Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 12:32



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 405 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 27  Następna strona
 Życie ateisty 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
@marmur: no cóż, widzę, że mam do czynienia z dośc oporną tudzież twardą sztuką. Posłuchaj (poczytaj) uważnie, bo Ty chyba z tym masz problemy (skoro logiczne myślenie masz tak rozwinięte, że powalasz wszystkich dookoła na kolana).

marmur napisał(a):
ja napisałem tylko co ja myślę,z twoich postów niestety można się dowiedzieć co inni mają myśleć.


I co z tego? Jestem władcza i okropna, ale źle mi z tym jakoś nie jest. Nikt Ci nie każe mnie lubić i szanować. Jeśli tak bardzo Ci przeszkadza, to że głośno mówię o błędach w myśleniu niektórych ludzi, to już nie moja wina.

marmur napisał(a):
kurde,nawet jakby wszyscy katolicy w Polsce nienawidzili ateistów,to co ci do tego??


No właśnie dużo. Sama jestem ateistką i jakoś trochę głupio się robi w towarzystwie, jak raptem się okzauje, że połowa jest bnegatywnie nastawiona do ateistów.

marmur napisał(a):
czy to ogranicza cie jako ateiste??


Tak, ogranicza. Nie jestem w stanie mówić głośno, co myślę. Mam prawo do wolności słowa, wyznania, sumienia, ale w takim CHORYM spóleczeństwie, jak nasze, zazchowanie tych jednych z podstawowych praw człowieka, jest całkowicie niemożliwe. Ty jesteś świetnym przykładem. Opowiadasz, jaka to religia XXI wieku jest otwarta, tolerancyjna i w ogóle cudowna, a zaraz przywalisz elegancko tekst, którym mnie jako ateistkę zaskakujesz i żenujesz :D

marmur napisał(a):
boli serce ze inni/wiekszosc mysla inaczej??


Mnie właśnie nie. Wisi mi kompletnie, jak jak myśli, ale w momencie, gdy któreś z moich praw jest łamane, bądź wolnośc ograniczana, to zaczynam się denerwować. Problem w tym, że Was jest więcej, ale cóż... W demokracji zawsze rządziła liczba. Im większa tym lepiej.

marmur napisał(a):
zastanów się czy nazywanie kogoś fanatykiem tylko dlatego że chwali Boga przez śpiew jest ok.równie dobrze można ciebie nazwać fanatykiem bo piszesz posty na tym forum.


Tak, a jak myślisz czego fanatykiem jestem pisząc na tym forum? :D:D Odsyłam do Słownika pana Kopalińskiego :)

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Wt lut 20, 2007 18:31
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 10, 2007 15:20
Posty: 37
Post 
Słowa,słowa,słowa

się napisałaś,a nic z tego nie wynika.
wydaje mi się że wszystko to siedzi tylko w twojej głowie.

jeżeli uważasz że ateiści są tak dyskryminowani to walcz.
zakładaj stowarzyszenia,rób akcje,pikiety pod sejmem organizuj.

jeżeli nie potrafisz mówić głośno o swoich poglądach to to nie wina
społeczeństwa katolickiego w Polsce,ale wina słabego charakteru.

może podasz jakiś przykład tego jak źle się żyje ateistom w Polsce,
bo wybacz to że ktoś w jakimś towarzystwie źle będzie na ciebie
patrzył jest bez sensu przykładem.zmień towarzystwo.

wiem,w Polsce większość to katolicy,sam jestem katolikiem,a niestety uważam że większość katolików prawdziwie swoją wiarą nie żyje.
nie oznacza to jednak że ateizm jest słuszną drogą.

dziś środa popielcowa.pomodlę się za ciebie żebyś uwierzyła w Boga.Nie koniecznie w mojego Boga,Jezusa.Ogólnie w Boga.On w ciebie wierzy.Inaczej by cie nie stworzył;)


Śr lut 21, 2007 9:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
@marmur: nie chcę, żebyś się za mnie modlił. Nie stworzył mnie żaden Bóg, i żaden Bóg mnie nie chce i nie kocha. Nie właź może z butami w mój światopogląd, co? Nie życzę sobie żadnych modlitw. Pomódl się za coś innego, o ile to coś w ogóle da.
Poza tym, kto Ci powiedział, że nie potrafię mówić głośno o swoich poglądach? Umiem. Głośno i wyraźnie, dużymi literami. Tylko ten nasz polski zaścianek zapatrzony w jedynego Boga katolickiego, nie przyjmuje do wiadomości, że można mieć inne spojrzenie na świat i przyjmować inne możliwości życia.
1. Nie żegnam się, gdy przechodzę/ przejeżdżam koło kościoła/ kapliczki- dziwne spojrzenia ludzi.
2. W ogóle nie chodzę do kościoła- plotki sąsiadów.
3. Nie mam nawet bierzmowania- możliwe trudności w przyszłości (teoretycznie może dojść do takie sytuacji, w której rodzice mojego potencjalnego przyszłego męża będą chcieli, żeby synalek wziął ślub kościelny, na co ja się nie zgodzę)
4. Ciągły konflikt ze znajomą- dewotką. Dla mnie ona jest zwykłą dewotą, która mi wmawia codziennie prawie, że bez Boga nie ma życia. Więc w takim razie, co ja teraz robię, jak nie żyję?
5. Wszędzie (urzędy, szkoły) są porozwieszane krzyże- ja ignoruję te... "elementy dekoracji" (bo inaczej się tego nazwać nie da). Nie chcę koło nich przebywać, ale muszę, bo tak i już, o.
6. Wielkanoc, Boże Narodzenie, Boże Ciało, etc.- święta, dzięki którym mamy kilka dni wolnego. I dzięki którym muszę patrzeć na jakieś szopki, aniolki, jajka, słuchać ciągle tych samych kolęd. Nie, nie myśl, że sama je sobie włączam (kolędy). Wystarczy, że wyjdę do sklepu... wolałabym już pracować/ chodzić do szkoły niż "świętować". Naprawdę.
7. Pogrzeb- każdy jesttaki sam, tak samo przygnębiający, a przecież wierzycie w życie po śmierci... nieważne. Jak chcę być spalona i rozsypana. Nie chcę jakichś pomników, mamurów, granitów ani tym radziej krzyży na mogile! Normalne? Da mnie- owszem, ale nasze społeczeństwo NIGDY tego nie zrozumie.
8. Nie wpuszczam księdza po kolędzie- niezłe polotki :D mam fajnych sąsiadów :D
9. Konstytucja- podobno nie jesteśmy państwem wyznaniowym , więc daczego ŚOB jest finansowana z kasy państwowej- patrz mojej KASY też, skoro ja nigdy nawet tam nie wejdę?
10. Matura- z czegokolwiek (polski, historia, historia sztuki, trochę może WOS). Wymagana jest jakaś wiedza z zakeresu religii. OK, ale jednak największy nacisk sie kładzie na religię katolicką. I teaz ateiści, musza opowiadać i rozpisywać się, jaki to Bóg być wspniały i zniszczył Rzym, a potem przyszli barbarzyńcy i to na nich zrzucił całą winę ;)

Długo by jeszcze pisać.

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Śr lut 21, 2007 17:28
Zobacz profil

Dołączył(a): So lut 10, 2007 15:20
Posty: 37
Post 
No,w koncu konkrety...
Cytuj:
1. Nie żegnam się, gdy przechodzę/ przejeżdżam koło kościoła/ kapliczki- dziwne spojrzenia ludzi.

ja jestem katolikiem i też się nie żegnam i jakoś nikt na mnie dziwnie nie patrzy.
Cytuj:
2. W ogóle nie chodzę do kościoła- plotki sąsiadów.

mieszkam na małej wiosce gdzie wszyscy o wszystkich prawie wszystko wiedzą,a jakoś nikt się nie czepia/obgaduje że do kościoła ktoś nie chodzi.moi sąsiedzi nie chodzą,drudzy to jehowi,znajdą się też byli ukraińcy-prawosławni.dziwne,nie?mała dziura,a tolerancja jest.

Cytuj:
3. Nie mam nawet bierzmowania- możliwe trudności w przyszłości (teoretycznie może dojść do takie sytuacji, w której rodzice mojego potencjalnego przyszłego męża będą chcieli, żeby synalek wziął ślub kościelny, na co ja się nie zgodzę)

no to się nie zgodzisz.chyba normalne jak nie wierzysz.żaden problem.weźmiesz ślub cywilny.to już zależy tylko od przyszłych małżonków.wtrącanie się rodziców w jakąkolwiek sprawę dzieci to chyba temat na inny topic.
Cytuj:
4. Ciągły konflikt ze znajomą- dewotką. Dla mnie ona jest zwykłą dewotą, która mi wmawia codziennie prawie, że bez Boga nie ma życia. Więc w takim razie, co ja teraz robię, jak nie żyję?

jak widać żyjesz.jak jest taka napastliwa,to powiedz jej że Jezus powiedział:"Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.” (Mt 25: 35-40).jeżeli ona nie potrafi zaakceptować twojego myślenia i potempia ciebie to źle z nią.
Cytuj:
5. Wszędzie (urzędy, szkoły) są porozwieszane krzyże- ja ignoruję te... "elementy dekoracji" (bo inaczej się tego nazwać nie da). Nie chcę koło nich przebywać, ale muszę, bo tak i już, o.

też mi problem.jakbyś się wzdrygała przed tym.w takim kraju żyjesz.jak ktoś wiesza krzyż to znaczy że to dla niego ważne.to chyba możesz uszanować.nie ma obowiązku wieszania krzyży w urzędach,szkołach,etc.
Cytuj:
6. Wielkanoc, Boże Narodzenie, Boże Ciało, etc.- święta, dzięki którym mamy kilka dni wolnego. I dzięki którym muszę patrzeć na jakieś szopki, aniolki, jajka, słuchać ciągle tych samych kolęd. Nie, nie myśl, że sama je sobie włączam (kolędy). Wystarczy, że wyjdę do sklepu... wolałabym już pracować/ chodzić do szkoły niż "świętować". Naprawdę.

to smutne.czytając to wszystko myślę że po prostu nie masz wewnętrznego spokoju.no jak już takie rzeczy cię drażnią,to ręce opadają.
może sama nie jesteś pewna swojej "drogi" i stąd te rozdrażnienie takimi błachymi sprawami.
Cytuj:
7. Pogrzeb- każdy jesttaki sam, tak samo przygnębiający, a przecież wierzycie w życie po śmierci... nieważne. Jak chcę być spalona i rozsypana. Nie chcę jakichś pomników, mamurów, granitów ani tym radziej krzyży na mogile! Normalne? Da mnie- owszem, ale nasze społeczeństwo NIGDY tego nie zrozumie.

oczywiście że zrozumie.tu się mylisz.wiele osób jest palonych,ich prochy są rozsypywane na jakiś "polach pamięci",morzu etc.nikt ci nie broni być skremowanym.twój wybór.sam pogrzeb jest przygnębiający??przecież to nie wina obrządku tylko okropnego bólu jaki przeżywa rodzina.czy widziałaś kiedyś żeby rodzina się cieszyła że ktoś ich bliski umarł?

Cytuj:
8. Nie wpuszczam księdza po kolędzie- niezłe polotki mam fajnych sąsiadów

widzę że sama sobie jazdy robisz.ludzie zawsze plotkowali.może też plotkują na temat twojej fryzury,ubrania,itp itd.co z tego?tacy ludzie są dla mnie żałośni.

Cytuj:
9. Konstytucja- podobno nie jesteśmy państwem wyznaniowym , więc daczego ŚOB jest finansowana z kasy państwowej- patrz mojej KASY też, skoro ja nigdy nawet tam nie wejdę?

no to to już musisz przełknąć.żyjemy w demokracji.u władzy jest prawica,więc kasę da na ŚOB.jakby była lewica to by nie dała.proste i logiczne.zalety lub wady demokracji/jak kto woli.

Cytuj:
10. Matura- z czegokolwiek (polski, historia, historia sztuki, trochę może WOS). Wymagana jest jakaś wiedza z zakeresu religii. OK, ale jednak największy nacisk sie kładzie na religię katolicką. I teaz ateiści, musza opowiadać i rozpisywać się, jaki to Bóg być wspniały i zniszczył Rzym, a potem przyszli barbarzyńcy i to na nich zrzucił całą winę

no oczywiście że widza z biblii jest wymagana.nie zaprzeczysz że chrześcijaństwo wywierało duże wpływy na różne działalności człowieka.

wiesz tobie chyba brakuje miłości.jak patrzysz na drugiego człowieka z miłością to nie masz takich dylematów jak wyżej.


Cz lut 22, 2007 9:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 18:09
Posty: 1227
Post 
marmur mnie uprzedził ale ma rację.

Masz możliwości spokojnego życia w tym kraju jako ateistka, nie jesteś wykluczona ze społeczeństwa (chyba że wyjątkowo źle trafiłaś ale to problem lokalnej społeczności a nie całego społeczeńśtwa) i cieszysz sie pełnią praw. Poza tym nikt nie zmusza Cię do religii, do brania udziału w świętach czy obrzędach. Czego jeszcze byś chciała? Żebyśmy padli na kolana i przeprosili Cię za to że jesteśmy chrześcijanami? Jak dla mnie trochę przesada.

_________________
"Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny." (Mt 25,13)


Cz lut 22, 2007 10:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
@snafu: no daj już może spokój, co?... --'

@marmur: taaak, dla Ciebie wszystko, co bym nie napisała jest beznadziejne, głupie i błahe.
Brak mi miłości- śmieszne. Co ma miłość do życia ateisty w tym chorym kraju?

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Cz lut 22, 2007 18:17
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
Enigma, co robisz na tym forum? (pytam z ciekawości)

_________________
arcarc


Cz lut 22, 2007 18:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
@arc: ciekawość to pierwszy stopień do piekła.

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Cz lut 22, 2007 19:20
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
tak myślałem ;)

_________________
arcarc


Cz lut 22, 2007 19:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 22, 2005 23:45
Posty: 3638
Post 
Enigma
Cytuj:
Otóż tak, można nie wierzyć i być dobrym i miłym. Tylko co z tego, skoro wierzący i tak mają ateistów za złych i okrutnych zjadaczy mięsa w piątki?


I tu się mylisz.
Ja mam takie osoby które na złość jedzą specjalnie przy wszystkich "na pokaz" w piątki mieso za antykatolików.
To, że sa ateistami to tylko dowodzi jak bardzo rózni sa sami ateiści, zreszta jak wszyscy ludzie ogólnie.
Znam ateiste który mi mówi "katolu" :) i jeszcze "jestem ateistą, i jestem z tego dumny".
Co nie przeszkadza w tym, ze spokojnie sobie rozmawiamy [powiedzmy ;) ].
Ogólnie jego zycie moralne pozostawia wiele do zyczenia, ale czy nie brakuje i gorszych katolików?
Jestem zdania, że można mimo wszystko go nazwać dobrym człowiekiem. Jak i innych ateistów lub innych ludzi których znam. Któż z nas nie popełnia błędów?
Ogólnie jesli ktoś nie idzie droga swiadomie zła, i tylko jesli coś rozumie, ze jest złe odrzuca to tu zasługuje na miano "dobrego człowieka".

Życie nasze szło by dobrymi torami, jak katolików tak i ateistów, gdyby tylko kazdy potrafił dobrze oceniac sytuacje.
Niestety dobre intencje głów pomylonych przeszkadzają wielu w dojściu do tego co dobre.
Ja w to wierzę, ze jest dobrych ludzi więcej niż złych.
Jednak osób niezbyt rozumnych jest wiele. Mylimy sie w wielu kwestiach i tu stoi sedno sprawy.

Ja wyznaje zasade, że jedna tylko cywilizacja, cywilizacja łacińska gdyby była przestrzegana w Polsce to i katolicy byliby dumni z tego, ze przybliżaja ziszczenie Chrystusowych słów o tworzeniu Królestwa Bożego na ziemi i ateistom tejże cywilizacji byłoby dobrze bo by ich sie nikt nie czepiał a poglądy byłyby uznawane w całosci przez "tych wrednych katoli".
Wszystko tutaj o jedno się rozchodzi, o pytanie: "JAKA ETYKA"?

Ja wszystkimi łapkami jestem za etyka KOscioła Katolickiego. Jest ona w pełni ukształtowana. Kazdy ateista który nie chce tej etyki jak i katolik jest po prostu obcej cywilizacji. Jest szkodnikiem dla nas.
Szkoda, ze dawni ateiści i poganie, nawet Żydzi! potrafili to zrozumieć a dzisiejsi jakoś nie potrafia, I stawiją się enta wobec ideii Narodowych.

Aby robic wbrew nawet sobie jako ateiście, byleby tylko dopiec Kościołowi?
To juz jest po prostu fanatyzm antykatolicki.
Szkoda, ze większośc ateistów ulega własnie temu pradowi...

_________________
Niech żyje cywilizacja łacińska !!!

więc śpiewaj duszo ma... BÓG JEST MIŁOŚCIĄ...


Cz lut 22, 2007 21:41
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lut 15, 2007 19:10
Posty: 463
Post 
Enigma
Brawo za szczerość i odwagę w głoszeniu poglądów. Zgadzam się z Tobą, że żyjemy w zaścianku w którym religia katolicka jest wszechobecna - również w życiu publicznym, zaś Państwo wyraźnie opowiada się za tą " jedynie słuszną religią". Oczywiście nikt nie zmusza ateistów do praktyk religijnych a pomysł o ustanowieniu w Polsce królestwa Jezusa (Sejm) nie zyskał dużego poparcia ( na szczęście).

Marmur,
Finansowanie obiektów sakralnych z budżetu nie ma nic wspólnego z demokracją. To raczej populizm charakterystyczny dla państw wyznaniowych. Nawet nasza konstytucja nie zezwala na to - przyznanie 40mln na ŚOB to próba ominięcia prawa.
Ogółem z budżetu wydaje się rocznie ok. 5mld pln na finansowanie kultów religijnych - lwia część idzie na Krk. Ateista nie może tego popierać.

Polska zmierza w kierunku państwa wyznaniowego. Świadczy o tym obecność symboli religijnych w urzędach państwowych, włączenie tzw. wartości religijnych do prawa stanowionego ( WC w TVP ), przywileje finansowe dla KK, finansownie uczelni religijnych, represjonowanie niepokornych artystów ( Nieznalska) itp. To są oczywiste fakty, które muszą drażnić ludzi o innym światopoglądzie.

Mieszek,
Twój post to danie niestrawne , na dodatek podlane antysemickim sosem,przyprawionym domieszką fanatyzmu


Pt lut 23, 2007 10:06
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
Cytuj:
Enigma. Brawo za szczerość i odwagę w głoszeniu poglądów


a cóż to za odwaga ;)

P.S. Znam wielu ateistów i nie sądzę, żeby im ktoś tam [katolicy] w jakiś tam sposób utrudniali życie.
Ja również [jako katolik] inaczej rozporządziłbym tymi 40 mln z budżetu... Na pewno nie na budowę ŚOB. Mnie tez wiele spraw drażni. Polityka...

Poza tym czasem mam wrażenie, że to właśnie katolikom trudno się żyje. Przeżegnam się koło kościoła - ludzie dziwnie się patrzą.
Ciągle jestem posądzany o fanatyzm... i o spalenie na stosie miliardów czarownic.

pozdrawiam :)

_________________
arcarc


Pt lut 23, 2007 10:42
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt sty 26, 2007 18:46
Posty: 786
Post 
@Mieszek: jedno pytanie: co było pierwsze prawo naturalne czy Wasz dekalog, i dlaczego to było prawo naturalne, które obowiązuje wszystkich i jest NEUTRALNE, a dekalog jest tutaj już nie potrzebny?

@joten: należy jeszcze wspomnieć, iż obok finansowanych przez państwo organizacji katolickich, organizacje humanistyczne i racjonalistyczne (typowo laickie) NIE są finansowane przez państwo (i tu się musicie ze mną zgodzić, bo znam to z autopsji). Czemu? Przecież MY państwem wyznaniowym nie jesteśmy! Przedstawiciel każdego innego wyznania (inne niż katolickie) ma prawo do takiego samego traktowania jak katolik. Tymczasem, nasi kochani rządzący, promują wiarę katolicką, a to z kolei odbija się na reszcie społeczeństwa. Zapominamy tylko o ogólnych postanowieniach zawartych w konstytucji. Ustawa zasadnicza, niby wszystkie rozporządzenia, ustawy, zarządzenia powinny być z nią zgodne. Okazuje się, że w praktyce różnie to bywa. Czepiamy się szczegółów, które nijak się mają do ogólnych zasad panujących w naszym państwie.

@arc: teraz to Ty przesadzasz :D

@wszyscy wierzący, którzy mnie nie rozumieją, a wypowiadają się w tym temacie: choć przez chwilę zastanówcie się jakby wyglądało Wasze życie bez Boga. Ale naprawdę BEZ Boga.

_________________
"Doch gestohlen ist er wertlos,
Und dann brauch' ich ihn nicht"


Pt lut 23, 2007 16:48
Zobacz profil

Dołączył(a): N lut 19, 2006 17:18
Posty: 7422
Post 
Jakby wyglądało moje życie bez Boga? Trudno dokładnie powiedzieć, ale byłoby zupełnie inne od tego, jakie mam z Bogiem


Pt lut 23, 2007 17:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 19, 2006 16:23
Posty: 950
Post 
Enigma, moze i przesadzam, ale jest w tym nieco prawdy.

Enigma napisał(a):
wszyscy wierzący, którzy mnie nie rozumieją, a wypowiadają się w tym temacie: choć przez chwilę zastanówcie się jakby wyglądało Wasze życie bez Boga. Ale naprawdę BEZ Boga.


Pewnie tak, jak życie mojego najlepszego przyjaciela.
Czyli wcale nie tak źle.
(oczywiście nie z mojego "zakłamanego" punktu widzenia ;) )

_________________
arcarc


Pt lut 23, 2007 17:27
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 405 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6 ... 27  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL