś napisał, jeśli masz żal, że z Wami nie porozmawiał, to dlaczego sam o tę rozmowę nie poprosiłeś? Uważam, że dopiero, gdyby się wymigał od Twojej/Waszej prośby mógłbyś mieć do niego pretensje.
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
So lut 10, 2007 12:48 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Zauważam, że wszyscy, którzy mają inne zdanie niż kalamala są albo fanatykami, albo nie są na poziomie, albo niczego nie rozumieją.
|
So lut 10, 2007 12:51 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Ile, Twoim zdaniem powinna trwać ta wizyta? Ile takich starowinek miał odwiedzić ksiądz tego dnia? Tyle ile powinna trwać poważna wizyta, a nie tylko odbębnienie comiesięcznego obowiązku. 10 minut, bo tak nakazuje "ceremoniał" parafialny. To nie lepiej zrobić codziennie jedną wizytę, ale konkretną niż 10, ale odbębnionych? Nie było potrzeby, ani chęci. Doskonale wiem co ona wygaduje na "nieobecnych" (to efekt choroby, a nie jej zła wola). Tak więc nie pouczaj mnie tutaj. Cytuj: Widziałeś uśmiech na jego twarzy? Widziałem znudzenie i słyszałem głupią gadkę. Gadał do nas jak gada treser do psa. Wymądrzał się, chociaż swoimi słowami ujawnił własną głupotę i dyletanctwo. Kopertę dostał bo była specjalnie przygotowana ( z nie pomiętym banknotem, bo co by se ksiądz pomyślał). Cytuj: Myślisz, że przyszło mu to z trudem? Nie chciało mu się Was pobłogosławić, ale patrzyliście na niego błagającym wzrokiem i łaskawie się nad Wami zlitował? Nieuważnie przeczytałaś, lub niezrozumiałaś. Nas nie pobłogosławił. Zresztą jego błogosławieństwo nie przedstawia dla mnie żadnej wartości. Pomachać ręką to każdy może.
Nie wiem czy kiedykolwiek miałaś do czynienia z osobą chorą na alzheimera. Gdyby rodzinka nie była miłosierna, to starowinka już dawno byłaby umieszczona w odpowiednim zakładzie np. z Caritasu. Co przy jej emeryturze nie sprawiałoby najmniejszego problemu. Wiadomo nie od dzisiaj, że im większą masz emeryturę tym chętniej przyjmą cię do Caritasu. Biedaków tam nie przyjmują.
Czy prosiliśmy o rozmowę? A owszem (nie ja osobiście), niestety ksiądz nie miał czasu, jak zwykle się spieszył.
No tak, oni są zawsze zajęci, my świeccy mamy zawsze czas, a jak nie mamy dla nich czasu to najwidoczniej jesteśmy kiepskimi parafianami.
Naprawdę zamknijcie ten temat, bo posty takich osób jak zefciu lub Mark Zubek zaniżają poziom do strefy depresyjnej
|
So lut 10, 2007 13:27 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Kalamala''Co przy jej emeryturze nie sprawiałoby najmniejszego problemu. Wiadomo nie od dzisiaj, że im większą masz emeryturę tym chętniej przyjmą cię do Caritasu. Biedaków tam nie przyjmują. ''
Piszac podobnym tonem co Ty...
Moze rodzinka nie jest milosierna tylko leci na te kase? W koncu sam napisales,ze spora ta emeryturka.
W koncu dac jesc,lozko to nie tak duzo.Sluchac nie trzeba bo to i dak gadanie od rzeczy [zainynuowales to].
Zatem moze tu nie ma zadnego miłosierdzia tylko czysty zysk...?
A belke najlepiej widac w czyims oku?
|
So lut 10, 2007 14:43 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Przerażające jest że na katolickim forum człowiek spotyka się z samymi oskarżeniami, zero współczucia (z pewnymi wyjątkami na szczęście ).
Postępowanie księdza było naganne. Nie musiał mieć przygotowania, żeby się domyślić, że ktoś dom posprzątał i babcią się też opiekują, skoro czysta i pachnąca. Do tego nie trzeba być geniuszem. Oskarżanie bezpodstawne było potwornie bezduszne. Tak nie powinno być. Widocznie ksiądz nie okazał współczucia, skoro takie wrażenie po sobie pozostawił. To tyle odnośnie księdza, rzeczywiście bardzo niefortunnego, zdaża się niestety
Ja odniosłam wrażenie, że kalamala napisał post z powodu swojego rozżalenia, liczył na zrozumienie, a nie na odpowiedzi pełne nienawiści i oskarżeń. Najwidoczniej przeliczył się po raz drugi... i to jest smutne.
Bardzo Ci współczuję. Nie wiele tutaj można oprócz tego napisać niestety. Mogę Ci jedynie życzyć dużo wytrwałości, siły i miłości. Może dobrze by było wesprzeć się rodzinnie, porozmawiać z rodziną o swoich żalach. Wygadanie czasem dobrze robi.
Swoją drogą może warto by było poszukać lepszego księdza na te wizyty, który by poświęcił więcej czasu przedewszystkim rodzinie, bo to ona potrzebuje w takiej sytuacji największego wsparcia.
Pozdrawiam
|
So lut 10, 2007 15:30 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Proszę osobiste docinki i dogryzania kierować na PW. Wszystkie kolejne posty w tym stylu zostaną usunięte.
|
So lut 10, 2007 15:37 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|