Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Ponieważ ten wątek nie ma już nic wspólnego z dyskusją, a stał się jedynie miejsce do wzajemnego opluwania się i mieszania z błotem dlatego go ZAMYKAM
|
So lut 10, 2007 17:20 |
|
|
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Arcybiskup Wielgus złożył wniosek o autolustrację:
http://wiadomosci.onet.pl/1484821,11,item.html
A LPR już chce opóźnić nową ustawę lustracyjną by arcybiskup mógł mieć proces przed sądem lustracyjnym.
Jeśli już ochłonęliście to temat otwieram, ale proszę o merytoryczną dyskusję na temat. Bo w przeciwnym razie temat definitywnie poleci. 
_________________ www.onephoto.net
Ostatnio edytowano Wt lut 13, 2007 12:53 przez Paschalis, łącznie edytowano 1 raz
|
Wt lut 13, 2007 12:03 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Wydaje mi się, że popełniłeś pomyłkę co do procesu lustracyjnego. Właśnie poprawiona wersji ustawy lustracyjnej przewiduje taki proces, który nie znajdował się we wcześniejszej ustawie.
|
Wt lut 13, 2007 12:10 |
|
|
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
A w takim razie o co zabiegali politycy LPR na dopiero co zakończonej konferencji?
Bo zdaje się, że dla arcybiskupa nie ma możliwości autolustracji przez sąd lustracyjny wg nowej ustawy lustracyjnej.
_________________ www.onephoto.net
|
Wt lut 13, 2007 12:14 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Miałem na myśli ustawę uchwaloną bodajże w listopadzie ubiegłego roku, która miała wejść w życie od 1 marca, ale okazało się, że zawiera liczne błędy; nie przewidywała np. sądów lustracyjnych. Poprawiona ustawa takie sądy przewiduje. Dlatego właśnie LPR zależy na przesunięciu daty obowiązywania nowej i poprawionej ustawy.
|
Wt lut 13, 2007 12:18 |
|
|
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
wiara.pl napisał(a): - Arcybiskup upoważnił mnie do poinformowania, że oświadczenie, które wygłosił 5 stycznia po południu, to nie były jego słowa - powiedział ŻW dr Waldemar Gontarski, który jako jeden z nielicznych kontaktuje się obecnie z Wielgusem. Kto zatem skłonił arcybiskupa do wygłoszenia słów: "Samym faktem tego uwikłania skrzywdziłem jednak Kościół. Skrzywdziłem go ponownie, kiedy w ostatnich dniach w obliczu rozgorączkowanej kampanii medialnej zaprzeczyłem faktom tej współpracy". Ze źródeł pozakościclnych dowiedzieliśmy się, że list powstał w Nuncjaturze Apostolskiej - pisze Życie Warszawy.
- Nie tylko podpis "Grey", ale cała teczka dotycząca rzekomej współpracy arcybiskupa ze specsłużbami została sfałszowana - twierdzą współpracownicy arcybiskupa.
źródło: http://info.wiara.pl/index.php?grupa=4&art=1171357934
No to wracamy do punktu wyjścia. Arcybiskup znowu zmienia wersje wydarzeń zależnie od tego jakie są karty na stole.
Ciekawe, czy do tamtej odezwy arcybiskup też został zmuszony krzykiem i brutalnością tym razem biskupów i nuncjusza? I czemu wyrzeka się tej odezwy akurat wtedy gdy jego współpracownicy przystępują do kontrofensywy, z półtora miesięcznym opóźnieniem? 
_________________ www.onephoto.net
|
Wt lut 13, 2007 12:49 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Ten człowiek jest głęboko zakłamany. Większość życia (od 1967 r.) spędził w kłamstwie i grzechu. Dlatego nie zdziwią mnie żadne wolty, jakie ów biskup wykona, byleby tylko zamataczyć prawdę z oczywistą szkodą dla Kościoła, czyli dla wszystkich katolików.
|
Wt lut 13, 2007 13:06 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Uważam, że należy poczekać na wypowiedź Nuncjatury - bp p. W. Gontarski prezentujący się jako prawnik, dyrektor Centrum Ekspertyz Prawnych ZPP, nie jest wogóle prawnikiem.
Jest dr. nauk politycznych i weterynarzem, doradca A. Leppera (swego czasu obrońca Oleksego  ).
Więc wielkie prawdopodobieństwo, że jest to jego interpretacja a nie abp.
Jeśli autentycznie abp Wielgus twierdzi, że Nuncjatura napisała Oświadczenie w jego imieniu......to możemy śmiało stwierdzić, że żyjemy w czasie o którym Chrystus mówił - "Czy jednak Syn Człowieczy znajdzie wiarę na ziemi, gdy przyjdzie?" (Łk 18, 8 ).
A ludzie wrodzy Kościołowi otrzymają argument, że duchowieństwo to jedna mafia 
|
Wt lut 13, 2007 13:25 |
|
 |
snafu
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09 Posty: 1227
|
Hm... ileśtam postów wcześniej mówiłem że trzeba dać mu szanse i możliwość jej wykorzystania. Nie zmieniam oczywiście zdania, ale muszę przyznać, że coś mu nie idzie wykorzystywanie tej szansy.
Wypowiedzi pana Gontarskiego oraz twierdzeń współpracowników arcybiskupa nie skomentuje. Myślę, że nie ma o czym dyskutować.
_________________ "Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)
|
Wt lut 13, 2007 13:28 |
|
 |
SweetChild
Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37 Posty: 10694
|
wiara.pl napisał(a): - Arcybiskup upoważnił mnie do poinformowania, że oświadczenie, które wygłosił 5 stycznia po południu, to nie były jego słowa - powiedział ŻW dr Waldemar Gontarski, który jako jeden z nielicznych kontaktuje się obecnie z Wielgusem.
Na moją logikę to niemożliwe, aby oświadczenie, które sam wygłoszę, nie było moimi słowami. Może zostało napisane przez kogo innego, ale w momencie, w którym ja wypowiadam te słowa, stają się one moimi słowami.
Ale abp. Wielgusa logika klasyczna zdaje się nie obowiązywać i efekty relatywistyczne w jego przypadku nie są czymś niezwykłym
Chyba że są to prywatne urojenia p. Gontarskiego, ale w takim razie dobrze byłoby, aby Kościół zajął jasne stanowisko wobec jego krucjaty.
|
Wt lut 13, 2007 13:34 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Najgorsze jest to, że takim wyparciem się tamtej odezwy, stawia w niezręcznej sytuacji pozostałych biskupów i nuncjusza, którzy mu pomogli napisać tamten list. Bo czy to znaczy, że kłamali? Kto więc napisał tą odezwę? Tajemniczy układ w hierarchii kościelnej?
Mam nadzieję, że ktoś mądry wytłumaczy arcybiskupowi, że nie warto po zrobieniu jedngo kroku w przód, robić dwa kroki w tył. 
_________________ www.onephoto.net
|
Wt lut 13, 2007 13:44 |
|
 |
Mark Zubek
Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36 Posty: 1414
|
Paschalis;
Widzę że w teoriach spiskowych odbierasz mi pierwszeństwo ;-)
Nie bierzesz pod uwagę zwykłej ludzkiej pomyłki.
PS.
Co do autolustracji to powiem tylko;
PRAWDZIWA CNOTA KRYTYK SIĘ NIE BOI :-)
|
Wt lut 13, 2007 14:08 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Paschalis and przedmówcy.
A nie pomyśleliście czasem, że Życie Warszawy robi tu za Radio Erewań?
Że rozmowa ŻW z Gontarskim faktycznie była, ale nie dokładnie taki był jej przebieg? Że redakcja ŻW konfabuluje?
Dlaczego, w jakim celu? To może być wiązka celów: sensacja, braki warsztatowe dziennikarzy, pośpiech no i, zła wola.
Czy dotychczasowe doświadczenia z "prasą" i innymi mediami nie skłaniają nikogo do ostrożności? Dlaczego wszyscy tak bezkrytycznie przyjmują to co media wyplują?
Niech za przykład posłużą wam słowa rzecznika prasowego abpa Dziwisza, ks. Roberta Nęcka w związku z wydaniem swoich wspomnień:
Cytuj: Musiałem odmówić współpracy dwóm dziennikarkom. Pierwsza przyszła do mnie na rozmowę "uzbrojona" w ukryty mikrofon, który wypadł jej z dekoldu podczas rozmowy... Druga próbowała wymóc zmianę autoryzowanej wypowiedzi kardynała, bo jej nie pasowała do koncepcji... Obie historie wspominam dziś z przymróżeniem oka...
Nic dodać nic ująć. Taki jest warsztat wielu dziennikarzy: Najpierw jest "koncepcja", potem do niej dobiera się "fakty".
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Wt lut 13, 2007 14:57 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
Marku, słowa skruchy i wyznania win traktujesz jako "ludzką pomyłkę"?  . Pytanie czy ten kto się tak myli i co parę tygodni zmienia zdanie może być osobą wiarygodną? A moje sugestia układu była mocno zakrapiana ironią, do jakiego absurdu jest w stanie posunąć się abp i obrońcy jego postawy tłumacząc, że czarne jest białe. Nie należy jej więc traktować dosłownie.
Stasiu, problem polega na tym, że dr Gontarski nie tylko udzielił wywiadu ŻW, ale również zorganizował konferencję prasową, na której powiedział, że w imieniu abp Wielgusa informuje opinię publiczną, że słowa skruchy i wyznania win w słynnej odezwie nie są słowami arcybiskupa. Jeśli więć ktoś robi tu za Radio Erewań to właśnie dr Gontarski. A to zaufany człowiek arybiskupa i nie sądzę by robił coś za jego plecami i wbrew jego woli. Choć chciałbym się w tej sprawie mylić.
_________________ www.onephoto.net
|
Wt lut 13, 2007 15:16 |
|
 |
Stanisław Adam
Dołączył(a): Śr sty 11, 2006 14:23 Posty: 3613
|
Paschalis:
Problem polega na tym, że ja problemu nie mam.
A.
Nie twierdziłem przecież, że ŻW zniekształciło akurat fragmeny o tym, że Gontarski reprezentuje Wielgusa i że słowa odezwy z 5.I. nie były autorstwa Wielgusa. Nieco nadinterpretowujesz. Jestem jednak do takich rzeczy przyzwyczajony więc - nie ma sprawy.
W podobnej sytuacji są wszyscy, których na widelec wezmą sobie media, a ściślej ci co się mediami posługują.
B.
Gwoli ścisłości:
- Konferencję dzisiejszą nie zorganizował Gontarski, lecz Samoobrona.
- Pierwsza doniosła o tym, że "słowa skruchy" w Odezwie z 6.I.2007 przekazanej KAI 5.I.2007 nie są autorstwa Wielgusa Rzeczpospolita już 6.I.2007 r. Żadnych ad hoc wykrętów więc niema.
C.
Od napisania do opublikowania droga długa i nie gwarantująca, że to co się napisało będzie opublikowane.
To trochę tak jak z moim pisaniem tu na Forum. Coś napiszę a jakiś MODERATOR to zmieni i wszyscy będą przekonani, że to moje słowa.
Nawet nie mam możliwości publicznie zaprotestować, bo Moderator zmoderuje mój protest.
D.
Piszesz:
"nie sądzę by robił coś za jego plecami i wbrew jego woli. Choć chciałbym się w tej sprawie mylić."
Czy dobrze rozumiem? Chcesz się mylić. Czyli chcesz by (Gontarski) "robił coś za jego plecami i wbrew jego woli".
A czemóż to tak jesteś zainteresowany nielojalnością Gontarskiego w stosunku do Wielgusa, hę?
Jak widzisz, są pułapki słowne. I przy pisaniu i przy czytaniu.
_________________
Gdy rozum śpi, budzą się po.twory.
|
Wt lut 13, 2007 16:48 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|