NPR - zaszłam w ciążę od razu jak tylko zaczęłam :(
| Autor |
Wiadomość |
|
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
To Ja:) - Nie ma najmniejszego problemu z zakupem pieluch tetrowych. Sami używamy takich, ale na szmatki do ulewek naszego Malucha.
Bo doszlismy do wniosku, że używanie ich do normalnego przeznaczenia jest mniej ekologiczne niż pampersów (pranie w proszkach itd.).
Co do sprzętu: mnóstwo rzeczy dostaliśmy w używanie od naszych przyjaciół. Nie musieliśmy kupować łóżeczka, fotelika do samochodu, mnóstwa ciuchów itd.
Myślę, że wielu z nas ma sporo przyjaciół. Pozostaje kwestia, czy oni mają dzieci 
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
| Cz lut 22, 2007 8:55 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Cytuj: Wtedy rzeczywiście pomocny może być jakiś instruktor. Może się nie znam, ale myślałem, że od takich spraw jest ginekolog, ewentualnie położna. Co to są "instruktorzy" ? Jacyś ginekolodzy-amatorzy? Instruktor to może być aerobicu  Cytuj: Co do sprzętu: mnóstwo rzeczy dostaliśmy w używanie od naszych przyjaciół. Nie musieliśmy kupować łóżeczka, fotelika do samochodu, mnóstwa ciuchów itd. Myślę, że wielu z nas ma sporo przyjaciół. Pozostaje kwestia, czy oni mają dzieci Very Happy
Jasne!! Nikt nie jest sam. Czy to przyjaciele, czy znajomi, czy też rodzina. Gdzieś tam jakieś dziecię się znajdzie. Z takich "wymian" niepotrzebnego już sprzętu korzystają nawet ludzie o wysokich dochodach, to nic wstydliwego. Buciki, kurteczki itp. po roku już na malucha nie pasują, a zazwyczaj są w dobrym stanie. Niejeden chętnie je podaruje by w domu nie leżały, a wyrzucić na śmieci to byłoby zwykłe marnotrawstwo.
|
| Cz lut 22, 2007 9:01 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Oczywiście, jak jest skąd i od kogo pożyczyć to wiadomo, że będzie taniej. Uważam, że pomysł mojej koleżanki, która już teraz, w czasie ciąży, gromadzi ze szmateksu ciuszki dla maluszka, gdyż wiadomo, maluszek zaraz z nich wyrośnie, może zabrudzić ect. ale jak się okazało, te ciuszki są wykonane z bardzo dobrego materiału.
A teraz słówko do elki: właśnie o to chodzi, gdyby wszyscy małżonkowie mówili "nie myślmy o dzieciach, o tym czy utrzymamy je" to państwo nic innego by nie robiło tylko dopłacało na takie rodziny,a to w konsekwencji doprowadziło by do wygodnictwa osób, bo po co myśleć skoro państwo i tak ci dołoży.
Zresztą jak ważne są pieniądze po urodzeniu dziecka widzę na przykładzie znajomej mojej rodziców, która po urodzeniu 3 dziecka zaczęła brać w przychodni dodatkowe dyżury, mimo, że jej mąż też pracuje i mieszka ze swoją mamą.
|
| Cz lut 22, 2007 12:14 |
|
|
|
 |
|
Ninurta
Dołączył(a): N gru 17, 2006 14:05 Posty: 295
|
elka napisał(a): jak rodzina ma 900 zł na trzy osoby, to przysługują jej różne zasiłki i dodatki ze strony państwa 
ekstra, czyli kolejni nieudacznicy żyjący na koszt podatników
wolałabym w ogóle wstrzymać się od seksu, niż potem żebrać od państwa
|
| Cz lut 22, 2007 13:47 |
|
 |
|
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
dlaczego nieudacznicy? przecież dziecko kiedys pojdzie do przedszkola i matka moze isc do pracy
a poza tym ojciec od swoich dochodow tez placi podatki... że nie wspomne o zakupach całej rodziny [placi w ten sposob podatek vAT przypisany do towarów]
a to dziecko kiedys pojdzie do pracy i bedzie placilo podatki...
_________________ Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]
|
| Cz lut 22, 2007 14:06 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Ale zanim dziecko pójdzie do przedszkola a matka jego do pracy to będęna utrzymaniu państwa i społeczeństwa.
|
| Cz lut 22, 2007 14:34 |
|
 |
|
Mikael
Dołączył(a): Cz maja 22, 2003 6:36 Posty: 474
|
A potem to dziecko ze swoich skłądek utrzyma jakiegoś emeryta 
_________________ Mikael - Któż jak Bóg!
|
| Cz lut 22, 2007 15:30 |
|
 |
|
rozalka
Moderator
Dołączył(a): Pt mar 19, 2004 19:24 Posty: 3644
|
kalamala napisał(a): Może się nie znam, ale myślałem, że od takich spraw jest ginekolog, ewentualnie położna. Co to są "instruktorzy" ? Jacyś ginekolodzy-amatorzy?
kalamalo, jeśli ginekolog zna się na naturalnych metodach i je propaguje, to owszem, ale co wtedy gdy tak nie jest? W Suwałkach nie spotkałam się z takim ginekologiem. Moja koleżanka np., kiedy zaszła w ciążę dokładnie wiedziała kiedy nastąpiło poczęcie. Gdy pokazała ginekologowi swoje wykresy, to ten zaraz kazał je schować i nawet na nie nie spojrzał. Gdy natomiast poszła na wizytę po urodzeniu pierwszego dziecka, ten zaraz chciał jej przepisywać tabletki antykoncepcyjne.
Wiem, że to konsekwencje prowincjonalnego charakteru Suwałk, ale niestety tak jest.
To tak na marginesie 
_________________ Co dalej za zakrętem jest? Kamieni mnóstwo Pod kamieniami leży szkło Szło by się długo Gdyby nie to szkło, to by się szło... ♪
|
| Cz lut 22, 2007 16:21 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
To nie kwestia prowincjonalizmu Suwąłk a pojscia z duchem czasu. On po prosto chcial zalecic to co chce prawdopodobnie 90%->czyli tabletki antykoncepcyjne. Jets na to po prostu wieksyz popyt i mysle,ze nie mial on złych intencji:)
to ja:) czy Ty widzisz same złe strony??  i co starasz sie udowodnic?ze zeby miec dzieci trzeba miec multum kasy 
|
| Pt lut 23, 2007 14:22 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie, wg mnie nie można mieć postawy "nie myślmy o przyszłości tylko róbmy co chcemy, a dopiero potem będziemy myśleć co i jak" - jestem przeciwna takiej niedojrzałości!
|
| Pt lut 23, 2007 18:01 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
A czy taka 'niedojrzałość' się tu pojawiła 
|
| Pt lut 23, 2007 22:25 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Zanim wyskoczysz przed szereg przeczytaj wszystkie posty od początku, szczególnie post Desdemony, wcale tych stron nie jest dużo w tym topiku 
|
| Pt lut 23, 2007 22:31 |
|
 |
|
Garret78
Dołączył(a): Śr sty 10, 2007 17:31 Posty: 148
|
Taak, ale takie gadanie jest normalne dla zwolenników NPR, przypomnijmy sobie wyjazd Rozalki:
Jak spojrzysz swojemu dziecku w oczy wiedząc, że tak bardzo go nie chciałaś? I skąd taki dramatyczny i sugerujący tytuł wątku? Czyżbyś obwiniała metodę za to, że zaszłaś w ciążę? Wiele małżeństw chciałoby być na Twoim miejscu. Naprawdę.
Rozalko, a skąd u Ciebie taki napastliwy ton? Skąd takie ostre słowa, taka nadinterpretacja? "Czyżbyś obwiniała metodę za to, że zaszłaś w ciążę? ". O niee, skądże znowu, obwiniac należy TYLKO siebie za nieumiejętnośc jej stosowania! W ogóle zauważyłem, że większość NPR-owców reaguje niewspółmiernie na każdą próbę poskarżenia się na zawdoność metody. To, że ktoś w danym momencie nie jest zadowolony z poczęcie dziecka jest kwitowane słowem: NIEODPOWIEDZIALNOŚĆ. [...]
Jak sam stwierdziłeś, to były wycieczki personalne... angua
|
| Pt lut 23, 2007 23:46 |
|
 |
|
Agatka
Dołączył(a): Pn kwi 12, 2004 7:42 Posty: 320
|
rozalka napisał(a): . I doskonale rozumiem decyzję o odkładaniu poczęcia. Nie rozumiem jednak tego smutku i żalu, kiedy dziecko się już poczęło. Nie rozumiem rozpaczania nad swoją przyszłością. .
Naprawdę rozalka mało rozumiesz, już nie mówię o delikatności i szacunku do rozmówcy. Widzisz, ludzie są różni, mają różne potrzeby, lęki, pragnienia i obawy. I to jest ludzkie. Nie przykładaj swojej miarki do innych, bo może być trochę przyciasna.
Każda kobieta ma chwilę niepewności, gdy zachodzi w ciążę. I chwile trwogi i bojaźni. Poczytaj trochę o kobiecej psychologii jak doświadczeń Ci brak.
_________________ słowa są dla mnie ważne, jestem w połowie drogi:)))
|
| So lut 24, 2007 2:02 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: NPR - zaszłam w ciążę od razu jak tylko zaczęłam :(
małej_wiary napisał(a): A dokładnie podczas podróży poślubnej... Przedtem dokładnie mierzyłam temperaturę, sprawdzałam śluz itp... I - nie udało się!  Jestem załamana, bo jeszcze studiuję i musiałam przerwać pracę, żeby za wszelką cenę skończyć uczelnię (w ciąży studia dzienne i praca na pełen etat są niemożliwe do połączenia  ) Urodzę - wiadomo, chociaż bardzo jest mi z tym źle. To nie teraz miało się stać. Ale co potem? Co robić, żeby znów od razu nie zajść w kolejną ciążę? Jestem jeszcze za młoda - uczę się, zaczynam pracę...  Nie chcę mieć dziewiątki dzieci przed trzydziestką, ale nie chcę też rezygnować ze współżycia! Dopiero zaczynamy 
No wiesz... stało się. Nie chcieliście dziecka, ale najwyraźniej czegoś tam zabrakło w wykorzystaniu tego całego NPR. Nie załamuj się jednak przecież. To zmienia Ci całkowicie perspektywę, ale to nie jest koniec świata. W zasadzie będzie się to wiązało z wieloma wspaniałymi przeżyciami. Pewnie lepiej by było wychowywać dziecko za kilka lat, gdy stanęlibyście na nogi, ale cóż, dziś macie co macie - spróbujcie wykorzystać to co już jest, by Wasze dziecko miało możliwe najlepsze warunki do życia. A wiesz... forumowicze nie przeżyją tej sytuacji za Ciebie. Ty i Twój mąż znacie sytuację najlepiej. Nie zostaje nic innego jak radzić sobie z tą sytuacją.
|
| Śr mar 07, 2007 23:24 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|