Powołanie-wypełnić ,kiedy ,gdzie???
Autor |
Wiadomość |
ania135
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 16:13 Posty: 15
|
tak,ale taka forma mnie nie pociąga,jesli juz to poswiecic sie bez reszty
|
Wt lut 13, 2007 14:44 |
|
|
|
|
Zocha
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 21:03 Posty: 15
|
Kochana Aniu! Jesteś jeszcze młoda, nawet bardzo. By iść do zakonu trzeba być osobą dojrzałą emocjonalnie, skoro widzisz sama, że nie dokońca wszystko jest dobrze,może rzeczywiście chociaż zacznij studia. Zachęcam Cię do stałego spowiednictwa, a jeżeli wiesz już do jakiego zakonu chcesz pójść to nawiąż kontakt z Siostrą odpowiedziałną za powołania i z nią szukaj swego miejsca u boku Chrystusa. Nie śpiesz się... Często w zakonie potrzebują osób wykształconych, by po początkowej formacji móc już normalnie pracować w apostolacie.
Życzę Ci Światła Ducha Świętego...
_________________ Krew CHrystusa to miłość Boga!
|
Wt lut 13, 2007 20:14 |
|
|
Zocha
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 21:03 Posty: 15
|
ania135 napisał(a): tak,ale taka forma mnie nie pociąga,jesli juz to poswiecic sie bez reszty
Skarbie, myślę, że każdy chrześcijanin jest powołany do poświęcenia się bez reszty Chrystusowi w drugim człowieku, niezależnie, od rodzaju powołania, bo jak to wielu świetych podkreśla, że im bliżej Boga będziemy teraz, tym bliżej będziemy w niebie. Nie szukaj wielkiego poświęcenia gdzieś kiedyś, żyj tu i teraz, Pan Cię poprowadzi...
_________________ Krew CHrystusa to miłość Boga!
|
Wt lut 13, 2007 20:19 |
|
|
|
|
ania135
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 16:13 Posty: 15
|
Dziękuję za rady tylko widzisz,ja widze jzu olbrzymią potrzebę,ze Bog mnie wzywa ju .mam kontakt ze zgromadzeniem,ale nei wiem czego szukam.Moze nie powinnam.Skupic sie tylko na 1 zakonie i tyle.
sama nie wiem.Lekam sie to prawda,ale moj pociag jets bardzo olbrzymi.Moze w postulacie przekonam sie co i jak?
Sama nie wiem
|
Wt lut 13, 2007 20:48 |
|
|
Zocha
Dołączył(a): Śr sty 24, 2007 21:03 Posty: 15
|
Jezus Cię prowadzi... a czas spędzony na Jego chwałę i na szukaniu Jego woli nigdy nie jest stracony!
_________________ Krew CHrystusa to miłość Boga!
|
Wt lut 13, 2007 22:32 |
|
|
|
|
Enigma
Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46 Posty: 786
|
@Zocha: 0o oj tak.. masz całkowita rację. Tylko, co jest Jezusa nie ma? Wtedy ten czas jest stracony i traci się sens, tak?
_________________ "Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"
|
Śr lut 14, 2007 5:44 |
|
|
iduodu
Dołączył(a): Pt sie 05, 2005 7:31 Posty: 555
|
Dla kogo nie ma, ten nic nie robi dla Jego chwały, dla kogo jest, to czas poświęcony Jemu nigdy nie będzie stracony.
|
Śr lut 14, 2007 11:28 |
|
|
Enigma
Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46 Posty: 786
|
@iduodu: Wy nigdy nie bierzecie pod uwagę takiej możliwości, że Boga nie i to wszystko, co Wy tam wymyslacie, to tak naprawdę niec nieznaczące ostatnie podrygi ludzkości?
_________________ "Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"
|
Śr lut 14, 2007 15:11 |
|
|
Kasiulka=)
Dołączył(a): Pn paź 16, 2006 15:01 Posty: 490
|
Na tym polega wiara... Jesli bym nie wierzyla to pewnie bym brala pod uwage fakt, ze Boga nie ma... Ale WIERZE, ze jest... czemu mam watpic w cos, w co wierze? To tak jakbym zwatpila w milosc*, w ktora tez wierze, ale pewnosci, ze cos takiego jest nie mam...
________________
* taka do konca zycia, na zawsze, na zaboj i tak dalej...
_________________ "- A jakie jest największe kłamstwo świata? - spytał zaciekawiony młodzieniec.
- To mianowicei, że nadchodzi taka chwila,kiedy tracimy całkowicie panowanie nad naszym życiem i zaczyna nim rządzić los.W tym tkwi największe kłamstwo świata."
|
Śr lut 14, 2007 15:33 |
|
|
Enigma
Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46 Posty: 786
|
@Kasiulka:
Cytuj: (...)To tak jakbym zwatpila w milosc*, w ktora tez wierze, ale pewnosci, ze cos takiego jest nie mam...
I co? Sama sobie zaprzeczasz.
Wstąpienie do zakonu to duża odpowiedzialnośc i poświęcenie. Pytanie, czy warto? (do tego zmierzam cały czas- czy warto) Co z tego jest? Co z tego ma całe społeczeństwo, co ma sama zakonnica, jej rodzina, przyjaciele, znajomi?
Modlitwy o pokój, zdrowie? Phi.
Wystarczy sen jednej z nich, by się poprzewracało w głowach i zmieniły swoje zazpatrywania o 180 st. ...
_________________ "Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"
|
Śr lut 14, 2007 17:39 |
|
|
ania135
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 16:13 Posty: 15
|
sorry ale ja ciebie nie ropzumiem,chyba nie wiesz co to powlanie.
Gdyby nikt z tego nic nie miał,nie byloby tylu siostr zakonnikow z zakonach.jest ich multum.
Dziwia mnie twe wypowiedzi.
Znam siostre zakonna bardzo bogata,maial wszystko,chlopaka,kase ,samochod,podroze,zostawila i jest w zakonie=jest szczesliwa.
Co ma spoleczenstwo,hm.wiem widzialam na wlasne oczy siedza przy lozkach konajacych,pracuja z kalekami,prowadzą jadlodajnie,czy to malo
|
Śr lut 14, 2007 18:00 |
|
|
Enigma
Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46 Posty: 786
|
@ania: tak to mało. Nie widzisz, jak chore jest to społeczeństwo? Teraz potrzenujemy sióstr zakonnych i księży a nie lekarzy, policjantów, strażaków i nauczcycieli- do takich wniosków dochodzę.
Nie rozumiem TAKIEGO powołania, bo dla mnie go po prostu nie ma i już. Nie ma Boga,
[...] pedziwiatr
_________________ "Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"
|
Śr lut 14, 2007 19:44 |
|
|
ania135
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 16:13 Posty: 15
|
na sprawach materialnych mi nie zalezy/Jesli twierdzisz ze Boga nie ma to co robisz na forum ''wiara''-na forum wiary.
Nie wiesz co czuje,nie wiesz co czują osoby ktore wierzą w Boga ktory dla nas istnieje,i mają w sobie to coś.Ale ty tego nie zrozumiesz.
Ja nie wypowiadam się na temat twojej sprawy czemu nie wierzysz itp.bo nie mam na to zadnych argumentow,to twoja sprawa.
Ja prosilam o pomoc ludzi,ktorzy tez cos takiego czuli co ja,moze odpwoiedzialaby osoba duchowna itp.
Twoja osoba jakos mi nie pomaga.
jesli nie wiem czegoś np.co czuje ktoś kto nie miał rodzicow(moge sie domyslac,ale) to nie moge sie wypowiadac na ten temat i służyc radą.
Moze warto zostawić to forum
|
Śr lut 14, 2007 20:03 |
|
|
Enigma
Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46 Posty: 786
|
@ania: w takim razie trzeba było na początku zastrzec, że interesują Cię wypowiedzi jedynie osób, które też mają czy miały to powołanie.
Ja Cię próbuję odwieść o tego pomysłu zrujnowania sobie życia. Wiem, że nie pomagam, bo Ty chcesz usłyszeć słowa otuchy i poparcia: "tak, Aniu, Bóg Cię kocha, idź...".
Nie. Ode mnie nigdy tego nie usłyszysz. [...] p
_________________ "Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"
|
Śr lut 14, 2007 20:26 |
|
|
Kropka
Dołączył(a): N lip 30, 2006 9:08 Posty: 1456
|
Enigma, Walisz od razu z grubej rury, że sobie zmarnuje życie, do tego piszesz, że Ania się oszukuje, bo Boga nie ma, modlitwy sa dla Ciebie bez sensu, wiarą to jeśli dobrze rozumiem ostatnie podrygi ludzkości itd itp.
To jak rozmawianie ze ślepym o kolorach. Nie mówię która z Was jest ślepa, która nie , chodzi mi tylko o to że nigdy się nie dogadacie, bo Ty podważasz to, co dla Ani jest fundamentem, czyli wiarę.
_________________ Nie mam nic, co bym mogła Tobie dać, Nie mam sił by przed Tobą, Panie stać...
|
Śr lut 14, 2007 20:33 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|