Seksualność jest darem, jest częścią naszego człowieczeństwa. Jednak w świecie, który patrzy na seksualność jako na sferę użycia i zaspokojenia, rodzi się pytanie, jak mam przeżywać swoją seksualność, aby rodziła radość, pomnażała miłość. O seksualności pisze dla nas ks. dr Jacek Socha.

Więcej możecie przeczytać na http://www.snegdansk.pl

Proponowałbym podawanie dokładniejszych adresów

http://www.snegdansk.pl/czytelnia/seksualnosc.html

To tylko jedna strona medalu. W naszym kraju, nawet w samym Kościele, są opinie, że wszystko co związane z seksem i seksualnością to temat tabu, zawstydzający, i nie nalezy o tym rozmawiać a nawet o tym myśleć.

Są, ale to zaczyna być margines. W ciągu lat mojego życia wiele się zmieniło. To widać i słychać.
Ale czy to tak do końca dobrze, że zanikają tabu ? Może nie powinny zanikać, ale się przekształcać ?

Podany artykuł należy do tych które mają na celu kształtować dojrzałość w tej dziedzinie, by w sposób uporządkowany przeżywać dar seksualności i jest to potrzebne . I o tym powinno rozmawiać się np z młodzieżą w procesie wychowania.
Czymś zupełnie innym są np artykuły w pismach o tytułach "seks jak to robią inni - erotyczne wspomnienia czytelniczek". To drugie uważane jest przez Kościół za grzech i tak powinno pozostać. Nałożenie pewnego rygoru w dziedzinie seksualnej jest konieczne by człowiek nauczył się panować nad sobą , co by się stało gdy ludzie zaczęli zaspakajać popęd w sposób nieuporządkowany, wtedy kiedy mają na to ochotę, konsekwencją stały by się poranione młode psychiki, zgwałcone kobiety, porzucone dzieci, wzrost aborcji.

Seksualność jest darem, jest częścią naszego człowieczeństwa.
Tak ale to wszystko nie jest takie proste. Czasem ( a moze często) seksualność moze stać się udręką, nawet w małżeństwie

A poza tym niektórzy ludzie muszą stoczyc ze soba ciężką walkę żeby wytrwać w czystości. a to może wywołac w nich niechęc dotej sfery życia