Najpierw Sikorski, a teraz Dorn. Sypią się kadry w PiS-ie?
Najpierw Sikorski, a teraz Dorn. Sypią się kadry w PiS-ie?
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Temu zdrajcy i agentowi wiernie służyli bracia Kaczyńscy:
- w 1980r jako doradcy Wałęsy, gdy Walentynowicz, Gwiazdowie, Wierzejski okrzykują Wałęsę agentem SB, Kaczyńscy pomagają Wałęsie marginalizować tychże i odsunięcie ich z władz związku.
- w 1980r Wałęsa i L. Kaczyński internowani, przez 10 mies. przebywali razem w ośrodku wypoczynkowym
- w 1989r obaj bracia biorą czynny udział w obradach Okrągłego stołu. L. Kaczyński współuczestniczy w rozmowach w Magdalence. Jarosław negocjuje powstanie rządu T. Mazowieckiego.
- 1990r trzon kampanii prezydenckiej prowadzi partia bracia Kaczyńskich PC. Po wyborach obaj trafiają do kancelarii prezydenckiej, Lech w randze ministra.
- 1991r po konflikcie z Wachowskim Kaczyńscy przestają funkcjonować u boku "zdrajcy i agenta SB"  ....przejżeli na oczy??? 
|
N lut 18, 2007 21:28 |
|
|
|
 |
ToMu
Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49 Posty: 10063 Lokalizacja: Trójmiasto
|
Ewidentnie żal mi Wałęsy. Ok - Kaczory to Kaczory, jeszcze mające pewnie od wieelu lat żal do Wałęsy, więc im w to graj z tą całą hecą, jeszcze go pociągają za państwowe pieniądze po sądach za obrazę Prezydenta. Przy okazji - w sumie, Wałęsa też był prezydentem a oskarżenia Kaczyńskich odnoszą się do jego prezydentury - co za tym idzie, on także może zarzucić Kaczorom obrażanie go poprzez oskarżenia
Najlepiej na tym wszystkim wyszedł Dorn - nie musi być już pajacem w tym cyrku...
Fotyga - aktywna pani minister  Śmiechu warte, i wiedzą o tym nie tylko Polacy. Nie bez powodu Szymon Majewski w swoim programie przedstawia tą panią jako osobę absolutnie bezbarwną, nie mającą swojego zdania. Może i w Kancelarii Prezydenta by się odnalazła, ale jak widać - folel w MSZ-cie to na wysoka poprzeczka. A co robia Kaczory  To, co zawsze - mierna, ale wierna, więc ją chwalą i zostawiają na fotelu. A jak taki Sikorski próbował coś z wojskiem zrobić, i do tego Irak mu się nie podobał - to won, a bo co się będzie wymądrzał.
_________________ Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)
Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www
|
Pn lut 19, 2007 9:59 |
|
 |
Paschalis
Dołączył(a): Cz sty 05, 2006 12:24 Posty: 3666
|
1KOR13 napisał(a): Eee tam. Marcinkiewicz przestał być premier bo: 1. trzeba było kogoś wystawić w Warszawie (i ta prozaiczna przyczyna była zarazem pierwszą i podstawową); 2. Marcinkiewicz, przy całym szacunku dla niego jako dla polityka, był w ocenie Kaczyńskiego (słusznej zresztą) za słaby na tę walkę, na jaką trzeba było się zdecydować: likwidację WSI i kilka innych spraw. To po prostu nie jest jeszcze typ polityka uformowanego do takich wyzwań. Ciekawe, w takim razie, dlaczego dymisja premiera nastąpiła właśnie po zamieszaniu z ministrem finansów. Nadzwyczajny zbieg okoliczności? Nie sądzę. Do kampanii prezydenckiej w Warszawie było jeszcze parę miesięcy więc to raczej był mao przekonywujący powód. Poza tym kto o zdrowych zmysłach (a za taką osobę uważam Marcinkiewicza) rezygnuje z teki premiera (w środku kadencji!) walcząc o fotel prezydenta stolicy. Wniosek z tego prosty, że nie dano mu wyboru, a dymisja została wymuszona. Przez kogo to wiadomo. Cytuj: Kaczyński zaoferował mu stanowisko, a Marcinkiewicz podbił stawkę. Widzisz, w polityce takie coś nazywa się dyplomatyczną odmową. To tak samo, jak Kościuszko odpowiedział Napoleonowi, czy poprze go: tak, ale (i tutaj następuje lista postulatów, której Napoleon nie mógł zrealizować). Dokładnie tak samo było tutaj: premier nie mógł dać Marcinkiewiczowi posady wicepremiera, bo już jest wicepremier od spraw gospodarczych. Marcinkiewicz o tym wiedział, i zastosował ten sam manewr, co Kościuszko wobec Napoleona, i miało się to sprowadzić do dyplomatycznej odmowy. To rzecz znana w historii polityki, niejednokrotnie stosowana. Podbił stawkę? Były premier i najpopularniejszy polityk w kraju podbija stawkę godząc się na bycie wicepremierem? Gdyby chciał podbić stawkę to by raczej nie zgodził się na zostanie wicepremierem gdy wcześniej był premierem. Cytuj: No proszę. PiS obrywa za to, że nie wywiera nacisków na zarząd banku. Tego się nie spodziewałem po jego krytykach. Oczywiście, że PiS nie wywierał nacisków na bank, aby wybrał Marcinkiewicza, bo to jest partia praworządna, a nie kolesiowska. Nie zrozumiałeś mnie. Nie chodzi o to, że PiS nie wywiera nacisku, ale że najpierw wywiera wyraźny nacisk i wbrew powszechnym portestom silnie popiera jego kandydaturę, a potem nagle się od tego poparcia odcina. Ja to traktuję jako wpuszczenie Marcinkiewicza w maliny. Cytuj: Cytuj: 4. Ostatnio otwarcie poddawał w wątpliwość decyzje personalne Kaczyńskiego popierając i chwaląc Sikorskiego i mocno krytykując Macierewicza. Wiem, czytałem. Ale co z tego? To, że raczej nie jest to pogląd linii myślenia obecnego prezesa rady ministrów. Kolejny więc przypadek osoby niezależnej od Kaczyńskiego, którą stara się zepchnąć na ubocze. Cytuj: Cytuj: 5. Symptomatyczne są też jego słowa, że z Rokitą dogaduje się lepiej niż z Kaczyńskim. Z Rokitą! Tym, od którego, wg Kaczyńskiego, tylko morderca miałby być gorszy! Może po prostu lubi Rokitę? Ja też go dosyć lubię. Na pewno jest to jedna z nielicznych sensownych osób w swojej partii. Niewątpliwie, ale zastanawia to porównanie, które wyraźnie wskazuje, że jego zdaniem Rokita jest lepszy od Kaczyńskiego. Biorąc pod uwagę, że dla Kaczyńskiego od Rokity jest tylko morderca gorszy to znaczenia takiego wyznania nie można bagatelizować. Cytuj: O to, kto (a raczej co) go do tej zniechęcił(o), trzeba go zapytać. Ja myślę, że gdyby Kaczyńscy go zniechęcili, to wystąpiłby z hukiem z PiSu. A jednak tak się nie stało. Ale stało się tak, że został zepchnięty na margines, a wstępując do EBOiR pokazał, że nie wiąże swojej najbliższej przyszłości z polityką krajową. Cytuj: Ciekawy zarzut: zarzucasz obecnemu premierowi to, że prowadzi dyskusję ze swoimi ministrami? Zarzucasz rządowi to, że funkcjonuje w nim wewnętrzna dyskusja nad tym, jak rządzić krajem? A to, że dyskusja czasem prowadzi do pojawienia się trudności nieprzekraczalnych - no cóż, to jest pewien koszt jej prowadzenia. Ale ja jednak mimo wszystko sądzę, że jest ona dobra, bo dzięki niej polityka rządu jest prowadzona z namysłem, a nie bez namysłu. Dyskusja nie polega na tym, że odchodzi z rządu 3 bliźniak i druga najważniejsza osoba w państwie. To nie jest objaw dyskusji, ale bardzo poważnego konfliktu. Rzeczą niesłychaną jest publiczny list do Kaczyńskiego, ukazujący siłę tego konfliktu. Podobnie jak ze słynnym listem otwartym Rokity do Tuska w listopadzie. Cytuj: Cytuj: 2. Poszedł na urlop i wkrótce zrezygnuje z funkcji wicepremiera ze względu na to co wygadywał o nim następca powołany przez Kaczyńskiego Zobaczymy, czy odejdzie z rządu. Tu jeszcze nic nie wiadomo. Raczej jest to już przesądzone. Cytuj: Cytuj: 3. Wysłał nawet do Kaczyńskiego list otwarty w tej sprawie (!). Rzecz rzadko spotykana. Zamiast jak chciał Kaczyński: "wyjaśnić sobie nieporozumienia we własnym gronie". Bardzo przypomina to słynny list otwarty Rokity do Tuska tuż po ostatnich wyborach. Wysłał, bo zapewne nie chciał trzymać opinii publicznej w niepewności co do przyczyn sytuacji. Bardzo słuszny gest. Gdyby chciał nie trzymać ludzi w niepewności to powiedziałby wprost o co chodzi na konferencji prasowej. List był efektem krytyki pod jego adresem ze strony Kaczmarka. I był wyraźnym wyrzutem pod adresem Kaczyńskiego. Kaczyński z Dornem kłócą się za pośrednictwem mediów? To nie wygląda na zwykłą "dyskusję". Cytuj: Co do Sikorskiego - odszedł z takiej oto przyczyny merytorycznej, że za wolno wymieniał generałów. Po prostu rozbijanie pewnych sfer wpływów, które oczywiście Sikorski prowadził, postępowało jednak według premiera i prezydenta zbyt wolno. I myślę, że to jedyna przyczyna tej dymisji (bardzo przykrej zresztą, bo to faktycznie był dobry minister). Tylko, że na konferencji prasowej mówił coś zupełni innego, a mianowicie, że nie przyjęto dymisji Macierewicza, a on jako szef MON-u nie może odpowiadać za ochronę wywiadowczą i kontrwywiadowczą żołnierzy w Afganistanie bo nie ma rzeczywistego wpływu na jego działanie. A szefem kotrwywiadu wojskowego jest właśnie Macierewicz. Cytuj: Cytuj: 3. Złożył wniosek o dymisję Macierewicza gdy ten go ignorował i nie informował go o pracy kontrwywiadu, a skończyło się na tym, że premier poparł Macierewicza, który pracuje dalej, a Sikorski odszedł Cóż, znowu różnica zdań. Chyba nic złego w tym nie ma, że ludzie się różnią? Ale to raczej na pewno nie miało wpływu na tę dymisję. Myślę, że to wyżej zarysowany powód był jedynym. j.w. Cytuj: 4. W swoich planach wyraźnie wskazywał, że nie planuje działalności politycznej w Polsce. Znów pytanie kto go do niej zniechęcił? Jak to nie? Mówił, że będzie sprawował mandat senatora ziemi bydgoskiej. Czy to nie jest działalność polityczna?[/quote]
Dlatego bo ciągle jest senatorem obecnej kadencji i członkiem komisji ds zagranicznych. Ja natomiast mówię o jego planach na przyszłość, w których raczej chce odpocząć od polityki. Ciekawe kto go do tej polityki zniechęcił?
_________________ www.onephoto.net
|
Pn lut 19, 2007 17:36 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
http://wiadomosci.onet.pl/1489397,11,item.html
Demokracja made in Kaczyńscy. Na tym według tych ludzi ma polegać, ze nie wolno krytykować niczego co zrobią, bo przecież obaj są "żywym dobrem".
Cytuj: - Mój brat był jednym z ludzi, którzy autentycznie stworzyli Lecha Wałęsę i ma powody, by czuć się szczególnie urażony. Po prostu uczył Wałęsę - powiedział J. Kaczyński.
Tak z jajka go wyłuskał i to z jajka kaczego.
Widać tutaj wielki wpływ toruńskiego dyktatora. Tak ich "ojciec" nauczał. Dobro musi być pełne pychy i buty. To nowa ewangelia według św Tadeusza Rydzyka.
"Nawracajcie się i wierzcie w Radio Maryja"
|
Wt lut 20, 2007 11:05 |
|
 |
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
Cytuj: Lech Wałęsa jest obecnie człowiekiem prywatnym. Ma prawo do swego zdania, a tymbardziej gdy jest ono PRAWDĄ. Polską rządzący niestety (...) Lech Wałęsa jest byłym prezydentem, i powinien coś sobą reprezentować. Poza tym, szczerze wątpię w prawdziwość takiej oceny. Przeważnie durnie nie wygrywają wyborów, a nawet jeżeli jakimś trafem wygrają, to szybko im się władza wymyka z uwagi na durnowatą politykę. Kaczyńscy nie dość, że wygrali wybory w wielkim stylu (bo sytuacja była trudniejsza, choćby pan Wałęsa miał swego czasu o niebo prostszą), to jeszcze umocnili swoją władzę, a nie ją utracili. Żaden dureń nie jest w stanie zrobić czegoś takiego. Cytuj: Negujesz to co ustalił sąd, a zgadzasz się ze zdaniami (...) w tym największego (...) z Torunia. Takiego oszusta w koloratce. Niestety działalność Wałęsy po roku '90 potwierdziła raczej przypuszczenia tych z Torunia, niż Twoje. Polityka zagraniczna Pałacu Prezydenckiego za Wałęsy wykazywała spory prosowietyzm (przypominam takie pomysły, jak NATO-bis, który był ewidentnie nastawiony na ochronę interesów Rosji w Polsce); śmieszne jest np. to, że mniejszy prosowietyzm wykazywała polityka Pałacu za czasów byłego członka PZPR, niż za czasów pana przywódcy "Solidarności". Cytuj: Crosis, właśnie widzisz kto ich wybrał Nie głosowałem w roku 2005 w wyborach, bo nie miałem jeszcze 18 lat. A zresztą, myślę, że Crosisowi akurat moje nazwisko nie wadzi, swego czasu miło nam się dyskutowało. Cytuj: Ocena - to najgorszy premier w historii wolnej Polski. Gorszego nie było, nawet Pawlak był inteligentniejszy. Masz prawo do takiej oceny. W moim odczuciu jest inaczej. Cytuj: Ten rząd poza spółkami z kryminalistami i nacjonalistami nie ma kompletnie żadnej koncepcji. Władza dla władzy destrukcja ciągłe afery, a wszystko to grubymi nićmi szyte Może jakieś przykłady tych rzekomych afer? Ja przypominam sobie jedną: taśmy Beger. Poza tą nie było żadnej. Ta władza jest wyjątkowo czysta. Cytuj: Coraz gorsze widzenie Polski przez zagranicę. Nieudolna Fotyga. Ile razy słyszę taką tezę, tyle razy nie widzę nawet cienia dowodu przytaczanego za nią. Wiesz, o kim np. francuski dziennik Le soir napisał, że podczas szczytu UE-Rosja w Lahti uratował honor Europy? Lechu Kaczyńskim. Ale nawet nie chodzi o to, jak jesteśmy postrzegani w zagranicznych mediach, bo to de facto ma niewielkie znaczenie. Ważne jest to, jak układają się nasze stosunki dyplomatyczne - a tutaj jest dobrze. Nastąpiło duże zacieśnienie w stosunkach z Francją, nawiązujemy ścisły sojusz z USA (tarcza ma służyć zacieśnieniu przyjaźni), a Niemcy - nasze relacje z Niemcami są częstym obiektem krytyki - w sprawie embarga na mięso bronią nas przed Rosją, co oznacza, że umiemy sobie taką protekcję wywalczyć. Poza tym polska dyplomacja bardzo rozsądnie doprowadziła do konsolidacji dyplomacji unijnej wobec Rosji, co jest sprawą kluczową, a nam udało się do tego za kulisami doprowadzić. Oczywiście, mieliśmy także poparcie innych, ale to jednak my byliśmy tutaj tym krajem najbardziej mającym na pieńku z Rosją. Polityka zagraniczna jest więc dużo lepsza, niż była. Cytuj: Na szczęście do gospodarki zbytnio się nie wtrącają, maja zajęcie w szukaniu agentów i zdrajców. Taka fobia rządowa.
Oby się z tej fobii nie uleczyli i nie zaczęli wsadzać łap w gospodarkę, bo wszystko zepsują. A to jest wybitnie dziwna teza. Rząd, jak zresztą każdy inny, prowadzi działalność w sferze gospodarczej. I efekty tej działalności są widoczne; bo każda działalność ma efekty krótko- i długoterminowe. Te krótkoterminowe właśnie się ujawniają, i są to efekty pozytywne. Cytuj: Temu zdrajcy i agentowi wiernie służyli bracia Kaczyńscy: - w 1980r jako doradcy Wałęsy, gdy Walentynowicz, Gwiazdowie, Wierzejski okrzykują Wałęsę agentem SB, Kaczyńscy pomagają Wałęsie marginalizować tychże i odsunięcie ich z władz związku. - w 1980r Wałęsa i L. Kaczyński internowani, przez 10 mies. przebywali razem w ośrodku wypoczynkowym - w 1989r obaj bracia biorą czynny udział w obradach Okrągłego stołu. L. Kaczyński współuczestniczy w rozmowach w Magdalence. Jarosław negocjuje powstanie rządu T. Mazowieckiego. - 1990r trzon kampanii prezydenckiej prowadzi partia bracia Kaczyńskich PC. Po wyborach obaj trafiają do kancelarii prezydenckiej, Lech w randze ministra. - 1991r po konflikcie z Wachowskim Kaczyńscy przestają funkcjonować u boku "zdrajcy i agenta SB" ....przejżeli na oczy? Dokładnie. Przejrzeli na oczy. Jak Kmicic u Radziwiła. Cytuj: Ciekawe, w takim razie, dlaczego dymisja premiera nastąpiła właśnie po zamieszaniu z ministrem finansów. Nadzwyczajny zbieg okoliczności? Nie sądzę. Do kampanii prezydenckiej w Warszawie było jeszcze parę miesięcy więc to raczej był mao przekonywujący powód.
Poza tym kto o zdrowych zmysłach (a za taką osobę uważam Marcinkiewicza) rezygnuje z teki premiera (w środku kadencji!) walcząc o fotel prezydenta stolicy. Wniosek z tego prosty, że nie dano mu wyboru, a dymisja została wymuszona. Przez kogo to wiadomo. Myślę, że Marcinkiewicz jest świadomy tego, że działalność polityczna musi być prowadzona przez PiS jak najszerzej, aby móc oczyszczać Polskę. I dlatego nie można było ot tak odpuścić sobie fotela Warszawy, a jedyną osobą, jaka mogła tam coś wygrać, był właśnie on. I stąd ta decyzja. Co do tego, czy było to za dymisję Gilowskiej - nic na to nie wskazuje, bo różnica czasu jest zbyt duża, a poza tym z pewnością taka decyzja była odpowiednio wcześniej zakomunikowana Kaczyńskiemu (tak mi się przynajmniej wydaje, choć pewien nie jestem). Cytuj: Podbił stawkę? Były premier i najpopularniejszy polityk w kraju podbija stawkę godząc się na bycie wicepremierem?
Gdyby chciał podbić stawkę to by raczej nie zgodził się na zostanie wicepremierem gdy wcześniej był premierem. Opisałem już bardzo dokładnie, o co chodzi z tym mechanizmem. Cytuj: Nie zrozumiałeś mnie. Nie chodzi o to, że PiS nie wywiera nacisku, ale że najpierw wywiera wyraźny nacisk i wbrew powszechnym portestom silnie popiera jego kandydaturę, a potem nagle się od tego poparcia odcina. Ja to traktuję jako wpuszczenie Marcinkiewicza w maliny. A może po prostu nigdy nie było nacisku, tylko od początku Marcinkiewicz tam startował bez protekcji PiSu, czyli tak, jak być powinno? Może nacisk (rzekomy) to tylko wymysł mediów, które muszą jakoś dyskredytować rząd? Cytuj: To, że raczej nie jest to pogląd linii myślenia obecnego prezesa rady ministrów. Kolejny więc przypadek osoby niezależnej od Kaczyńskiego, którą stara się zepchnąć na ubocze. Z pewnością Kaczyński ma wyższą ocenę Macierewicza (i słusznie). Ale sądzę, że Sikorskiego także bardzo ceni, choćby za działalność z początku lat '90. Cytuj: Niewątpliwie, ale zastanawia to porównanie, które wyraźnie wskazuje, że jego zdaniem Rokita jest lepszy od Kaczyńskiego.
Biorąc pod uwagę, że dla Kaczyńskiego od Rokity jest tylko morderca gorszy to znaczenia takiego wyznania nie można bagatelizować. Moim zdaniem można. Myślę, że tu może chodzić bardziej o cechy charakteru, niż bliskość polityczną. Cytuj: Ale stało się tak, że został zepchnięty na margines, a wstępując do EBOiR pokazał, że nie wiąże swojej najbliższej przyszłości z polityką krajową. Został zepchnięty, czy może sam zszedł? Cytuj: Dyskusja nie polega na tym, że odchodzi z rządu 3 bliźniak i druga najważniejsza osoba w państwie. To nie jest objaw dyskusji, ale bardzo poważnego konfliktu. Rzeczą niesłychaną jest publiczny list do Kaczyńskiego, ukazujący siłę tego konfliktu. Podobnie jak ze słynnym listem otwartym Rokity do Tuska w listopadzie. Dorn listem chciał pokazać, jakie są przyczyny obecnej sytuacji politycznej. To była chęć zakomunikowania społeczeństwu narzekającemu na brak informacji, a nie brak bliskości politycznej do Kaczyńskiego, choć przy okazji popełnił on wielkie faux pas (z czego nie zdawał sobie pewnie wcześniej sprawy). Poza tym - przypominam, że Dorn nie wyszedł z rządu, że nadal pełni tam ważne funkcje. Cytuj: Gdyby chciał nie trzymać ludzi w niepewności to powiedziałby wprost o co chodzi na konferencji prasowej. List był efektem krytyki pod jego adresem ze strony Kaczmarka. I był wyraźnym wyrzutem pod adresem Kaczyńskiego.
Kaczyński z Dornem kłócą się za pośrednictwem mediów? To nie wygląda na zwykłą "dyskusję". Oczywiście, bo gdy doszło do publikacji tego listu to ze zwykłej dyskusji (którą było wcześniej) przerodziło się to w coś głębszego. W taki mini-konflikt, ale mini- dlatego, że nie należy przeceniać jego znaczenia. Cytuj: Tylko, że na konferencji prasowej mówił coś zupełni innego, a mianowicie, że nie przyjęto dymisji Macierewicza, a on jako szef MON-u nie może odpowiadać za ochronę wywiadowczą i kontrwywiadowczą żołnierzy w Afganistanie bo nie ma rzeczywistego wpływu na jego działanie. A szefem kotrwywiadu wojskowego jest właśnie Macierewicz. A oglądałeś ten wywiad, czy znasz tylko urywki z TVNu czy innej stacji? Otóż powiem Ci, że na konferencji Sikorski mówił o wymianie kadr w wojsku, i to dłużej niż o Macierewiczu. I w mojej ocenie nie mówił o tym ot tak sobie. A mówiąc o Macierewiczu chciał po prostu potwierdzić przeciek medialny, że taki wniosek o dymisję był. Chyba nie chodziło tu o faktyczne wskazanie przyczyny. Cytuj: Dlatego bo ciągle jest senatorem obecnej kadencji i członkiem komisji ds zagranicznych. Ja natomiast mówię o jego planach na przyszłość, w których raczej chce odpocząć od polityki. Ciekawe kto go do tej polityki zniechęcił?
Nic nie mówił o odpoczywaniu od polityki.
Pozdrawiam,
1KOR13.
|
Wt lut 20, 2007 20:51 |
|
|
|
 |
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
cytat Cytuj: Myślę, że Marcinkiewicz jest świadomy tego, że działalność polityczna musi być prowadzona przez PiS jak najszerzej, aby móc oczyszczać Polskę. I
Oni oczyszczają Polskę ze swoich przeciwników . Premier Kaczyński dostaje białej gorączki na krytykę .. Skoro mówi ( cytuje z pamieci dziennikarze nie dorośli do demokracji bo krytykują raport.WSI Taki styl wypowiedzi przypomina mi towarzysza Józefa z sąsiedniego kraju..
Który tych co go krytykowali .. ni e potępiał w prost przeciwnie on ich likwidował.. gdy by Kaczyńscy mieli podobną możliwość czynili by podobnie.. To są ludzie chorzy na władzę
Spraw Lecha . Ja pamiętam dobrze..
Piszesz , zę był pro sowiecki..
Przypomnę młodszym Lech Wałęsa będąc prezydentem popełniał na pewno błędy .Ale to on wyprowadził ponad 200 tysięcy wojsk sowieckich z Polski Rokowania z Jelcynem ówczesnym prezydentem Rosji .doprowadziły do tego , że dzisiaj i tu u nas nie ma ..
Szkoda jedynie że nie wyprowadził przy okazji pana Maciarewicza , który z wyglądu przypomina towarzysza Lenina . Czy tylko z wyglądu tu bym się zastanowił..
Gość swoim raportem niczego dobrego nie zrobił..
Pytanie czy on w ogóle co kol wiek dobrego zrobił.. 
|
Śr lut 21, 2007 16:05 |
|
 |
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
Cytuj: Oni oczyszczają Polskę ze swoich przeciwników . Tak? Jakoś nie zauważyłem, aby opozycja siedziała w więzieniach. Ba, jest jej bardzo dobrze, tym bardziej że hołubią ją media. Chyba rzadko w historii się zdarzały, aby najważniejsze media stały za kimś murem w takim stopniu, jak obecnie za Tuskiem. Cytuj: Premier Kaczyński dostaje białej gorączki na krytykę .. Skoro mówi ( cytuje z pamieci dziennikarze nie dorośli do demokracji bo krytykują raport.WSI Taki styl wypowiedzi przypomina mi towarzysza Józefa z sąsiedniego kraju.. Trzeba by zobaczyć tę wypowiedź w kontekście, aby zobaczyć, o co mu chodziło. Podejrzewam, że mogło chodzić np. o to, że media w społeczeństwach demokratycznych są od rzetelnego informowania i patrzenia władzy na ręcę, a nie od plucia i ciągłych bezsensownych i pozbawionych argumentacji ataków. Cytuj: Piszesz , zę był pro sowiecki.. Przypomnę młodszym Lech Wałęsa będąc prezydentem popełniał na pewno błędy .Ale to on wyprowadził ponad 200 tysięcy wojsk sowieckich z Polski Rokowania z Jelcynem ówczesnym prezydentem Rosji .doprowadziły do tego , że dzisiaj i tu u nas nie ma .. Widzisz, z tym że Wałęsa jednocześnie zrobił dużo, aby wojska rosyjskie zachowały swoje wpływy. Zresztą, to była jedna z głównych osi konfliktu z MONem za rządów Jana Olszewskiego - po prostu Wałęsa starał się, aby rząd Olszewskiego nie doprowadził do takiego wyjścia, które jednocześnie zlikwiduje strefy wpływów Rosjan w Polsce. WSI było świetnym przykładem tego, że Rosja zachowała swoje wpływy w Polsce. Cytuj: Gość swoim raportem niczego dobrego nie zrobił.. Pytanie czy on w ogóle co kol wiek dobrego zrobił..
Ja myślę, że bardzo dużo dobrego zrobił, a raport to kolejny pozytyw w jego życiorysie.
|
Śr lut 21, 2007 18:45 |
|
 |
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
1KOR13 napisał(a): Chyba rzadko w historii się zdarzały, aby najważniejsze media stały za kimś murem w takim stopniu, jak obecnie za Tuskiem. Ciekawe dlaczego? hint hint... 1KOR13 napisał(a): Podejrzewam, że mogło chodzić np. o to, że media w społeczeństwach demokratycznych są od rzetelnego informowania i patrzenia władzy na ręcę, a nie od plucia i ciągłych bezsensownych i pozbawionych argumentacji ataków. A no i typowe kacze pustosłowie o atakach - i ta wszechobecna retoryka wojenna... 1KOR13 napisał(a): po prostu Wałęsa starał się, aby rząd Olszewskiego nie doprowadził do takiego wyjścia, które jednocześnie zlikwiduje strefy wpływów Rosjan w Polsce. WSI było świetnym przykładem tego, że Rosja zachowała swoje wpływy w Polsce. Powiedział ten co za Wałęsy sam nie mógł windą jeździć... Co do wpływów Rosji via WSI - pewnie im się spodobały te wpływy i ten raport bo zwijają własnych agentów we własnym kraju. Super... 1KOR13 napisał(a): Ja myślę, że bardzo dużo dobrego zrobił, a raport to kolejny pozytyw w jego życiorysie.
A konkretnie to CO zrobił?
I w życiorysie co ma pozytywnego?
_________________ Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...
|
Śr lut 21, 2007 19:38 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Co zrobił?.....zrobił, zrobił  - "Lista Macierewicza", "Raport o WSI" zapewne przejdą do historii, jako materialny dowód obsesji, zajadłości, manipulacji politycznej, środowisk o mentalności "homosovieticus".
|
Śr lut 21, 2007 20:24 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
To 1 : 12 dla Kmicica...ten nie dał się tak długo "mamić" 
|
Śr lut 21, 2007 20:32 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: "Lista Macierewicza", "Raport o WSI" zapewne przejdą do historii, jako materialny dowód obsesji, zajadłości, manipulacji politycznej, środowisk o mentalności "homosovieticus".
Wydaje mi się, że za dziesiąt lat ktoś wejdzie w coś w rodzaju dzisiejszej wikipedi, wpisze hasło "durnota" i wyświetli mu się jako definicja to co podała alus, plus kilka znanych nazwisk 
|
Śr lut 21, 2007 23:24 |
|
 |
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
Te negatywne pomysły /jak i zmanipulowanie Korwina-Mikke zakończone jego słynnym "Rząd rżnie głupa!"/ pamiętam.
Ale tak odruchowo myślałem co dobrego zrobił /oprócz wysługiwania się Panującym Braciom jak porządny czekista/.
_________________ Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...
|
Cz lut 22, 2007 9:38 |
|
 |
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
cytat Cytuj: Tak? Jakoś nie zauważyłem, aby opozycja siedziała w więzieniach. Ba, jest jej bardzo dobrze, tym bardziej że hołubią ją media Bardzo to kiepskie media które pod niebiosy wychwalają rządacych  Dwa takie media były czy są w historii to TVP publiczna za czasów komuny i TV Trwam i RAdio Maryja które wychwalają działania rządu i PiSu Ciekawe nie?? Cytat Cytuj: Podejrzewam, że mogło chodzić np. o to, że media w społeczeństwach demokratycznych są od rzetelnego informowania i patrzenia władzy na ręcę, a nie od plucia i ciągłych bezsensownych i pozbawionych argumentacji ataków. Jeżeli premier rządu demokratycznego państwa oficjalnie mówi co ma maja mówić media na temat rządu i władzy.. . To taki premier na dzień dobry strzela sobie samobójczą bramkę..
Ja mam nadzieję że żyję w wolnym kraju i to ode nie będzie zależało co czytam i co słucham.
Mam wybór do czytania od Naszego dziennika po wybiórcża
Mam wybór słuchania od TV Trwam do TVN .
Bardzo niedobrze by sie stało aby wszystkie media pisały w stylu tv Trwam .
Pomału ten styl zaczyna przejawiać Tv publiczna ( jest to bardzo niezdrowy objaw)
Wczoraj po 21 w tvn 24 był pan Wachowski i biznesmen który to biznesmen zarzucał branie łapówki przez Wachowskiego .. Jak doszło do konfrontacji co się okazuje.. biznesmen słyszał od biznesmena.. Czuli żaden dowód pomówienie..Dowody w stylu jedna pani drugiej pani opowiada..
Jak przyjrzymy si e raportowi WSI styl podobny .
A dokładnie jak sie wczytamy w głosy tych polityków to i w samym PiSie wzbudza raport wątpliwości..
Tak samo maja wolny wybór pisania dziennikarze..
Jeżeli piszą nieprawdę są do tego powołane instytucje prawne które to mogą sprostować.
Ja bym proponował młodym ludziom aby poczytali historię najnowsza Polski i to nie tylko na stronach Naszego Dziennika al e poczytali deczko w innych źródłach Czyli znali inne spojrzenie
|
Cz lut 22, 2007 9:40 |
|
 |
Trawy
Dołączył(a): Wt lip 25, 2006 7:40 Posty: 997
|
godunow napisał(a): Mam wybór do czytania od Naszego dziennika po wybiórcża
I "Trybunę"  .
Czasem warto wiedzieć co o rzeczywistości sądzą ludzie i z prawicy i z lewicy.
Chyba że ktoś woli wybrać sobie jedyny słuszny organ...
_________________ Polska jest jak twórczość Lucasa: 1980 Gwiezdne Wojny, 1981 Imperium Kontratakuje, 1989 Powrót Jedi, 1993 - 2005 Mroczne Widmo... A teraz mamy Atak Klonów... Strach myśleć o Zemście Sithów...
|
Cz lut 22, 2007 9:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
Czyste dobro w wykonaniu Braci K.
1. Nie bede premierem, gdy mój brat bedzie prezydentem (JK).
2. Dla mnie, raz dane slowo, jest swiete... (J)
3. Nie bedzie koalicji z Samoobrona (J).
4. Samoobrona jest tworem bylych oficerów sluzb bezpieczenstwa (J).
5. Ciesze sie, ze bede na pierwszej linii walki z Samoobrona (J).
6. My w kolejnej kompromitacji i w otwieraniu Samoobronie drogi do wladzy w Polsce uczestniczyc nie bedziemy (J).
7. Andrzej Lepper udowodnil, ze ma za nic prawo i jest politycznym awanturnikiem. Poparcie PISu dla tego polityka w jakiejkolwiek sytuacji jest nierealne (J).
8. Nie poprzemy nikogo z wyrokiem sadu lub przeciwko komu tocza sie sprawy sadowe. To jest sprzeczne z idealami PIS (J)
9. Nie zmienia sie ordynacji wyborczej na krótko przed wyborami.
10. Nie podniesiemy akcyzy na paliwa.
11. Wybudujemy trzy miliony mieszkan.
12. Wprowadzimy szybko nizsze podatki.
13. To bedzie tanie panstwo, zredukujemy administracje.
14. Wycofamy wojsko polskie z Iraku.
15. Marcinkiewicz, to premier na cala kadencje.
16. Nie bedzie TKM-u.
17. Wiekszosc bylych szefów dyplomacji byla na uslugach KGB.
18. Prawie 200 km autostrad w 2006, to nasza zasluga.
19. Tylko 6 km autostrad w 2007, to wina SLD.
20. Dla mnie, raz dane slowo, jest swiete... (Jaroslaw Kaczynski 10 VII 2006)
21. Nie zmienialiśmy raportu o WSI (dwa dni później okazało się, że zmienili)
Ile jeszcze takich zakłamań Polacy będą musieli wysłuchać od "czystego dobra" ?
|
Cz lut 22, 2007 9:54 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|